rowerzystka1

Coś wszystkie dzisiaj zmordowane bo wcześniej odpuściły pogaduchy :D A ja od dzisiaj rozpoczęłam wieczorne bieganie :D Jutro pewno nogi bedę miała jak kołki, ale i to da się przezwyciężyć :) To dobrej nocki wszystkim i miłych snów

Tokina to znaczy mięso do foli z przyprawami i na parę ?

Bechemootku ja nigdy nie zażywałam, więc mam nadzieję, ze mi pomoże :D Terterku garnek do gotowania na parze mam dawno tylko ryba jakoś mi nie wyszła i się zraziłam, może zrobię tak jak ty :D

Akurat kolega miał to samo i był u lekarza, więc odstapił mi lekarstwo DicloDuo :D Biezre się 1 kapsułkę dziennie po jedzeniu :D Mam nadzieję, że pomoże i na noc smarowanko maścią rozgrzewającą :D

Nie przewiało ja już tak mam, że raz w roku dopadaja mnie korzonki, to rodzinne :P Kilka lat temu tak mnie wzięło, że brałam zastrzyki B12 i miałam 4 lata spokoju :D Teraz biorę na przetrzymanie :) Mamie spuchła noga i groziła jej zakrzepica, więc wylądowała w szpitalu. Nie mogą też jej zbić cukru. Jak już było lepiej z tą nogą co przyjechała, to przerzutka na drugą Mama chce do domu, ale siostra jej tłumaczy, że nie będzie się miał kto nią opiekować, bo wszyscy pracują. Dopiero jak ją podleczą tak, że będzie mogła chodzić wróci do domu. We wrześniu pojadę do niej na kilka dni.

Nigdzie nie bywałam, byłam jak zwykle zawalona robotą, ale wkurzyłam się na szefa i mam teraz totalny olew :D Mam mamę w szpitalu, ale 300 km od siebie więc jestem na telefonie z siostrą. Na dobicie nawaliły mi korzonki, więc chodzę w pozycji pochylonej jak 80-cio letnia babcia :P

Witajcie i już się boję, bo mi się oberwie, że się nie pokazywałam :D Sorrry

Ja spałam bezproblemowo, nie przeszkadzały mi menele, ani inne rzeczy :D Pogoda u mnie też miodzio więc chyba rodzinnie nad rzekę :) Pozdrawiam wszystkie obecne i nie obecne i przesyłam buziole

Witajcie dziewczynki świątecznie :D U mnie od rana padało teraz się przejaśnia i wychodzi słońce :D Tereterku u mnie nic ciekawego jak zwykle zawalona jestem robotą, trzy tygodnie labowałam to teraz muszę nadrobić Jak się odrobię znowu pójdę na urlopik Miłego i słonecznego dnia wszystkim Tokina bez pierogów nie da się żyć, ja też je uwielbiam

Personalna za herbatkę dzięki :D U mnie pochmurno i zimno To całe lato w tym roku to kicha :( Jak zwykle jestem zawalona robotą, ale to takie moje pieskie życie :D Wszystkim miłego i superowego dnia

Spokojnej nocy wszystkim i miłych snów

Dziewczynki wróciłam na łono rodziny :D Chłopaki znieśli walkę o przetrwanie dość dobrze, z małymi problemami (chociaż dla nich były wielkie np. syn musiał zawlec ojca do dentysty, bo tak go ząb bolał, a ni cholery nie chciał iść). Oczywiście ze mną były konsultacje telefoniczne :P Mimo, że u mamy umyłam okna, wysprzątałam mieszkanie to i tak odpoczęłam :D Teraz melduję się posłusznie na kafe :) Do końca tygodnia jeszcze jestem na urlopie, a później do pracy . Ja chcę na emeryturę, tak mi jest dobrze w domu :D Wszystkim miłego dnia i buziaki

Beti spokojnej nocki, a dla pozostałych buziaki

Zuuzik wracam do pracy 1 sierpnia :D Jest mi bosko :)

Widzę Beti, że masz problemy :( Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy

Pozdrowionka od urlopowiczki :D

Do mamy dojechałam szczęśliwie, wprawdzie z godzinnym opóźnieniem, ale cała :D Od kiedy i do kiedy Wesołek jest w Szczawnicy, bo ja też mogłabym tam przyjechać, nawet w tym czasie co Tokina :D Pozdrowionka dla wszystkich i buziole

Dziewczynki wróciłam z Niedzicy, gdzie byłam z mężem pod namiotem :D było super, teraz się pakuję bo wyjeżdżam 300 km do mamy :D Chłopaki zostają sami w domu i będzie walka o przetrwanie :P Pozdrawiam wszystkie cieplutko i przesyłam buziaki

To wszystkim miłych i seksownych snów, zwłaszcza Tokinie samotnej w tym nowym wyrku

Tokina jakbym miała chociaż 1% to teraz siedziałabym na Majorce :D Pomarzyć dobra rzecz :P

Tokina w tamtym roku miałam taki zapieprz, że nie wiedziałam jak sie nazywam i o urlopie mogłam pomarzyć. Teraz jest nie lepiej, ale przyuczyłam trochę młodą i mi dużo pomaga. Niestety jak wrócę w sierpniu to mam do ogłoszenia ponad 20 przetargów. Sam dyrektor mówił, żebym poszła na ten urlop bo jak mi się śrubka w głowie poluzuje to wariatkowo murowane :D

Zuuzik służbowy w domu, ale wyłączony i prywatny też poza zasięgiem "P

Poetko te 3 tygodnie to urlop zaległy z tamtego roku, a jeszcze mam 26 dni nowego :D

Tokina wszystkie robactwo poślę do męża :D Mnie bedą obchodziś z daleka, bo wściekłych się boją :)

Zuuzik nie myśl, że poszło gładko. Jak dzisiaj kierownik dowiedział się, że idę na 3 tygodnie to aż się spocił ze strachu. Oczywiście negocjował żebym poszła na 2 tygodnie, ale tak się na niego wydarłam, że tylko wycierał pot z czoła. Oczywiście sam wybrał zaległy urlop, ja go zastępowałam i było dobrze. Powiedziałam sekretarce, że telefon wyłączam i żeby nikt się nie ważył do mnie dzwonić. Na drzwiach napisałam, że przetargi poszły na urlop :P