terterek

Hej! Pszczólko - no super że gardełko OK - a płukałaś? czy czymś innym przepędziłaś? Ciesze sie na nasz forumowy wieczór przy kominku - stół zastawimy jak sie patrzy - baloniki nadmuchamy - konfetti mam. Robie właśnie strogonowa no bo wołowinke do bigosu dodałam też (Bechemotku - wrzuciłam mieszane mięska: wołowe, troche wieprzowiny, boczek - kielbaski nie dodam bo podobnie jak Ty w bigosie nie lubie), bigos pyrka pomalutku Malutka! dobrej zabawy życzę!

zgłaszam sie na herbatke Małgorzato dobra z Cieibie Dziewczyna - w kominku buzuje - podłożę i ja coby nie było :P Wyobraź sobie Małgosie że ja też nie znałam tych własności majeranku i nie wiem czy to przypadek ale mnie pomógł (Zuziku! ) a byłam zaniepokojona i miałam wizje paskudnego spotkania z Nowym Rokiem. Dla mnie katar i gardło to trudne do zniesienia przypadłości - najbardziej sie męcze wtedy. Śluzówki po 25 latach w sz...e mam zdarte łokroponie. Małgorzato - Ty masz gości a my dzisiaj z M jak prawdziwi emeryci będziemy ;) on jeszcze troche chrypi, a ja pani po przejściach - odpoczywać będziemy tej nocy. Może stworze nastrój i po toaście z szampanem - skusze swojego mena na jakieś fiki-miki ;) :D :P

Zuziku - spotkanie udane - ja w takie miejsca zwykle nie chodze więc kiedy wybieram sie z młodymi mam okazje obserwować jak młodzież spędza czas. Jest to niestety piwo i papierosy (chociaż nie wszyscy) W pubie np jest na ścianie wielki ekran gdzie lecą aktualne wydarzenia np mecze a jeśli nic sie nie dzieje to leci muzyka tzw klipy. Niektórzy tam po prostu SĄ czyli wychodzą z domu siedzą, słuchają muzyki są między ludźmi. To jest pozytywne. Kiedy ja byłam nastolatką miałam do dyspozycji tylko dancingowe knajpy i wyjście do kawiarni samej, wieczorem nie zawsze było dobrym pomysłem. Teraz są miejsca gdzie młodzież może sie spotykać no i całe szczęście. Wczoraj wypiłam piwko i zagrałam pare partyjek MAKAO :D:D:D no i gadaliśmy tzn młodzi opowiadali mi o sobie no i wspominaliśmy dobre szkolne czasy Wrociłam koło 22.00 wypłukałam gardziołko i poszłam spać ;)

Hej ! Roberto dzięki za życzenia ! powodzenia! fryzjerce ręka niech nie zadrży - będziesz gwiazdą wieczoru

:D:D:D grzejemy sie póki co - a mam nadzieje, że przetrwasz dzisiejszą "szychte" Dzięki Ci dobry duszku za majeranek - wczoraj przed spankiem jeszcze raz płukanko było i jak ręką odjął. Mam nadzieje, że Pszczółka też płukała...

Cześć Zuziczku! jesteś nie tylko Nocnym Markiem ale i Rannym Ptaszkiem ;-) - to drugie pewnie z konieczności... życze Ci jak najkrótszej pracy dzisiaj! pijemy kawke I__I> I__I> I__I> I__I> I__I> I__I> I__I> I__I> i herbatke U> U> U> U> U> U> U> U> U> U> U> U> dokładam do kominka - u mnie zimno ale będzie słónecznie pozdrawiam!

jestem i dokładam do kominka polano bo zmarzłam troche. Załatwiłam prawo jazdy - ale do odbioru za dwa tygodnie. Zrobiłam po drodze zakupy drobne - zaszalałam kupiłam sobie piling-masaż pod prysznic (jak sie odnawiać to odnawiać:P ) i masło do ciała do wysuszonej skóry. Ja rzeczywiście mam bardzo suchą cer i skóre ciała. Zuziku - majerankowe płukanki ekstra super są. Zanim poszłam w miasto wypłukalam jeszcze raz i teraz to zrobie i myśle że o gardło moge być spokojna. A całą droge żułam goździki ;) Pszczółko! zrób tak jak mi Zuzik doradził: płukaj gardło gorącym naparem z majeranku. Witaj Kosmitko kochana!! Tokino! czekamy na Ciebie! Bondi - co jest? dlaczego sie nie pokazujesz? Bondi może wyjechała na święta albo padł jej komputer... Beti już teraz możesz odpoczywać aż do przyszłego roku... Banderasku - co z Tobą? Pozdrawiam Wszystkie Perełki Ide na 2 godzinki do pubu naszego osiedlowego ekskluzywnego ;):P:D - na piwko zostałam zaproszona przez moich byłych u...ów (dorośli są :P - żeby nie było...:D ) jak wróce - stawiam na bigos Małgorzato chciałabym nauczyć sie robić dobre flaczki :O

śniadanko na stół: grzanki bułeczki grachamki pasta z sera i jajek (____)> szczypiorek IIIIIIIIII dżem z dyni jabłek masło soczki Kubusie maślanka dla tych którzy rezygnują z jedzonka [] [] [] Dzisiaj skromnie bo trzeba brzuszki pooszczędzać troche przed jutrzejszymi smakołykami :P pozdrawiam pięknie i życze wszystkim miłego słonecznego dnia

Malgosiu - zżarłam wczoraj 6 cerutinów i popłukałam gardło majerankiem - i wiesz, że przy połykaniu troche pobolewa ale kataru niet i nic sie nie dzieje złego - łyknęłam teraz dalsze 5 cerutinów - pije kawe a potem mam do ssania jakieś rzeczy - zostawił mi M na stole jak wychodził do pracy Myśle, że przejdzie

O! jak tu cieplutko - nagrzane, w kominku wesoło buzuje ogień... Tokino dzięki za pyszną kawusie - mam nadzieje że to tylko rajzefiber i ciśnienie spadnie jak już tu będziesz z nami Małgorzato - jesteś niesamowita ja wczoraj miałam prasować ale w końcu dopadłam do komputera i prasowanie mam na dziś. Ide zaraz do Wydziału Komunikacji - mam stare prawo jazdy, wymieniam na nowe. M mnie pogania od dawna. U mnie -3 stopnie i zapowiada sie piękny słoneczny dzień

Smutasku - zrobił Ci z biszkoptu sombrero czyli miałaś placek meksykański :P Cmok cmok dobranoc

DOBRANOC Zuziku Smutasku Bechemotku

surowe ciasto oczywiście Idziemy spać Kochane Moje Anioły już nad nami czuwają

Zuziku - koty lubią ciasta śmierdzące jajami (biszkopt) mój nawet surowe wcina

OK Bechemotku - jesteś usprawiedliwiona :P powodzenia w remoncie - wykorzystaj dobrze siły młode ;)

:D:D:D:D:D:D oj nauczke mamy :D:D:D następne swięta już tylko sam mak labo same śledzie .... no i może tej kapusty tylko połowe...

kapustki troche dałam córce a reszte zmiótł mój wiecznie głodny syn

bigos świetnie sie zamraża - jak w lodówce mało miejsca to do przerębli mozna szurnąć :P

Smutasku! ja też na śniadanie śledzie :D:D:D a na kolacje też sledzie :D:D:D

też nie lubie rumu :P z przyjemnością - poproszę o jeszcze jedno martini

co tu dużo mówić - spirytusik najlepszy - do wszystkiego, lepszy niż zasmażka a prawdziwi żeglarze tylko spirytus popijają no albo rum

Bechemotek - zawsze robi na nowy rok dobry bigosik - będzie w Sylwka na naszym stole - ja też robie, jutro będe mieszać w kapuscie i potrzebuje ingrediencje od niej

Wyglądasz mi na niepokorną Smutasku - no i dobrze tak trzymaj Baechemotek pewnie w garach z bigosem miesza...

hi hi hi hi hi hi błe he he he he dzisiaj nie patrze w lustro bo jak szuwarek wyglądam :D pełno tataraku w buzi :D A ja jak jeszcze pracowałam miałam nawyk pogryzania-trzymania w buzi goździków które też mają własności bakteriobójcze i dodatkowo rozsiewałam wokół przyjemny zapach. Nigdy z gardłem wtedy nie miałam kłopotów . Gożdziki szczypały przyjemnie w język - teraz zawsze mam w torebce opakowanie goździków - właściwie od paru lat tak robie

oddech świeży a i ząbki urodziwsze trochie :p