Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

4mala

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 4mala

  1. Tralalala, strasznie mi przykro wiem że zadne słowa niczego nie zmienął kibicowałam Ci i nadal będę Trzymaj się dzielnie, przytulam mocno
  2. dzień dobry w nowym roku :), ja juz niestety siedze w pracy :( no ale cóż tak bywa. Poza tym jest mi zimno jak chol...., przez dwa tyg. mielismy zakrecone kaloryfery wiec możecie sobie wyobrazić jak jest ciepło, tym bardziej, że za oknem mamy -16 (juz tylko bo rano jak wstałam z psem na spacer to było -20). Zaczełam nowy rok z nowy cyklem i jakos bez napieciaze musze miec w tym roku dziecko, mam tyle planów do realizacji, że zostawiam ta sprawe dla natury, nie mniej jednak pojde to tej nowej gin bo mecza mnie te długie cykle, poza tym to ostani miesiąc na duphastonie, czyli 6 cykl- szybko mineło- a ze i tak mi nie wyregulował to trzeba szukac pomocy dalej. Kobietki przy poniedziałku życzę wam uśmiechu i siły :)
  3. Walczę z @ dawno juz takiej nie miałam wczoraj brałam leki co 4 godziny bo nie dalam rade wogole sie podniesc, a dziś mam potop :( ale zawsze to nowa nadziej kolejny cykl, kolejjna szansa, w styczniu mam urodziny, może trafimy prezencik :) Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję, że ruszy sie na tym forum, bo ostnio cieniutko i nagane powinnysmy wszystkie dostac! Pisac!!!!!!!!!!! Pozdrawiam :)
  4. Moje Kochane zyczę wam spelnienia marzen i samych radosmych chwil, oddechu chwili relaxu :) ale przede wszystkim tego ciepela w serduchu :) Evet, wyczyłam, że o 3 rano wstej nasza watroba i trzustka a o 4 rano wstaje nasz mózg, 8 to najlepszy czas na sex- bo układ dokrewny jest w najlepszej kondycji a np., godz. 18 jest najbardziej sprzyjajaca do kłutni, bo układ nerwowy jest juz zmeczony i napiety do granic mozliwości. Może teraz twój zegar "głuośniej kszyczy"? A co do stwów ja mam puki co musze od pukać, kreca mnie przy takiej breji ale przy mrozie było dużo gorzej, choć i tak by nie zapeszyc nie jest najgorzej- mowie po cichu by nie wywołac "wilka z lasu" Kobietki miłego świetowania, A 16 dni temu skończyłam duphaston i juz cconajmniej od 2 dni powinnam mieć @ a tu nic? Piersi mnie tylko bola jak cholera, mam tak obolałe sutki, ze stanik jest katorgą:(, ale puki co czekam cierpliwie.
  5. Witam poniedzialkowo :) Evet to ty robisz dyżury od 4 rano a ja do 4 :(, dziś poczułam sie jak wariatka ;/. W nocy właczyły nam się żółwie- tzw. światło i filtr (a stwory stoja w sypialni), wystraszyłam sie i wyłaczylam a nastepnie spojrzałam na zegarek była 00:01 i durna baba, pomyslałam, ze to godzina duchów! I juz nie spałam słuchałam każdego dzwieku, zastelam ok. 4 jak juz wzielam tabletke na sen, normalnie masakra! Evet a co do RZS, to ja pierwszy raz zachorowałam na stawy w wieku 6 lat- to była goraczka reumatyczna, odebrao mi władzę w nóżkach leżalam ok miesiaca. Potem było ok i w wieku 9 lat po niedoleczonych anginach- taka była teoria lekarzy- przestałm chodzic ponownie, tylko, ze wtedy miałam tak sztywne stawe i ból przeraźliwy, nie chodziłam ok. 6 miesiecy, antybiltyk, zastrzyki ze złotem w końcu sterydy. Ale ja nigdy nie mialam tzw. "mokrego reumatyzmu", czyli nie puchły mi stawy, tylko sztywniały. Teraz jestem świetnym barometrem i mocno odczuwam taka mroźna pogodę, bo strasznie nogi mnie kręcą. natomiast biore tylko doraźnie leki przeciw bólowe i przeciw zapalne- lekarka stwierdziła, ze trzeba jak najdłużej byc bez stałych leków by nie przyzwyczaic organizmu. Nie wiem ile w tym jest prawdy? Ale nie istotne, dam rade. Przeczytalam wczoraj twego bloga i wiem, ze będziesz cudowna mamą i zdrowego i wesołego Malucha. Oczywiście dawaj znac na bierzaco, jak powtórzysz Bete odezwij się. Madzix strasznie mi przykro, ze się żle czujesz :(, a co do sprzatania to ja tez nie daje rade sie zmobilizowac :( Monia, ciesze sie, że sie doczekałaś @, jestesmy chyba jednymi z nielicznych z tego grona, które czasem wyczekuja @ jak zbawienia. mam nadzieje, ze w nowym roku poukłada się na lepiej. Miłego dnia buziaki
  6. Dzieńdoberek :) Evet- nie ukrywam, ze łzy mi popłyneły mi po twarzy, z całego serca trzyma za Ciebie kciuki wierzę, ze wszystko bedzie ok. A co RZS, to ja tez jestem reumatyczka ale nigdy nikt mi nie powiedział, ze to może mnie jakis zwiazek z byciem mamą? Madzix strasznie mi przykro, przytulam Cie mocno. Kait, postanowiłam przetestowac tę pania gin, co Monia podala na nia namiary, bo nic o niej nie słyszalam. Dziewczyny dzis miałam piekny a zarazem przykry sen- sniło mi sie , ze byłam ciazy miałam piekny mały brzuszek i tak se uświadamialam,ze nie musze kupowac nikomu prezentu na gwiazke bo mam go w brzuszku. Przykre byo przebudzenie, juz bardzo dawno nie mialam takiech snow. Wedle sennika oznacza to nowine, pomyślne zmiany, czyzbym zmienila nareszcie pracę? Kobitki miłego dnia i gorace usciski w tę mroźną niedzielę :)
  7. No nie powiem, ze ostanio tu zastuj, KRZYKNĘŁ, że to FEE juz tu nie zagladac i nie pisac, dziewczyny przywołuje do porządku!! Meldować się tu: Ever- jak po nocy, mam nadzieję, ze Ci sie udało i jestes teraz jdna z najszczęśliwszych kobiet na świecie :) U mnie @ chyba się zbliza, ale puki co to cycki mi sie jeszcze ladnie trzymaja więc mam zamiar wykozystac to w piatkowy wieczór by pprawic se humor ;) Pozdrawiam i milego wieczoru
  8. Monia tak se mysle moze i ja spróbuje umowić sie na wizyte do tej gin, co jej adres poadałaś?
  9. Monia tak se mysle moze i ja spróbuje umowić sie na wizyte do tej gin, co jej adres poadałaś?
  10. Katarina, ja tak robie ale mi sie komp zawiesil i temu tak wyszło
  11. Wczoraj napisałam ale komp mi sie zaciał i zjadło mi ;( Witam czwartkowo, bo chyba dzis czwartek prawda? Alina, ja jak Trolewna nie mam jeszcze serduszka pod sercem ale "urzeduję" tu od prawie ponad roku i musze sie przyznac, że lepszej terapi bym se nigdzie nie znalazłabym. Poza tym to bardzo szczesliwy i magiczny topik, jak robiłam statystyke jakis czas tenu to było chyba 8 zaciążonych- w tym jedna bliżniacza- no i teraz kolejne 5 to juz 13 mysle, ze do dobry wynik który daje nadzieje, ze każdej z nas sie uda. Angela, kochana zaglądasz tutaj? jak u Cibie, jak Maleństwo? U mnie oczekiwanie na @ bo w dzis minął tydzień jak odstawiłam duphaston wiec pewnie lada dzień bedzie po wszystkim. A propo duphastonu, wiem że nie które miały po mnim skutki uboczne inne wogóle a ja mam jeden bardzo pozytywny, dziewczyny tak pieknie mi cycki urosły i sie ujedrnily :)) a przy moim małym B to naprwde super zmiana :))
  12. MOnia, musze powiedziec, że nieslyszałam o tej pani gin. Z grupy specjalistów tych takich znanych to sa wymieniani: Wasilewski, ale on zajmuje sie naprotechnologia Szamotowicz, Domitrz- Ci dwaj maja swoja klinieke Artemide na ul. Włókienniczej, Kuczyński- na klinike Kriobank na ul. Stołecznej. Ale tego twego nazwiska nie słyszalam, może warto spróbować? Monia a co dostałaś na wywolanie, i ile mineło dni od odstawienia tabsów? Alina witam Cie w naszym gronie, co prawda moje wyniki tarczycy są tylko ciut poniżej normy, zekomo zamalo by dawaly efekt braku ciązya ale jak byłam u endokrynologa to mi babka mowiła, że udawalo się dziewczynom z takimi wynikami, ze starch pomysleć, najwazniejsze to niec zdiagnozowany problem. Napisz nam cos jeszcze o sobie
  13. Dzieńdoberek, dawo mnie nie bylo ale na bierząco wszystko i wszystkich namierzam; madzix trzymam kciukasy, by jednak te cyce nie bolaly na marne :) Monia, cholera 213dni? Kobieto bylas na wywolaniu, nie mozna tak dlugo czekać. Fak ja ostanio nie mialam 103 dni ale ty przeginsz! Marsz do lekarza!
  14. Kait a może ptrzebujecie z mężem przerwy chwili na relaks i dystans do wszystkiego? My od sierpnia mamy luzy, odpuściliśmy sobie, fakt ja biore duphaston bo w przeciwnym razie nie mam @ po 103 dni :(, ale specjalnie nie wyglądamy owulki- o ile wogóle jest- kochamy sie z własnej checi i potrzeby i wiedze, że bylo nam to bardzoe potrzebne myśle, że może na wiosne wroce znowu to leczenia, a teraz łapiemy oddech i leczymy psychikę- bo jak ona szwankuje to ciało tez odmawia posłuszeństwa
  15. Kait kochanie bardzo mocno Cie prztulam :(, jedyne co moge Ci zaproponować to pomoc w Białymstoku bo to moje miasto więc namiary na kliniki, nocleg, kubek gorącej kawy z miodem i pogaduchy... Trzymaj się ja wiem, ze wkońcu sie uda w najmniej spodziewanym momencie
  16. Codeina, ja nigdzie nie napisałam, że nie zasługujesz na bycie matką, tylko, że może organizm potrzebuje dużo więcej czasu by się zregenerować. Bardzo się cieszę, zę podjełaś walkę i idziesz zwycięsko. A co do niepłodności bez lekarza chyba za duzo niezdziałasz. Ja też nie miewam owulacji- co nie znaczy że bardzo sporadycznie się nie zdarza.
  17. Hallo, Kait trzyma kciuki za dzisiejszy dzien i za Ciebie, koniecznie daj znać jak wrócisz po wizytach. Codeina, nie sądziesz, że rok to za mało by się organizm mógł zregenerować? Nie wiem jakie "zniszczenia" w organizmie powoduje kodeina? Poza tym nie wiem czy sie nad tym zastanawiałaś, a może natura testuje jak długo wytrwasz w "czystości" czy nie wrócisz do brania jak się pojawi dziecko, bo przeciez wiesz, że wtedy krzywdzisz przede wszyskim je? Nie oceniam Cię ale życzę wyrwałości w nie braniu tego świństwa.
  18. Kait, moja bidulku tak bardzoe trzyma kciuki za ciebie i wierzę ,że bedzie dobrze. Moge se tylko wyobrazic co przeżywasz. Przytualam Cie mocno
  19. Witam po przerwie, na początku Kait jak przeczytałam wczoraj to nie wiedziałam co napisać bo ciagle trzymam kciuki i wierzę, serduchem jestem obok, Morwa witaj, to widzę, że oprócz inseminacji to mamy taka samą drogę za sobą i te same leki :(, mi tez nic one nie dały nadal jresteśmy we dwoje. jedyne co zyskałam to rozchwiany żołądek, psychikę. Daltaego powiedzielismy dość, nie maiłam juz siły na sex na zawołanie. Co prawda teraz odkryliśmy siebie na nowo i to jest piekne ale bez owoców pracy :(. Dla mnie najlepszą terapią na podniesienie się była zmiana celów i kudłaty towarzysz jaki pojawił się w naszym domu. Choć nalezy przyznać, że pies nie pojawił się by zastąpić nam dziecko, bo wiadomo się nie da - poaz tym moja bestia jest zaduża, by ją "uczłowieczać" ale postawiłam se nowe cele, w realizacji których kudłacz mi pomaga. Wiem, ze dla ciebie to żanene pocieszenie, bo i tego nie zamierzałam robić. Kazda z nas inaczej to przezywa, w innych momentach upada i się podnosi. Ja teraz się podniosłam nadal marzę o dziecko ale układam se życie niepodporzadkowując go ciąży, na którą nie mogę się doczekać. Sadze, że w u nas bedzie ci razniej, czasem weselej, a czasem bardzo smutno- jak wczoraj. To taki eloaboracik na powitanie :)) Tralalala a jak u ciebie? Miłego dnia Kobity i pamiętajcie dziś jest już piątek !!!!!
  20. Widzisz Tralalala, ja caly rok miałam stymulowana owulke wlasnie na Clo, pecherzyki rosly cudnie, potem był zastrzyk pregnyl by pekł ale clo uposledzało mi endometrium i bylo zamale by sie zagnieździl zarodek wiec byly kolejne leki na endo i tak w kółko az mój zołądek i psychika odmowiły poslusześństwa :(. Postanowilismy odpocząc i okazalo sie ze bez leków nie mam @ wogóle najpierw luteina i nic potem duphaston no i po 103 dniach @, teraz mam duphaston od 16 dc bez wzgledu na to czy byla owulka czy nie poto by choc troche wyregulowac mi cykle. Niestety jestem na etapie zwątpienia w kolejnego gina i jestem w kropce, dłużej tak nie mozna a bez leków tez nie dam rady, truc sie i nie dac rady psychicznie znowu sie kochac na zawołanie i tak znowu kólo sie zamyka. Dzis wieje troche pesymizmem bo mam @ ale jak estrogeny wezmął gór pewnie znajde siły i pomysl gdzie szukac nowego gina.
  21. dziewczyn, ja od zawsze miałam nieregularne (czasem raz na 6-8 miesięcy) ale na poczatku wszyscy twierdzili ze sie ureguluje ze jestem młoda. pierwsza @ dostalam jak mialam 11 lat ;/ ale za miast sie regulowac zaczely pojawiac sie krwotoki ;(, dostawalam jakies leki ale nie pamietam jakie:(, potem miałam tak srednio co 40-60 dni w ogólniaku w IV klasie weszłam na tabsy to byla Diana 35, czułam sie na niej cudnie tak żarłam ja przez 4 lata (nikt mi nie powiedzial, ze tak dlugo nie wolno, gin tez słówkiem nie pisnął), w między czasie przpałtała sie nadzerka i po usunieciu dowiedziałam sie ze mam niedorozwoj macicy spowodowany Diana ;/, odstawiłam chyba na rok wszystko- tzw. macica wrocila do normy- ale 2 jak nie było to niebylo 60-70 dni, wic chyba jeszcze rok jadlam tabsy. A potem przeszlismy na gumki i od 3 lat zrezygnowalismy ze wszystkiego. Na poczatku z nastaiwniem co bedzie to bedzie po roku juz konkretnie sie starlismy o dzidziusia i tak do chwili obecnej. U mnie o PCO mowili od samego poczatku ale ja nie rozumialam twgo poza tym czy paronastolenia dziewczyna jest wstanie uwierzyc ze bedzie miala problem z dzidziusiem- puki co w tedy problemem bylo by nie wpasc. U mnie PCO widac na uzg moje pecherzyki dojrzewaja ale nie pekaja, takie winogrona sie robia ale puki co nie mialal problemow z torbielami, wyniki hormonów tez sa odwrocone, owulki nie miewam- choc czasem sie zdarza ale bardzo sporadycznie. Poza tym nigdy nie miałam problemow z waga, zawsze byłam jak anoreksja - 158 cm i 45 kg teraz po roku CLO i luteiny utyłam do 50-52 kg i wygladam wreszcie jak kobieta. Straszny elaborat walnełam nie wiem czy w czyms pomoze ale jestem tez ciekawa czy wasze historie sa podobne? Teraz jestem na duphastonie, bo jak odstwialam leki to @ dostałam po dwukrotnym wywołaniu po 103 dniach :(
  22. Na dzień dobry ANGELA gratuluje, zdrówka i siły zycze :) Witam wszystkie nowe kobity razem i każda z osobna. Ja właśnie walcze z pierwszym dniem @ i zdycham z bólu A co PCO to ja tez z tego grona, tylko ze ja odkąd pamietam to ginowie mi mowili, że to mam i ze bede miala problemy z ciąza i ze powinnam wystarc sie o dzieko jak najszybciej- tylko ze ja wtedy byla w liceum :( Powodzenia wszytskim zycze ustosunkuje sie jutro do kazdej z osobna papa
  23. Tralalala, moje gratulacje Twoja historia jest dla mnie budująca, dobrz ze tak szybko ci sie udalo. Traz dbaj o siebie i maleństwo :) nugatek, pamietam cie i zycze powodzenia w leczeniu, ja na takiej kuracji byłam rok i jak widac bez skutków (co prawda dopiero teraz dowiedzailam sie ze na takim zestawie mozna byc tylko 3 miesiace :(), poza tym będąc na Clo pilnuj endometrium, bo pecherzyki rosną na nim cudnie ale uposledza endo i czesto przez to nie moze dojśc do zagniezdżenia zarodka nawet jesli doszlo do zapłodnienia :( mam nadzieje, ze Cie na nastraszyłam bo trzyma kciuki za Twoje powodzenie, zreszta w historii tego tematu sa juz dziewczyny które na takim zestawie zaskoczyłay :), więc kciuki zaciśniete :) Pozdrawiam
  24. No dobra dawno mnie tu nie było przeczytalam bez bicia tylko ta strone i krzycze Tralalala do ciebie:ZROB BETE! jesli to wczesna ciąza to gin nic nie zobaczy i nic ci nie powie Co do siemienia to mi tez gin to proponowała sewgo czasu razem z wiesiołkiem, ale zołądem po siemieniu mi sie "rozluzniał" a poza tym wiesiolek dziala wystarczajaco. A i jeszcze jedno tratatala ja jako PCO- wiec ja ty donosze , ze juz tydzien temu odstawilam duphaston i nadla nie @ jutro testuje :0
  25. Hallo, Angela ale się ciesze i matko jak ten czas szybko minął ja pamiętam jak ogłaszałaś szczęsliwe wieści. Nie wiem co się zyczy przed porodem? Pomyslnego rozwiązania? Wszystkiego co najlepsze Kochaniutka :) i daj znac jak juz będziesz z maleństwem w domciu :)
×