terterek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez terterek
-
Zuzik!!!! witaj Bechemotek - wyczołgałaś sie z pod pościeli? :D
-
Bonitko! Bonitko! - to może i u mnie zmienisz też pościel? też by sie przydało:O ...z robie to w sobote Ja to sie mam fajnie - lodówki mam dwie: u Kosmitki i u Bonity :P - Bondi dla mnie szyje...
-
sięgam po kieliszeczek z likierkiem :D YYYYYY
-
Zuzika nie widziałam od 2 dni :-( Kosmitka zaproponowała wspolne Andrzejki - co Ty na to? chyba, że wybierasz si gdzieś?
-
Bonita :D ja kiedyś taki wielki kufel piwa wychyliłam i potem ledwie ciągnęłam za sobą swój odwłok - czułam sie jak napompowana ;) ale piwo bardzo lubie tylko w niewielkich ilosciach np jedna puszka mi wystarcza ale likierek....mmmmm.....mniam...mniam.... może być dużo nadstawiam kiliszeczek :P YYYYYYYY
-
no to Bechemotek - jak wpadnie w te pościel to nie wiem czy ją jeszcze zobaczymy dzisiaj :D;):P
-
Bonito - to nie Tobie mylą sie stronki - tylko Dziewczyny tak zasuwają z wpisami - ja też dzisiaj nie nadążam - bo mój rowerek rdzewieje na balkonie :P No i jestem w klubie rowerków nieużywanych razem z Łasiczką ;)
-
likierek likierek poproszę :D YYYYY
-
Bonita - do tego tematu jeszcze wrócimy ;) a teraz po kieliszeczku! YYYYYY
-
I ja wzruszyłam sie jak Was słucham - pijmy z NAS Smutasku dzielna jesteś Mama Też Was Kocham Moje Dziewczyny
-
EEEEE...no....Tokina- młodo wyszłaś za mąż. To ja chyba przeciwny rekord pobiłam bo wyszłam za mąż mając 30 lat :O:O;)
-
Bechemotku! nadstawiam kieliszeczek na likierek :P :D YYYYY
-
Łasiczko - taki rower treningowy mam na balkonie - od paru lat już nikt go nie używa, zawalidrogą jest i niedługo wywale go na złom Choć musze przyznać M zrobił na nim kiedyś 600km- czyli \"dojechał\" nad nasze morze :P Najgłupsza rzecz jaką miałam w kuchni to mechaniczna obieraczka do ziemniaków :D coś okropnego - dostałam w prezencie ślubnym a ślub brałam w stanie wojennym - więc przypuszczam że było to wtedy z trudem przez ofiarodawce zdobyte
-
Dołączam sie Dziewczyny do Was - Bechemotku całuje Cie jeszcze raz Polej troszeczke likierku YYYYYY Tokina ja też mam po szafach woreczki z suszoną lawendą - a jeden szczególny bo wyszywany w lawendy Bonita - ja przymierzałam sie do różnych robotów, marzyłam nawet o TERMOMIKSIE a zainwestowałam w dobry blender ręczny i rozdrabniam wszystko blenderem bo miejsca mało zajmuje i niekłopotliwy w użyciu jest :D
-
miał być ładny szlaczek - ale nie bardzo wyszedł :D ale starłam sie ;) :D
-
Bechemotku i Smutasku! - ściskam Was gorąco i życzenia najlepsze śle w Dniu Waszych Imienin No i całuski też - Hurtowo ale bardzo bardzo serdecznie :D:D:D ღ(¯`•.¸ღ♥ღ¸.•´¯)ღ(¯`•.¸ღ♥ღ¸.•´¯)ღ ღ(¯`•.¸ღ♥ღ¸.•´¯)ღ(¯`•.¸ღ♥ღ¸.•´¯)ღ Byłam dzisiaj w kinie na \"To nie tak jak myślisz kotku\" - było miło i dość absurdalnie - taka komedia pomyłek. Sympatyczna choć bywały lepsze... Byłam też na zebraniu w związku i wpłaciłam zadatek na wyjazd do sanatorium do C....ka. Jak sie uda to pojade w marcu A teraz znikam na chwile - ogarne chałupke - pojawie sie potem
-
Podaje śniadanko na stół: grzanki, chlebek orkiszowy jajecznica na boczku chudziutkim I___________I==========o paróweczki drobiowe J J J J J J J sałatka grecka (_______)> masełka ziołowe, dżem, sok jabłkowy Smacznego
-
Kosmitko - u Ciebie to nawet filiżanki ładniejsze - dobrą gospodynią jesteś :D:D:D
-
Kosmitko - fajnie, razem dziś kawusie parzymy - ciesze sie bo będzie mi raźniej.
-
Dzień Dobry Dziewczynki! Kawe zaparzyłam - może nie taką super jak Roberta ale też dobrą U> U> U> U> U> U> U> U> U> U> U> Zuziku - dla Ciebie herbata: u>u>u>u>u>u> kto wstał - zapraszam- napijemy sie razem. Wczoraj zrobiłam dzień dobroci dla M - powiedział, że mu mnie brakuje w tym dużym pokoju (komputer jest w małym) - no to po gimnastyce usiadłam z M, obejrzeliśmy Majewskiego, Lisa i tych dwóch agentów których nie lubie bo chamowaci sa- Sekielski i Morozowski Poszłam spać o 23.00 i całą noc przewracałam sie z boku na bok - nie mogłam zasnąć a jak zasnęłam to był właściwie taki półsen. O 4.00 rano kocisko z nudów zaczęło telepać konewką do podlewania kwiatków - a on telepie nią zawsze tak długo aż przewróci i wyleje wode. No i było po spaniu. Jak M wyszedł do pracy próbowałam jeszcze pospać - to ten łobuz zaczął drapać moją kanape. No i wstałam - czuje że to będzie trudny dzień :O:O:O boli mnie głowa z niewyspania
-
Łasiczko to ja nalewam sobie Twojej zupy grzybowej. Dziękuje ;) mam nadzieje że z makaronem ona ci jest :p)Dzisiaj miałam tylko drugie danie i to mięso od wczoraj (specjalnie zrobiłam na dwa dni żeby dzisiaj mieć troche luzu z gotowaniem)
-
O! widze przez okno że M wrócił z pracy - ide mu odgrzać obiadek - pokaże sie potem
-
Kosmitko z moim M to tylko na białą sale - on sie do tego najlepiej nadaje. Nawet do kina nie chce chodzić bo mówi, że aśnie :D Bondi - super jesteś :D to ja szykuje całą torbe szycia - mogą być bluzki bez rękawów :P W takim razie niedziele spędzamy razem wszystkie mam nadzieje? Gdybyśmy wszystkie były w Skype - mogłybyśmy sobie urządzić krótką KONFERENCJE. Kiedyś tak rozmawiałam we 3 osoby. A skype dopuszcza chyba kilkanaście :D:D:D
-
Witaj Bondusiu! :D - widze że ambitnie złote rączki Twoje pracują - podeśle Ci jedną pare spodni - zamek jest do wymiany :P ....no dobra... żartowałam... przypomniałaś mi że też musze usiaść do maszyny :O