terterek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez terterek
-
wrrrr... kur.... nie mam dobrych wieści. Dzisiaj okazało sie że to badanie na które czeka pan dr nie jest jeszcze gotowe!!!! :O:O:O Poproszono mnie żebym zadzwoniła w poniedziałek :O:O:O No i jak sie tu nie podłamać??? nawet zakładając optymistyczny scenariusz to i tak jest to dziwne i stresujące. Ale może ja o czymś nie wiem? może to jest norma, że badanie trwa? może te komórki sie hoduje żeby opisać i zbadać? no kurna nie wiem :O :O :O :( Cokolwiek nie mówić i nie myśleć - w tej chwili zwalniam Was Kochane Dziewczęta ze ściskania kciuków - co będzie to będzie. Ja czekam do poniedziałku a Wy nie stresujecie sie, paluszki luźne i nie myślimy o niczym tylko o przyjemnościach OK? Zabieram sie za obiad - dzisiaj zaplanowałam papryke faszerowaną POZDRAWIAM
-
Witaj Nowa i odrodzona Roberto! :D:D:D aż gęba siew śmieje :D Dzięki za kawusie - już chlipię ;) Personalna - dziękuje pięknie za superowe PPSy Tokino - Tobie też buziaki za PPSki i Tobie Bechemotku bardzo lubie je dostawać - niektóre przepiękne są - zawsze posyłam dalej Śniadanko dzisiaj lekkie: owsianeczka (____)? bułeczki maślane z masłem sery wszelakie http://www.rajsmak.pl/of_kat/deska_serow.jpg i cała lodówka napojów na dzisiejszy szczyt upałów: http://www.cashino-poland.pl/img/napoje.jpg http://www.pikanteria.waw.pl/files/juice.jpg Trzymajcie kciuki a ja biegne do pracy - jak tylko będe miała informacje - napisze udanego dnia!
-
Wierzcie mi Dziewczyny, że gdyby nie Wy i świadomość, że jesteście ze mną - byłoby sto razy więcej smutku i strachu Nie ma nic lepszego w takiej sytuacji jak duchowe wsparcie ludzi których kochamy, przyjaciół i bezinteresowna życzliwość. Jeszcze staram sie nie krzyczeć hip hip hura jak pisze Wesołek ale już już mi radośniej, już myśle o przyszłości i zaczynam sie krzątać. A jutro? mam nadzieje krzyczeć właśnie :D Bondusiu - sosik śliwkowy to jest coś :) - i to zarówno w postaci surowego doprawionego przecieru jak i ze śliweczek na gorąco duszonych z cukrem. mmmm.....mniam mniam Ale Bondi -knedle mi sie nie udały :O tyle razy robiłam a dizisaj ciasto tak szybko rzedło i tak sie paprało że knedle choć smaczne wglądały jak po przejściach wojennych :D Co to było?? chyba takie ziemniaki mi sie trafiły :O A malinki? pycha :D Wesołku - to jest jeden z wielu maleńkich plusików na tle Twojego wcale nielatwego życia Wesołku powiedziałaś to co mi przyszło do głowy: stresujące to było i jest jeszcze ale mam wrażenie że facet robi wszystko żeby nie doszło do żadnego błędu i dmucha na zimne co w tym wypadku jest pozytywne a jak go obserwowałam w pracy (w szpitalu) to był uosobieniem sumienności i profesionalizmu. Dziewczynki - w ramach odreagowywania stresu zżarłam pół opakowania połkilogramowej chałwy :O:O:O wiem jestem okropna :O:O:O Zuziku-:D tak tak :P dbamy o nasze małżowiny - nie możemy pozwolić aby coś zakłóciło ich powroty do pracy :D:P Bonito - mam nadzieje, że wrócisz ze szpitala w dobrym nastroju i z poyślnymi wieściami o szwagierce Banderasku - świetny pomysł z tym telewizorem Wiesz, że my też chcieliśmy kupić Rodzicom z L. telewizor jak wybieraliśmy sie na 60 rocznice ślubu. Nie kupiliśmy jak wiesz ale podałaś mi pomysł co kupie mojej przyrodniej siostrze z L. która osierocona remontuje teraz mieszkanie które ma po Rodzicach. Kupie jej telewizor nowy, piękny i nowoczesny bo przekonana jestem, że ten zakup odłoży kiedy remont pochłonął wszystkie oszczędności. POZDRAWIAM Was Dziewczynki i podaje popołudniową kawusie kapucinko (__)? (__)? (__)? (__)? (__)?
-
Dziewczynki Kochane - wpadam do Was z wiesciami; rozmawiałam dzisiaj panem dr - uspokoił mnie. Ponieważ polip był duży i swoją podstawą siedział na j..cie to należy dokladnie zbadać również tę jego podstawe. Odesłał próbke do patologa i poprosił o nacięcie i zbadanie podstawy aby wykluczyć lub stwierdzić możliwość istnienia komórek rakowych w j...cie tam gdzie to świństwo siedziało i sobie beztrosko rosło. Jutro rano będzie miał wynik i jak zadzwonie tak jak dziś to dowiem sie dokładnie i umówimy sie na kontrolną kolono. Wieści więc są dobre - choć jeszcze musze czekać na jutrzejszy wynik żeby całkowicie odetchnąć. Jutro więc (bardzo Was proszę) zaciskajcie kciuki a teraz rozluźnijcie bo przez mnie Wasze chałupki zarosną pajęczynami! :D:D:D i małżykowie do sądu mnie podadzą :D:P Teraz moge iść robić obiad i już jestem spokojniejsza. Robie dzisiaj knedle ze śliwkami :D Acha! dawno chciałam Wam powiedzieć, że wypróbowałam przecudną sałatke na upalny dzień - robiłam ją w niedziele: jest to sałatka z arbuza z fetą i miętą. Doskonale sie te smaki i zapachy komponują. Wklejam link: http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/arbuz/salatka_z_arbuzem_feta/przepis.html zrobiłam wg tego przepisu ale nie miałam cytryny i zakwasiłam kilkoma kroplami żurawinowego soku który pije mój małż. Ale arbuz, mięta, miód i lekko słona feta to przepyszna kompozycja. Od tamtej pory mam w lodówce dyżurnego pokrojonego w kostke arbuza a na balkonie rośnie mięta - PYCHA! No jeszcze jedno: to nieprawda, że arbuz tuczy! nic z tych rzeczy! Roberto - trzymam kciuki Banderasku tulu tulu Topkino - wpinkalam Twoje lody i malinki
-
cieszy mnie dobra wiadomość o Plotusiu
-
Dzień Dobry popijam kawusie zaparzoną przez Małgorzate W dni które nie pracuje śpie troche dłużej - ciężko mi sie dzisiaj wstawało Trzymam kciuki za Roberte w obu rękach :D bo śniadanko juz jest: musli (____)? bułeczki grachamki z masełkiem http://www.zjedzto.pl/pliki/przepisy/przepisy/polmisek_wedlin_2.jpg troszke sera http://www.mag-dan.pl/files/3%5B2%5D.jpg troszke warzyw: http://gotowanie.onet.pl/_i/artykuly/2009/dip_d.jpg napoje różniste Zajadajcie a ja sobie pobuszuje po necie Małgosiu masz racje z tym schładzaniem - może być zdradliwe POZDrawiam Was pięknie i ściskam na dobry dzień
-
Bondusiu - nie wahajcie się z Małżykiem - prywatnie za to badanie buli sie 800 zł - zaproszenie jest dobrą motywacją
-
Niestety Dziewczynki nie mam dobrych wieści Ordynator posłał polipa jeszcze raz do patologa :O Jutro w południe mam do niego dzwonić - będe z nim rozmawiać osobiście :O Nie jest to dobra wiadomość choć też i nie jest zła... najgorsze jest czekanie Roberto - tak jest :D dzisiaj jedną rączką a jutro oba kciuki bo nie pracuje :D Ide zjeść coś i postaram sie nie myśleć Was prosze o wytrwałośc w zaklinaniu rzeczywistości
-
Roberto - dzisiaj pracuje tylko lewą reką a prawą trzymam mocno kciuka
-
Dzień dobry Dziękuje za kawusie Małgosiu Witaj Roberto Małgosiu - natchnęłaś mnie otuchą, że kotuś jeszcze nie jest stracony - może sie uda. Przyzębie - to pewnie go bardzo boli i stąd te kłopoty z jedzeniem. Może być kłopot ze schowaniem tabletki w mięsku. Mojemu kotu też zawijam lekarstwo w mięsko i pochłania natychmiast - ale tu jest problem bo on nie za bardzo twardsze rzeczy :O Ale Roberta dobrze radzi - łeb na siłe przytrzymać aż połknie. Trzymam kciuki za powodzenie kuracji Roberto - żakiecik śliczny - już Cie w nim widze - bardzo elegancko w nim będziesz wyglądać. Małgosiu - to przy okazji uszyj i dla mnie firanki - musze wymienić w dużym pokoju bo mi sie zestarzały :D Śniadanko Moje Panie: musli z jogurcikiem (___)? ciemny chlebuś masło dżem truskawkowy miód gryczany pieczeń kanapkowa: http://www.m-w.com.pl/pliki/produkty/duze/-924242368.jpg lub pasztet z indyka: http://lepszysmak.files.wordpress.com/2010/05/dsc_0381.jpg Pozdrawiam Wszystkie Dziewczynki i życze miłego dnia i śmigam do pracy
-
uuuffff Bechemotku! - wielka ulga i teraz już do przodu
-
Bechemotku? jak tam? żyjesz jeszcze? Roberto trzymaj trzymaj jestem ciekawa jak żakiecik :) Ja też u nich kupiłam 2 żakiety, bluzki, majtki i nasze kołdry całkiem udane służyły nam dlugo. Ja kupowałam jeszcze jak nazywali sie Quelle Nawet buty kiedyś u nich kupiłam i mam do dziś :D Bonitko - nóżki puchną jak mamy mało ruchu, krążenie sie kłania :O a najgorzej w podróży no i w czasie upałów też Jak już wymoczysz nózie i usiądziesz to rób sobie krążenia stópek, albo masaż - jeeeee uwielbiam masowanie nóżek! :D Mogłabym nawet płacić za te przyjemność :D Dziewczyny macie coś słodkiego? :O bo u mnie tylko suszona żurawina i rodzynki a tak mi sie chceeeee!!!! :O:O Zrobie za to herbatke ze świeżą miętą (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? śni mi sie chałwa.... waniliowa....:P
-
Oj jak dużo się dzieje u nas - aż miło :D:D:D Cieszy mnie że Kosmitka jest częściej Dziewczynki - nie zwalniam z trzymania kciuków. Na oddziale dzisiaj była akcja malowania pomieszczeń i padło na pomieszczenie gdzie jest dokumentacja - mój znajomy ( lekarz pracujący w tym szpitalu) dopukiwał sie o wynik badania i niestety przepraszają ale dzisiaj nie mają dostępu dopiero jutro. Mam dzwonić do niego o 10.00 i przypomnieć mu żeby nie zapomniał bo zabiegany jest (jak każdy lekarz) - będzie miał informacje czy wynik jest a być może odbierze, jeśli będzie taka możliwość a przynajmniej zajrzy czy wynik jest ok. Za to ja dzisiaj wsiadłam na rower i znowu poczułam radość w nogach :D - uwielbiam to uczucie. Na razie nic więcej nie napisze tylko ide Was poczytać ściskają kciuki z Robertw i wszystkie Dziewczyny czekające na wyniki badań Trzymam też za kota Małgosi - ubolewam, że to jakoś wszystko idzie jak po grudzie - Małgoś? czy nie jest to tak, że klient czyli właściciel kota decyduje co zrobić? jeśli chcecie go prześwietlić to płacicie i żaden lekarz nie ma nic do dyskusji :( no nie wiem kurna jak to u was jest :O:O:O
-
narobiłam błędów - mam nadzieje, że da sie zrozumieć co nabazgrałam :P:D
-
Witam - za kawusie dziekuje Roberto :D Przygotowałam śniadanko: musli ze śliweczką suszoną :P (____)? i świeżutkie bagietki z masłem http://www.moje.vizje.pl/wp-content/uploads/2011/06/kanapka0.jpg miód dżem malinowy świeżutka szyneczka: pomidorki papryczkowe ogóreczki małosolne Zajadajcie kto wstał A ja życze miłego dnia. Dzisiaj dowiem sie czy jest wynik badania. Jestem jak zwieszona w próżni - wiem że to świetnie rozumiecie (Roberto ) każda z nas przeżyła to nieraz wielokrotnie :O Zaczynam mieć dosyć tego i będe wdzięczna losowi jeśli pozwoli mi wrócić do normalności. Dziewczynki - mówiąc szczerze jakoś żal mi Waszych włosów. Szkoda że ścinacie - ja wiem, że lepiej czujecie sie z krótkimi, że może nawet lepiej z krótką fryzurką wyglądacie - ale obie macie mocne włoski: Tokina pięknie czarne a Bondi blond - A JEDNAK MI SZKODA :O Gdybym miała mocne grube włosy - nosiłabym długie upinając je ładnie i stosownie do "wieku" :P hi hi Bechemotku - fajna fotka - pięknie wyglądacie razem Tokino dziękuje za wspaniałe PPSy Bonito - super atko ugotowałaś :D musze przyznać że dla Ciebie wyjątkowo twarzowe jest ;) Roberto, Kosmitko - oglądam zawsze Wasze fotki z przyjemnością. Kosmitko ja też dostałam pusty liścik - więc nie wiem jak wygląda Twój prezent :D Wesołku - ja też pogderam za decyzje Twoją :O - zawsze korzystaj z przyjęcia do szpitala - robią na pniu, migusiem komplet badań i jeszcze do tego podsumowują i wyznaczają plan zdrowotnego działania. Szkoda że tak postanowiłaś bo teraz pozostałaś z problemem sama. Dbaj o siebie - masz dla kogo przecież. Beti - czekamy na relacje Banderasku - masz w pracy klimatyzacje? Ide zaraz podziękować Koleżance, która mnie zastępowała na czas "urlopu"\ {czesc] P
-
Witam na kawusie zapraszam (__)? (__)? (__)? (__)?(__)? (__)? (__)? (__)? herbatke (__)? (__)? (__)? (__)? inusie (__)? (__)? (__)? (__)? no i mamy nowy tydzień Śniadanko: jajka na miękko, http://domowymsposobem.blox.pl/resource/IMG_0300.jpg twarożek z jagodami, masełko i chlebuś orkiszowy http://przepisy-light.pl/upload/chleb_orkiszowy.jpg Zostawiam w lodówce sporo napojów bo dzisiaj upał ma być. Dla mnie tam jest sok pomidorowy mmmm uwielbiam :D Pozdrawiam wszystkich i życze miłego dnia
-
:D Bonitko - zrobiłaś "spacje" masz racje z tym odkładaniem ale jakoś psychicznie osłabił mnie ten pobyt i czuje sie niepewnie, troche wyobcowana jakoś, tak jakby życie płynęło gdzieś obok, jakby mnie nie dotyczyło :O Pewnie zmieni się to jak będe wiedziała na czym stoje POZDRAWIAM wieczorową porą
-
Witaj Bonito :D mam nadzieje, że oczko jednak lepiej. Szkoda, że nie udało sie pojeździć ferreri - kultowe autko :D fajne foty byłyby. Ja na razie wstrzymam sie z zakupem :P wróce do tematu za jakiś czas ;) A u nas Bonito piękne słońce było cały dzień ale bez upału. Nigdzie nie wychodze ostatnio - postawiłam na przetrwanie. Rusze na łono natury dopiero jak odbiore wyniki :O A tak już tęsknie za lasem, słońcem i powietrzem! Teraz troche prasuje, troche serfuje po necie :D Syn pojechał, córka dopiero wieczorkiem zajrzy. Przywiezie mi garnek do gotowania na parze - prosiłam żeby mi kupiła w ikei Tokino rzucam sie na Twoje lody (obiad pochłonęłam wcześniej) mniam mniam :D i do deski marsz! :D
-
Zuzik masz racje - tak to jest w ogóle zgadzam sie z Wami dziewczynki a rady Bondusi natchnęły mnie otuchą i wierze, że dam sobie z ciśnieniem rade Wesołku - pokaż sie dzisiaj bo będziemy sie martwić Bonitko - mam nadzieje, że nie obraziłaś sie - troche oczkiem mrugałyśmy na Twoje zmęczenie - napisz co to sie działo? Dziewczynki życze Wam pięknej niedzieli. Wiecie czego mi w tym roku brak? pamiętacie, że urlop mi nie wypalił bo zamiast szaleć na Podlasiu szalałam na sali szpitalnej. No i nie naładowałam akumulatorów :O brak mi kontaktu z naturą BARDZO! Jak tylko odbiore wyniki i będą dobre to wsiadam na rower i ruszam z Małżowiną w las. Przejeżdże całą jesień :P
-
Witajcie w niedzielny słoneczny poranek zapraszam na świeżutką kawusie (__)? (__)? (__)? (__)?(__)? (__)? (__)? (__)? herbatke (__)? (__)? (__)? (__)? inusie (__)? (__)? (__)? (__)? siorbu siorbu :P wstałam wcześniej bo kocisko mnie zdarło z łóżka przed siódmą. Kiepsko spałam, na osiedlu pijaczki darły sie w nocy i łaziły po parkingach. Na dzisijesze śniadanko zostawiam Wam półmisek wędlinek: http://www.eurobistrocatering.pl/pliki/pic/1236591627.jpg pieczywko http://www.piekarniacukierniachorzow.com/var/ag/12832/13193-2.jpg i tartinki z owocami: http://cukierniczekreacje.blox.pl/resource/tartinki_1c.jpg :P nie wypominam Wam Dziewczynki ale nie jecie moi śniadań bo nie zauważył nikt że wczorajszy link z jedzonkiem do d u p ci był :P:P:P nie dało sie go zjeść :D hi hi żadna nie protestowała i nie wniosła reklamacji :D
-
Banderasku szkoda, że już w niedziele musisz zaczynać pourlopową orke Dziewczyny tylko nie rozumiem po co leki moczopędne jak ja latam do ubikacji jak stara sikawka? raczej nie mam zastoju w nerkach - a może sie myle? Chociaż macie racje - mierzenie ciśnienia zawsze robie rano PO siusianiu - nigdy przed, bo to wpływa na wynik mierzenia
-
Dziewczynki Roberto, Bondusiu - a dlaczego moczopędny? Bondi - bardzo sensownie piszesz posłucham Twojej rady - dzięki
-
Bondusiu kochana no właśnie potrzebowałabym Twojej pomocy:O Twojego spokoju i doświadczenia. W szpitalu skoczyło mi ciśnienie. Tam doraźnie stosowali jakieś tabletki pod język - regulowali ciśnienie co nie przeszkodziło żeby w dniu wypisu z emocji walnęło mi 160/100 :O Od pierwszej chwili powrotu do domu ciśnienie spadło do normalnego albo nawet niskiego i tak utrzymywało sie ( ja mierze kilka razy dziennie i zapisuje - więc mam dowody ) do następnego skoku w czasie opisywanego Wam stresu. Utrzymywało sie w granicach 140-150/90 aż do chwili kiedy stres minął czyli przez jeden dzień. Ale i wtedy sie wahało: z jednej skrajności w drugą - jak sie podkręcałam do waliło do 140 a jak uspakajałam to spadało do 106/60 :O nie mam na to wpływu Bondusiu :( nie potrafie tego opanować. Wydaje mi sie że byłoby chyba przedwczesne leczenie na stałe kiedy normalnie na co dzień mam ciśnienie dobre. A z drugiej strony te pojedyncze skoki są niebezpieczne. Leków takich wspomagających nie znam - dopiero od Ciebie słysze że moge sobie pomóc Persenem, wykukałam że można pić herbatki z głogu. Ja ratowałam sie nerwosolem w kroplach :O kurna sama nie wiem jak to ugryźć. Wiem, że każdy lekarz jojczy, że nadciśnienie trzeba leczyć i rutynowo przepisuje tabletki które trzeba brać do końca życia . I nie ma z nimi dyskusji a ja nie jestem przekonana że już musze. Żałuje, że do szpitala nie wzięłam ze sobą książeczki do której wpisuje pomiary badań ciśnienia. Wszystkie zapisy są dobre lub niskie. Do tego stopnie, że po roku przestałam wpisywać i mierzyłam tylko raz dziennie. Aż do szpitala :O Oj namotałam namotałam ale mam nadzieje, że zrozumiesz o co mi chodzi. Ja we wtorek będe u lekarza ale chciałabym też mieć w tym jakieś rozeznanie. A na wypisie mam recepte na takie leki: Tritace 5mg, Atrox 20mg i Hydrochlorothiazidum 12,5mg - ten ostatni to statyna na obniżenie cholesterolu . Wykupiłam ale na razie nie biore aż sie spotkam z lekarzem.
-
Zuzik
-
tajemnica w dyniu polega na tym pikantny doprawieniu> Ma mieć zdecydowany smak, Słony, pieprzny, ma pachnieć gałką muszkatołową i pieprzem. Zupe robi sie tak jak włoską pomidorową tyle że zamiast dusić pomidory dusi sie dynie. A najlepsze placki z dyni robi sie dokładnie tak jak ziemniaczane: dużo cebuli, pieprzu i jaja tyle, ze zamiast ziemniaków używa sie utartej dyni. Można też na słodko: jak racuchy z jablkami i wtedy dużo wanilii Są to smaki pięknej polskiej kolorowej aromatycznej jesieni W tym roki dziwnie wcześnie obrodziła dynia