Eh...a ja biorę Yasminelle od...ohohoho! A może i dłużej :-) To jedyne tabletki, po których nie mam skutków ubocznych (ale każda kobieta jest inna, więc może innej zaszkodziłyby). Są łagodniejsze od Yasmine (po których miałam wypryski), więc mój organizm bardzo je toleruje. Poza tym, moja ginekolog powiedziała, że Yasminelle są skierowane do kobiet młodych, które jeszcze nie rodziły-kwalifikuję się do tej grupy :-)