rowerzystka1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez rowerzystka1
-
Tokina jeszcze ja, jeszcze ja na kielonek i torcik, esperal wydłubany więc sobie golnę :D Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i uśmiechu na co dzień
-
No dziewczynki muszę kończyć, bo konkurencja pcha sie do komputera, zyczę wam dobrej i spokojnej nocki oraz przyjemnych sennych marzeń
-
Poetko tak jeszcze w przyszłym tygodniu bedę sie wylegiwać :D Tylko w poniedziałek idę zrobić jeden przetarg i od wtorku dalej urlop :D
-
Smutasek oj uchodzi mi na sucho, nawet niezłą wyrąbali mi podwyżkę. Nie wiem tylko czy ze strachu, czy mnie docenili :D Myślę, że to ostatnie, bo jak trzeba to zasuwam jak mały samochodzik ;)
-
Smutasek ja też z uśmiechem, ale za to konsekwentnie :D
-
Zapraszam przeszkolenie darmowe :D
-
Wiem Poetko, że co za dużo to niezdrowo. Wczoraj jak wpadłam do pracy to puściłam taką wiązankę do zastępcy i kierownika, że im uszy zwiędły. Przebiłam niejednego menela tak klęłam. Jestem na urlopie i co troche telefony, nawet dorwali mnie na Słowacji. Powiedziałam, że wyłaczam telefon, bo mam urlop :D
-
Poetko nie truj, pomyśl, że to nie smrodek tylko zapach kwiatów i będzie ok :D Tadzio jest zadowolony ze swoich kanałów :D
-
No to popiły, pobiadoliły i poszły lul Śpijcie dziewczynki smacznie i miejcie kolrowe sny, a jutro proszę wstać z uśmiechem na twarzy :D Ten esperal to wam dzisiaj podaruję
-
Rany boskie, a co tu taka smutna atmosfera. Wszystkie macie chandrę, zmówiłyście się czy co. Przecież wszystkie jesteście mądre dziewczyny, gwiazdy świecą na niebie i jutro znowu będzie słoneczny dzień :D Chłopy to dzieci na które trzeba brać poprawkę, albo omijać jak g....no śmirdzące :P Wyluzujcie i cieszcie się życiem, bo jest takie piękne :D No i każda ma się cieszyć, a nie zalewać robaka, jeszcze mi tu wpadniecie w nałóg i każę wam wszyć esperal ;) Dla kazdej smutaski i
-
Witajcie te co już były i te co będą No to teraz trochę o moich wojażach. Wiedeń dwa dni. Czyściutko i schludnie. Przede wszystkim jak dla mnie wszędzie ścieżki rowerowe, a co najważniejsze żaden pieszy po nich nie chodzi (nie to co u nas) :D Dwór cesarzy piękny, salony i pokoje jak w tamtych czasach bijące bogactwem. Za to ogrody cesarzowej bajkowe. Róż odmian bądź ile i każda inna. Pełno alejek spacerowych i klombów z kwiatami. Na drugi dzień zaliczuliśmy Plater, to takie miasteczko jak u nas w Chorzowie. Ja mająca lęk wysokości poszłam za namową na największe koło młyńskie. A co mi tam do odważnych świat należy ;) Widoki z góry niesamowite, Wiedeń w całości jak okiem sięgnąć. Na trzeci dzień Bratysława. W katedrze zaliczyliśmy mszę po słowacku, bo to była niedziela. Pozwiedzaliśmy co było do zwiedzenia i do domu :D Zrelaksowałam się jak trzeba.Chłopy w domu przetrwali walkę o przeżycie :) I to by było tyle w skrócie :D Z tego co tu czytam to nic z naszego spotkania Tokina odbierz pocztę i mi wszystko wyjaśnij, bo za bardzo nie kumam. Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku, zabieram się za ogórki i inne rzeczy. Wiem, że jestem spóźniona z przetworami, ale wcześniej nie było kiedy. Poza tym lepiej później niż wcale :P Dla wszystkich
-
A ja już wróciłam z Bratysława - Wiedeń :D Było super, pogoda dopisała zwiedzanie też wyszło, a było co oglądać :D Oczywiście dalej jestem na urlopie, jak mi dobrze :D Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i przesyłam całuski Muszę poczytać zaległości, żeby być na bieżąco ;)
-
Bondi mam w planie i mam nadzieję, że nic się nie zmieni :D
-
nawias kwadratowy bez spacji i piszesz usta to samo tylko w nawiasie cześć :D
-
Ja mam świety spokój bo moi boją się kuchni jak diabeł święconej wody :P
-
Ja biorę wędkę i łowię na stawach :D
-
Ja jestem Dziewczyny co wy już jesteście w grudniu, dopiero sierpień :D
-
Witajcie dziewczynki Jak mi dobrze na urlopie, wyspana i zrelaksowana :D Musiałam wcześniej wszystko przeczytać, żeby być na bieżąco. Seksowałyście się wszystkie nieźle, a to przecież taaaakie dobre ;) Tereterek nie tak głośno miej wzgląd na mnie, o tej porze ja jeszcze smacznie śpię :D Bondi, mnie też kiedyś okradli przy wsiadaniu do autobusu i jeżeli teraz zdarza mi się jechać to mam taki sam nawyk jak ty, torebka pod zębami. Tylko mi też zginęły dokumenty, a było to za komuny. Wtedy trzeba było zaginięcie zgłaszać na dawnej milicji i w gazetach. No ale mój złodziej był na tyle inteligentny, że zakosił mi całą wypłatę, a dokumenty wrzucił do skrzynki pocztowej na dworcu, tak że je odzyskałam :D Poetko, ja też nie umiem nigdy odmawiać jak ktoś prosi o jakąś przysługę, żeby mu coś załatwić zwłaszcza w urzędach. Wszyscy zawsze mówią, że gdzie diabeł nie może tam mnie wystarczy posłać, a będzie załatwione :D Małgorzata dostałam, dzięki A poza tym dziewczynki zaczynam szaleć i w piątek wyjeżdżam na trzy dni Bratysława - Wiedeń :D Chłopy zostają sami będzie walka o przetrawnie, a dobrze im tak ;) No to ty było narazie tyle, albo aż tyle :D Teraz rowerek i w miasto, wreszcie mogę spokojnie pobuszować po sklepach :D Całuski dla wszystkich obecnych i nieobecnych
-
Hurrra, a ja od jutra mam urlop, 3 tygodnie :D Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku
-
Pozdrowienia dla wszystkich i dobrej nocki Hura udało mi się przefarbować :D