terterek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez terterek
-
no dobrze Zuzik - dodamy troche miodu - ale wiesz że czym bardziej gorzkie tym skuteczniejsze :D
-
ja Ci Banderasowa nie wypominam ale Ty coś często do wanny wchodzisz plumkać - czy Ty aby w zimnej wodzie nie plumkasz? Uważaj na siebie troche coby nie zawiało Cie po kąpieli
-
no Banderasowa - właściwa reakcja! :D:D:D siupamy po jednym przed spankiem bo trzeba profilaktyke stosować :P a potem idziemy Dziewczyny smarować i gorzkie leki podawać :P
-
mam podejrzenie Zuziku że one po cichu z jednego kielonka piły i teraz ot! wydało sie :D:D:D
-
Tak jest Zuziku! :D my sie nie damy a zresztą ZŁEGO do nawet sam diabeł nie odważy sie dotknąć :P :D:D:D
-
zgłaszam sie do pomocy - moge wam gardełka balsamami smarować, pędzlować, owijać, moge plecki opukiwać, herbatek parzyć i leki podawać. Dziewczyny - bardzo dobra jest szałwia gorąca z miodem popijana małymi łyczkami aby gardełko opłukiwała
-
Hej! ja też wpadłam na chwile No co Wy kurna! z jednego kieliszka pijecie że sie pozarażałyście czy co? Malutka - Ty słoneczko do nas słałaś a sama marzłaś w tyłek - teraz angina na całego Trzeba wobec zaistniałej sytuacji - odkażanie WZMÓC!!! :D:D:D tylko nie z jednego kieliszka bo wszystkie złapiemy... :P :D:D:D POZDRAWIAM chore zakatarzone z obolałymi gardłami i pękającą głowizną
-
Poetko! nie za późno na to drugie śniadanko? :P a jadłaś w ogóle coś dzisiaj? Przyłączam sie do protestu - Rowerzystko! stanowczo zazdroszcze Ci tych wrażeń - my tu na pupach siedzimy a Ty fruwasz po świecie :P :D pomieszkaj troche w domu co? :D Wiecie - jak byłam młodą dziewczyną to zdeptałam całe Bieszczady, Beskid Niski i Wyspowy Beskid Sląski mam na co dzień - zresztą po Karkonoszach też fruwałam (hop hop Dudusia!! :P Kosmitka! :P ) i ta pora roku zawsze była najpiękniejsza Bechemoot! czekamy na wieśći! znowu sie dublujesz - zaczynam podejrzewać, że masz nawyk podwójnego klikania a komp ma pamięć która notuje że \"dwa razy klik\" - oznacza \"dwa razy zrobić\" :D:D:D więc jak posyłasz to tylko raz klik - pamiętaj chociaż mnie to nie przeszkadza :D:D:D czym więcej Ciebie tym lepiej
-
Huurrraaa!! Pszczółko! bardzo sie ciesze! to jest optymistyczna wiadomość na początek dnia! {usta] Rowerzystka! nie wiem jak można żyć bez kawy - pewnie można bo i ja kiedyś nie piłam. Zaczęło sie kiedy pracowałam od 7.00 i przed lekcjami jedyną pociechą w szarej rzeczywistości było wypicie kawy w gronie równie zestresowanych belferek. Zauważyłam że pita rano na czczo wcale mi nie szkodzi tak trwa to od 10 lat ;) Fajnie miałaś na imprezie - w górach pewnie już kolorowo sie robi. Mnie kroi sie wypad na dwa dni do Bukowiny Tatrzańskiej z okazji Dnia N...la 10-11 października ale mam remont i pewnie będe musiala zrezygnować. A szkoda bo refundowana z funduszu socjalnego więc za grosze :O Dzisiaj nie gotuje bo tyram pakując dobytek w kartony - kupiłam kartacze - zrobie surówke z kapustki pekińskiej, cebulki, marchewki, papryki czerwonej ze śmietaną a\' la colewsław i tyle moich kulinarnych sukcesów :D:D:D na drugie danie herbata z cytryną :D:D:D
-
no właśnie Beti - troche zadbaj o siebie i przynajmniej posiłki staraj sie jeść w spokoju. Słuchajcie - to moje kocisko jest niesamowite :D:D:D jak narobi w kuwete to tak długo mnie ciągnie za sobą aż to zobacze i posprzątam :D:D:D czyścioszek? czy pieszczoch? - pewnie jedno i drugie ;) POzdrawiam i lece do moich zajęć
-
Bondi! witaj! -wołaj nas jakby co! :D opatulimy, pomasujemy, termometr strzepniemy i pogilgamy troszeczke cobyś nam szybko na nogi stanęła!
-
Beti ja też uwielbiam kawe i jakbym mogła to wszystko co jem zapijałabym kawą. Ale z drugiej strony gdybym miała takie dolegliwości jak Ty to starałabym sie ograniczyć do jednej POETKO!!!!! całuski!!!! O! widać Ci czubek głowizny spod papierów! :D:D:D więc nie jest tak źle
-
Beti! witaj! jak nie ustąpią te dolegliwości może powinnaś iść do lekarza? wiadomo, że nam teraz różne dziwne rzeczy mogą sie przyplątać - lepiej bądź czujna. Pozdrawiam Cie Skarbie!!!
-
Cześć Roberto!!! jesteś niezawodna - dzięki Ci za kawe - niema nic przyjemniejszego rano jak łyk dobrej kawusi A ja wczoraj przedawkowałam - zeżarłam tyle tych placuszków, że teraz mam wyrzuty sumienia i postanowiłam poprawe :O:O:O :D:D:D Ale śniadanko na naszym stole ląduje: są grzanki z bagietki ==== ==== ==== ==== ==== tacka serów: 9________________6 pasztet z indyka ///////////// pomidory @ @ @ @ @ @ @ @ @ płatki na mleku (______)> masło, dżem, miód Dziewczyny mój remont nabiera kolorów - już popakowałam zaartość przedpokoju, dzisiaj szafy w pokoju a jutro pakuje kuchnie. Będe rzadziej pisać ale komputer nie zostanie spakowany więc nie znikne :D:D:D Bechemot! tera dowiaduje sie że Twój kociaczek zniknął? :( :( :( pozdrawiam cały Sy..ni Ród i życze udanego dnia
-
Pszczółko! :D ja chodze teraz jak balonik - bo wrąbałam 4 racuchy a wcześniej jeszcze zupe. :O:O:O pewnie to ja będe niedługo prezeską naszej organizacji pod nazwą \"Klub seksownych (czytaj dużych) pup\" :D:D:D
-
ZACZYN 3 dkg drożdży łyżka cukru 2 łyżki mąki 1/2 szklanki mleka wymieszać i pozostawić na pare minut do wyrośnięcia 3 szklanki mąki 2 szklanki mleka ~3jaja śliwki - ile sie ma, ja daje dużo ok kilograma pokrojone na paski - mogą być niedojrzałe - takie których nikt jeśc nie chce cukier puder i cukier waniliowy do posypywania olej np kujawski do smażenia WYKONANIE: mąkę wymieszać z mlekiem (jak na naleśniki) dodać żółtka. Ma być dość gęste ciasto. Dodać wyrośnięty zaczyn i ubite mocno białka jajek. Wymieszć delikatnie i zostawić do wyrośnięcia (ok 1/2 godziny) Jak wyrośnie - dodać śliwki i wymieszać. Nakładać łyżką na rozgrzany olej i smażyć na rumiano z obu stron. Wyciekającym sokiem ze śliwek nie przejmować sie zbytnio - one smażą sie jak powidła ale nie przypalają. Usmażone wykładać na półmisek (można osączyć na papierowym ręczniku) i posypywać obficie cukrem pudrem z waniliowym. Mój syn mówi o nich: " matka! te racuchy są zarąbiste!!!"
-
Roberta! pozdrawiam - znam to miłe uczucie kiedy M wreszcie idzie do pracy :D:D:D
-
Tokina! :D:D świetna jesteś z tą cudną teorią o odkażaniu organizmu i zdrowiu :D:D Dziewczyny inną rzeczą jest kapelusz szwagra kupiony na odpuście i wsadzony na łepek dla jaj a co innego kupić kapelusz do płaszcza i biegać w nim np po mieście . No ale odważe sie i od tej jesieni używam kapelusza. Pszczółko - na pewno będzie dobrze bądźmy dobrej mysli Małgorzato - ja w ogóle mam wrażenie, że Ty za wcześnie po operacji zabrałaś sie za prace w domu - dbaj o siebie - odpoczywaj jak najwięcej. Spróbuj połączyć przyjemne z pożytecznym i czytaj tak jak sobie obiecujesz. Ja wiem że to trudne bo rodzina swoje prawa ma - ale spróbuj bo będą Cie nękać infekcje - jesteś po szoku - przecież przeszlaś poważną operacje! Kosmitko! trzymam kciuki ja właśnie przyniosłam swoje wyniki i wg tych norm ktore tam są jestem b zdrowa - ale jeszcze zbadam dno oka i lekarz dopiero sie wypowie U mnie kolejka do okulisty taka, że mam termin na 21 listopada - będe musiała iść prywatnie Słuchajcie! te racuchy ze lłiwkami to naprawde rewelacja! śliwki idealnie pasują! moi tylko wzdychają z zadowolenia i pałaszują Stawiam na naszym stole półmich racuchów drożdżowych ze śliwkami I____________________________I zzapraszam -!!!!!! :D
-
Cześć Bondi! Cześć Zuzik! miło mi Was widzieć Dziewczynki ide do swoich zajęć POZDRAWIAM
-
Poetko - ja nie mam głowy do kapeluszy :O :-( Mój łepek ma jakieś "przybudówki i nadbudówki" :D:D:D ale marzył mi sie kapelusz od jakiegoś czasu - moja córka nosi z wdziękiem, pomyślałam sobie, że ja "starsza pani" też moge :D:D:D
-
Cześć Poetko! To co piszesz to miód na moje serce! zawsze uważałam że my możemy stanowić o sobie i jeśli facet nie docenia tego co ma - to jego strata mówi mu sie żegnaj i życie układamy sobie same. Nie każda ma taką odwage - jesteś wspaniałą dziewczyną . Mój M w ciągu tych naszych 26 lat wielokrotnie próbował mnie "ustawiać" na swoją modłe i nie udało mu sie. Musiał sie nauczyć tego , że ja żyje, myśle, mam coś do powiedzenia i niekoniecznie musze się jemu poddawać. Twój pałer bardzo mnie cieszy i nastraja optymizmem. Zycie jest łatwiejsze jeśli się ma jakiś cel, perspektywe zmiany na lepsze. Kochana - trzymamy kciuki żeby wszystko szło po Twojej myśli, całujemy, ściskamy, przytulamy i bardzo bardzo mocno wspieramy. Wygląda na to że Twoja Mama jest zadowolona z tego co sie dzieje - będzie spokojniejsza o Ciebie.
-
Dziewczyny! kupiłam sobie wczoraj kapelusz do płaszcza na zime. Fajny. Ja nie lubie czapek i mam nadzieje że ten kapelusz (pierwszy, prawdziwy, elegancki, 100% wełny, z niedużym rondkiem będzie mi służył.
-
Tokina - a najgorsze w czasie remontów są "chłopy" - zmierzłe jak cholera. Mój nie wytrzymuje psychicznie wtedy i czepia sie o byle co - wczoraj już sie czepiał. Będe musiała go traktować jak dziecko bo inaczej popadne w jakąś depresje :D:D:D
-
Hej Hej!!! Tokina! świetnie, że jesteś - ranny ptaszek dzisiaj :D dobrze dobrze - śniadanko powiększamy o świeże bułeczki a ja chętnie ogóreczki :D jestem "pies" na ogórki szczególnie domowej roboty Pozdrawiam Cię!
-
cześć Beti!!! pamiętaj jaki stanik masz kupić: taki który zbiera cycuszki w kupe - żeby sie nie rozbiegały pod pachami :D:D:D życze udanych zakupów!!