terterek

Kosmitko - szkoda, że nie mieszkam w K - poszłabym oklaskiwać Twoją Gwiazdeczke

Pszczółko? nie smuć sie - C zaraz wróci ani sie obejrzysz a co to za pączusie Pszczólko? i ja o niczym nie wiem? ;) masz jeszcze?:P

hhura! huurra! huuurrra!!! otwieram setną strone!!!!!! no to na stole obok deseru stawiam butelke wina Porto (półsłodkie) YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY dla uczczenia owej seteczki :P:D

Tokino - zrobiłam ukłon da C bo ona z K-c musiałaby po głupie zaświadczenie przyjechać w czasie pracy. A tak - to starą matke po prostu wieczorkiem odwiedziła i uściskala :D:D:P Te zaświadczenia o wybieraniu poza swoim okręgiem lub krajem załatwiane są przez urząd miasta od ręki - nikt nie robi problemów. Załatwiłam to w 5 minut a przy pieknej pogodzie wczorajszej) zrobilam sobie spacer przez miasto - oj daaawno juz tak nie szłam ;)

Roberto? czy skonczyłaś już remont? - rozliczyłaś pana majstra? ;) możesz już odetchnąć? a może na deser wpadniesz?

witam z deserkiem - zrobiłam serek z truskawkami V V V V V V V V V V Dzisiaj bez śniadanka Was pozostawiłam - :O nie wyrobiłam sie :O musiałam biec do pracy ;) Tak jestem przytępiona tym katarem, że działam troche wolniej Ale wygląda na to, że i tak nie miałby kto to śniadanko zjeść Zamiera życia na naszym magicznym "forum romanum" Zuziku - klikam, klikam! obejrzałam, poczytałam i klikam. U mnie zimno i mokro. Objadam sie truskawkami które już drożeją - pewnikiem kończyć sie będą. Pozdrawiam Was Kochane Moje Beti :D dobrze, że Rodzice wrócili bo rosołek Twojej Mamy najlepszy jest :D - ciesze sie że sobie fajny zakup tam zrobili super!

witam dziękuje za kawusie Roberto - fajną masz chałupke a O wygląda super w gąszczu kwiatuszków :D Bondi - połóż sie może dzisiaj nie wychodź nigdzie, odpuść sobie działke Jak nie poprawi sie to my gromadą rozmasujemy Cie dzisiaj :D Na śniadanko podaje dzisiaj kanapki z serem # # # # # # # # # # # i z szynką @ @ @ @ @ @ @ @@ @ troche sałatki &&&&&&&&& Dzisiaj nie pracuje - ale ide zarazdo UM dziecku załatwić zaświadczenie bo będzie głosować w Kopenhadze U mnie piękna pogoda ale bez upału Na moim nosie, pod nosem iw środku żywe rany :O ale przynajmniej wiem, że to koniec infekcji Wesołku jak mój kot był kastrowany to pojechali z nim chłopaki-oszczędzili mi stresu a ja przeżywałam w domu tak jak Ty POZDRAWIAM i życze miłego dnia

No właśnie Wesołku? cholera mój wirus podobny...:O:O:O zaczął sie od piekielnego bólu gardła a że wzięłam ibuprom zatoki to ból zniknął i miałam taki katar że nieprzytomna przez dwa dni chodziłam. A teraz katar sie powoli kończy a ja po Twoich słowach boje sie żeby nie zeszło na tchawice albo oskrzela. Ale dzisiaj cały czas leżałam , wczoraj prawie też więc mam szanse że nie dojdzie do kaszlu. Wesołku - ja to znam. Ja ludziska wkoło chorują to jest to koniec świata a jak ja - to jest to tylko gorsze samopoczucie - no i wiadomo - nikt za mnie niczego nie zrobi. Wczoraj zaprotestowałam: powiedziałam, że mam wszystko gdzieś:P radźcie sobie sami - dorośli jesteście, ręce maci silne i zdrowe a ja ide sie położyc. Wesołku nos mam czerwony, obtarty, pod nosem opryszczke bo wiadomo - to był wirus i w ogóle wyglądam jak nieszczęście. :O:O:O Banderasku dzięki za pyszny obiadek :D Wesołku Tobie też dziękuje - bo pewnie z głodu padłabym ;) gdyby nie Wy To ja zrobie kawe - dla wszystkich i dla Tokiny bo pewnie zabiegana jest (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> ZAPRASZAM

Witam dziękuje Roberto za kawusie mmmmm.... Roberto - ja też zawsze remontowcom, lub tym, którzy mi coś montowali podawałam kawe coś do kawy a jak trzeba było to obiad a przynajmniej coś do zjedzenia. Dzisiaj czuje sie już lepiej podaje śniadanko: chlebek orkiszowy masło pasta jajek sałatka z tuńczyka pomidory sok Beti - dziękuje za fotki! Pozdrawiam i życze miłego dnia

nie musze chyba dodawać, że na te kawe ZAPRASZAM! :D

i tak trzymac Kochana Beti! kawusie zrobiłam!!! :D obżarłam sie Pszczółkowej galaretki z bitą śmietaną - trzeba połukać kawusią ;)

na rozweselenie - dla wszystkich miłośniczek kotów http://www.smog.pl/wideo/32976/kocia_klotnia_malzenska_klasyk/ ze specjalną dedykacją dla Wesołka:D:P no widzisz Wesołku? lepiej, że nie musisz mieć takich scen w domu -hi hi hi - niech sie martwią inni właściciele :D

Beti z całym szacunkiem dla Taty i Ciebie - masz swój rozum - pomyśl chwile na na 2 ture idź głosować wg swojego sumienia a nie Taty :D no ale dobrej rady zawsze warto posłuchać.

Czesc wszystkim Pszczółko - tak to z tymi facetami jet - nie chce im sie nic robić a jak już coś zrobią to sp ie p rz ą - mój też tak czasami. Dziękuje za kapusta mmmm....:P uwielbiam kapustke na gęsto z koperkiem. a i deserkiem nie pogardzę.. Banderasku - Ty się nie mityguj tylko wal prosto z mostu :D:D bo co by nie mówić - każdy z nas ma prawo mieć swoje poglądy i TO nie przeszkodzi NAM we wzajemnej sympatii i Przyjaźni. Przypomina mi sie sytuacja kiedy moja córka i córka mojej koleżanki przyjaźniły sie w szkole podstawowej - no a jak to między nastolatkami w końcu pokłóciły sie (jakże by inaczej :P:D) i to ostro - nawet sobie nawymyślały i obgadały sie nieźle. I ta moja koleżanka a mama tej dziewczynki - przy jakimś spotkaniu powiedziała mi: czy Ty wiesz T że nasze dzieci sie pokłóciły? i opowiedziała mi jak sobie obie nawtykały. A ja wysłuchałam spokojnie i powiedziałam jej tak: ...dziewczyny sie pokłóciły, za chwile sie pogodzą a może i nie, ale mam nadzieje, że TO nie wpłynie na naszą znajomość? nie mam zamiaru uzależniać się od fochów naszych córek? i mam nadzieje ze Ty też tak uważasz... I w tym momencie ucięłam wszelkie wątpliwości, niedomówienia a w oczach tej mojej koleżanki zobaczyłam wielką ulgę. Nasze dzieci szybko sie pogodziły a my gdybyśmy sie przejęły i wkroczyły to wyszłybyśmy na głupie kwoki. Ja nie ukrywam Wesołku, że mam takie zdanie jak i Ty. Jestem niemile rozczarowana że Twój region tak zagłosował. I ciesze sie że Ty zrobiłaś inaczej. Wesołku Kochany! a nie za prędko byś Ty chciała mieć tak dobrze? :D:D:D a kto powiedział, że będzie łatwo i że los już jutro sie odmieni? I że dobro już teraz do nas wróci? a może trzeba nam jeszcze troche poczekać? wiem wiem...masz już dosyć i doskwiera Ci ta bieda i te pasma nieszczęśc... i że schowałabyś sie do mysiej dziury z najbliższymi Ci osobami które Cie nie zawodzą. Ja też właśnie jestem z samym środku 7 lat chudych :O :O :O i właśnie telepie sie na ośce pod wozem zamiast siedzieć jak panisko na wozie. Małgosiu - Ty kochana dbaj teraz o siebie bo wygląda na to, że właśnie Twoje kłopoty sie kończą i powoli wracasz do normy. Dbaj o zdrowie i o Rodzine. Bo nie chciałabym sie już o Ciebie martwić. Dałaś nam niezły wycisk w zeszłym roku i na początku tego :P:D Pszczólko - zażartuje sobie troche - nie gniewaj sie ;) .. reklamuj tą koronke koniecznie bo jak Ty będziesz nam bzykała z wyszczerbioną koronką? :D :D:D Damie nie uchodzi :P Dziewczyny - kupiłam w drodze z pracy "akatar" - zażyłam jedną tabletke i położyłam sie na godzine - wysuszyła mi ta tabletka wszystko. Woda z nosa sie nie leje, i drożne mam wszystko - jedynie musze zrobić wszystko żeby na tchawice lub krtań nie zeszło i żeby kaszel sie nie pojawił. No i będzie git :D Dostałam dzisiaj urodzinową przesyłke od...wiecie kogo i jestem szczęsliwa. Banderasku - trzymam kciuki za wyniki cyt cyt cyt ;) Roberto - schody fajne w garnku byłam ;) śliczny masz domek i wszystkich w domku też masz fajowych

Witam i na kawe zapraszam (_)> (_)> (_)> (_)>(_)> na herbate I_I> I_I> I_I> inusie U> U> U> Wczoraj miałam koszmarny dzień z powodu kataru dzisiaj w nocy chyba już sie przesiliło. Wróce z pracy to położe sie i doleże. nie ma sensu do lekarza - chyba, że kaszel pozostanie. Wynikami wyborów jestem rozczarowana - bo różnica punktów jest niepokojąco mała :O Trzeba będzie wielkiej mobilizacji żeby to wygrać. A ta cała kluzik jest wyjątkowo dożarta. Ich metody są typowe: po trupach do władzy i odwracać kota ogonem. Właśnie jak ktoś nie poszedł na wybory to zadziałał na szkode -to Malutka pogroże Ci palcem: nu nu nu - trzeba iść w drugiej turze! Pozdrawiam Was i życze miłego dnia

Bondi poleżałam do 9.00 a teraz musze dyspozycje w kuchni gosposi wydać :D:D:D:P bo na 15.00 mam gości na obiedzie Ale wczoraj już większość prac wykonanych i teraz spoko - zaraz wejde pod prysznic bo wyglądam jak nieszczęście z tym kulfonem spuchniętym i zapluszczonymi oczami :P:D i pójde zagłosować Moja Małża był na 7.00 w kościółku i po drodze oddał głos. Dzieci moje też idą do wyborów POZDRAWIAM

Bondusiu Fajna bluzusia :D

A ja Dziewczynki Kochane -- jestem jednak chora :O:O:O Nie udało sie :( i wczoraj w nocy zaczęło mi sie tak lać z nosa, że ło matko leje mi sie jak z kranu - noc nie przespana - wstałam o 5.00 bo miałm już dość - w pionie jakoś łatwiej oddychać :O buuuuuuu Personalna - Słonko Ty nasze tak mi zal dzialeczki :( widać jak ją woda zniszczyła - wiem co czujesz POZDRAWIAM wszystkich pięknie i życze miłej niedzieli

śniadanko zjechało ze stołu więc podaje jeszcze raz ;) http://www.jeffs.pl/normal_pic.php?pic=IMG_1123.jpg&szer_thn=400

Cichutko na paluszkach wchodze i zaparzam kawusie (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> herbatke I_I> I_I> I_I> inusie U> U> U> sprzątam stół bo po wieczornych treningach w pieczeniu Milky Waya, Łasucha i Trociniaka pobojowisko zostało :D Skorupki od jajek, torebeczki po budyniach i galaretkach, pudełka po serkach i śmietanach :P:D no dobra - teraz ostawiam stolik nakryty ze świeżymi kwiatami: http://bi.gazeta.pl/im/8/6478/z6478658X.jpg napojami: http://www.ksiazka-kucharska.pl/img_newsy/223/image2.jpg i małym śniadankiem dla każdego: http://zsi.tech.us.edu.pl/anowak/images/sniadanko.jpg

Wesołku Kochany nie smuć sie Koteczki mają sie dobrze - znalazły rodziny a mamuśka koteczka szybko zapomni - instynkt zwierzęcia jest tak ustawiony. Pamiętam jak mój F płakusiał kiedy go przywieźliśmy. Płakusiał jeden dzień a potem przestał i ciekawusek zaczął poznawać nowy świat :D Dzisiaj jat szlachcicem na swoich włościach i Twoje kociaczki też tak będą miały. Dzisiaj byłam w moim Realu na zakupach i z przyjemnością zobaczyłam kolejną akcje "Adoptuj kota", którą prowadzi nasze schronisko a sklep ZOO w pasażu Reala to wszystko wprowadza w czyn. Zainteresowanie za każdym razem jest tak duże, że po kociaki ludzie stoją w kolejce (kilkuosobowej ale jednak). To sie odbywa tak, że kociaczków nie oddaje sie w ciemno byle komu. Każdy nowy właściciel jest rejestrowany i nie może to byc fanaberia rozwydrzonego "bachora" za przeproszeniem, któremu zachcialo sie kota. Te akcje są często i kotki u nas jak sie tak rozejrzeć to prawie co drugi dom ma :D Jasne, że zawsze może sie zdarzyć jakiś głupi i bezmyslny "człowiek" ale ogólnie można przyjąć, że naród rozsądny jest i wrażliwy na niedole zwierzątek. A oglądałaś reportaż z krakowskiego schroniska dla zwierząt, które zostalo zalane przez Wisłe? Tam ludzie spontanicznie poszli do schroniska ratować zwierzyne z zamkniętych klatek. Uratowali! :D mało tego: pozabierali te biedactwa do domów i psiaki, kociaki mają "rodziców" :D A czekała je niechybna śimierć pod wodą w zamkniętych klatkach - bo opiekunowie schroniska sami nie nadążali ratować. Wesołku kochany - kuruj sie - ale przede wszystkim Kochana MYŚL POZYTYWNIE - bo Ty w swojej wrażliwości nie pomagasz swojemu organizmowi - tak mi sie wydaje. Spróbuj dostrzegąc (choć odrobine) jaśniejsze strony naszego trudnego życia Pomyśl w trudnych chwilach, że my tutaj ( ja i cała reszta Ferajny - KOCHAMY CIE - może to Cie jakoś podtrzyma na duchu i będzie Ci łatwiej znieść bóle zbuntowanego ciała Banderasku! :D Małgosiu!:D Pszczółko! :D ciesze sie, że jesteście :D:D:D Małgosiu - z przyjemnością wtrząchnę Twój serniczek :D mniam :P

Kicham , gardełko jako tako i może sie uda. Jutro rzeczywiście mam gości i to na obiedzie już. Zaraz zabieram sie do czarów-marów w kuchni. Bondusiu Twój tort ślicznie wygląda i na pewno pyszny mniam :P Bonito miłego odkurzania hi hi o ile można mówić że to miłe zajęcie - nie cierpie odkurzania brrr :P POZDRAWIAM wszystkich

Roberto - tylko spokojnie - weź faceta na przetrzymanie i bądźcie konsekwentni - nie daj sie wykorzystać - trzymam kciuki

Cześć Roberto dzięki za kawusie - oj postawiła ona mnie na nogi Wczoraj wieczorem jak sie pożegnałam poczułam, że boli mnie gardło, miałam tylko ibuprom zatoki ale wzięłam. Calutką noc czułam przez sen, że gardło mi pęka z bólu - nie wiem czy coś zimnego w upały mi zaszkodziło, czy to dwudniowe ochłodzenie bo wtedy zmarzłam. No i boli to gardełko boli - ale wezme dzisiaj też ibuprom i jakoś może sie uda :O Ważne że kataru nie ma bo to byłaby klęska A poza tym jest OK Na śniadanko zapraszam: dziś bułeczki z masłem i chudą szynka @@@@@@@@@ do tego sałatka z pomidorów soki i woda Ide na targ po świeże jarzynki po Twojej kawusi Roberto przestała mnie boleć głowa

no dobrze to i ja żegnam sie DOBRANOC