tora tora tora
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tora tora tora
-
Martyna- to co się takiego stało, że Twojego w szyny wsadzili? groźnie brzmi :o
-
to powyżej to ja, żeby nie było... ;)
-
Kotki- masz przerażająco trochę w tej pracy:/ reprymenda za 3 min :( mam nadzieję, ze chociaż sama praca jest na tyle satysfakcjonująca,że takie szczegóły nie mają zbyt wielkiego znaczenia:) Serrenka- jak się zakupki udały? no i oczywiście kolacja? nie ma nic cenniejszego niż dobre relacje z rodziną lubego:) o bla di- czekamy na relacje z pierwszego dnia pracy:) no i kciuki trzymamy:)
-
witajcie:) Honza- ja nie śpię:))) pewnie serrenka, kotki, o bla di się szykują do pracy:) a ja z kawuchą już przed monitorkiem siedzę:) dziś jest ciasteczkowy dzień- w środy, od 3 tygodni, piekę ciasteczka:) miałam w tym tygodniu nie robić, bo się odchudzamy z M. ale nie mogę się powstrzymać:)
-
może kiedyś chciałam się zmienić, ale teraz dobrze mi ze mną :) starych drzew się nie prostuje:)
-
agresją czasem reaguje na sytuację, na które kompletnie nie mam wpływu- złości mnie moja bezsilność najbardziej:/
-
jesli wiesz dokąd zmierzasz i jesli robisz coś i wiesz po co to robisz to żadnych rad nie potrzebujesz, tylko trzeba mieć 100% pewność, że to jest to:) to jest właśnie pewność siebie:)
-
mnie pomaga makijaż- jak go mam to od razu lepiej się czuję, pewniej:) ale chyba nie o to Ci chodziło :p
-
to niesprawiedliwe! ja mam zimno i teraz dodatkowo deszcz! Nielegalna- ale tak do każdej sytuacji? kurczę, taka zabójcza pewność siebie nie zawsze popłaca:)) np. na rozmowie o pracę- lepsza skromność:)) chyba nic tu nie poradzę, bo nie jestem pewna siebie:)
-
hehe, niom, znajomości dobra rzecz- i tak właśnie rodzi się "powiązanie" ;) a po co Ci zaświadczenie od lekarza medycyny pracy na uczelnie? nie wystarczy od internisty? zresztą- po co w ogóle? jestem dinozaurem, czyżby reguły się pozmieniały?
-
40 min rowerem! to kawał drogi! no i wrócić potem jescze trzeba... :) ale kondycha:))
-
a u mnie ziiimno- jak wychodziłam pranie rozwieszać na balkon to musiałąm założyć ciepłą bluzę, bo nie dało się wystać nawet 5 minut w krótkim rękawie:((
-
tak u Ciebie ciepło, że nad jeziorko jedziesz?
-
a teraz to się serrenka zapodziała:))) carolatina- to co porabiasz?
-
o bla di- opakowanie takie kosztuje 3 zł w ichniejszym kraju (za najwyższą jakość) a tu chcą 93! zdziercy!
-
serrenko- oj, jak Ci dobrze:) fajna ta praca:) też kiedyś taką miałąm- na państwowym garnuszku i takiej też będę szukała, jak już osiądziemy gdzieś:), no, chyba, że na policję się zdecyduję, ale to się jeszcze zobaczy:) carolatinko- opowiedz coś więcej o sobie:) skąd jesteś (może być tylko region), co porabiasz?
-
o bla di- to masz na razie tak samo jak ja:) siedzę i sie zastanawiam co na obiad:))) przyzwyczaisz się niedługo:) umknęło mi, ile jesteście razem?
-
carolatina- witaj:))) o bla di- tylko, jesli nie pijasz kofeinowych trunków to uważaj na yerba- poza tym uzależnia;) serio:) w zeszłym roku mój M. był na delegacji w Ameryce płd. (4 miesiące- nie wiem jak to wytrzymałam), no i tam wszyscy, jak okiem sięgnąc, piją tę yerba- chodzą z termosami i siorbią z kokilek- zupełnie jak Cejrowski ostatnio:) ma dużo wapnia podobno:) a w smaku paskudne :p
-
ale już wróciła:))) witajcie:)) a z tym wstawaniem- u mnie godzina do przodu, wiec to tylko takie wrażenie(teraz 11:39:) o bla di- ciasto nalesnikowe: mleko, mąka, jajko, szczypta soli, wymieszać zeby grudek nie było i na patelnie:))) ja dodaję szczyptę proszku do pieczenia, zeby były pulchniejsze ( o ile w ogole przy naleśnikach o pulchności można mówić:)) ilość mąki i mleka- na oko (ja daję ok. 2 szklanek mąki), mleko- tyle, żeby nie bylo zbyt gęste i zbyt lejące:) jak robię na słodko to dodaję jeszcze cukier waniliowy- wtedy wniliowy aromat unosi się w całym mieszkanku:)) lubię to:) a pomysł na błyskawiczny obiad- często stosuję, jak mi się nie chce robić nic- ryż z mięskiem i sosem uncle bens:))
-
siedzę i dziwię się, co tak pusto na kafe- ale jedno spojrzenie na niego i już wszystko jasne... zegarek prawdę Ci powie...:D
-
a za oknem szarutko i tylko wronę słychać:) czuję się jak Dorotka w krainie OZ:))) jakie bajki najbardziej lubiłyście w dzieciństwie albo teraz? ja, jak byłam mała- "Wuzle", ale mało kto je pamięta, teraz "Muminki";)))
-
herita, gratulacje:))) ojoj, czyżby poślubna chandra? nie przejmuj się, nieługo wszystko się uspokoi i będziesz miałą chwilkę wytchnienia:) a z tym wstawaniem- współczuję... 4.40 to wyczyn...
-
serrenko, żartowałam, wiem, że masz na głowie sporo innych obowiązków:)
-
o bla di o bla da- musiałam 2 razy przeczytac plan Twojego weekendu, zeby załapać- ale się działo:)) co do roznoszenia cv- dobrze,ze osobiście chodzisz, a nie przez net tylko, bo tak można sobie szukać i szukać... nielegalna- kazdy moj byly napawa mnie sentymentem za beztroskimi latami szalonych mlodzienczych porywów serducha, to byly czasy...:))) az łza się w oku kręci na wspomnienie:)
-
ostatnio założyłam sobie konto na fotosiku, dlatego tyle zdjęć dodaję:))) wszyscy chyba jeszcze śpią... czemu tak puściutko? puk, puk...