Mama3

W tak pięknym dniu - Dniu Matki życzę Wam - Nam wszystkim wspaniałym MAMUSIOM samych uśmiechów od naszych pociech. Pozdrawiam z samego ranka. Wczoraj byłam z Kamilką na szczepieniu, waży nie 11 kg tylko 10 kg, wzrost 75 cm, zębów 10. Buziaczki Lutowe Mamusie.

Pisząc o pomarańczowych wpisach, nie miałam na myśli Ciebie Pomarańczowy Gościu, tylko te wpisy, dwie strony wcześniej.

Witajcie lutóweczki! Znów mnie nie było, że ho, ho... Wybaczcie! A ja myślałam, że po zakończeniu studiów będzie luzik, oj byłam w błędzie. Nie poczytałam co u Was, tylko troszkę pobieżnie "przeleciałam" Wasze posty. Bablinko, z całego serca Ci współczuję, trzymaj się dzielnie. Widzę, że znowu pojawiły się pomarańczowe wpisy, oj to przykre, mam nadzieję, że to forum nie zniknie, bo chociaż jestem tu rzadko, ale bardzo lubię od czasu do czasu ciut przeczytać co u Was, no i raz na jakiś czas się odezwać. Moja córcia i ja jesteśmy teraz chore, ja na zwolnieniu lekarskim. Obie mamy jakieś wirusowe sprawy żołądkowo-jelitowe. U mnie przechodzi łagodnie, u Kamilki niestety gorzej. Na dodatek wychodzą jej dwie górne czwórki, będzie już mieć 12 zębów. Ma wysokie temperatury i jest marudna. Jeszcze nie chodzi, raczkuje i wstaje przy meblach oraz boczkiem chodzi wzdłuż mebli. Waży około 11 kg. Pisałyście też o spaniu w ciągu dnia. Kamilka śpi jeszcze dwa razy dziennie po około 1 - 1,5 godz. Nie odpiszę na wszystkie Wasze posty, bo bardzo dużo napisałyście, ale bardzo gorąco WAS wszystkie pozdrawiam.

Witajcie Lutóweczki! W te piękne święta, gdy Pan Zmartwychwstanie, Życzę Wam smacznych jaj na śniadanie, żółtego kurczaczka, białego zająca i by te święta, trwały bez końca! Samych radości, kolorowych jajeczek, białych owieczek. Uśmiechu bez liku i bakalii w serniku. Kiełbaski tłuściutkiej i atmosfery milutkiej. W Poniedziałek dyngysowy, nie wiaderko, lecz wiadro wody !!! WESOŁYCH ŚWIĄT!

Witajcie lutóweczki! Znów mnie nie było, że ho, ho ... Nawet nie wiem ile stron do nadrobienia. A pamiętacie mnie jeszcze?/ Tak mnie długo nie było, że nie zdążyłam złożyć życzeń urodzinowych wiekszości naszych lutowych pociech. Spóźnione, nawet bardzo spóźnione, ale bardzo gorące życzenia zdrówka, uśmiechu, pięknych ząbków, sukcesów w nauce raczkowania i chodzenia, odwagi w poznawaniu otoczenia oraz moc zabawek dla wszystkich lutowych dzieciaków, którym nie zdążyłam złożyć życzeń 1-urodzinowych. Nie odniosę się do Waszych postów, bo przyznaję bez bicia, ze nie przeczytałam. Zdam mału melduneczek co u nas. Kamilka dokładnie gdy skończyła 13 miesięcy zaczęła raczkować (wreszcie się doczekałam). Waży 9700g, wzrost 72 cm, 7 zębów. Wczoraj byliśmy w Warszawie w Centrum Zdrowia Dziecka na kardiologii. Pani doktor powiedziała, że wady jest malutkie, więc czekamy. Jest nadzieja, że niepotrzebne dziurki się zarosną. Jeśli nie, to mamy zaklepaną kolejkę na zabieg, który będzie, gdy Kamilka skończy 2 lata. Aha, kupiłam sobie spacerówkę, na allegro, od kobietki, która ma dużo fajnych rzeczy dla dzieci. Zdjęcia spacerówki wyślę na wspólnego meila, a polecam na allegro osobę o niku MARKASCNC. PrzyszłaMamo gratuluję sedecznie. Co za nowina. Mocno trzymam kciuki. Pozdrowiam Was gorąco. I znów mam nadzieję, że będę się częściej pojawiać.

Witajcie lutóweczki!!! Naszej dzisiejszej jubilatce Zuzi i Rosołkowi: Dużo uśmiechów i słonka, radości i zdrówka, zdmuchnięcia pierwszej świeczki na torcie, sukcesów w poznawaniu świata oraz STO LAT dla Zuzi. Bądź pociechą i dumą dla rodziców. A Rosołkowi serdeczności za pierwszy roczek bycia mamą Zuzi. Przeczytałam, to co napisałyście, ale Kamilka już mnie wzywa, no i nie bardzo mogę odpisywać. Pozdrawiam i buziaki.

Witajcie lutóweczki !! Znów mnie nie było kilka dni, znów nic nie przeczytałam, sorki. Chciałabym złożyć spóźnione, ale bardzo szczere życzenia dzieciaczkom-roczniaczkom i ich rodzicom: Michasiowi - Iskierki Marcelkowi - Czarnej35 Gabrysi - Mia Milence - Adulki Laurze - Stokrotki Agatce - Mandzi Marice - Kasiulkipb Kubusiowi - Lutówki i dzisiejszej jubilatce Magdusi - Iwonki. Rośnijcie zdrowo, codziennie zasypujcie rodziców uśmiechami, minkami, przytulankami i bawcie się wspaniałymi zabawkami, a rodziców niech duma rozpiera z takich cudownych pociech. Wszystkiego najlepszego z serca płynącego śle cioteczka forumowa. Buziaczki - roczniaczki. Wpadłam ponownie w wir pracy, więc znów będę mieć opóźnienia w czytaniu i w pisaniu. Wierzę, że mi to wybaczycie. Obiecuję zaglądać. Serdecznie wszystkie mamuśki i dzieciaczki pozdrawiam.

Witajcie lutóweczki wieczorkiem! Malinova, IGMIK - z całego serduszka dziękujemy za życzenia z okazji 1 urodzinek Kamilki. Dota - trzymam zatem mocno kciuki, aby badania wyszły dobrze. U nas też wykryto szmery zaraz na początku, bo w drugiej dobie. Oj te Kamisie nasze. Cudeńka małe, muszą być zdrowe. I z tym siusianiem , aby wróciło do normy. Pozdrawiam gorąco. Idę robić kaszkę do Kamilci, potem kąpiel i spanko. Oj boli, boli dziąsło po ząbku. Oj boli, boli. Ale będzie nocka, już się boję. Do jutra, dobranoc.

Julka, pisałam juz wcześniej, że się nie gniewam. Rozumiem, przez co teraz przechodzisz. Trzymam kciuki, aby wyniki badań Twoje i Twojej mamy były dobre. Pozdrawiam.

Witajcie lutóweczki! Dota25, Mia, Dagusia82, Edycia, Robur – dzięki za gratulacje. Mia - Rozumiem Cię co do „młynu” jak się pracuje. Też jestem matką pracującą, dwójka dzieci no i szczęście, że studia skończyłam. Dasz radę, jesteś dzielna dziewczyna. A za egzamin w czerwcu już teraz trzymam kciuki. Ale się rozmarzyłam po Twoim „przypominkowym” poście. Tak, to były piękne chwile, ale uwierzcie mi duuuużo pięknych przed nami. Pomarańczowa – ale Ci dobrze – udanego odpoczynku na urlopie. Haydi – no szkoda bardzo, że Twój M nie poda przepisu, ale jak tajemnica, to tajemnica. To może upichci i podeśle ???????? Dota25 – a co to za szmery w serduszku Twojej Kamilki ??? Napisz koniecznie jak już będziecie po tej wizycie kontrolnej. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Trzymam mocno kciuki. No filmik znalazłaś ekstra. Edycia – moja córcia ma „niepodomykane” jakieś tam „sprawy” w serduszku – niestety aż trzy. Dlatego będzie szykowana do zabiegu, ale jeszcze nie wiemy kiedy. Dziękuję za miłe słowa dotyczące dzieci. Piksip, Haydi, Dota, Dagusia – dzięki za słowa otuchy i trzymanie kciuków za ząbka, nawet nie bolało, po prostu Strach Ma WIELKIE Oczy. To była górna ósemka. Zostały mi jeszcze trzy ósemki. Teraz ząbka pod poduszkę i czekam na Wróżkę Zębuszkę. Kasiorę musi przynieść, nie ma bata. Kluska – no ciasteczka do kawki, to super sprawka, ale teraz po wyrwaniu zęba nie mogę jeść. Ale liczę na kolejne Twoje pieczenie, a może przepisem się podzielisz??? Robur – dla synka buziaczki, aby nie bolało i dla Ciebie, żebyś wytrzymała. Salwia – oj współczuję Ci tego bólu kręgosłupa, przechodziłam to po pierwszej ciąży, teraz jakoś nie narzekam. Wtedy pomogły mi masaże. Polecam gorąco. Trzymaj się dzielnie i oby ból szybko minął. IGMIK – bardzo miłe, że wygrzebałaś taką tabelkę. Buziaki dla Ciebie i podziękowania. Ale się musiałaś napracować. Pracy – DUŻO, Twoja tabelka -– BEZCENNA !!!! Dagusiu – myślę, że Twój M kocha Cię bardzo mocno. Każdy związek ma jakieś „słabsze dni”. Przebrniecie przez to. Głowa do góry. Haydi – wielkie gratulacje dla Ciebie i Olka za samodzielne dreptanie. Ale WAM zazdroszczę … NO I TERAZ NAJWAŻNIEJSZE W imieniu Kamilki i moim DZIĘKUJEMY za cudne i przepiękne życzenia: PIKSIP, BASIENIA, KLUSKA, ROSOŁEK, JULKA, DAGUSIA, SALWIA, POMBOLI, DOTA, HAYDI, MIA. Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam. Pozdrawiam gorąco.

Coś mi się filiżanki nie udały, a takie były ładne.

Witajcie z samego rana. Zapraszam na kawkę - \_/> \_/> \_/> Wysłałam jeszcze raz e-maila ze zdjęciami, a tamtego skasowałam. Jutro Kamilka ma roczek, a ja w ten dzień jestem umówiona na .... wyrwanie zdrowego zęba "ósemki". Ale się boję!!!!! Trzymajcie kciuki, abym nie uciekła z fotela dentystycznego. Pozdrawiam, życzę miłego dnia. Zajrzę później.

Julka. Chciałam Ci jeszcze napisać, że ja się nie gniewam. Rozumiem, że masz teraz naprawdę ciężki czas. Trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze. Pozdrawiam. Odezwij się koniecznie.

Witajcie wieczorkiem! Kluska, dzięki za gratulacje i miłe słowa. Trzymam kciuki za Twoje decyzje naukowe. Moja Kamilka woli jednak misie, niestety nie lale, choć kilka lalek już ma. A Twoja córcia pieknie pozuje do zdjęć i te śliczne blond włoski, a szpagat i samodzielne jedzenie - rozbrajające. Haydi - Tobie też dzięki za gratulacje. Zazdroszczę przespanej nocy, niestety ja jeszcze wstaję 4 - 5 x. Teraz nawet częściej bo wychodzi górna jedynka i górna dwójka. Poproszę o przepis na te przepyszne żeberka. Jeśli można oczywiście. Dota - u nas też była wysypka na całym ciele, ale jakoś szybko zniknęła. Pimboli - dzięki za gratulację i trzymanie kciuków. Julka - no tak to moja wina, że w temacie e-maila nie wpisałam swojego nicka. Tak to jest jak się coś robi pierwszy raz. Doczytałam, że Igmik zgłosiła to do usunięcia. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz, bo przyznam, że wolałabym aby tego na wspólnym nie było. Odezwij się Julka, OK? Igmik - dzięki. Pięknie wyglądałaś z córcią podczas Jej uroczystości rocznicowej. Córunia Mamuni - podobna do Ciebie, obie uśmiechnięte, super wyglądacie. Pozdrawiam wszystkie gorąco. Dobrej nocki.

To jeszcze raz ja. Wreszcie, po raz pierwszy, wysłałam WAM zdjecia moich dzieci na tajnego e-maila. Pozdrawiam gorąco.

Witajcie lutóweczki w ten mroźny poranek. Znowu mnie długo nie było, znów nic nie poczytałam. Przepraszam. Chciałabym życzyć ADASIOWI, EMI, POLI I OLKOWI: zdrówka, uśmiechów, sukcesów w nauce nowych czynności, radosnego poznawania świata, wokół mnóstwa zabawek, miliona całusów od mamy i taty, fajnych kolegów i koleżanek, i oczywiście 100 lat. Wszystkiego dobrego, niech rodzice pociechę z Was mają. Mały melduneczek, co u nas. Wczoraj wreszcie skończyłam Studia Podyplomowe, za miesiąc świadectwo. Tak się cieszyłam, że z tych emocji nie mogłam spać do 3 nad ranem. Przespałam się do 6 i już jestem na nogach. Mam nadzieję, że teraz częściej będę zaglądać na forum. Choć teraz jeszcze przygotowania do pierwszej rocznicy urodzin. Kamilka rośnie, gada po swojemu, ale jeszcze nie raczkuje, a tym bardziej nie chodzi. Serduszko pod kontrolą, ale bez zmian na lepsze. Czy są jakieś dzieci, które jeszcze nie raczkują ??????? Czy tylko moja córcia taki leniuszek ??? Obejrzałam zdjęcia dzieciaków, no po prostu CUDNE DZIECIACZKI. Nie mogę uwierzyć, że większość już na swoich nóżkach pomyka. Mam nadzieję, że szybko się doczekam dreptania mojej córci. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli.

Witajcie lutóweczki! A co Wy jeszcze śpicie, czy Was zasypało ???????? Zapraszam wszystkie na kawkę poranną. Znowu Was nie cztałam, przepraszam, ale przy dwójce chorych dzieci zupełnie brakuje mi czasu. Nie wiem jak Wy to robicie, aby jeszcze trochę poklikać do siebie. Chciałabym życzyć WAM w NOWYM ROKU 2010 samych sukcesów, zdrowia, radości, spełnienia marzeń, pomyślności. Niech każdy dzień tego roku będzie słoneczny i beztroski. Wszystkiego najepszego. Pozdrawiam.

Witam serdecznie. Jestem mamą 11-miesięcznej córeczki. Jestem z forum Luty 2009, choć ostatnio mało się udzielam. Mam do sprzedania wyposażenie łóżeczka (rozmiar 70x140) dla dziewczynki. W zestawie znajdują się: - kołdra 100x135 - poduszka 40x60 - prześcieradło z falbaną - prześcieradła frotte z gumką (2 szt) - ochraniacz do łóżeczka (wszystkie 4 boki) - organizer - becik - dwie zmiany pościeli (w kolorze różowym) Jedna zmiana pościeli była tylko założona na kołdrę i poduszkę, ale moja córcia nie spała w łożeczku, dlatego wszystko jest jak nowe. Używałam tylko becika i organizera przy łóżeczku. Jedna zmiana pościeli jest zapakowana fabrycznie (nie była używana). Zainteresowanych proszę o kontakt ma mojego e-maila: mj25@wp.pl Mogę przesłać zdjęcia pościeli i udzielić dokładnych informacji. Wszystkim przyszłym mamusiom życzę pomyślności w Nowym Roku, zdrowia, radości, no i łatwych porodów.

Witam serdecznie. Jestem mamą 11-miesięcznej córeczki. Jestem z forum Luty 2009, choć ostatnio mało się udzielam. Mam do sprzedania wyposażenie łóżeczka (rozmiar 70x140) dla dziewczynki. W zestawie znajdują się: - kołdra 100x135 - poduszka 40x60 - prześcieradło z falbaną - prześcieradła frotte z gumką (2 szt) - ochraniacz do łóżeczka (wszystkie 4 boki) - organizer - becik - dwie zmiany pościeli (w kolorze różowym) Jedna zmiana pościeli była tylko założona na kołdrę i poduszkę, ale moja córcia nie spała w łożeczku, dlatego wszystko jest jak nowe. Używałam tylko becika i organizera przy łóżeczku. Jedna zmiana pościeli jest zapakowana fabrycznie (nie była używana). Zainteresowanych proszę o kontakt ma mojego e-maila: mj25@wp.pl Mogę przesłać zdjęcia pościeli i udzielić dokładnych informacji. Wszystkim przyszłym mamusiom życzę pomyślności w Nowym Roku, zdrowia, radości, no i łatwych porodów.

Witam serdecznie. Jestem mamą 11-miesięcznej córeczki. Jestem z forum Lutówki 2009, choć ostatnio mało się udzielam. Mam do sprzedania wyposażenie łóżeczka (rozmiar 70x140) dla dziewczynki. W zestawie znajdują się: - kołdra 100x135 - poduszka 40x60 - prześcieradło z falbaną - prześcieradła frotte z gumką (2 szt) - ochraniacz do łóżeczka (wszystkie 4 boki) - organizer - becik - dwie zmiany pościeli (w kolorze różowym) Jedna zmiana pościeli była tylko założona na kołdrę i poduszkę, ale moja córcia nie spała w łożeczku, dlatego wszystko jest jak nowe. Używałam tylko becika i organizera przy łóżeczku. Jedna zmiana pościeli jest zapakowana fabrycznie (nie była używana). Zainteresowanych proszę o kontakt ma mojego e-maila: mj25@wp.pl Mogę przesłać zdjęcia pościeli i udzielić dokładnych informacji. Wszystkim przyszłym mamusiom życzę pomyślności w Nowym Roku, zdrowia, radości, no i lekkich porodów.

Witajcie lutóweczki! Obiecałam napisać po zjeździe i nie na pisałam, przepraszam. Niestety dzieci zamiast wyzdrowieć jeszcze gorzej się rozchorowałały, bo mąż przytargał zapalenie oskrzeli. Miałam całą trójkę chorą. Wszyscy na antybiotykach, Kamilka dostałą pierwsze w życiu zastrzyki. No i tak zleciał tydzień. W międzyczasie jakieś przygotowania do świąt. Nic niestety nie przeczytałam, ale mam ciągle nadzieję, że znajdę kiedyś chwilkę, może po świętach. A z okazji świąt chciałabym Wam i Waszym bliskim życzyć ZDROWIA, ZDROWIA i jeszcze raz ZDROWIA. Radosnego kolędowania, miłych spotkań z bliskimi, ciepła, radości, szcześcia i niech narodzony Jezus błogosławi każdego dnia. Wesołych Świąt, a w Święta niech się snuje kolęda i gałązki świerkowe niech Wam pachną na zdrowie. Pozdrawiam. I przepraszam, że nie odniosłam się do Waszych postów. Wesołych Świąt

Witajcie lutóweczki! Pobudka, zapraszam na poranną kawę. Ale dawno mnie nie było. Przepraszam. Niestety nic nie przeczytałam, a Wy piszecie tak dużo, że bardzo trudno jest nadążyć. Zwłaszcza jak się tak "często" zagląda jak ja. U nas zwariowane tempo życia, dzieci chore, mąż chory. Ja od kilku dni na urlopie, ale ostro przygotowuję się do przedostatniego zjazdu: piszę pracę dyplomową, przygotowuję zaliczenia, referaty i takie tam.... Kamilka waży 9200, ma cztery zęby (czwarty pojawił się w Mikołaja), niestety jeszcze nie raczkuje i nie staje na nogi (leniwa jak starszy synek, też późno raczkował i chodził). Syn tymczasem skończył 7 lat. Mam nadzieję, że po zjeździe (w ten weekend) będę częściej zaglądać. Bardzo serdecznie Was pozdrawiam.

Witajcie lutóweczki! Up83 dzięki za odganianie choróbsk, chyba zadziałało. Synek już nie wygląda jak biedroneczka, ospa powoli mija. Nie drapał tych czerwonych krostek i nie ma żadnych śladów. Kamilce temperatura spadła, ale jeszcze ma katar. Ja też trochę lepiej, ale antybiotyk jeszcze biorę. Zdrowie jest najważniejsze, dlatego wszystkim dzieciaczkom i mamusiom duuuuużo zdrówka. Dagusia, moja Kamilka też do tej pory je w nocy cysia 3-4 razy (a czasami częściej) mimo, że przed kąpielą wsuwa 180 kaszki mleczno-ryżowej a po kąpieli cysia. Pozdrawiam.

Witajcie lutóweczki! Ja znowu nic nie przeczytałam. Choć od trzech dni jestem na zwolnieniu lekarskim (Kamilka jest chora, ma katar i bardzo wysoką temperaturę), to i tak czasu brak. Wydaje mi się, że jeszcze będą górne jedynki, bo znów bardzo zaczęła się ślinić. A mój syn od wczoraj wygląda jak biedroneczka - wysypało go na cacy - po prosty ospa. Ciekawe, czy za 2 tygodnie Kamilka też będzie biedroneczką ??? OBY NIE. Ja też przeziębiona. I tym sposobem szpital w domu - no i brak czasu. Dwoje dzieci - jak niektóre wiecie - to frajda. Trzymam kciuki PrzyszłaMamo, aby się udało za pierwszym razem. Pozdrawiam Was wszystkie, przepraszam, że tak tylko o sobie, ale chciałam dać znać, że żyję. My na Wszystkich świętych nigdzie razem nie pojedziemy, mąż teraz pojechał na grób mamy i taty, no i by było na tyle. Pozdrawiam jeszcze raz, a tym, które będą podróżować samochodem, bezpiecznej jazdy i bezpiecznego powrotu do domu.

Witajcie lutóweczki! Wpadłam tylko na chwilkę wieczorową porą, aby życzyć wszystkim nauczycielkom grzecznych dzieci w szkole, cierpliwości, sukcesów, zdrowia, no i satysfakcji (również tej pieniężnej). Przepraszam, że nic nie napiszę, ale nic nie zdążyłam przeczytać. Pozdrawiam gorąco w ten zimowy, choć jeszcze wczesnojesienny wieczór.