Majeczka46
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Majeczka46
-
{czesc] Bonitko dzięki za kartkę masz na NK wiadomość :) Tokinko dziękuję za gołąbka z życzeniami
-
Witam i ja Dziś jestem w domciu nie pojechałam do szpitala :( coś żle się czuję ale dzwoniłam do lekarki prowadzącej i powiedziała, że najprawdopodobniej mama wyjdzie 1 kwietnia także jak oni zdecydują to ja już nie mam chyba żadnego wpływu :( bo mogą mi zasugerować, że nie chcę jej wziążć . Wesołku Skarbie bardzo dziękuję za informacje Ty już to przeszłaś to wiesz co to znaczy tak jak nasza Bondi . Pewnie żebym chciała żeby ją dłużej potrzymali i doprowadzili do porządku ale jak lekarz się uprze to trzeba będzie ją zabrać, najgorsze jest to , że ona chciała się wypisać sama i lekarz był już zdecydowany do wypisu bo bardzo nalegała ale pojechałyśmy z siostrą i przetłumaczyliśmy jej, bo lekarka dzwoniła, że mama chce do domu i żeby po nią przyjechać. Lekarzowi też wytłumaczyliśmy, żeby jej nie słuchał tylko patrzył na jej stan zdrowia no i on też stwierdził, że powinna być w szpitalu . W tomografie wyszedł udar lekki tak jak piszesz ale pomimo tego też jestem tego zdania, że do puki nie dojdzie do siebie to powinna zostać. No zobaczymy co postanowią , bo z udarem to nie ma żartów czy to mały czy duży w każdej chwili może się pogorszyć lub polepszyć . Wesołku ciesze się bardzo, że Twój tato już jest w miarę sprawny to zasługa jego tak jak piszesz ale też i wasza i całej rodziny, dobrze że wspieracie się na wzajem tato to widzi i sam stara się też jak tylko potrafi. Buziam Cię mocno WESOŁKU Kochany i życzę dużo zdrówka całej twojej rodzinie Bonitko dzięki Małgosiu jak znajdę małą chwilkę to po gadulimy Tulammmmm WAs moje dobre i serdeczne przyjaciółki
-
Na momencik jeszcze zajrzałam żeby wam życzyć Dobrej Nocki Tak bardzo WAM dziękuję za wszystko za WASZE mądre i życzliwe słowa mocno WAS WSZYSTKIE tulammmmmmmmmmmmm Tokino - mamę po szpitalu byśmy wzięli do Ż-r a póżniej już gdy trochę dojdzie do siebie to wróciła by do domciu, bo mój tata tam jest fakt , że też już swoje lata ma ale jest jeszcze sprawny. Mam nadzieję Tokinko, że w końcu wszystko minie tak jak piszesz Małgosiu - już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć :( Bondi - lekarz sam zasugerował, że może na święta ją wypiszą. Dziękuję za kciukaski kochana Personalna - oby ten dołek jak najszybciej minął , trzymaj się dzielnie Dobranoc Moje Kochane Przyjaciółki
-
Ooooo aż trzy razy mi wysłało :)
-
Dzień Dobry Dopiero teraz miałam chwilkę i do WAS macham łapką Bardzo dziękuje za wsparcie i za to,że jesteście ze mną Staramy się być u mamy jak najczęściej, już mi sił brakuje :( żeby to na miejscu to co innego mogli byśmy być z nią od rana do wieczora . Mama już zaczyna ruszać ręką może na święta ją wypiszą tylko jest tak, że jednego dnia czuje się lepiej a na drugi dzień gorzej. Nie wiem co dalej będzie nawet nic mi się nie chce przygotowywać na święta :( jestem już tym wszystkim zmęczona jeszcze na dodatek mój M się rozchorował leży z gorączką i wszystko na mojej głowie .Wczoraj wieczorem jak wróciłam od mamy to padłam ze zmęczenia jak betka nawet nie wiem kiedy usnęłam. Coś mnie dziś brzusio pobolewa :( może, że spałam z dziećmi i któreś mnie przez sen szturło w brzuch albo od tej jazdy po tych naszych dziurawych drogach :( Jeszcze raz SERDECZNIE DZIĘKUJĘ za wsparcie Dobrze, ze mam takie Kochane Przyjaciółki z którymi mogę dzielić się swoimi troskami . Przytulam mocno jak tylko potrafię najmocniej do paaaaaaaaa
-
Dzień Dobry Dopiero teraz miałam chwilkę i do WAS macham łapką Bardzo dziękuje za wsparcie i za to,że jesteście ze mną Staramy się być u mamy jak najczęściej, już mi sił brakuje :( żeby to na miejscu to co innego mogli byśmy być z nią od rana do wieczora . Mama już zaczyna ruszać ręką może na święta ją wypiszą tylko jest tak, że jednego dnia czuje się lepiej a na drugi dzień gorzej. Nie wiem co dalej będzie nawet nic mi się nie chce przygotowywać na święta :( jestem już tym wszystkim zmęczona jeszcze na dodatek mój M się rozchorował leży z gorączką i wszystko na mojej głowie .Wczoraj wieczorem jak wróciłam od mamy to padłam ze zmęczenia jak betka nawet nie wiem kiedy usnęłam. Coś mnie dziś brzusio pobolewa :( może, że spałam z dziećmi i któreś mnie przez sen szturło w brzuch albo od tej jazdy po tych naszych dziurawych drogach :( Jeszcze raz SERDECZNIE DZIĘKUJĘ za wsparcie Dobrze, ze mam takie Kochane Przyjaciółki z którymi mogę dzielić się swoimi troskami . Przytulam mocno jak tylko potrafię najmocniej do paaaaaaaaa
-
Dzień Dobry Dopiero teraz miałam chwilkę i do WAS macham łapką Bardzo dziękuje za wsparcie i za to,że jesteście ze mną Staramy się być u mamy jak najczęściej, już mi sił brakuje :( żeby to na miejscu to co innego mogli byśmy być z nią od rana do wieczora . Mama już zaczyna ruszać ręką może na święta ją wypiszą tylko jest tak, że jednego dnia czuje się lepiej a na drugi dzień gorzej. Nie wiem co dalej będzie nawet nic mi się nie chce przygotowywać na święta :( jestem już tym wszystkim zmęczona jeszcze na dodatek mój M się rozchorował leży z gorączką i wszystko na mojej głowie .Wczoraj wieczorem jak wróciłam od mamy to padłam ze zmęczenia jak betka nawet nie wiem kiedy usnęłam. Coś mnie dziś brzusio pobolewa :( może, że spałam z dziećmi i któreś mnie przez sen szturło w brzuch albo od tej jazdy po tych naszych dziurawych drogach :( Jeszcze raz SERDECZNIE DZIĘKUJĘ za wsparcie Dobrze, ze mam takie Kochane Przyjaciółki z którymi mogę dzielić się swoimi troskami . Przytulam mocno jak tylko potrafię najmocniej do paaaaaaaaa
-
Moje Kochane Przyjaciółki tak bardzo WAM dziękuje, że jesteście ze mną w trudnych chwilach, że podtrzymujecie mnie na duchu jestem WAM bardzo wdzięczna i bardzo, bardzo ale to bardzoooooooooo mocno WAS ściskam i przytulam Bechemootku dzięki serdeczne i Małgosiu masz rację, problem goni problem, ściskam Cię Skarbie Terterku dzięki za troskę Kochana Kosmi dzięki Bonitko bardzo dziękuję Skarbie Roberto Kochana dziękuje Zuuziczkudziękuję za moc dobrych myśli Banderasku Tokino nie mam rodziny w tej miejscowości ale bardzo dobrą przyjaciółkę jeszcze ze szkolnych lat ona obiecała jak by coś to pomoże, bo mam siostrę ale ona mieszka też w Ż-ach :( jażdzimy na zmianę. Nie wiem jak to przetrzymam, bo sama czuje się nie najlepiej:( to gardło mi dokucza :( no i ta odległość a nasze drogi to koszmar po takiej podróży jestem do niczego. Dziękuję za troskę A teraz idę na podusię bo coś główka pobolewa :( Pozdrawiam i mocno WSZYSTKIE przytulam mmmmmmmmmm
-
Witam Kochane moje a ja przed samymi świętami mam zmartwienie :( moja mama wczoraj dostała udaru leży w szpitalu ma lewą stronę nie władną . Byłam u niej zaraz jak pogotowie ją przywiozło do szpitala. W domciu dopiero byłam przed pierwsza w nocy, szpital jest dość daleko w obydwie strony prawie 200km, bo w innej miejscowości w Z-cu. Po tej podróży jestem nie do życia :( Najgorzej że jest tak daleko, nie wiem jak to wszystko się potoczy :( już nie mam siły na nic nie dość, że ja chora jestem to jeszcze takie nieszczęście. Pozdrawiam i mocno przytulam Bardzo proszę bądżcie myślami ze mną
-
Witam U mnie też wiosennie :) Porządki dziś już porobiłam :) wspólnymi siłami razem z całą rodzinką, każdy miał co robić :P :D także została mi tylko kuchnia wyczyścić mebelki prontem :) Małgosiu okien nie myłam zrobiła to moja córcia z synem i z M ale inne porządki to ja już sama :) Personalna mocno Cię tulammmmm i życzę aby wszystko się ułożyło Zuuziczku a Ty już w pantofelkach biegasz :) nie zimno w nóżęta ? Terterku no widzisz okienka masz czyste :) i nie musisz się teraz się już męczyć Banderasku nie przejmuj się porządkami dopiero co byłaś chora więc nie forsuj się Paaaaaaaaaaaaaaaa Perełeczki
-
Hej Bonitko może obejdzie się bez usuwania migdałków i oby tak było, bo to nic przyjemnego Tokino ja też jestem jeszcze w ciemnym lesie z porządkami :( ale nie zamierzam się tym przejmować czego nie zrobię na święta to się zrobi po .... głowa muru nie rozbiję tym bardziej, że jestem chora :( Terterku bardzo proszę podaję galaretkę z bita śmietaną U U U U U U :) A do fryzjera to też by mi się przydało pójść, bo włoski mam nie bardzo po tej zimie :( ale wybiorę się dopiero pod koniec kwietnia :) Pa, pa
-
Puk, puk :) :) Dzień dobry Terterku - no to dziś masz kocie święto :D Koteczek na pewno dostanie same smakowitości Bonitko - napisz co zdecydował lekarz z migdałkami ? Tokino - no to wnusia teraz będzie z babcią porządki robiła przed świąteczne :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia
-
Pięknie Witam U mnie słoneczko świeci :) jest cudnie Ja na razie nie wychodzę z domciu :( Tokinko dzięki za pogawędkę Małgosiu - dopadło mnie już trzeci raz :( nie wiem czy to jakiś wirus nie zniszczalny, że nie da rady go zlikwidować :( Tertereczku- dzięki za śniadanko Słyszałam , że herbata też obniża cholesterol :)
-
Ja też muszę iść do laryngologa z tymi migdałami :( i nie wiem kiedy, bo teraz biorę antybiotyk i nie bardzo żebym wychodziła na dwórek :( bo znowu może się pogorszyć jak mnie owieje :( Chciała bym zrobić sobie wymaz gardła. Pozdrawiam
-
Witam Tertereczku Skarbie nie stresuj się tak tym cholesterolem, zobaczysz zastosujesz leki i dietę i wszystko wróci do normy :) Może rzeczywiście jest to spowodowane HTZ jak pisze Tokina. Terterku życzę Ci zdrówka i oby ten cholesterol jak najszybciej się obniżył , mocno Cię ściskam Tokino Roberta uważaj na siebie i zwolnij z tym sprzątaniem :)
-
Ja już moje KOCHANE lecę do łóżeczka łyknę tylko leki i hop na podusię:) Bechemootku dobranoc Tokinko dobrej nocki Marijko śpij dobrze Zuuziczku dobranoc Bondi dobranoc Do jutra paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
-
Zuuziczku ja mam dużo planów ale czy je zrealizuje ? :( to czas pokaże .
-
Bechemootku dziękuję Ci kochana
-
Tokino próbuj nie zakładaj z góry, że nie masz szans, bo na pewno je masz :)
-
Ja też dziewczynki będę coś szukała jak się ociepli, bo w domu tez już wytrzymać nie mogę :P :D
-
Marijka a jeszcze na chwilkę nie za długo, bo po tych antybiotykach jakaś jestem osłabiona :(
-
Bechemootku Tokinko tak pytałam :) co Ci po nim było ? jak się czułaś ? Zuuziczku Bondi Ach na momencik jeszcze :) :)
-
Widzę, że dziewczęta na sam wieczór się pokazały :) :) przez cały dzień puściutko było :( Macham WAM łapką na dobranoc życzę pięknych i kolorowych snów
-
Tokino - a jaki był to objaw po tej szczepionce co Ci było,jak się czułaś?? jakieś dolegliwości żołądkowe czy inne objawy , pytam ze względu na to, że ja na niektóre leki jestem uczulona no i ze względu na te moje serduch :( Czy musi być na nią recepta ?? Bonitko tę szczepionkę LUIVAC mogą brać i dzieci powyżej trzeciego roku życia i dorośli też tylko widocznie jest inna dawka ale najlepiej to tak jak piszesz z konsultuj to z lekarzem