Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

terterek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez terterek

  1. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Dziewczynki kochane jesteście! Beti Bonito Na szczęśćie byłyście, kawa zaparzona została i bułeczki uszykowane. Bonitko -nie płakusiaj - jestem przekonana że bułeczki zostały wrąbane w biegu, na miotłach co prawda ale smakowały bardzo lubie bułki z pasztetką - dodaje czasem do nich ogórek kiszony albo dobrą musztarde. Ja dzisiaj od rana mam córke - nie moge sie dopchać do komputera. Teraz z tatą pojechali na lodowisko i mogłam spokojnie usiąść i pozdrowić Was Ale mam za to śliczną choinkę w donicy - wysoką na 1.5 metra czyli nieduża, taka jaką chciałam :D No i mam przywiezione od znajomego wędlinki - co roku nam wędzi. Mam też popieczone i polukrowane pierniczki :D UPominki przygotowane - tylko jeszcze małża -wiem co kupie ale jeszcze odkładam zakup bo może znajde ładniejsze. No i ja :P ale ja to pikuś bo wiem co chce i co sobie kupie hi hi - nie ma obaw nie wykupią mi Bonitko - pyszna kawa - mam chwile, aż córka z tatą przyjadą z łyżew - to posiorbie jeszcze z Tobą Dziewczynki - zrobiłam zielone śledzie w zalewie octowo-pomidorowej. Jak dla mnie to rewelacja. Uwielbiam takie śledzie - robie je bez paprania sie w opiekanie. Podaje przepis - może któraś skorzysta. Po zrobieniu od razu są gotowe do zjedzenia - ja zarłam jeszcze ciepłe :P Zalewa: Szklanka wody szklanka oleju 3/4 szklanki octu 10% 3 cebule pokrojone w piórka 8 ziaren ziela angielskiego 2 listki laurowe 2 łyżki koncentratu pomidorowego 3 łyżki cukru 1 łyżka soli Wszystko to w garnku zagotować i gotować 5 minut - nie więcej! 1 kg filetów śledzia zielonego (ja dałam 1.5 kg) filety obrać ze skórki i pokroić na kilkucentymetrowe kawałki Pokrojone kawałki śledzi włożyć delikatnie do wrzącej zalewy i na małym gazie powolutku gotować 5 minut - nie więcej (tylko żeby mięsko się ścięło, zbielało) Przełożyć do słoiczków lubi miseczki i wystudzić. PYCHA!!! Jeść na drugi dzień ale ja jadłam od razu i spoko :P
  2. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    choineczke posyłam wszystkim - być może że komuś zdubluje :P
  3. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    :D krzątałyśmy sie tutaj obie razem z Małgosią - ona paliła w piecu i robila kawusie, herbatke inusie a ja szykowałam śniadanko - razem poszło nam super szybko i składnie - POZDRAWIAM Małgosiu! :D wiec moge spokojnie iść do pracy bo ma kto pilnować żeby nic nie wystygło: ani kominek ani jedzonki i napoje
  4. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Szybko spałam ;) Rozpalam w kominku buzu buzu i kawusie dla Was parze (__)? (__)? (__)? (__)? herbatke też (__)? (__)? (__)? i inusie (__)?(__)? Witam Was Dziewczynki. Mam nadzieje, że wszystkie dzisiaj poczują sie lepiej, że nic nie będzie bolało a prace domowe pójdą jak z płatka Na naszym magicznym stole zostawiam ciepłe śniadanko: świeże bułeczki gorące frankfuterki troszke serów różnistych musli żurawinki pełen termos i sałatke oczywiście zieloną (mix) i absolutnie bez majonezu tylko z paroma kroplami oleju lnianego i cytryną Pozdrawiam i życze udanego dnia
  5. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemotku - kiedy przeczytałam w prasie o biednym psiaku - na siłę odpędzałam myśli o nim. Jestem coraz mniej odporna na te okropności. Tym, którzy to zrobili należą sie życzenia wszystkiego co najgorsze :O Bechemotku - przede wszystkim wysypiaj sie dobrze. Brak snu powoduje, że jest nam ciągle zimno i kiepsko się organizujemy. Ja tak miałam od poniedziałku ale dzisiaj już nastąpiła mobilizacja. A może to już pełnia księżyca? Nie moge sprawdzić bo niebo zachmurzone :D:D:D Ale coby nie mówić - wyglądana to, że jesteś osłabiona na co wskazuje opryszczka. Jak dla mnie to opryszczka lepsza niż katar :O:O:O No dobra ;)zmykam do kuchni bo zaczynam głosić coś bez składu ....:O Wesołku pozdrawiam
  6. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Bondusiu - wrzucam swoje "cuda" do garnka - skromne na razie bo tylko kilka ale zaraz przyspiesze tempo. Wrzucam też próbke mojego lukru plastycznego - probka jest tylko probką i to niezbyt udaną bo niedokładnie wyrobioną ale teraz już robie gładziutki i plastyczny lukier. Wrzuciłam też kiecke
  7. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Jał! jał!Banderasku kochany! :D dziękuje Ci za choineczke- już błyska mi tutaj na pulpicie :D Banderasku wcale nie przynudzasz - uwielbiam czytać Twoje wpisy - i być tulona przez Twoje "tulu tulu" Ide dalej malować pierniki - zrobie fotki to pokaże w garnku ;)
  8. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    tak Małgosiu - obyśmy tych świąt razem miały nieskończenie wiele :D Ide na gimnastyke - pofikam nóżkami a potem skończe dekorowanie pierników - ugotuje w garnku co-nieco W niedziele małża porywa mnie jak co roku o tej porze na koncert - kupiłam sobie z tej okazji kiecke ;) "małą czarną" z koronkami oczywiście bo to hit tego sezonu :P:D
  9. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Banderasku ja pamiętam tę choineczke - jak znajdziesz przyślij proszę będzie miło przypomna nam się stare chwile - tyle nadziei mialyśmy Ile to razem świąt przeżylyśmy?
  10. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Banderasku? a o jakiej choineczce myślisz? czy ja o czymś nie wiem? Matko kochana jak u mnie zimno! prawdziwa syberia brrrrrr!! :O Małgorzato - :D człowiek to sobie zawsze jakiś problem wymyśli a jak nie ma problemu to chociaż kota :D Banderasku rzucam sie na obiadek :D mniam mniam :D Beti Bondi i wszystkie Dziewczynki
  11. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Bonito nocny marku :D czuć było Twoje wypieki aż u mnie
  12. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Hej hej jak zwykle w piecu rozpalam i parze kawe (__)? (__)? (__)? (__)? herbate (__)? (__)? (__)? inusie (__)? (__)? Cieplutko juź jest więc można wstawać pochlipać, orzeźwić się, "zdmuchnąć z powiek resztki snu" ;) OOOOO!widze że Toina jest :D bardzo sie ciesze bo już traciłam nadzieje Przykro mi Tokino, ze dopadły Cie takie dolegliwości. Szczerze mówiąc mnie osobiście nie podobał się pomysł Twojego pójścia do pracy - no i z tego co piszesz nie najlepiej te prace znosisz - co postanowisz? Śliczny kotulek w Twoim garnku Zuzik - uwielbiam oglądać koty. Mam też zdjęcie jak mój kot siedzi z panem przy stole: pan zajada zupe a kot zajada ze swojej miseczki i wielka komitywa :D(pan nie chciał sie zgodzić na kota w domu) Zdarza się bardzo często że ogon ląduje w talerzu pana ale pan się na to godzi a nawet jest zadowolony. W tej chwili jest to największa miłość pana :D:D:D Poetko - baw sie dobrze - uważaj na drodze, ściskam Cie i przytulam i razem z Tobą ciesze - jesteś dla mnie symbolem optymizmu, radości i kobiecości Jak będziesz przejeżdżała koło mnie to krzyknij! :D Dziewczyny ja pamiętam czasy kiedy w moim domu kisiło się kapuste w drewnianej bece i przechowywało w piwnicy. Kapusta mojej Mamy była najlepsza w sąsiedztwie :D ale najważniejsze jest to że mieszkaliśmy w bloku! a kapuste deptał mój brat - była to ceremonia: szorował nogi w łazience i potem Mama przenosiła go na plecach do beczki i tam tuptał - a ja 9 lat od niego młodsza gó wniara bardzo mu tej funkcji zazdrościłam :D:D:D Ale kapusta była pyszna - Mama nawet całe malutkie główeczki kisiła i jabłka w niej się kisiły Prędziutko na sniadanko sterta świeżutkich bułeczek z szynką musli żurawinka dl Pszczółki i w te pędy biegne do pracy bo poproszono mnie o dodatkowy wykład POZDRAWIAM i życze udanego dnia
  13. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Dzień dobry mam nadzieje rozpalam w koniku bo zima choć piękna tego wymaga ;) pachnie już kawa (__)? (__)? (__)? (__)? herbatka też dymi (_)? (_)? (_)? (_)? i inusia paruje (_)? (_)? (_)? Wczoraj dopiekłam reszte pierników, źle spałam ale to nic ;) jakoś to będzie Poetko - trzymam kciuki choćby sie paliło i waliło Kosmi też mam dosyć tego przedzierania sie przez zaspy a to dopiero początek zimy :D Ale wole zime taką niż szarą brudną i mokrą Dla wszystkich zapracowanych Wróbelków (Bondi :D ) śniadanko coby miały siłę krzątać się :D dzisiaj pasztet http://www.superpani.pl/kobiety/kulinaria/pasztet/IMG_0004-1.jpg pieczywko http://mycuisine.blox.pl/resource/chleb_orkiszowy.jpg i warzywka http://www.jaslo4u.pl/2010/09/wege/salata-12.jpg oczywiście musli i wielki dzban żurawinki gorącej Pozdrawiam i życze spokojnego dnia biegne do pracy [ serce]
  14. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    ło matko! :P:D ale byków narobiłam :P mam nadzieje, że choć odrobine było to zrozumiałe a nie jak bełkot :D:D:D Beti - ja jutro dekoruje pierniczki - mam tego całe pudło - i chyba jeszcze dopieke tzw "całusków"
  15. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Personalna :D:D:D juhuuuu! :D Wesołku - odkąd założyłam rodzine i KAŻDE święta spędzilismy razem, najpierw z jednym dzieckiem, po 3 latach z dwojgiem dzieci. # lata temu skorzystaliśmy z zaproszenia do szwagrów i byliśmy tam całą czwórką. Było fajnie ale to był pierwszy i jedyny raz. Więcej tego nie zrobimy - chyba że los zechce. W tym roku też jesteśmy w czwórke czyli w komplecie: ja, małża i dwoje dzieci. Nie powie, bywało, że my gościliśmy na święta kogoś z rodziny ale z naszej czwórki nigdy nikt się nie wyłamał. To wigilia i święta - a SYLWESTER to całkiem co innego - bywało różnie: i na baletach i w dom i na stoku narciarskim i w hotelu w górach i na prywatkach. Co do sylwestra to nie mam żadnych sentymentów. A w tym roku nie mam ochoty na żadne wyskoki , mysle że zostane w ciepłym domciu :D
  16. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Hej! Dziewczynki :D Trzymam kciuki Personalna Ja powoli dochodze do siebie po wczorajszych wykładach - małżyk też sie troche przejął i zakazał mi wychodzić - więc kupiłam tylko na dole w zieleniaku świeże warzywa i obiad jest skromniutki: bo mam jajka w sosie pieczarkowym, do tego ziemniaki i suróweczke z kapustki pekińskiej Dlatego Banderasku rzucam sie na Twój obiadek :P:P:P mmmmm....mniam :P - a małżowinka może jeść jajka :P;) Pozdrawiam: Wesołku Personalna Pszczółko I ja chciałabym zaszyć sie na święta wysoko w schronisku w górach i patrzeć w kominek i grać w skrable, pić piwo i niczym się nie przejmować :D:D Fajny Twój Synuś jest - gdybym była młoda to mogłabym o nim myśleć jak o księciu z bajki - lubiłam zawsze facetów którzy nie byli snobami (w tym złym znaczeniu)
  17. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Bondusiu :O:O:O rzeczywiście zaspałam Wczoraj miałam zap i eprz wykłady byly bardzo trudne (święta) i rano i po południu Byłam też u okulisty badać oczka - cały czas zasuwałam pieszo w śniegu przez miasto. Padłam wieczorem, dzisiaj spałam do 10.00 Okulistka była zakatarzona - wzięłam na noc ferweks bo bałam sie że złapie od niej te przyjemność - teraz też wezme Dla Was Kochane Dziewczynki - sterta pysznych kanapek Dzban napoju owocowego spóźnione musli i gorące pozdrowienia z miasta bielusieńkiego jak na Alasce Banderasku - jak ja byłam w szpitalu na ucho to lekarze mówili mi tylko prosimy cierpliwości, tak szybko poprawa nie nadejdzie ale na pewno nadejdzie. No i TAK BYŁO. Banderasku - cierpliwości
  18. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Dziękuje Ci Roberto za kawunie :D ranny ptaszku - co Ty dzisiaj tak wcześnie? Wychlipie kawe i biegne do pracy a raczej poslizgam do pracy bo u nas bialusienko Na śniadanko Wam zostawiam kanapki z serem http://www.smakimprezy.pl/images/kanapka_3sery.jpg z tuńczykiem http://grumko.blox.pl/resource/kanapki_wloskie_z_tunczykiem.jpg i sałatke: http://atinabc.blox.pl/resource/salatka_grecka2.jpg musli (___)? herbatka żurawinowa http://scrap.mis.krakow.pl/szydelko/trzymaj_07.jpg Pozdrawiam i życze miłego dnia
  19. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Bondi - nie robiłam nigdy makówek z gotowej masy - raczej nie będzie to dobre- zrobi sie maziaste. Lepiej kupić mielony mak suchy i wtedy na gorace mleko, miód, bakalie, i taka masa jest najlepsza. Też myślałam o gotowej z puszki - ale jednak nie zaryzykuje
  20. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    śpij dobrze Zuziku
  21. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    tak Bechemotku - ja też A najbardziej to karpik karpik i jeszcze raz karpik - smażony, panierowany i saute, po zydowsku, w galarecie, na zimno, na gorąco -KAŻDE :D moge w wigilie jesć tylko karpia
  22. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    :D:D:D ale sie obśmiałam z tego ...."a później... hehe lepiej nie mówić " to Ci sie udało Zuziku no a jakby sie tak zejść z tymi potrawami to dostałybyśmy zawrotu głowy :D:D:D co kraj to obyczaj
  23. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    mnie to Zuziku też nie smakowało - nie chciałam gospodarzom przykrości robić ale wtedy tęskniłam do makowek albo hociażby do klusek z makiem (u nas to tak jak łazanki tyle że z makiem) A była to właśnie Rodzina z Litwy
  24. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Bondusiu - śliczne te bombki - prawdziwe bomby :)
×