Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rosołek z kluseczkami

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rosołek z kluseczkami

  1. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam Was kochane moje lutóweczki! Nie miałam ostatnio czasu na pisanie, choć oczywiście czytałam dokładnie Wasze wpisy. Wzięło mnie na jakieś porządki generalne. Niby nie mam jakiegoś bałaganu, ale jak się zabrałam, to końca nie widzę,a małżonek szanowny taki pedancik kiedyś był, a teraz rozpierdusznik niemiłosierny. Chyba go rozpuściłam i wie, że wiele za niego zrobię. No dobra, koniec o sprzątaniu. Dobijacie mnie dziewczyny. Jawię się sama sobie jako niedobra mama. Nie mam weny na gotowanie mojemu dziecku,bo ona i tak gardzi tym, co przygotuję. Wczoraj dałam jej krupniku własnej roboty. Był naprawdę smaczny.Nie dla niej. W ogóle u nas bajzel organizacyjny. Spi kiedy chce, je kiedy (i ile) chce. Od paru dni obiad jakoś wcisnę, a po południu karmię właściwie cały czas, bo tak wolno je... Noce różne. Bywa, że straszny wrzask wyrywa mnie ze snu. Usypiać już nie potrafi sama. Choćby słaniała się na nogach ze zmęczenia, będzie usilni wstawać. Trzeba więc stać przy łóżeczku i pilnować, by nie wstała. Piksip podaj,proszę przepis na te naleśniczki. Zrobię niejadkowi. A, ja sadzam niekiedy na nocniczek. Czasem w ubranku i tłumacze, co tam się robi, czasem zdejmuję pieluchę,ale jeszcze nic nie wyszło z tego sadzania :) Dziękuję za przesłanie kilku zdjęć :) Basieniu chyba Tobie... Pola wymiata z tym kotem w pudełku. Rozrabiara chyba go troszkę męczy, co? Wikusia oczarowuje włoskami. Sliczna blondyneczka. Tak mi się z Zuzą kojarzy, choć przecież niepodobne. Może dlatego, że też taka drobna... Olek ma charakterek. Bój się mama :) Więcej dzieciaczków nie miałam okazji pooglądać. Wyślę kilka fotek Zuzanny do którejś z Was i poproszę o dodanie na skrzynkę. Przepraszam,że tak o sobie tylko melduję,ale nie pisałam od paru dni i doj utra musiałabym Wam odpowiadać :)
  2. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Basieniu te klocki są drewniane? Duże elementy? Byłam w pon. w Tesco, szukałam klocków i nie widziałam. Up bawcie się dobrze :) O, Szymcio szybki koleś :) Gratulacje! Teraz już pójjjdzieee... Iwonko oczywiście, że Cię pamiętamy. No ja na pewno. Co do prześwietlenia, myślę, że nie powinno zaszkodzić,ale zapytaj w przychodni na wszelki wypadek. Jeszcze wracając do tematu piersi: ja nie ściągam pokarmu od pół roku,a mam piersi różnej wielkości. Prawa jest ok. 2 rozm. większa i tak już zostanie jak sądzę. Kolejny kompleks. Piksip poszalej, odstresuj się. W końcu Ci się należy :) Klusko renesans przeżywacie.. Och zazdroszczę. Zeby nam się chciało tak jak się nic nie chce... Wiecie, że kupiłam w maju farbę do włosów i do tej pory stoi w łazience? Zaniedbałam się i nie mogę znaleźć siły, by coś zmienić. Pimboli różne są opinie np. nt.słoiczków z Bobovity,a Zuzia lubi bardzo.I , co ważne, są stosunkowo niedrogie. A teraz muszę się podzielić cudowną wiadomością, bo inaczej pęknę! Zuza ma zęba!Jupppiii! Co prawda na razie dziąsełko spuchnięte, czerwone i tylko biała kreseczka, ale co? Liczy się. Już wiem , dlaczego jest problem ze snem i ciągle mała taka przytulaśna oraz marudna. Kluska narobiłaś mi apetytu tymi swoimi opowieściami....mmmm...idę męża podręczyć. Ciekawe co mi powie na te umizgi hihihi... Pa pa, upojnych i przespanych nocek. Aaaa no i chciałam się pochwalić, że ważę kilo mniej,niż przed ciążą. To jakiś sukces, choć z 6 kg muszę jeszcze zrzucić. No. To wszystko.
  3. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    No wiecie co.. Spała małolata 20 min. w tym2 razy się przbudzała! Pimboli, jak Ci zazdroszczę tego, że Nadinka śpi 2 h i wieczorem ładnie zasypia. U nas jest tak, że na siłę ją kładę, potem próbuję drugi raz w ciągu dnia. Nie zawsze się udaje,więc od 17 jest tak marudna, że modlę się, by nadszedł już wieczór. W nocy budzi się z rykiem nawet 6 razy. Na szczęście szybko zasypia. A zębów nie ma.Biega za mną cały czas i wspina się po mnie, bo chce na ręce albo za ręce (być prowadzona).Ciężko ostatnio. Bardzo. Pomarańczowy niekoniecznie Twoja córcia nie będzie raczkowała. Moja najpierw stawała na nogi i próbowała chodzić,a za jakiś czas nauczyła się też chodzić na czworakach. Maju więc zdrówka dla Was :) Basieniu i na weekend sama? Mia Twoja Gaba chyba bardzo sprytna ruchowo chyba wyprzedza wszystkie nasze dzieciaczki :) A Emi z kolei przoduje w uczeniu się nowych rzeczy :) Zuza też coraz cwańsza: otwiera sobie uchylone drzwi, pokazuje gdzie jest bozia, staje przy telewizorze i przełącza kanały (najczęściej na sportowe :) ). Tatuś raz jej pokazał i teraz nie wie jak oduczyć, bo ona potrafi podejść i zmienić kanał, kiedy on akurat coś ogląda :) Basieniu postaram się znaleźć później linka do stoliczka. Teraz idę do wrzeszczacza, bo łóżeczko jej się znudziło.
  4. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Pimboli u nas są Gerbery, Bobovita i Hipp.Wydaje mi się,że Hipp najdroższy-ponad 5 zł za większy słoik.My kupujemy tylko Gerbera albo Bobovitę.Z tej drugiej firmy deserki 190 ml są np. po 3,50,obiadki ok.4 zł (też duze).Nie wiem, jak ceny u was, ale wydaje mi sie, że chyba nie ma sensu wieźć z Niemiec.Kiedy zawitasz do Polski? Dziewczyny nie dam rady więcej napisać.Ostatnie dni pod znakiem "mammmeeee" i wspinania się po moich nogach,więc padam. Chciałam jedynie dowiedzieć się, czy Wasze maluchy piją z kubeczków- niekapków,bo Zuza nie chce.
  5. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Ja tylko się witam. Poczytałam, później zajrzę, by odpisać. Dużo napisałyście. Zuza śpi też już drugą godzinę, wszystko zrobiłam i czekam aż wstanie. Miłego popołudnia :)
  6. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dagusiu kochana nie wiem, co Ci doradzić. Pomyślałaś o konsultacji z pediatrą, może na podpowie, co jest przyczyną szaleństw Martynki? Trzymaj się!
  7. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Mia ja tylko dla Ciebie wpadam znów jak po ogień :) Na temat stoliczka chciałam się wypowiedzieć.Otóż Zuzi się podoba, już przy nim tańczyła. Nie wiem ile wzrostu ma Gaba, ale Zuzia z 72 może i jest idealny kiedy przy nim stoi. Znajduje się tam trochę różnych przycisków z dzwiękami i melodyjkami. Tylko te zwierzątka, które nakłada się na środek bardzo łatwo mała ściąga. One są plastikowe i w konfrontacji z podłogą (po rzuceniu nimi przez dziecko) mogą nie przetrwać długo. W ogóle mam wrażenie, Zuzka powyrywa wszystkie elementy, tak nimi kręciła... Niestety, syolik dotarł uszkodzony. Jest lekko pęknięty i jeden przycisk zapadł się. Moja mama odbierała paczkę i nie sprawdziła czy wszystko ok...,tak więc reklamować nie możemy. Ten kurier to dupa wołowa, rzucał pewnie tą paczką,mimo, że było napisane, aby ostrożnie się z nią obchodzić. Trudno. Dobrze, że to prezent dla naszego dziecka, a nie cudzego. Jednak i tak mi przykro, że dostanie z usterką. O piersiach i rozmiarach nie wspomnę już, bo płakać się chce. Mam tyle kg, co w dniu wyjścia ze szpitala.Rozstępy o dziwo zniknęły,ale celulit tragiczny. Robur jeśli dręczy Cię zawieszenie w sprawach łóżkowych, to przejmij inicjatywę :D Mia i u Ciebie kłopoty małżeńskie :( Ale odkąd pamiętam ciężko było Ci dogadać się z mężem.Choć to trudne, spróbujcie znaleźć trochę czasu tylko dla Was dwojga, bo zapewne przytłoczyły Was codzienne sprawy, co za tym idzie jesteście zmęczeni i nic już się nie chce. Powodzenia :) Ugotowałam obiad na jutro, pomyłam podłogi i jeszcze muszę odkurzyć dywaniki jak malutek wstanie. Spi dziś 3 raz. Razem z ojcem.
  8. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Jestem na chwilę i znikam Basieniu. za pamięć.Zresztą Ty o wszystkich pamiętasz :) Och Juleczko, jak ja bym chciała, żeby mnie jakiś obcy facet przeleciał! Oczywiście tylko wzrokiem :) Igmik jak ja tak czytałam, że Wy macie ugotowane, posprzątane, upieczone i jeszcze dużo czasu na forum, to myślałam sobie :" Kuźwa, jak one to robią".Teraz już wiem : kiedy dzieci śpią. Zazdroszczę, że Pola kima 4 h w dzień. Zuzia czasem jedynie 45 min.A ja nie ogarniam nic. Ja zawsze dużo czytałam,ale te czasy minęły. Nie mam kiedy,wieczorem wolę pójść spać. Książki z biblioteki nadal wypożyczam z nadzieją, że uda mi się zagłębić w lekturę...Najczęściej oddaję nieprzeczytane. Haydi cieszę się, że Olek ma się dobrze :) Mia stoliczek przyjdzie na dniach. Piksip współczuję.Masz w sobie niesamowite pokłady energii, skoro jeszcze nie zasnęłaś pomiędzy różnymi obowiązkami. Jejku, biegnę wieszać pranie póki mała kima.
  9. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Acha, doczytałam, że gorączka minęła :) Eeee, to na pewno nic poważnego. Najpewniej będziesz się niedługo chwalić nowym ząbkiem synusia. Ale nie dziwię Ci się, że się martwisz. Ja jeszcze nie przeżywałam gorączki ani przeziębienia małej. Nigdy nie chorowała i oby tak było jak najdłużej, jednak zapewne też przejmowałabym się,gdyby coś się z nią działo.. Mamuśki tak mają :)
  10. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Haydi brak in. objawów choroby, prócz gorączki, to mogą być ząbki. Myślę, że trzeba obserwować, ale jeżeli temp. nie minie mimo zbijania, może wybierz się do lekarza. Nie zaszkodzi.
  11. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Roburku moim skromnym zdaniem Milenka ma za krótkie przerwy między posiłkami. Nie wiem, ile ona je, bo jeśli sporo, to może być przejedzona. Pimboli szkoda, że nie widziałyśmy miny Twojego M. :D
  12. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hej! Pusto, jak zawsze w weekend. Jutro mamuśki wrócą do wirtualnego świata :) Piksip jak dziecko koleżanki? Jest poprawa? Dagusia nie przejmuj się tak Martynką, bo rzeczywiście się wykończysz. Jest ogólnie zdrowa, szczęśliwa na pewno i takzostanie. Nie pisz sobie czarnych scenariuszy :) Basieniu mężczyzna powrócił? Fajnie, że już pracuje. Klusko energia i optymizm bije od Ciebie. Nie ma to jak spełniona kobieta. I w pracy i na niwie rodzinnej :) Haydi jak Oluś? Up Twoje dzieciaki to słodziaki. Udane niesamowicie. Masz z kogo być dumna :) Edyciu Twoja panienka też śliczna. I na grubaskę nie wygląda. My zamówiliśmy stoliczek za ok. 100 zł z Allegro.Identyczny, jak ten z linka, który niegdyś wklejała Mia. Up na same Mikołajki 100 zł na dziecko? To wcale niemało.Tak sądzę. Roburku Ty kaszkę dajesz w godz. obiadowych a obiadek pod wieczór? Może lepiej zamienić kolejność, bo napcha się kobitka kaszą, to potem już nic jej nie wchodzi. Być może dlatego mało je ostatnio...? Agi a ten rozwód to z powodu pobudek Miłosza :) ? Byliśmy wczoraj w kinie.Nie udało nam się dostać biletów w ubiegłą środę, więc wychodne się przesunęło. Film mnie poraził. Może do najambiyniejszych nie należał, ale utkwił w pamięci i dał do myślenia ( "2012"). Cały czas myślałam tylko o tym, że jeśli grozi nam za 3 lata tak straszliwy koniec, to moje dziecko będzie jeszcze takie maleńkie... Ach, nie będę już wprowadzać smutnej atmosfery... Ktoś tu pytał, czy boimy się "świńskiej" grypy. Ja się boję. Nie zabieram już dziecka do marketów. Dzisiaj właśnie została u teściów, bawiła się sama pięknie, a ledwo weszłam, zaczęła płakać, było tylko"mame" i popylała do mnie wspinać się po moich nogach. Spi raz dziennie ok. godzinę, znowu gardzi obiadami. a poza tym standardowo. Jutro mąż ma wolny dzień, więc sobie znowu poleniuchujemy we troje :)
  13. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Joł joł dziołszeczki, przez to święto w środku tygodnia wydaje mi się, że mamy dziś poniedziałek. Pimboli faceci to są takie ludziki, ale widzę, że już go załatwiłaś. Jeśli rachunek będzie odpowiednio wysoki, to masz gwarancję, że następnym razem w podskokach naprawi każdą usterkę :) Przykro mi z powodu koleżanki, szkoda dzieciaczków, jeszcze małe są. Straszne to i niesprawiedliwe. Zuza też ciągle" mama" i "mama". Tatę męczy, ale mnie maskakruje. Jak jej źle albo się czegoś boi to tylko MAMA i już mi się wspina po nogach. Kurde a wiecie, że my z M. się nie kłócimy. Matko, jesteśmy jakąś patologią! Julka ja pozwalam Zuzi raczkować i chodzić po całym domu. A mamy panele i kafelki, do tego jest chłodno. I nic się nie dzieje, odpukać.Nie utrzymam szoguna :) Szklana szkoda Franki. Chyba się nie pobawiłyście na wyjeździe skoro chorowitka była? Up mądra ta Twoja córa. Rezolutna) Marteczka no zawitałaś wreszcie, skrobnij czasem kilka słów jak już ujarzmisz Potworki :) O i Boela się pojawiła. Jak tam sprawa ewentualnych skutków narozrabiania Twego męża? :D Piksipku buziaki dla Emi. 10 m-cy to już jakby okrągła miesięcznica :) Siły Ci życzę do pracy i córci. Basieniu czyli M. znalazł pracę? Tak to jest, że jak przebywa się z kimś przez wiele lat, przyzwyczaja do jego ciągłej obecności, to potem brakuje go po dniu nieobecności. Ale pomyśl jak bardzo stęskniony wróci do Was... Dagusiu widzę, że u Ciebie mocne postanowienia. Powodzenia, bo Ty też od miesięcy przemęczona. Dlaczego tak straszne jest pobieranie krwi z główki i dlaczego akurat z tej cz. ciała, a nie z paluszka? Robur ależ Was dręczą ostatnio choroby. Zdrówka i żebyś się wyspała :) Majuchna Ty gospocha jesteś pełną gębą: sprzątasz,gotujesz, pieczesz.... Basienia coś z przedstawionej Wam listy prezentów wybiorę, a resztę zostawię do wyboru dziadkom i babciom :) Powiem Wam, że pojawiło się światełko w tunelu w związku z moją i męża pracą. Ma być lepiej finansowo, ale musimy jeszcze poczekać z 2,3 m-ce. Z kolei inna informacja rozbiła mnie totalnie i psuje dobry humor. Ale nic to. Uporam się i przestanę o tym myśleć. Buzi buzi :)
  14. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Robur kochana nie wiem jak Ci pomóc, ale powiem Ci, że mam podobnie. Zuzia ma takie straszne dni, np. wczoraj, że krzyczę na nią i mam nieraz ochotę zlać w tyłek. I zdarza się, że płaczę z bezsilności i żalu, że jestem okropną matką. Milenka od początku była małą krzykaczką,może teraz znów męczą ją zęby? Wiem ,że mało pocieszające, ale musi minąć. Za jakiś czas będą nieprzespane nocki,kiedy będziemy oczekiwały na ich powrót z imprezy :) Chyba nigdy dobrze się nie wyśpimy... Mia ile mieliście miesięcy,gdy wyszły Wam ząbki?Bo ja 4, mężowi też szybko,a u Zuzy nadal się nie zapowiada.
  15. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Teraz ja się melduję,a Haydi zwiała :) Basieniu sto lat z okazji miesięcznicy. Dziewiątej :) Jeszcze chwila i będzie huczny roczek! Julka przykro mi, że znów się nie udało, ale w końcu zdasz. Tylko się nie poddawaj. Przyszła wiem o czym mówisz, takie zmiany wyglądu dodają skrzydeł. Noszę się z zamiarem zmiany stylu ubierania, ale to sporo kosztuje. O nowej fryzurce i kolorze też dumam,jednak odwagi brak :) Mia nie martwisz się, że Gaba jeszcze bezzębna? Zuzia też i mimo, że wiem, iż teoretycznie ma jeszcze czas, przejmuję się tym. Siostra mi nagadała, że podobno dzieci, u których zęby wyszły późno,mają wady wymowy. A dentystka twierdzi, że nie należy się na tym etapie niepokoić. Bądź tu mądry i pisz wiersze... Basieniu ja czapy nie noszę, nie do twarzy mi. U NAS SMOK DO SPANIA i na spacerach czasem daję, bo ona z upodobaniem liże rękawiczki albo swoją kurtkę. Wolę, żeby miała buzię zatkaną niż zmoczyła ubranie i było jej zimno. Zapycham ją też jak jest baaarrrdzo marudna. Wiem ,że to błąd i trudno mi wyobrazić sobie odzwyczajanie. Haydi Zuzia lubi autem jeździć. Jeśli trwa to za długo, to też buczy :) No widzicie, jest problem z tymi zabawkami pod choinkę. Ja myślałam o: -stoliczku edukacyjnym ( Mia kiedyś dawała link); -takich kaczuszkach (w Tesco widziałam), które ciągnie się za sobą na sznureczku i one wtedy "kwaczą" (to dla dobrze chodzącego dziecka dopiero); -jakimś pluszaku na biegunach; -huśtawce; Misiu Edusiu Nie wiemna co się zdecydować. Na Mikołaja coś drobnego, może jakieś bajeczki.Nie wiem, czy macie, mogę polecić całą serię "Obrazków dla maluchów".To takie małe książeczki dostępne m.in. w" Carrefour". U Zuzi robią furorę,bo na każdej str. jest duży wyraźny obrazek.Szczególnie na widok zwierząt trzęsie się z radości. To tyle. Jutro idziemy z mężuniem do kina. Matko jak się cieszę. Sto lat nie byłam w kinie.Nigdzie nie byłam od wieków. Odpocznę od Paciorka-potworka. Dziś tak mnie wymęczyła cały dzień, że chciałam dzwonić po teściową,aby zabrała terrorystkę na jakiś czas... Miłego wolnego, pa pa :)
  16. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    No Basiunia, kochana przecież śmieci jej nie wsadzę pod choinkę :D
  17. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dziecko spi, więc mam chwilkę na forum :) Ale ale,przez weekend tu się prawie nic nie działo. Szklana co u Was? Jak Franciszka? Julcia a widzisz, jest dobrze z mamą :) A dlaczego jeszcze operacja? Igmik odpoczywaj odpoczywaj odpoczywaj! Ja mam mamę w domu i jak tylko ma wolne, to trochę mogę odetchnąć od mojego szoguna małego. Majka a Ty znowu dałaś w palnik? No żesz Ty! A obiecałaś wiele razy temu, że to już ostatni raz :) Piksipku przejdzie jej na pewno. Zuza też się baardzo często budziła, teraz już nie ( puk puk-odpukać). N a bank ząbki. Ja również wszystkie humory Zuli zrzucam na zęby, a tu ani jednego kiełka :D Julka Adaś nie chce raczkować? Nie złam się, nie ucz w chodziku.Ja wiem jak jest ciężko, bo zanim Z.zaczęła raczkować musiałam ciągle ją prowadzać za rączki. Mia zapracowana, ale fajnie, że czasem znajdziesz chwilę :) Ewciu woda morska, maść majerankowa pod nosek; dobrze, żeby malec miał wyżej główkę. Dzięki za odpowiedzi w sprawie kapci. Poszłam za Waszymi radami i zakładam tylko skarpetki. Babki no ale powiedzcie mi co nieco o tych zabawkach, które macie,a które się sprawdzają u Waszych dzieci.Chodzi mi o jakieś edukacyjne,bo myślę już o prezencie choinkowym. Co warto kupić dla prawie rocznego dzieciaczka? Zuźka raczkuje na całego, latam z mopem codziennie. Z odkurzaczem też. Któregoś pięknego dnia bowiem córa moja dała mi znać, że podłoga brudna- zlizywała okruszki w kuchni :D Poza tym taki z niej wariat, jak tylko słyszy muzykę, mówię "tany-tany" i ona tak śmiesznie tańczy, nawet łapkami macha. Macie pozdrowionka od Marteczki. Podczytuje nas, ale jakoś nie może się zebrać, aby napisać :)
  18. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    No właśnie mamy grube skarpety, ale u nas jest chłodno, szczególnie od podłogi ciągnie(nie ma dywanów ani wykładzin) i wydaje mi się, że skarpety to za mało...
  19. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Ulala,faktycznie mężulek niczego sobie Julka. Ale rzeczywiście nic mu nie mów. Wiesz co,jeśli chodzi o teksty nt. wyglądu, to mój wprost mi nie powie, ale w żartach non stop słyszę. Olewam to. Powiedziałam mu kiedyś, że może znaleźć szczuplejszą i jędrniejszą,lecz drugiej takiej dobrej i kochającej już nie. A daś wcale nie wygląda na chuderlaczka :-) Majka Zuza tak samo wkłada nóżki między szczebelki i czasem krzyczy, bo nie umie wstać. A jakie ma fajowe fałdki na nóżkach :) Basieniu Wiktoria w długich ciemnych włosach wygląda powalająco.Chociaż jej własna czuprynka też śliczna. Jeszcze jedno pytanie: w jakich bucikach chodzą Wasze dzieci w domu? Zuza ma miękkie kapciuszki,np. takie góralskie, z futerkiem i strasznie je "wykręca". Zastanawiam się, czy nie szkodzi to nóżkom.Z drugiej str. te kapcie układają się do jej stópki.
  20. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Basiulka dzięki za głos w mojej sprawie Ja nie miałam odwagi zawracać gitary dziewczynom i poprosić o przesyłanie zdjęć i wszystkich innych ciekawostek na moją prywatną skrzynkę. Jula, takie poruszenie Twój mężu wywołał na forum, aż mnie skręca, że nie mogłam pooglądać :) Kobitki zgadzam się co do kryzysu,którego rzekomo nie ma.U mojego męża obcięli wszystko, co można (na produkcji), a biura zarabiają tak samo.Do tego ogromne premie co 3 m-ce... Macie jakieś pomysły co do prezentów mikołajkowo-bożonarodzeniowych?Dla dzieciaczków oczywiście.
  21. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Helloł! Basieniu jak miło, że mnie wywoływałaś wczoraj :) Dziewczyny macie rację co do pomarańczowych. Nie piszmy anonimowo, bo zrobi się tu syf. Myślę, że ten drugi pomarańczowy wpis nie został wygenerowany przez którąś z "nas".Mam taką nadzieję.Zawsze była tu miła atmosfera,tak jak pisze Basienia każda ma swoje zdanie i szanujemy się nawzajem,ale i inspirujemy pomysłami koleżanek...Niech tak pozostanie. A Ty Igmiku wracaj tu migusiem. Oberwało Ci się,bo masz swoje zdanie i bez tchórzostwa wypowiadasz je jako "czarna" :) Ja nie mam dostępu do maila,więc się nie wypowiadam już. Julka nie wiem co Ci tam mąż nagadał, ale na pewno NIE MA RACJI :) Robur cieszę się, że u Was lepiej. Wyobrażam sobie, że pies może być niczym członek rodziny. Ciekawe jak Kluska, pewnie też zawalona pracą. Piksip pewnie marne to pocieszenie, ale może poszukaj dobrych stron w swojej syt.,np.tej, że w ogóle masz pracę... Mój krzyż pęka. Zulka potrafi dostać się wszędzie na czworakach, ale fajniej jest jak matka prowadza za rączki. Jest tak sprytna, że gdy dociera do zamkniętych drzwi,puszcza moją prawą rękę, żebym otworzyła,po czym znowu szuka mojej dłoni. Wczoraj byliśmy u znajomych. Mają niespełna dwuletnią dziewczynkę. Okazało się, że nasza mała jest terrorystką. Wsadzała koleżance palce w oczy, szarpała za włosy. Córa znajomych uciekała od Zuzi. Potem niuńka dopadła psa, wyrwała mu trochę sierści i przydepnęła łapkę... Boże, nie daliśmy rady upilnować.
  22. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Ja tylko z krótkim pytankiem, bo ni mam czasu: Dagusia jakiej firmy są te pieluchy?
  23. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Z tego, co piszesz, Martyna je sporo. Może jest takim głodomorkiem, bo chyba nie chodzi o przyzwyczajenie do cycusia, skoro mówisz, że nie bawi się, lecz je poważnie. Mojej koleżanki córa budziła się jak noworodek co 3 h, a miała już ponad roczek. Chyba takie masz dziecko. Kiedy przejdziesz na butlę może się to zmieni.
  24. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dagusiu a dajesz jej coś sycącego wieczorem? Ja podaję Bebiko smaczny sen i śpi do 5-6 rano.
  25. rosołek z kluseczkami

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Trudno uwierzyć, ale za ok 3 m-ce będziemy organizowały pierwsze urodziny naszych skarbów. jAK TEN CZAS POPIERNICZA.
×