Ja bym chyba się załamała jakby facet mi dał jakąś taką tandetną ramkę, kubeczek, misia czy naszą wspólną karykaturę... a ponoć kobiety mają na takie badziewia większą tolerancję i tak. co można z czymś takim zrobić później? Półek szkoda mi zaśmiecać, kubek już mam swój ulubiony i z innego pić nie będę, więc ląduje taki badziew w kufrze pod szafą a po pół roku idzie do piwnicy :O
Nie wydaje mi się żeby jakikolwiek facet mógł się ucieszyć z misia w koszulce \"i love you\", gaci w serduszka, laurki ze zdjęciem czy innego rękodzieła, albo jakiegoś przerażającego kubeczka z waszym zdjęciem. Takie rzeczy się wyrzuca najszybciej jak się da, bo są zwykle kiczowate, niepraktyczne i straszliwie brzydkie, a nie \"słodziutkie\".
Walentynek nie obchodzę, ale swojemu facetowi zamiast misiaczka i zabawnego kubka wolę już kupić jakiś elektroniczny gadżet, porządną kamerę internetową jeśli nie ma, albo naprawdę dobre słuchawki, a nie jakiś szajs za 30 zł, droższy scyzoryk czy pióro, nową grę na playstation, perfumy o fajnym zapachu jeśli wiem że używa, od biedy już te gacie, byle jakieś porządniejsze, a nie \"smieszne bokserki\" za 15 zł... szczerze mówiąc, od mojego faceta wolałabym dostać interesującą książkę, niż poduszkę w serduszka :O