Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

terterek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez terterek

  1. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Zuziku - ciekawy ten przepis na murzynka z migdałami - spróbuje następnym razem. Zuzik - jakoś źle mi sie kojarzy Twoje szumy w uszach, karuzela w głowie, - no kurcze :O może nudna jestem ale to wypisz wymaluj objawy tego, że coś sie dzieje z Twoim krążeniem. Robiłaś badania - napisz jakie wyniki cholesterolu Ci wyszły? Małgosiu - mnie też słowo "skleroza" w opisie zaszokowało - ale tak sie określa zmiany miażdżycowe: po prostu skleroza czyli zwapnienia w badanych fragmentach naszego ciała. No i niestety kazdy z nas jakąś skleroze już ma :D:P jak nie w naczyniach to w mieśniach albo kościach. Wesołku wiem co czujesz- ja zawsze sie zarzekałam, że chciałabym już bardzo aby moje dzieci wyfruneły z gniazda - a teraz jak syn wyjechał - to tak pusto sie zrobiło jak nigdy - bardzo to odczułam. Z małżykiem możemy sie teraz szukać po pokojach :P
  2. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    mmmm....miło przyjsć na gotowe :P w kominku napalone i kawą pachnie od rana To ja dla Was śniadanko: http://bego.pl/admin/fckeditor/files/kanapki%20dekoracyjne.jpg http://img101.imageshack.us/img101/279/kanapki1008140podpis.jpg i do tego kakałko: http://c.wrzuta.pl/wi5624/f544333c00124966492bee29/0/kakao
  3. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    cho l e r a Poetko :D w tym zdaniu też mi zjadło słowo "pół" - oczywiście pół szklanki mleka Poetko - ciesze sie z rezultatów wizyty "na szczycie" i gratuluje! :D
  4. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    ...odlać pół szklanki na polewe... dopisałam bo mi zjadło słowo "pół" :D
  5. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Małgosiu wyniki dostałam wczoraj - i z opisu wynika, że nic złego sie nie dzieje poza zmianami sklerotycznymi (ło matko jak to brzmi!:P) w chrząstce sutkowej ucha. No ale jest na koniec opisu sugestia żeby zrobić tomografie komputerową. Zobaczymy co postanowi lekarz prowadzący. Małgosiu - kuchenki elektryczne są spoko - jest tylko jeden ważny argument: ZAWSZE prąd będzie droższy od gazu. Jeśli dużo sie będzie gotować - to lepiej gazową ale jak tylko troche, bo np mieszkanie nie jest przeznaczone na dużą rodzine z dziećmi - to może być elektryczna - może tych kosztów sie nie odczuje. Ja mam kuchenke - gazowo - elektryczną i sobie chwale. Na co dzień stosuje gaz a doraźnie część elektryczną. Podaje przepis na murzynka, który odpowiednio zrobiony jest wyjątkowy. Co mam na myśli "odpowiednio?" np daję więcej kakao niż przewiduje przepis i murzynek jest ciemniejszy i bardzie "czekoladowy" Po upieczeniu studzę pod przykryciem - nie wysycha wtedy i jest wyjątkowo delikatny i soczysty. Po przekrojeniu wzdłuż na pół nadziewam DUŻĄ ilością marmolady lub polewy. Czasami daje sporą garść rodzynek. No i ostatnie: NIGDY nie dodaje korzeni bo murzynek nie jest piernikiem. A przepisy podają żeby dać korzenie. To jakaś pomyłka. W ten sposób zrobiony murzynek jest taki że ma sie ochote jeść go aż do pęknięcia w szwach :D:D:D Murzynek Składniki: 1 kostka margaryny Kasia szklanki mleka lub wody 2 szklanki cukru - (daje pół szklanki cukru więcej) 4 łyżki kakao -(daje kopiaste łychy albo dodaje piątą łyżke kakao) 4 jaja - ( jak są male to dodaje jeszcze jedno) 2 szklanki mąki (kopiaste) Łyżka proszku do pieczenia Do garnka wlać mleko, dodać margaryne i cukier i kakao. Podgrzewać na małym ogniu aż do całkowitego rozpuszczenia a następnie zagotować. Odlać szklanki na polewę. Pozostawić do wystygnięcia. Do wystudzonej mieszaniny dodać mąkę wymieszaną z proszkiem, a po wymieszaniu- żółtka i przyprawy. Wszystko dokładnie wymieszać. Pod koniec dodać piane z białek ubita na sztywno. Ciasto przełożyć do foremki i piec w średnio nagrzanym piekarniku. Po upieczeniu i wystudzeniu przekroić wzdłuż, posmarować grubo marmoladą, lub kwaśną konfiturą lub polewą, złożyć oblać pozostałą polewą. Pieke w dwóch foremkach keksówkach bo mam małe - ale ta ilość ciasta jest na DUŻĄ keksówke lub dużą tortownice
  6. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    I Bondusia obiadek serwuje mniam mniam :D Kosmitko - trzymam kciuki - nie daj sie!!! odganiaj złe fluidy - niech jajniki sie odwalą i przestaną - a Ty dosyć tego leniuszkowania - wracaj na łono nasze czyli cafe :D:P
  7. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    czesc Dziewczynki :D wpadam i ja coby nastroju dobrego złapać choć troche I dobrze trafiłam bo Pszczółka jak zwykle dobry obiadek podała a chlebusiem pachnieee!!!!! łoj! pachnie!!! :D:D aż tu mi ślinka cieknie. No to ja sie pisze na Twój chlebuś wesołku kłade na nasz stół smalczyk i ogórki - w zamian za pajde Twojego chlebka Acha! i upiekłam wczoraj znowu murzynka - ZAPRASZAM I__//////////////////__I?
  8. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Mam szczęście :D:D:D niedawno z Banderaskiem - dzisiaj z Rowerzystką spotkałam sie o świcie :D:D Witaj Rowerzystko - idziemy razem tyrać - po drodze poplotkujemy troszeczke ;)
  9. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Witajcie zapraszam na kawe: (_)>(_)> (_)> (_)> herbate I_I> I_I> I_I> inusie U> U> U> Ochłodziło sie - rozpalam w kominku - Bonito możesz przyjść spokojnie może aklimatyzacja przy kominku zapobiegnie katarowi Śniadanko: jajka na mientko 000000000 bagietka masło dżem pomarańczowy musli z mleczkiem (_____)? brzoskwinie Pozdrawiam pięknie, życze miłego dnia i śmigam do pracy wiuuuuuu.......... :P:D
  10. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Tokino - ja też dostałam i byłam "podekscytowana" :P:D Kiedyś widziałam film (czy to nie od którejś z Was dostałam???:P:D) z kobietą ktora podobnie jak ten facio napinając mieśnie klatki wyczyniała pod muzyczke różne cuda ze "swojemi dorodnemi" cy cu szkami
  11. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Heeeeeejjjjj!!!! :D:D:D BONITA!!!! :D jesteś wreszcie! rozpłakał sie świat jak wyjechałaś!! mam nadzieje, łyknęłaś słoneczka i naładowałaś akumulatory - odpocznij a potem tak jak Bechemotek mowi - siadaj z nami przy kominku. Ja mam gimnastyki w poniedziałki i czwartki - więc wczoraj byłam a dzisiaj mam LB (leżenie bykiem) Łaże po necie - obejrzałam cudne buciki Bechemotka - śliczne - naprawde Bechemotku - dobrze, że kupilaś powiedz jeszcze gdzie. Dziewczynki - posłałam Wam cosik fajnego co każda z kobiet chciałaby pewnikiem mieć i nie są to butki....ani torebka....nie nie :P:P:P:D Bechemotku - dzięki za @ - posłalam odpowiedź
  12. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Torebusia też fajna - ja już nie musze nosić dużych toreb bo dzienniki mi nie są już potrzebne :P:D
  13. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Bondusiu - fajne buciki w garnku ugotowałaś :D podobają mi sie
  14. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Witam - pozdrawiam Zrobiłam wątróbke z indyka z jabłkami (__@@@@@@@__)? do tego parowane jarzynki: fasolka szparagowa, papryka, kalafior Sama rzucam sie tak jak Bondi na rosolek Roberty bo bardzo lubie. Roberto mnie też sie pomysł z garnkową konfrontacją podoba :D U nas nie przestaje padać - znowu kłopot :O bo zalewani są ludzie
  15. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    lekkie śniadanko http://www.ksiazka-kucharska.pl/img_przepisy/10096/zdjecie.jpg musli owoce Pozdrawiam pięknie i zycze udanego dnia
  16. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Dzień Dobry dla wszystkich w naszym magicznym pokoiku jest cieplutko i pachnąco mimo, ze za oknem szaro i pada deszcz pozostaje mi zadbać o kawe: I_I> I_I> I_I> I_I> herbatke (_)> (_)> (_)> (_)> inusie U> U> U> Teraz to już pachnie zabójczo :P:D bo doszedł aromat kawy, limonki i rogaliczkow francuskich (__&&&&&&&&&&&&&__)? ZAPRASZAM
  17. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Acha! Małgosiu moim skromnym zdaniem aby wzmocnić organizm nie wystarczy branie jakiegoś jednego suplementu np witaminki czy preparatu miodowego. Trzeba działać zdecydowanie, frontalnie i radykalnie bo inaczej są to po prostu wyrzucone pieniądze a organizm nie jest mobilizowany. Sam propolisek lub jakas witaminka to za mało. To już lepiej tak jak Ci dziewczyny piszą te kapsułki z oleju rekina (np Omacor) choć uważam że trzeba go by było i tak jeszcze czymś wzmocnić. Mnie to tłumaczył lekarz. Bierze sie albo całą konieczna dawke potrzebnych preparatów ale lepiej sobie darować i siebie nie oszukiwać
  18. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Witam w poniedziałek - czas zacząć nowy tydzień Małgorzato - dziękuje za kawusie Podaje śniadanko: grzanki z czosnkiem wędlinki wszelakie bułeczki, masło, twarożek sałatka z pomidorów musli Życze pięknego dnia - choć u mnie leje, jest jednak jeszcze ciepło a wokół czerwono od kolorów jesieni śmigam do pracy.
  19. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    O!!! Banderasek ranny ptaszek! chodź razem kawke wypijemy o świcie :D:D ale miła niespodzianka CAŁUSKI!
  20. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Po cichutku, na paluszkach :P wślizguje sie i parze dla rannych ptaszków: kawe (_)> (_)> (_)> (_)> herbate I_I> I_I> I_I> I_I> inusie U> U> U> i małe śniadanko pod kloszem też sie znajdzie dla Was: http://img183.imageshack.us/img183/4192/sniadanie1x400uf1.jpg musli z jogurcikiem (______)? śliweczki dla Wesołka: http://kiosk.onet.pl/_i/artykuly/_11_08/sliwki_d.jpg i mój murzynek do kawusi popoułdniowej: http://smaczny.wizaz.pl/photos/2037_1b.jpg A teraz śmigam pod prysznic Pozdrawiam i życze słonecznego łykendu kto żyw - na słóneczko dzisiaj!!!!! ostatnie tchnienie lata łapać!!! :D:D:D
  21. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    o matko :O już? nie chce mi sie myśleć o świętach bo to świadczy o uciekajacym nieubłaganie czasie i ...tak mi szkoda lata... i będzie ...adijos pomidory...:O
  22. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemotku :D podziwiam cie :D a tymi rydzami mi imponujesz - zapachy z Twojej kuchni aż tutaj dolatują A ja wstawiłam do piekarnika murzynka i teraz będzie feeria zapachów :P:D Małgorzato - oczywiście - dobrze robisz - kiedyś musi sie skończyć ta walka z ciałem Wynik rezonansu będzie we wtorek - myśle, ze będzie dobry Beti - nie ma nic gorszego niż zapluszczone oczy i nos jak kran :D ciesze sie że z tego wychodzisz pomału Wesołku - masz racje - jakbym miała swój sadek też bym tak robiła. A ja musze każdy owocek kupić!!! A z tą moją sokowirowką to jest tak, że ja kiedyś jako młoda ambitna mamusia - kupiłam (jeszcze w czasach kryzysu) sokowirówke coby swoim maleństwom soki z marchewki robić i z jabluszka . No i robiłam!:D bo przecież kiedyś bobo-fruity były na wage złóta i stało sie po nie w długich kryzysowych kolejkach. A o marchew i jakbłka było latwiej. A teraz wirówka jest stareńka i nadaje sie właśnie na przerób ziemniaków. No i dobrze bo soki - jak jest taka potrzeba kupuje sie gotowe.
  23. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Jedzcie śliwki bo sie kończą ide wieszać pranko
  24. terterek

    Drugie spotkanie część druga

    Wesołku no to robimy placki ziemniaczane!!!:D:D:D oczywiście jak odpoczniesz troche - a zresztą moge robić JA. Mam na to patent - zawsze jak robie to musi być duza ilość i przepuszczam ziemniaki przez sokowirowke - unikam wtedy krwawych paluszków a samo smażenie to dla mne pikuś - moge stać i smażyć. :D A jeść!!! mmmmm.... gdybym tylko mogla przeciążać bezkarnie żołądek jadłabym placuszki bez opamiętania :P:D Wesołku - ciesze sie, że masz za soba prace i mozesz nie mysleć o zapasach kartoflanych na zime - teraz odciąż kręgosłup - nawet jak Ci kapie z nosa nic nie jest ważne - tylko ta chwila: kawa, odpoczynek zasłużony i pozytywne myslenie...
×