terterek

Bonitko - u nas od wczoraj bębnią o Zimmermanie -tak to jest z artystami ;) mają swoje dziwactwa. On np wozi ze sobą swój fortepian :D -nie jestem pewna czy to dobre ambasadorowanie naszego kraju - myśle, że powinien sobie odpuścić bo to troche niefortunne było. Taki jednorazowy "wyskok" niewiele pomaga a budzi niechęć. Bechemotku- - mam nadzieje,że przespałaś sie i dzisiaj wszystko wygląda lepiej i masz lepszy nastrój. Sciskam Cie serdecznie i przytulam do Bondusiu!!! pogode masz cudną - i pobyt z pewnością udany, baw sie dobrze , myślimy o Tobie ale już brakuje Ciebie tutaj

witajcie Małgorzato Marijko Dziękuje za kawusie - pyszna jest Małgorzatko - ja też dziękuje za miłą rozmowe. Dobrze, że jest taki komunikator gdzie całkiem fajnie i bez ograniczeń można pogadać. Mój telefonik - zwykła Nokia - nie nastraja mnie do dłuższych pogaduszek, zwykle przez telefon załatwiam sprawy krótko, służy mi tylko do spraw \"interwencyjnych\". Za to Skype z całą przyjemnością wykorzystuję również na ploteczki Małgorzato - w moim szpitalu na dzień przed operacją zrobiono mi wszystkie badania jeszcze raz: RTG płuc, USG , krew, mocz, i wiadomo - wywiad. Dobrze jeśli uda Ci sie zrobić wszystko przed operacją - ale czy szpital nie podejmuje sie tego? Zuziczku - wykorzystaj szwagra do sprawdzenia ustawień - rób rozmowy testowe - czasami ustawienia kart dźwiękowej muszą być sprawdzone

musze zaraz iść na gimnastyke - tak szybciutko: Personalna!!! jestem mile zaskoczona i zrobiłaś mi niespodzianke fajową!!! no i co żeś sie tak ukrywała tyle czasu no! :P :D fajniste zdjęcie! :D jesteś bardzo elegancką babeczką! cmok! cmok! mmmm.... Syn przystojniak niesamowity (i to już wiemy od dawna) ale Mamusia superowa jest! (tzn. Ty! :P :D ) a z Wami siedzi Twoja Mama? czy Teściowa? Dziękuje! ciesze sie! i lece poćwiczyć Pozdrawiam

Trzymaj sie Łasiczko! Witaj Marijko - kiedy Łasiczka tak napisała o swoim Tacie pomyślałam o Tobie i Twoim Małżyku mam nadzieje, że jest OK?

Super Łasiczko bo nie miałam nic do kawy Z mężczyznami to tak jest: odwracają kota ogonem nawet jak sie robi wszystko dla ich dobra - nie doceniają zagrożenia

No prosze! :D:D:D Witaj Łasiczko! :D Zuzik ma sie jak pączuszek w maśle ;) :P :D

Wydawało mi sie że napisałam słowo "zapraszam" ale jak przeczytałam okazuje sie że nie :P więc jeszcze raz: Zuziczku![ serce] zapraszam Cie na obiadek - zjedz cosik Słonko Ty Nasze do której dzisiaj w pracy?

Zuzik - rosołek z lanymi kluseczkami, kurczaczek pieczony i sałata ze śmietanką (____)> I___________I> (______)> wczoraj nie musiała gotować i dzisiaj miałam spokojnie zrobiony obiadek Byłam w Sanepidzie - po łykendzie 1-majowym robie badania i wtedy będe wiedziała czy praca moja od września jest już pewna - al raczej zaklepane mam ;) Kto zjadł obiadek - zapraszam na kawe - licze co prawda na capuccino od Tokiny ale parzoną podje już I_I> I_I> I_I>I_I> I_I>

Marijko

ide bo ogoniasty awanturuje sie ciągle - pewnie porcji miziania nie dostał, bo jedzonko już owszem ;) Pobiegne dzisiaj do Sanepidu - będe robić badania do książeczki zdrowia Pozdrawiam i życze miłgo dnia

Ciesze sie, że Banderasek wrócił i że dała Dziewczyna po nosie tamtym zołzom. Podaje śniadanko: Chlebuś orkiszowy grzanki z masełkiem ziołowym bułeczki grachamki jajecznica na pomidorach (_________)=========o szynka mielona /////////////// kto nie chce jajek: ryba po grecku (_______)> sałatka warzywna I______I> pólmisek z owocami i jarzynkami (__@@@%%%$@@#&&&%%%%@@$%%%%&___)> sok z marchewki i jabłka

O! dzisiaj od rana ruch - jestem i ja Małgosiu - dzięki Ci dobra duszo za kawusie Trzymam jak zwykle kciuki za Twoje badania - nie bój sie, co ma być to będzie ale wypytaj o wszystko (ja nawet na kartce sobie pytania spisywałam jak wybierałam sie do lekarza, żeby niczego nie pominąć) i myśl pozytywnie bo t ważne Tokino - wierze w Ciebie, że dasz rade. Bardziej niz Twój apetyt na fajki - intryguje mnie Twoja \"burza życiowa\", która Cie dopadła a dzieje sie to już od zeszłego roku chyba? tzn ja zauważyłam to już w zeszłym roku... Nie nalegam abyś opowiedziała, ale daj znak chociaż czy to coś złego i czy sobie z tym poradzisz bo sie martwić będziemy... Roberto - jeszcze raz musze wejść do Ciebie na NK bo ja też żadnych tragicznych fałdek nie widziałam - widziałam za to świetną zadbaną Mame i śliczną Córke Personalna - dziękuje za fotki - jak sie ma do Twojego ogrodu moja skrzynka z pseudo-skalniaczkiem? :O:O:O Łasiczko - dzięki za fotki z nad morza! - no i nareszcie ujrzałam Cie w całości! :D:D:D szczupła, zgrabna dziewczyna - brawo! ale mialaś fajną pogody - zazdraszczam (jak mówi Zuzik) Ci tej wielkiej wody Zuziku? jak tam Skype? zrobiłaś ustawienia? udało sie? Witaj Marijko - ufam, że i Tobie uda sie zadbać o kondycje bo masz dla kogo a i przed Tobą teraz wielkie wyzwania nie było mnie wczoraj bo leniuchowałam nad jeziorem. Decyzja była nagła - nocowaliśmy tam. Zaraz będzie śniadanko - a wczoraj Łasiczka uratowała Was od \"głodówki\" :D Łasiczko!

bo już sama do siebie gadam :O

no dobra - to ja bzykne Wam fotki z balkonu i spadam na TV

A powiedz tylko czy sama tak jeździłaś czy z kimś? a może z Małżą?

Bechemotku! O Ty ślicznoto nasza! no i mamy świeże fotki! :D Dziękuje pięknie - fajnisty rowerek masz ale najbardziej ciesze sie z Ciebie! A razem z Małżykiem świetnie wyglądacie!

Zuziczku - posłałam Ci wersje Skypa 3.6.0 - przeszła przez poczte - spróbuj odebrać i zainstalować. Obawiam sie jednak, że Twoja proba instalacji wersji 4.0 spowodowała zapisów rejestrach systemu i może komputer wymagać czyszczeni rejestrów a to nie jest łatwe. Ale instalacji spróbować możesz

Witaj Pszczółko! zamroczyło mnie po obiedzie i padłam - mialam fajne sny :P Zuzik nie martw sie - mam gdzieś stare wersje Skypa na płytach - znajde i Ci pośle - jeśli nie przejdzie wirtualnie to pośle Ci normalną pocztą w kopercie OK?

Poetko! ;) :D to stukanie młoteczkami w klawiaturke bardzo mi sie podoba. Ciesze sie Kochana, że jesteś szczęśliwa. Zasługujesz na najlepsze. Małgorzato - masz wielkiego pecha ale jakoś wierze, że przetrwasz wszystko i niedługo będziesz sie cieszyła dobrym zdrówkiem Personalna - odchudzanie ukochanego zwierzaczka boli - ale jak sie przełamie to dla niego jest lepiej. Ja tez myslałam, ze jak mu odkroje kawałek mięska to będzie mu smutno. Ale on sobie z tym świetnie radzi. Czym mniej mu daje - tym mniej \"żebrze\" - więc musimy być silne i nie podkarmiać. Zuzik ma racje - trzeba być bezwzględną dla dobra psiurki. Jak nie podasz - sięgnie po to co ma na misce - czyli właściwą karme Łasiczko - trzymam kciuki za Twojego Małżyka coby zdał i dowartościował sie Zuziku - wiem, okropnie to wygląda - zaniedbałam nasze magiczne miejsce a klachałam z ludźmi na skype. ale to były zaległe i konieczne rozmowy. Mam juz spokój. Obiecuje, że nie będe tego powtarzać częściej ;) Małgosiu - bede dzisiaj cały wieczór gotowa do rozmów - od teraz. Dzisiaj mam caly wieczór dla siebie. Jestem w Skype niewidoczna - ale można dzwonić Tokino - człowiek w stresie nawet czasem nie pomysli że lekarz go po prostu zbywa byle czym. A Ty sie nie denerwuj - bo i w końcu nam sie też rozchorujesz Kosmitko - Twoje kawały - to mistrzostwo świata :D:D:D Smutasku - - poszedł do Ciebie gołąbeczek ;) Dzisiaj kupiłam filety z pstrąga i mój syn tak go przyprawił że jestem pełna podziwu. Natarl tapenadą, dał sporo utłuczonego pieprzu, posypał solą ziołową i zawinął każdy kawałek w ciasto francuskie - tym razem do tego było piwko \"Zubr\" :P zapraszam! jest przepyszne (i ryba i piwko :P :D ) tadaaam!!! : I_______________________________I> U U U U U U U U Na łykend majowy jade z Małżem do Wiednia - impreza zorganizowana, z \"zakrapianą\" kolacją i baletami :D - jedzie z nami przewodnik więc pozwiedzamy Wiedeń. Zrobiłam fotki przed chwilą na moim balkonie - pośle jeszcze dzisiaj. Bonitko - cy mogłabyś mi doradzić jak zregenerować dłonie? robiłaś to ostatnio a ja mam tak zniszczone: przez remont a potem wiosenne porządki i święta :O:O Mam Linomag, a może oliwa i na noc kompresy w rękawiczkach? poradźcie Banderasku!!! czekamy na Ciebie

Marijko - pozdrawiam pięknie

Jeeeejj! :D Łasiczko! jaka kochana dziewczynka jesteś!!! rzeczywiście - wlazłam do łóżka i wylegiwałam sie do 9.00 - tak mi sie nie chciało wstać. Uspakajałam sie, że Zuzik zabronił budzić przed 10.00 i ze to mi sie wybaczy ;) mmmm....śniadanko suuuper!! z przyjemnością Małgorzatko wypijam kawusie i zjem cudowne śniadanko podane przez Łasiczke Dziewczyny - wczoraj nie zajrzałam - miałam troche pilnych rozmów w Skype - dzisiaj jeszcze w nocy będe miała rozmowe z Australią - jestem ciekawa jaka będzie jej jakość. Dobrze by było Małgosiu - gdybyśmy dzisiaj w Skype pogadały jeśli znajdziesz chwile Za chwile poczytam co wczoraj poopowiadałyście Personalna Lasiczko Małgosiu Roberta pozdrawiam wzystkie Dziewczynki

Małgorzato - trzymamy kciuki! Witaj Pszczółko! ja też kcem naleśnika!z serem jeśli można to sięgne :P Roberto :D Tokina chyba filet z dorsza robiła - może nie ma tam ości za wiele? Ty cwana bestia jesteś :D ale tak trzeba - niech Małżyki obsługują swoje Damy Zuzik - Film dobry ale jest tylko wierną filmową wersją książki - dość powierzchownie traktujący wszystko. Ale zagrany dobrze - obejrzałam z przyjemnością. Zdjeciuszki z ruskiej NK fajne - posłałam dalej ;) Bonito - ja podobnie jak Tokina mam nadzieje, że tylko tak sie krygowałaś z tym wiekiem... Dla mnie jesteś piękną wesołą, dowcipną Kobietą pełną wdzięku Książke czytałam w zeszłym roki i zrobiła na mnie duże wrażenie - ogarnęło mnie wielkie poczucie smutku, osamotnienia, ale jednocześnie optymizm na koniec. Więc taki troche uśmiech przez łzy... Coś skrzypi.... słyszycie?.... ciiiiii.... .....czy to nie przypadkiem Bechemotek na rowerku zasuwa? bo gdyby to był rower Rowerzystki - to poznałabym na pewno - on skrzypi kolorowymi kwiatkami malowanymi nie tak dawno... Tak!!! to z pewnością rowerek Bechemotka! :P:P:P:D:D:D

U mnie chłodno i słońca niet ale za to jest śniadanko: grzanki z serem chlebek orkiszowy kajzerki pasta z jajek (___)> sardynki a oleju (osączone) (_ !!!!!!!!!!!!!_)> sery żółte: /////IIIIIII\\\\\\\\\ półmisek owocków i warzyw I__@@@%%$$###&&&@@@&&&___I> sok pomidorowy pozdrawiam pięknie i zycze słonecznego dnia

Szkoda - też żałuje Bonito, ze nie mogłam spróbować tych wczorajszych smakołyków - karaluchy mnie ominęły ;) Kiedyś oglądałam program w którym uczestnicy żarli na żywca olbrzymie "sztuki" - dla mnie karaluchy i wszelkie inne robactwo a w szczególności kleszcze są odrażające ochydne i czuje do nich wstręt :O Smutasku - na szczęście mnie kleszcze jakoś "nie biorą" ale komary owszem = tak jak Tokine :D

Bechemotku? a dlaczego Ty pogrążyłaś sie w takiej rozpaczy? :( Dziękuje za fotki ślicznie wyszłaś - służy Ci morze nasze bałtyckie Przepraszam Was Dziewczynki - nie miałam wczoraj dostępu do sieci i w końcu obejrzałam \"Miasto ślepców\" i poszłam spać. Po gimnastyce oczywiście - ale nie ćwiczyłam z kulkami :P:P:P:D:D:D ani nie \"praktykowałam\" w żaden inny sposób :O Poetko - kochana, trzymam za Ciebie kciuki Kawusie podaje: (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> Herbatke: I_I> I_I> I_I> I_I> I_I> Inusie U> U> U> U> U> Zapraszam - cieplutko jest bo Tokina wczoraj nagrzała porządnie