terterek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez terterek
-
Śniadanko: pieczywko różniste twarożek: http://niesmialakulinarnie.blox.pl/resource/Obraz_003twarozek.jpg i jeszcze różne misz-masz np rzodkiewki: http://www.ogrod-gardener.pl/1/9/6/rzodkiewka_2.jpg musli dla Rowerzystki dzban napoju dla Pszczółki POZDRAWIAM i życze udanego dnia a ja śmigam na poczte
-
Dziewczynki - od 3 tygodni leżakuje u mnie ciasto na pierniczki i w sobote będe piekła :D Mimo, że o świętach myśle niechętnie to akurat z tego bardzo sie ciesze :D:D:D
-
Z radością stwierdzam, że słychać było wieczorny jazgot :P Ja po saunie byłam ale miałam pilną przesyłke do przygotowania więc musiałam wizyte na cafe odpuścić. Kawusia (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? podana! herbatka z cytrynką też! (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? i inusia (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? Rozpalam w kominku choć u mnie odwilż. Nie ma mrozu a za chwile nie będzie śniegu. Personalna :D wierszyk świetny :D:D :D Masz wspaniałego Syna! gratuluje! Chciałam ciągnąć wczoraj za to długie ale nie udało sie. Mikuś zakotwiczył u Wesołka :P Wiedziałam, że jestem bez szans bo u Wesołka cieplutko i rodzinnie Potem jak zapukał do drzwi to mnie już nie było bo grzałam tyłek przy elekrycznym piecu :D Bechemotku przykro mi z powodu Syna Trzymam kciuki i życze mu żeby jak najprędzej te sprawy się ułożyły Beti - z listu wynika, że już nie musisz mieć żadnych skrupułów i żadnych sentymentów - w tej sytuacji żądaj wyprowadzenia sie M i już. Wiem że to niełatwe ale jesteś dzielna bardzo i myśle że sie uda. Bonito? a jakie ciasteczka piekłaś?
-
Kosmitko :P przyznaj sie: zobaczyłaś Mikołaja którego swędzą j..a i chcesz go przygruchać? :D w porządku ale dlaczego płaczesz??? :P:D Ide na saune wygrzać pup sko - na Mikusia sie nie doczekam - bo jak mówiłam jestem niegrzeczną dziewczynką i Mikuś nie mam mnie na liscie :P:P:P Zjawie sie wieczorem
-
Kiedyś tak mój brat (starszy ode mnie o 9 lat) "robił" w takiej trójce za anioła i przyszedł taki nabzdryngolony do domu, że więcej Mama go juz na taką fuche nie puściła :D
-
Mnie też Bonito przynosił słodycze - ale zwykle Mama robiła wywiad i Mikołaj dobrze wiedział o czym dzieci marzą. W ten sposób dostalam wielką lalke z bucikami (takie było moje marzenie) i mam ją do dzisiaj :D Zawsze były do tego książki. A w ogóle sąsiedzi byli tak zgrani że Mikołaj obskakiwał kilka klatek: chodzili w trójka: Mikołaj, Anioł i Diabeł - diabła bałam sie bardzo i chowałam sie za ogromnym pluszowym fotelem mojej mamy. Diabeł pobrzękiwał łańcuchem i chciał mnie nadziać na widły. Mikołaj przepytywał z pacierza a Anioł szeleścił wielkimi skrzydłami. Jak dochodzili z tym koszem do ostatniego mieszkania - to cała trójka ledwo trzymała sie na nogach bo życzliwi obdarowanie mieszkańcy szczodrze ugaszczali świętego Mikusia i jego świte :D:D
-
Wesołku - niech Mikołaj za pi er ni cza szybciej bo i ja jeszcze przez dwie godziny sama będe - czuje że kto pierwszy ten lepszy - lepiej nie rozgłaszajmy - ja napisze do admina żeby skasował wpis Kosmitki :P:D:D i.... Wesołku hulaj dusza piekła nie ma! :D :D:D Ja to bardzo niegrzeczna jestem więc jak sama Mikołaja nie przygrucham to do mnie nie przyjdzie bo mnie na żadnej liście nie ma :P:D Kiedy byłam mała - w moimi rodzinnym domu Mikołajki obchodziło sie bardzo hucznie i było dużo prezentów. Potem, kiedy wyemigrowałam z domu i osiadłam tu gdzie teraz - Mikołajki tylko symbolicznie: w szkole, jajcarskie w pracy i słodycze dla dzieci. Ale za to tzw Dzieciątko przynosi coś zawsze pod choinke. Czyli wszystko odwrotnie niż kiedyś. Co kraj (region) to obyczaj ;)
-
Spałam szybciutko żeby Wam napalić w piecu :D:D:D http://www.kominki.niepije.pl/obudowy/kominek-jacek-5.jpg i zaparzyć kawe: (__)? (__)? (__)? (__)? herbate I__I? I__I? I__I? I__I? inusie U? U? U? Ciemno i głucho wszędzie - zima dalej trwa, ale za pare godzin będzie jaśniutko, będziemy sie krzątać jak w ulu i zima (przynajmniej u mnie) ma iść precz ;) Cichutko zostawiam więc śniadanie: http://weblog.infopraca.pl/wp-content/uploads/kanapka-z-dzemem.jpg http://kuchnia.walaszek.pl/uploads/MKcaprese1.JPG duużo herbaty owocowej: http://s2.alejka.pl/i2/p/29/25/109b11fcc9b94_0_b.jpg musli: http://www.kobieta.pl/uploads/pics/musli.jpg POZDRAWIAM i życze miłego dnia
-
a ja jeszcze "na chodzie" - drugie dziecko pojechało do K przed godziną - posprzątałam troche, zrobiłam małży kanapki i teraz nałożona na łepek farbą zaglądam :P Najsampierw otworzyłam link Wesołka - super szczeniaczek! :D ledwo łazi ale wielkiego kota obszczekuje równiutko :D Filmik mozna obejrzeć tak jak to zwykle robimy: skopiować do przeglądarki ale przed uruchomieniem usunąć spacje po słowie "obejrzyj" Wesołku mój kot tak traktuje swojego kumpla Yorka - stoicko i z lekceważeniem :D bo ten York jest mały, śmieszny i podrygujący i hałasuje za bardzo :D Poetko z chłopami to tak dyplomatycznie trzeba troche. No i pewną mądrością się wykazać bo niektórzy niestety tego wymagają :D Najlepiej krotko trzymać ale od czasu do czasu popuszczać wodze coby nie odczuwali tej słodkiej niewoli i myśleli że górują nad swoją kobitą która słaba, krucha jest i wymaga silnego męskiego "ramnienia" ;) Spłukam teraz włoski wysusze i nura pod kołderke dam Zajrzałam do garnka i obejrzałam śliczną zime u Personalnej, murzynka Zuzika, perfumki Bonity i wszystkie inne zaległe. Dobrej nocki życzę - mysle, że to był dobry, udany Dzień
-
Beti - z przyjemnoścvią napije sie kawki po obiadku. Ja nakarmiłam rodzinke - wyposażyłam dzieci na droge bo właśnie wyjeżdżają do B..a Bardzo bardzo podoba mi się odzew Wasz Dziewczynki Kochane . Bo świadczy o tym, że obawy były niepotrzebne. Przyznaje, że i ja byłam i jestem przekonana że cafe nie zginie ale co myślałam to napisałam. Miałam jeszcze dodać dokładnie to o czym napisała Personalna - czyli ze bywa czasem tak, że może się wydawać, że jesteśmy niezauważane i giniemy gdzieś w biegu, i w tłumie. Personalna często mami podobne odczucia i wiem ze może to zniechęcać ale jednocześnie jestem przekonana, że każdy wpis jest ZAWSZE ZAUWAŻANY tylko nie zawsze jest czas i warunki żeby na wszystko zareagować - te stronki naszej lecą jak zwariowane ;). Jestem podbudowana postawą Wesołka - tym razem mi zaimponowałaś Wesołku kochany. Szczerze mówiąc najbardziej bałam sie że od Ciebie oberwe po łbie :P Napisalyście Dziewczynki to co chyba wszystkie czujemy - bardzo sie ciesze. Czasami trzeba zrobić pewien maleńki rachuneczek sumienia ;) bo to oczyszcza atmosfere. No i w tym momencie z Wesołkiem ogłaszam że koniec smutasowania - jutro św Mikołaj przyczlapie do nas z worem :P :P:P hi hi
-
hi hi Banderasku stosujesz te same babskie metody co ja :P:D - jak małża zawini - to "kłódka na lodówke" ;) - nie ułatwiam mu i nie przygotowuje np kolacji. A wiem że on w kuchni jest najbardziej zagubiony - potrafi otworzyć lodówke i nie widzieć NIC :D:D:D Kiedyś, wiele wiele lat temu na początku małżeństwa stosowałam to i w łóżku ale szybko doszlam do wniosku, że to zła metoda bo siebie pozbawiam przyjemności a przecież nie o to chodzi :D:D:D
-
śmigam robić obiadek dla mojej rodzinki - zaszywam sie w kuchni bo mam dzisiaj na obiedzie komplet :D
-
Smutno mi sie zrobiło po przeczytaniu Waszych wczorajszych wpisów. Nie wiem dlaczego cafe "umiera" - też zauważyłam, że od paru miesięcy wpisy są sporadyczne. Czas robi swoje. To co nas połączyło czyli operacja - stało sie przeszłością. Teraz zwykle zajęte jesteśmy swoimi małymi sprawami. Jednak najważniejsza wydaje mi sie tu słabość słowa pisanego. Już pomijam uciążliwość w klepaniu klawiaturą bo dla nas to jest pikuś. Najtrudniejsza jest interpretacja słów. Znamy się tylko z tego co PISZEMY, rzadziej z tego jak mówimy a najrzadziej z tego jakie gesty robimy, jaki wyraz twarzy mamy i jak reagują nasze oczy - które są naszym zwierciadłem. Nie mając przed sobą rozmówcy, nie widząc oczu i nie słysząc tonu głosu, jego barwy w okreslonych sytuacjach - możemy interpretować wpisy bardzo subiektywnie. Często w ogóle źle rozumiemy intencje. Komentarze normalne, bez podtekstów możemy odczytywać opacznie, mimo woli odbierając je jako osobiste przytyki, lekceważenie, przyganę, krytykę itp To zniechęca. A tymczasem jak sie tak wczytać - to wcale takie złe nie są. Myśle, że cafe się obroni jeśli przyjmiemy założenie i zasade że, nigdy żadna z nas NIE MA ZŁYCH INTENCJI nawet jeśli pozory mogłyby na to wskazywać. Nawet jeśli jakiś niefortunny wpisik może być odebrany niechętnie trzeba wg tej zasady przyjąć go jako dobrodziejstwo inwentarza i bez obrazy. Dobrze by było mieć świadomość, że puszczanie wiadomości na forum tylko dla niektórych może być przez reszte odbierane jako „odrzucenie a nikt nie lubi być odrzucany. Od siebie mogę powiedzieć, że troche mam skłonność odsuwania się na bok jeśli widze, że jakieś informacje (cokolwiek by to było) docierają tylko do niektórych osób a nie do wszystkich. Wtedy mam odruch i chowam się w najdalszy kąt. Dobrze by było jednak cafe wybronić bo nigdzie indziej takiej platformy kontaktu wielu osób jednocześnie jak tutaj nie znajdziemy. Kafeteria ma najlepsze tradycje, nic nie kosztuje i jest dobrze archiwizowana zawsze można do niej wrócić nawet po latach. A jak wybronić? Może jednak przyjąć zasade, że raz dziennie każda podpisze liste obecności? A może nie przejmować się tymi długimi nieobecnościami tylko cierpliwie to obserwować? Może jak minie zima i zakwitną jabłonie to i u nas będzie pospolite ruszenie i ruch w interesie? Jedno jest jasne: TRWAJMY i NIE ZRAŻAJMY SIĘ Mam wątpliwości czy dobrze zrobiłam pisząc ten tekst nie chciałabym znowu wypaść jak gderająca belferka. Ale raz kozie śmierć. Zwycięża przekonanie że lepiej mówić niż nie robić nic. MARIJKO!!! dziękuje za Mikołajkowe pozdrowionka!!!!
-
uuuf Poetko - dobrze, że Cioci nic sie nie stało (wiesz co mam na myśli) bo jak zaczęłam czytać to zmartwiałam :O Dobrze że byłaś dobra Duszyczko i zadbałaś o człowieka Zwykle tacy ludzie jak Ty mają mało czasu dla siebie i Rodziny :D:D:D Beti kochana - rosołek wrąbałam tylko zajęta byłam gryzmoleniem do Was listu - zaraz go wkleje ;) Teraz biore sie za drugie danko i pękam w szwach :P:D
-
Dzień Dobry witam w zaśnieżona sobote - dzięki Małgosiu za kawusie Bonito - przytachałam ze sobą wielki kosz http://republika.pl/blog_xh_744414/1430168/tr/roda_rosor_vas.gif http://img5.glitery.pl/dev5/0/034/631/0034631557.jpg Do tego dołączam serie całusków Śniadanko: http://www.mag-dan.pl/files/17%5B1%5D.jpg http://www.catering-poland.eu/upload/Image/wloski.jpg Pozdrawiam pięknie i życze miłego dnia pełnego wrażeń i przyjemności
-
Cichutko wślizguje sie i rozpalam w kominku No! teraz moge zaparzyć kawe (__)? (__)? (__)? (__)? herbate I__I? I__I? I__I? inusie U? U? U? Ide wcześniej do pracy dzisiaj więc zostawiam śniadanko: świeże bułeczki masło, dżemek, miód jajecznica na masełku (_____)=======o pieczony indyk //////////// a dla Pszczółki sałatka jarzynowa (_______)> zamiast jajecznicy musli (__)? dzban herbatki owocowej Poetko jadłam pierogi z kaszą i serem kiedy spędzałam wakacje pod Zamościem - są bardzo smaczne - nie miałabym nic przeciwko temu gdyby Wesołek postawił tu miche z pierogami :D no i przepisik oczywiście :P Bechemotku - ciesze sie że jesteś i z Twojej fikuśnej czapusi też sie ciesze - nie będzie Ci łapetetynka marzła Bondusiu - fajny komplecik usztrykowałaś - bardzo mi sie podoba - mogłabym złożyć u Ciebie zamówienie na taki sam? Ja po wczorajszej gimnastyce wlazłam do łóżka jak przystało na prawdziwą emerytke :P POZDRAWIAM i życze bezwietrznego dnia
-
Czesc Beti cieplusio u nas :) napalona w kominku, pachnie dobrą kawą - aż miło wstać To ja śniadanko podam może? :P dzisiaj pieczywko galaretki odłożone wczoraj do lodówki: http://www.skarbysmaku.pl/images/tymbalik.jpg warzywka - papryka i bakłażan: http://kuchniahalutki.blox.pl/resource/DSC_0944.JPG masło, dżemek, miodzik Musli (___)? sok i herbatki owocowe: Dla Pszczółki i tych dziewczynek ktore chcą dużo pić żeby oszczędzić nereczki: http://becla.pl/herbatki/h_malinowa_b.jpg Pozdrawiam pięknie i życzę miłego dnia. U mnie zasypało wszystko - jak wszędzie w Polsce
-
Bondi :D:D:D supr jesteś :D Dziewczynki - bardzo sie ciesze że książki już są dostępne i w cenach przystępnych bo był okres że było źle. A teraz czasy piękne dla książki nastały no i nie moge sie doczekać kiedy będą e-booki na tyle tanie że sobie zakupie - wtedy każda książka dla e-booka kosztować będzie przysłowiowego piątaka :D śmigam na tv
-
Cześć Poetko Zuziku Wesołku ściskam i śmigam na film o Blidzie jest na dwójce
-
Banderasku - witaj kiedyś ja sobie nie wyobrażałam żeby nie było książki dołączonej do prezentu - lub samej książki jako prezent. Potem przez jakiś czas w kryzysie trzeba było obejść sie smakiem bo w księgarniach pusto było. Ale teraz znowu książka święci triumfy - i dziękować Bogu. U mnie w rodzinie jest kult książki
-
Beti - życze Ci aby problem mieszkania nie był problemem - zwykle jednak zanim druga strona znajdzie dla siebie jakieś lokum to trwa - mimo to jednak dobrze zrobiłaś i sprawy będą jasne a Twoja niezależność bezcenna. Napisz Beti jak z terminem operacji bo to już niedługo by było
-
Gdybym miała więcej grosza to małży kupiłabym elegancką marynarke ze sztruksu, :O ale nie mam tych kilku setek w nadmiarze Ale heeej!!! przyszło mi do głowy cosik! moge kupić fajne hantle - teraz takie pikne są i niedrogie a on ma takie dwa staromodne klamoty :P:D
-
Bondi - mam troche mniej zasobów niż zwykle bo dziecku w remoncie pomagamy - i pomyslałam, że zrobie pod choinke rok książkowy - każdy dostaie książke. Dla syna i synowej po jednej części "Lekcji stylu" Kwaśniewskiej , Dla małża jakiś poradnik sportowy, dla córki coś z architektury lub sztuki albo coś z kulinariów, dla Wiadomej Osoby - "Dzikie łabędzie- trzy córy chin" http://www.empik.com/dzikie-labedzie-trzy-cory-chin-chang-jung,3057710,ksiazka-p w empiku mam już swoje konto i zamawiam przez internet a odbieram w empiku w moim mieście. Fajna sprawa- wygoda. A dla siebie też kupie książke chociaż mam straszną ochote na zestaw farb olejnych :O - no ale jak książki to książki ;) bez wyjątków - a farby może po świętach albo zupełnie bez okazji
-
Bondusiu - jak tak pi ź dzi jak nie powiem gdzie :P to ja nie patrze jak wyglądam tylko wciskam wełniany kaszkiecik na łepek :D ale też nie lubie czapek i w ogóle nie cierpie jak mi coś włosy uwiera :D Pokaż ten komplecik - jak zrobiłaś?
-
O! :D wyszła moja torebusia! :P:D:D