I że Cię nie opuszczę
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez I że Cię nie opuszczę
-
Dziękuję Wam :) A ja za to się pochwalę że jestem juz praktycznie na ukończeniu mojego szalika, który robię sobię na drutach:)
-
Witajcie:) To dzisiaj ja zaproponuję trochę pozytywanej energii i pogody:) u mnie aż 16 stopni! Cieplutko, słonko świeci od rana, po prostu cudownie:) Jestem dumna z mojej siostrzyczki, i z jej grupy. Dzieci zajęły 2 miejsce, a w nagrodę dostały wycieczkę do zoo:) Cieszyły się ogromnie!:) No i zabawa potem świetna:) aż sama zapragnęłam przez moment zamienić się z moja siostrą miejscami:) Ostatni Gość no będę chodzic i się pytać o ten staż, aż będą mieć mnie dość. Bo strasznie mi na nim zależy. A co do kwestii tego wózka, to ja nie miałabym żadnego oporu aby taki wózek sprzedać, skoro mojemu dziecku nie był by juz potrzebny. Napewno pieniedzy z tego wózka nie wydałabym na tak drogą torebkę, ale zapewne kupiła bym parę innych, potrzebnych rzeczy. Ale podziwiam też ludzi którzy mogą wydać 900 zł na torebkę, ja bym w zyciu tyle nie dała. Mówię tak bo mnie nie stac na torebkę nawet za 100 zł, ale jak juz kiedyś podejmę jakąś stałą pracę to myślę że pozwolę sobie na taki luksusowy jak dla mnie zakup:) No ale jak kogaś na to stać, to czemu nie.
-
No jest zimno, i to strasznie. W sumie jak dla mnie, to śnieg juz mógł by spaść, czuć wtedy że Swieta juz blisko:) U mnie już w niektórych sklepach są dekoracje świąteczne. No i Mikołajki niedługo- moja siostra już się dczekać nie może:) Po występach dzieci ma być też poczęstunek i dyskoteka, więc zabawa bedzie świetna:) Ale należy im się, miały 2 miesiące na przygotowania- bo to rywalizacja klas:)
-
No jest zimno, i to strasznie. W sumie jak dla mnie, to śnieg juz mógł by spaść, czuć wtedy że Swieta juz blisko:) U mnie już w niektórych sklepach są dekoracje świąteczne. No i Mikołajki niedługo- moja siostra już się odczekać nie może:)
-
Mi się obiło o uszy że snieg ma być dopiero na Święta, ciekawe czy tak bedzie.
-
Hej:) Ja też mam bardzo dobrą aurę po weekendzie, spędziłam go z moim ukochanym:) Moja siostrzyczka dzis ma swój wielki dzień, ma występ taneczny ze swoją grupą. Mam nadzieję że dobrze im pojdzie. Oczywiście rodzice nawet się na to nie wybierają, ale może chociaż moja obecnośc podniesie ja na duchu.
-
Witajcie dziewczyny. Dziękuję Wam za pomoc z tym podaniem. W poniedziałek zaniosę je osobiście. Ja dzisiaj stanęłam przed trudnym wyborem, albo wykupić sobie receptę na leki albo kupić siostrze(10lat) kurtkę na zimę. W sumie to bez zastanowienia wybrałam to drugie. Mam nadzieję że mała się ucieszy, kupiłam jej taka jaką chciała. Ostatnio powiedziała mi że ona traktuje mnie bardziej jak matkę, a nie jak siostrę. Z jednej strony to było miłe, z drugiej smutne. No ale cóż, takie zycie. Mam nadzieję że i nasz los się kiedyś odmieni. Ostatni Gość ja bym założyła sukienkę:)
-
Dziewczyny dziękuję Wam z całego serca za Wasze uwagi, przyznam sie szczeże ze nawet nie miałam się do kogo z tym zwrócić.Napewno je poprawię. Naprawdę dziękuję. Jeszcze mam jedno pytanie, takie podanie najlepiej napisac odręcznie czy na komputerze???
-
Hej:) Cały wieczór wczoraj siedziałam nad tym podaniem i cos tam naskrobałam. Liczę na Waszą korektę, jeżeli będzie coś nie tak Waszym zdaniem. Zwracam się z uprzejmą prośba do Wójta Gminy .... o przyjecie mnie na staż. Jestam słuchaczem 3 semestru policealnej szkoły "..." na kierunku Technika Administracji w ... . O***ty staz dał by mi możliwość rozwoju, zdobycia umiejętności i umożliwił by mi poznanie specyfiki instytucji, jaką jest gmina. Jednakże każda inna forma stażu, również była by dla mnie zadawalająca. Ze swojej strony oferuję pracowitośc, rzetelność i odpowiedzialniość w wykonywaniu powierzonych mi obowiązków. Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby. Mogło by być coś takiego?? Z góry dziekuję za pomoc:) Miłego dnia Wam wszystkim:)
-
Zaraz po maturze wyjechałam z moim partneren za granicę, wrócilismy po roku. Trafilismy na dośc nieuczciwego pracodawcę. Pozniej pracowałam trochę w butiku. No i od tamtej pory nie mogę znalezc zadnej pracy, dlatego zdecydowałam że pojdę na studia za rok. A do tego czasu chciałabym właśnie pójść na staż. Uczę się zaocznie, to studium o kierunku technika administracji. Więc super by było gdybym dostała się na staż do gminy. Byłam dziśiaj się czegoś dowiedzieć. Staże będą, ale dopiero po nowym roku, ale podanie mogę złożyć już teraz. Wiem że taki staż to żadna rewelacja, ale chwytam się czego tylko mogę. Właśnie mam problem z tym że nie wiem jak uzasadnić moja prośbę o przyjęcie mnie na ten staż, bo kwalifikacji nie mam żadnych.
-
Ostatni Gość miło mi:) Z biegiem lat juz sie przyzwyczaiłam do sposobu traktowania mnie przez moja mamę. To jest przykre, ale daję radę. Ja mam 23 lata, mój partner 26. Obecnie staram się o staż. Wiecie może co powinno znależc się w podaniu o przyjęcie na taki staz?
-
Witam:) u mnie też pogoda straszna.
-
Hej dziewczyny:) Mogłabym sie przyłączyć do wątku? Jak kazda kobieta marzę o wspaniałym ślubie, weselu tylko że w mojej sytuacji to trochę skomplikowane i nie realne. Pod koniec listopada bedzie już 3,5 roku odkad jestem z moim partnerem. Bardzo się kochamy. Za rok planuję isć na studia(dopiero teraz, bo tak mi się życie ułozyło), i właśnie wtedy zamierzamy z moim partnerem razem zamieszkać. Wynająć coś . Naszym największym problemem są nasze rodziny. Nie chodzi o to że stoja na przeszkodzie naszego związku, ale o to że się z nimi nie dogadujemy. Ja w mojej rodzinie nigdy nie miałam oparcia, ciągłe kłutnie, awantury ojca alkoholika. Nigdy nie usłyszałam od mojej mamy że mnie kocha. Ojciec to nawet nie wie kiedy sa moje urodziny. Zawsze kiedy próbowałam cos zrobic sama np. nauczyc się robic głupia zupę od razu wtrącała się do tego moja matka. Krytykowała, "po co bedziesz robic drugą zupę?", "nie tak to robisz", "marnujesz tylko przyprawy". W głębi serca ja kocham, bo to moja mama ale zaczynam ja nienawidzić z dnia na dzień. Z ojcem jest tak samo. Moj partner ma podobnie w domu. Oboje mieszkamy jeszcze w swoich rodzinnych domach, nie stac nas na wynajem, nawet pokoju. Ja obecnie nie mam pracy, uczę się zaocznie(studium). Mojemu partnerowi z początkiem grudnia kończy sie umowa o prace,ale mam nadzieję że szybko znajdzie coś innego. Cięzko nam, ale wiem że wytrwamy, bo mamy siebie. Tylko na siebie możemy liczyć. Za niecałe 2 lata planujemy wziąść slub cywilny, tyle że bez naszych rodzin. Ewentualnie zaprosimy kilku naszych przyjaciół na slub i jakis skromny poczęstunek. Nie chcemy na nim naszych najblizszych, bo oni na to nie zasługuja. Nigdy nas nie wspierali, nie byli oparciem dla nas. Wiem że to hamskie z naszej strony, ale to nasz dzień, i chcemy go przeżyc z osobami które naprawdę sa nam bliskie. A tacy własnie sa nasi przyjaciele. Naszym marzeniem jest w końcu wyrwac się z naszych domów i zacząć życ po swojemu. Oboje pragniemy stworzyć nasza idealna rodzinę, której tak naprawdę nigdy nie mielismy. To moja historia w skrócie. Będę tu zaglądać, miłego weekendu:)