terterek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez terterek
-
a mam nadzieje, że polecimy gdzieś na "mamaje" albo chociaż na wyspy kanaryjskie :P bo nasza rocznica w lipcu jest czyli w pełni sezonu wakacyjnego W każdym razie Wigry odpadają - nie zgodze sie ;)
-
kurcze:O :D uświadomiłam sobie teraz że jak będzie EURO 2012 to ja będe miała okrągły jubileusz - 30 lat pożycia :D:D zrobimy coś ekstra (mam nadzieje...)
-
jesteś dobrą żonką - ja tego nie robie :D:D:D niechbym tylko spróbowała :D nie miałabym spokoju do końca życia!!!! w taki sposób robie pare rzeczy bo pokazałam, że potrafie :P - np 27 lat robie kanapki do pracy :D ;)
-
Bielecki w ogóle jakieś takie kaprawe oczka ma :D przepraszam - to nie było złośliwe - gołym okiem widać:D :D trudno :P i wąsik mu w tym nie pomaga
-
Tak - :D masz racje Bechemotku - niektórym z bródką kiepsko jest :D ale nasi bez tych atutów nie byliby chyba tak interesujący... :P:D
-
Zuzik! :D ale jak pisałaś "drapana nocka" to mnie sie inaczej kojarzyło.... nie my drapałysmy te nocke tylko Ty i Twój M :P:)?
-
Zuzczku - Bechemotku - takie pieszczoty - mizianka wąsików jak najbardziej pożądane są ;) - w ogóle sam dotyk jest pozytywny w długim związku. Mój M ma zawsze ciepłe ręce i baaardzo to lubie Bechemotku - czuła jesteś na pewno i M lubi Twoje mizianka wypielegnowanych wąsików. Czy wszyscy faceci z "tym" wieku mają brody i wąsy? bo mój też ma :D:D:D Zuziczku!!! dobranoc Słonko Ty Nasze!!!!
-
a może z jajkiem krem szpinakowy za mdły będzie :O jajko lepiejdo szczawiu co?
-
Bechemotek też lubi - tylko skromna jest i myśli, że M opacznie te całusy odbierze ;)
-
a ja bardzo lubie sie całować :D:D:D - to jedna z niewielu przyjemności jakie nam zostały w tym trudnym życiu :D:D:D
-
Bechemotku - lubie szpinak i robie spaghetti ze szpinakiem, albo naleśniki ze szpinakiem. Jest teraz cudowna sprawa bo cały rok w sprzedaży jest świeży szpinak i to to jest błyskawiczne jedzonko
-
Zuzik - ja też poproszę o przepis na śledziki po litewsku ;) jeśli mozna :P
-
Zuziczku! :D -jest takie powiedzenie, że jak Pani domu nie najlepiej czuje sie w kuchni - to z pewnością lepiej całuje niż gotuje :D:D:D więc jak widzisz natura nie lubi próżni - jeśli nie najlepiej zupy gotujesz to z pewnością świetnie sie całujesz :D i tu można pozazdrościć :P:D
-
no właśnie :P zupy szpinakowej nie robiłam - nie bardzo wiem jak powinna smakować - czy tak się ją robi jak szczawiową?
-
Acha Bechemotku - w takich zupach jak krem z porów, groszku albo brokułów mozna ugotować je np z jednym duzym ziemniakiem i razem zmiksować - wtedy do zagęszczenia poza śmietaną już niczego nie potrzeba
-
lubie zupy Zuziku a jeszcze jestem takim dziwadłem bo bardzo lubie zupy ODGRZEWANE
-
Bechemotku ja jestem entuzjastą zup - kremów zupez porów robie tak: pokrojone w krążki (mogą być byle jak) ładne pory gotuje w małej ilości wody do miękkości. Potem miksuje i dodaje do wcześniej przygotowanego bulionu - no i właśnie może być też reszta rosołu :D W wariancie błyskawicznym mozna użyć kostki bulionowej jaką sie ma. Tak powstała zupa staje sie gęsta i wystarczy ją zabielić dobrą śmietaną. doprawiam pieprzem - ma być pikantna, jeśli śmietana nie jest kwaśna to jeszcze dosmaczam sokiem z cytryny. Podaje na talerzach albo w miseczkach fajansowych w kleksem gęstej śmietany albo garścią groszku ptysiowego i zielona pietruszką
-
lubie zupki kwaśne :D ja w tym roku jak wiesz eksperymentowałam z dynią i mam wypróbowaną wykwintną zupe z dyni, która wcale nie jest mdła - przeciwnie: pikantna i piękna w kolorze a podawałam ją z ostrymi grzankami z bagietki z serem. Moi chłopcy byli pod wrażeniem i obiecałam sobie, że jak będe miała ekstra okazje np gości - to zaskocze ich nie rosołem:P tylko taką zupą inną np cytrynową albo z dyni albo jakąś jeszcze inną. Bardzo dobrze mi wychodzi zupa krem z porów lub brokuółw z groszkiem ptysiowym
-
Zuziczku - mam do dozowania kawy okrąglutką miareczke piękną ze stali szlachetnej - myśle, że sie nada, że nie wejdzie w konflikt z owocami a kształt ma pękaty okrągły - nie jest płaska jak tradycyjna łyżeczka
-
no właśnie - widzisz zostaje mi też czasem rosół po niedzielnym obiedzie, zwykle wykorzystuje go do zupy pomidorowej lub barszczyku czerwonego na drugi dzień a zupa cytrynowa jest czymś co pewnie polubie
-
Bechemotku? a jaką śmietane do niej używasz? może być 18-tka do zup?
-
taki wózeczek z arbuza czy melona jest fajny do podania na chrzcinach - może kiedyś będziemy miały okazje ;)
-
Zuziku - nie mam takiej malusieńkiej łyżeczki ale mam troche większą taką miarke do kawy ona jest okrągła - pewnie ją wypróbuje
-
ja też marze sobie, że podróżuje po świecie - bardzo lubie podróże. Ale niestety ja już daleko nie zajade - może moje dzieci... Bechemotku - mam takie zdjęcie: moja C była na wakacjach w Egipcie i jej chłopak zrobił jej zdjęcie na tle piramidy w taki sposób że ona pokazuje palcem prosto w nos sfinksa. Złudzenie jest takie, że nie czuje sie odległości jaka ją od piramidy dzieli. Mam też zdjęcie które zrobiłam jak na 20lecie ślubu z moim M pojechaliśmy do Paryża. Zrobiłam mu fotke tak, że wieże Eiffla ma na swojej lysej łepetynce :D;):P
-
Ja mam urodziny w czerwcu i rocznice ślubu w lipcu - i zawsze wtedy (szczególnie w lipcu) serwuje gościom sałatke owocową - w tym roku podam ją w arbuziku! :D:D