Smutna_Ona1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Smutna_Ona1
-
Witajcie kochane. Tak sobie siedze w pracy i tak sobie czytam co piszecie i faktycznie macie racje faceci to małe rozkaprysozne dzieci. Mój M przespał cały weekend :( w sobote wrócił z pracy nawet obiadu nie był łaskaw zjeć choć ugotowałam dla nas wszystkich, zasiadł przed komputerem i siedział przy niem do późnej nocy :/ w niedeziele rano (12) wstał zjadł śniadanie i sie położył spać wstał o 17 i poszedł do pracy:( porażka i powiedzcie co ja mam robić, nadal go kocham ale to jego podejście do mnie poprostu mnie załamuje. Przez dwa dni zamienilismy ze dwa zdanie. Czy ja już mu jestem zupełnie obojętna? Zastanawiam się czy jak bym wyszła z domu tak na zawsze to by zauwazył że mnie nie ma a jeśli tak to po jaim czasie ;(
-
klik klik
-
Pale od jakiś 8 lat z przerwą ehhh . Żuciłam palenie jak się dowiedizałam że jestem w ciąży, szkodzić sobie ok ale nie dziecku ;) i tak poprosu z dania na dzień papierowy wylądowały w koszy i wszystko było ok do momentu kiedy nie poszłam dalej na studia i nie zaczełam nowej pracy :/ wiem że to może głupie tłumaczenia że nerwy, że stres, że durny szef, że sesja i znów pale :/ ehh. Więc to tylko siła woli.
-
Renia_28 trzymaj sie kobietko, nawet niewiesz jak bardzo Cie rozumie z moim M mam podobnie tylko dochodzi do tego jeszcze komputer dla którego ma wiecej czasu po powrocie do domu niż dla mnie i synka. No ale powiedziałamo dość od tygodnia piore i gotuje tylko dla siebie i małego może to go czegośc nauczy. Pożyjemy zobaczymy. Powiem was szczerze dziewczyny że jak widze jak M sie męczy z pralką ( a mówił że co to za problem obsługiwać pralke ;) ) to mi go troche żal i tak mi sie jakoś wyrywa żeby mu pomóc ale za chwile sie stopoje że przecież nie nie moge bo znow bedzie tak jak było. Ehhh jakie to wszystko popir*dolone. :/
-
Witajcie kobietki. Kolejny dzionek przed nami :). Moj M znów mnie ignoruje :/, brakuje mi na niego sił. Dzis na obiad znow pojdize do swojej mamy bo ja nie mam zamiaru mu gotowac. Pranie sam wczoraj sobie robił :P a ja lezałam na kanapie z gazetka :)
-
Witajcie kochane :) troche mnie tutaj nie było akle tak jakoś z czasem nie bardzo :/ w pracy młym w domu też. No ale wpadłam wam powiedziecieć że mój M zaprosił mie na randke :D, w szoku byłam no ale było miło i nawet zamienilismy ze soba kilka słów. A ja dzis znów wypadzik z koleżanką ;). Miłęgo dzionka kobietki
-
Witajcie kochane. Miłego dzionka Wam życze :)
-
Witajcie kochane. Mija kolejny dzień naszych cichych dni:(, moj M odsypia teraz nocki ja wracam do domu po pracy obiadek i myk... :) nie mam mnie. W poniedziałek byłam u mojej psoapsiólki zryczałyśmy sie tradycyjnie wrociałma do doamu jak mój M poszedl już do pracy w czoraj po obiadku myk... do parku przesiadziałam na tej cho..nej ławce ze 3 godziny ale przemyślałam sobie troche i macie racje odpuszczam, pzestane sie starać i amrtwić zaczne robic coś dla siebie i dla mojego beby :). No to miłego dnia kochane moje :)
-
Lesi miło powitać kobietę z doświadczeniem każda z nas na tym topiku przeszła już swoje. Moj M narazi nie pije ale ma inne uzależnienie - komputer a konkretnie gry komputerowe jak przy nim siada zapomina o całym świecie. Sama nie wiem co ma robi jak reagować możne faktycznie tak jak mówicie odpuszce sobie na jakiś czas i znaczne żyć dla SIEBIE i dla mojego dziecka. Po wczorajszej kłunia nie rozmawiamy. No nic dziewczyny dobrej nocki i do zobaczenia po weekendzie. Moj syniu jedzie na trochę do dziadków. Będę miałą czas dla siebie :)