terterek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez terterek
-
Roberto - do niedawna jeszcze nie zsiadałam z roweru - ale potem rower swój odstąpiłam C jak wyprowadzała sie do K-c i teraz dupa:D - musze kupic sobie nowy albo kupić nowy C..ce Banderasku - dziękuje za poczte - przyłączam sie do apelu Roberty: czekamy tu na Ciebie! czekamy też na Bondi Poetko- hej hej! Łasiczko! Marijko!
-
Dzięki za kawe Roberto Małgorzato witaj u mnie biało dzisiaj pogrzeje sie troche przy kominku i poczytam co Nocne Marki narozrabiały wczoraj pije kawe a na dzień dobry piosenka http://pl.youtube.com/watch?v=bsuXbkrA_AQ
-
No właśnie Małgosiu - miałam Ci powiedzieć, że drugi szew w tym samym miejscu gorzej "łapie" więc dobrze że dużo leżysz. Nie wiem kiedy ci te szwy zejdą ale chyba lepiej że masz rozpuszczalne - dłużej Ci podtrzymują cięcie. Ja też miałam w tym samym miejscu co po cesarskim cięciu i zdjęli mi przed wyjściem do domu. W domu jeden szew puścil i zaczęłam krwawić - zasklepil sie bez problemu ale w tym miejscu blizna jest grubsza :O
-
tak Rowerzystko:D -a wiesz, że tęsknie za rowerem? dla mnie to zawsze była radość w nogach :D:D - u nas jest cała sieć przepięknych ścieżek rwerowych no i sąsiedztwo lasów z żubrami
-
Roberto - tak jak mówi rowerzystka - znajdą siew pewnym momencie wszystkie i znowu będzie jazgot :D:D:D Małgorzato - byłam przed świętami z wynikami mammografii - na razie będe sie obserwować a potem zadziałam. My - (mam na myśli Syrenki) chyba już zawsze będziemy miały jakieś pobolewania i ciągnięcia a to a piersiach a to w brzuchu i chyba musimy sie przyzwyczaić. Jakby nie patrzeć przeszłysmy poważne operacje
-
Rowerzystko - przyszło mi do głowy - że może to brak ruchu - bo jednak nie pracuje, częściej siedze a poruszam sie na krótkich dystansach :D do auta i zpowrotem :D albo zakupy w okolicy A kiedyś - to tak jak Ty - rower, praca i dużo spraw do załatwiania
-
Cześć Małgorzato! spałaś mocno jak susełek :D - ja też jak już zasnęłam to tylko rano przez sen słyszałam jak mój M wstaje do pracy i żegna sie czule z kotem. Myśle Małgosiu że to nie grypa :O taka obolała jestem już od września tylko z przerwami - chyba to jest sprawka hormonów- przy następnej wizycie rozpytam gin . Jak ostatnio byłam to pytał mnie jak sie czuje - ale akurat wtedy te bóle ustąpiły i ja myślałam, że na zawsze. No a od paru dni znowu jestem obolała. Nie jest to aż takie żeby mi przeszkadzało żyć :D ale mam dyskomfort - wkurza mnie to
-
Czytam, że większość z nas miała wczoraj nie najlepszy dzień... Bechemotku - może to chwilowe zakłócenie jakieś - kiedy byłaś na mammografii? Bonito - bardzo późno w nocy jeszcze kręciłaś sie po domu,nie mogłaś spać? czy pochłonęły Cie jakieś ważne zajęcia? Chleb orkiszowy jest z żytniej mąki grubo zmielonej, raczej ciemny jest ale nie tak czarny jak np razowiec. Trzeba też uważać na ząbki bo trafiają siew nim całe kawałki ziarna niedomielonego. Ale jest pyszny!! dla ciebie na naszym stole zostawiamy zapakowany chlebek i wszystko inne też :P :D Śniadanko podaje: grzanki z serem (moje ulubione ) bułeczki grachamki świeżutka bagietka - dla Zuzika chlebek orkiszowy - i chlebek orkiszowy dla Bonity (/////) pasta z makreli (____)> roaldki z łososia &&&&&&& Personalna to jest dla mnie przysmak pucio! :D sałatka z tuńczykiem (____)> serek fromage - różne smaki (_) (_) (_) (_) (_) rzodkiewki oooooooooo ogórki kiszone () () () () szczypiorek IIIIIIIIIIIII sok z grej-fiuta :D:D:D Pozdrawiam Was pięknie i życze miłego dnia ciesze sie bardzo, że odezwał sie Smutasek, prosimy jeszcze Łasiczke i Bondi ab dały jakiś znak życia
-
Witam Was! Rowerzystko :D dobrze, że kawe zrobiłaś - wstałam z ciężką głową, w ogóle jakaś cała obolała wczoraj chodziła :O wszystko mnie bolało znowu. Gdyby to były mięśnie to pomyślałabym, że zwykłe zakwasy po gimnastyce ale mnie bolały kości. Tak jakbym pobita była... Musze przy okazji lekarza spytać... już tak raz miałam, potem przeszło i znowu. Pewnie to sprawka hormonów. Rowerzystko dobrze, że jesteś bo jakiś dołek mnie gniecie od samego obudzenia.. Dzięki za kawe Wczoraj miałam polatać po sklepach i nie polatałam, bo już w drodze przypomniałam sobie, że mam nowe prawo jazdy do odebrania więc poszłam do wydziału komunikacji. odebrałam, wpadłam na chwilke do leclerca kupiłam coś na obiad i do domu. Pod wieczór na gimnastyke i forma moja osłabła tak, że położyłam sie do łóżka. Majtki i torebka muszą poczekać Rozpalam w kominku i powoli dopijam kawe - zaraz będzie śniadanko tylko ogoniastego nakarmie bo mi tu skrobie o biurko :D
-
Piosenka nastroiła mnie pozytywnie do świata! :D:D:D dzięki Malutka! puszczam na full i ide pod prysznic a potem na zakupki - chce sobie kupić przyzwoite majtki bo te moje sprane już jakieś czy cuś :O :D no i mam nadzieje upatrzyć sobie torebke
-
HEj Hej !! Malutka! witaj Rowerzystko! zgadza sie :D byłam też zdziwiona tym rejwachem - zadyszki dostałam bo śniadanie musiałam w pośpiechu szykować :D:D:D ale za to w piecu było napalone i pachniało kawą starym zwyczajem zaparzoną przez Roberte Pozdrawiam Was - Malutka - dziewczyny pisały: załóż nowe konto pocztowe dla korespondencji z nami
-
ja też lubie ciemne chlebki - ale nie wszystkie bo niektóre nie wiedzieć czemu są dla mnie ciężkostrawne. Lubie kiedy pieczywo jest świeże - ale najbardziej lubie czerstwe :D:D:D taki dziwoląg jestem. Więc u mnie chlebek sie nie marnuje bo ja wcinam te lekko podsuszane kromeczki którymi gardzi moja rodzinka :D Ide nakarmić i wymiziać ogoniastego bo lata tu do mnie jak nakręcony - wczoraj miziany był zmiotką w kuchni i chyba sie w niej zakochał bo wyjątkowo głośno mruczał.... Zanim pójde zawołam jeszcze Smutaska Smutasku - napisz zdanko co u Ciebie cobyśmy dobrej myśli były! Łasiczko - i Ty też dawno sie nie pokazywałaś!! daj znak jakiś
-
Zuzik? a Ty jakie pieczywo lubisz najbardziej?
-
wiedziałam wiedziałam!:D:D:D że podpadne! Zuziczku - wszystkie inne Dziewczynki wybierają to co chcą! :D:D:D jemy na zdrowie! Małgosiu! widzisz jak Twój mężczyzna docenił prace kobiety?
-
Małgosiu! masz oddany przywilej otwarcia 900 nej stronki GRATULUJE!!! :D:D:D [usta
-
Dziewczyny głodne jesteście :D słysze jak w brzuchach burczy :P więc: WŁALA!!!!! śniadanko grzanki z serem (to dla mnie) bułeczki grachamki (to dla Pszczółki) chlebek orkiszowy (to dla Roberty) :D:D:D pasta jajeczna (___)> frankfuterki na gorąco JJJJJJJJJJJJJ jak ktoś nie lubi to: galaretki z drobiu (__) (__) (__) papryczki pepperoni (___) pomidorki świeży ogórek () () () masełko sok wieloowocowy zajadamy i spokojnie rozpoczynamy nowy śnieżny dizeń - u mnie sypało w nocy, długo nie mogłam zasnąć - miałam noc drapaną jak to Zuzik mówi ;)
-
łaaał!!!! jak mówi Malutka! :D:D:D jak sie Dziewczynki dzisiaj rozkręciły! :P Roberto! rozbroiłaś mnie tym \"paliło sie wszystko i we wszystkim\" :D:D:D Jest cieplutko - w kominku buzuje ogień i pachnie kawusia!!!! i herbatka mmmmmm.... ale fajnie i Zuzik dzisiaj raniutko w pracorce ;) Małgorzato- dobrze robi M że Cie pilnuje - tak jak mówi Roberta!Jeszcze troche - pomyśl: na wiosne będziesz ćwierkająca i jaka radość będzie bo brzuszek zagojony będziesz miałai rankiem będziemy mogły czasem kawe wypić u Ciebie w ogródku :D:P u mnie to tylko na balkonie - ale zmieszcze Was wszystkie:P nie ma obawy :D:D a dzikie wino moje będzie miało drugi rok więc będzie pięknie Pije kawe..... Roberto - świetnie parzysz kawusie
-
Bechemotku - właśnie zauważyłam, że sie zbliżamy! :D:D:D .... ale damy szanse innym...:P
-
Dobranoc Kochany Bechemotku!!!! buziaki serdeczne dla Ciebie i dla wszystkich Dziewczyn - w kominku zostawiamy ciepełko i żar - kto będzie w potrzebie - zawsze może się "ogrzać"
-
mnie też marzy sie spotkanie w realu - klikanie daje jednak niedosyt - OJ! miałybyśmy sobie wiele do powiedzenia! MY wszystkie RAZEM i każda osobno ;)
-
i tym filozoficznym akcentem - zakończymy chyba dzień Kochany Bechemotku :D
-
no widzisz? - to jest chyba TO - jesteśmy mimo wszystko stałe i jak te ostoje! :D:D:D
-
no własnie Bechemotku- bardzo chciałabym aby ta huśtawka uspokoiła sie, marzy mi sie poczucie spełnienia i abym miała poczucie, że nie musze niczego żałować
-
późno poszłam za mąż :D:D:D miałam 30tke na karku - :D ale warto było poczekać ;)
-
Bechemotku Kochany!!!! przechodzimy jakw książce - przez wszystkie etapy - ale czujemy sie młodo. Tak niedawno biegałysmy w króciutkich spódniczkach. Ja nie przeżywam jeszcze dramatu starzenia sie - przyjmuje zmarszczki z pokorą - bardziej boje sie, że nie osiągne na stare lata spokoju tzw 'wewnętrznego" - chcialabym mieć ten spokój. Może jak dzieci ułożą sobie życie - jakwnuki będą to ten spokój przyjdzie. Teraz jestem jeszcze "niespokojnym" duchem :D Ale stara jestem - 52 rocznik