terterek

Brawo Pszczólko zdrowiutka jesteś - jedz szpinak albo zielona pietruszke i wątróbke - mozesz sobie pozwolić bez ograniczeń przy takim cholesterolku :D

ze słowem "rynka" spotkałam sie jak w dzieciństwie spędzalam wakacje na wsi pod Wadowicami w Spytkowicach a i Slązacy też chyba tak mowią - podoba mi sie :D

Bonito - to nic złego - ja też lubie być w domku - szczególnie sama i nigdy sie nie nudze A powiedz jak sobie przykrywasz te brytfanke jak jest taka potrzeba?

Pszczółko - mam przepis na śledzie z rodzynkami i koperkiem - są pyszne

Posiedź z nami Pszczółko a sen potem łatwiej przyjdzie Kosmitko - tak trzymaj - Rodzinka to podstawa. Ja nawet nie sądziłam, że moje dzieci nas-chrupki postrzegaja jako zgodną pare i jak czasem zdarzy sie że z małżą warkniemy na siebie - to widze niezadowolenie dzieci

hi hi Bonito :D ja też tak robie - do pieczenie dorzucam ziemniaczki mniam mniam :P

kolorek fajny - to jest dwuczęściowa bluzeczka? z wdziankiem?

Kosmi - też trzymam kciuki za te projekty świąteczne i życze żeby sie spełniły

ojejuśku Bonito jakie śliczne pieczenie ugotowałaś!:D Dobry pomysł z tymi fotkami owoców morza i od razy ceny są - super Kosmitko - nie dziwie sie, że córcia zgarnęła tą bluzke. Ale to chyba nie Twój kolor - więc nie żałuj ;)

mmmm.... czujecie te zapachy? ślinka cieknie a ja młóce twarde jabłko :P:D

brytfanna chyba :D hi hi wyszla mi wanna z brzytwą :P:D

ja właśnie pieczenie pieke w żaroodpornej brytwannie ale często też w rękawie. Czasem z rozpędu otwieram mięsko i zapominam o tym jego "odpoczywaniu" :D

...Bonito zrobie jak radzisz... miało być :P:D

Super Bechemotku - może nie będzie zimno i pospacerujesz po krakowskim. Fajny taki wyjazd - też bym chciała :D - lubie zmiany, lubie ludzi - dla mnie taki wyjazd to gratka Bonito - zrobie jak radzie - chyba ostatnio nie zmniejszałam temperatury i te pieczenie mocno mi sie wysuszały - a powinnam zmniejszyć temperature i żeby dochodziły. Masz racje

super Bechemotku - bardzo fajnie - troche odskoczni od domku może dobrze Ci zrobi - bedziesz w doborowym towarzystwie - sami intelektualiści :D

a wiesz jak ja lubie wołowine taką wygotowaną z zupy albo rosołu wołowego? dla mnie to pychota wielka :D :P mniam

Bechemotku? a dlaczego samotnie czas w stolicy spędzać będziesz?

ja też kocham rosołek :D i jak pare lat temu pamiętam podalam pyszny krem z brokułów to super smakowało ale do rosołku każdy chętniej sie przysysał :D Ja robie też dobrą zupe - krem z dyni - pikantną z czosnkiem i chili i z grzankami eeehhhh :D chyba będzie rosół :P:D

No właśnie Bechemotku - ostatnio zauważyłam u siebie jakby "zmęczenie materiału" :D - przeważnie i często pieke mięsiwa na obiady tzw niedzielne i przestało mi to smakować - nawet jakieś suche to mięsko mi sie wydało mimo, ze w rękawie pieczone i szukam pomysłu na coś coby było smaczne i soczyste

na właśnie - zajadałam krewetki z sosikiem czosnkowym w restauracji - sama jeszcze nigdy nie robiłam - dlatego zamierzam. Wiem, że trzeba smażyć krociutko. Sosik czosnkowy jest łatwy do zrobienia - też moge sama świeżutki przygotować. Dziewczynki a może zrezygnować z rosołu i jakąś inną lekką zupe zaserwować?

O! przepisik na śledzik z brzoskwiniami - pasuje! :D:D dzięki MMSek doszedł :D dziękuje!!! :D super jest całuski

ta sałatke znam Kosmi - chciałabym zrobić coś innego niż zwykle i stawiam na krewetki zawijane w plasterki chudego boczku Będą też różne śledziki - jest zimno - mozna juz sie na takie przekąski przystawić. A tą salatke gyros - też bardzo lubie - pychota

Bechemotku - ja wiem że strach tyłek ściska - ale może rozważ to jeśli lekarze mówią, ze operacja nie jest groźna - bo po co cierpieć z powodu permanentnego bólu?

chyba masz racje - kupie takie gotowe zmrożone z sosem w zestawie - wypróbuje

Bonito? a powiedz czy te zamrożone duże krewetki, ktore są już gotowane nie będą za twarde? bo słyszałam właśnie że lepiej kupić surowe mogą być mrożóne ale surowe - że tak nie twardnieją po smażeniu