Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

4mala

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 4mala

  1. Kupiłam ale chyba ze zrobieniem zaczekam na męża, dziewczyny a jak to nie ciąża? :(
  2. Zrobiłam owulacyjny :), mi wyszla ewidentnie jedna kreska, ale ide do apteki po ciążowy bo sie zaczelam wkrecac. Przeciez jak wyjdzie ujemny musze iśc do gina szukać przyczyny braku @.
  3. Chyba sie zatrułam, bo dostał biegunki i mdlosci, dobrze ze jestem ww domu a nie w pracy, rany jak mi zle
  4. na bete nie trzeba byc naczczo i pora dnia tez ni ma znaczenia, to teraz lec i daj znac co wyszlo. ja nie robie nic bo sie boje
  5. Wiecie co ja tak naprawde boje sie zrobic tych testów boje sie, ze okaże sie że to ciaza urojona alboe ze nie ciąża tylko ze cos sie dzieje nie tak we mnie :(
  6. Hej owulacyjne w domu to i ja mam, to co mam teraz zrobic? Miałam czekać z kupieniem ciążowego do jutra? Ale mi namieszałaście :(
  7. Marzenie, to tak jak u mnie po Sylwestrze, pisalam wam, ze kumpela mnie wkurzyła bo jak się dowiiedziała, że starmy się bez efektów to wrzuciła mi na ręce swoje dziecko i to była najlepsza rzecz jaka mogla zrobic, od tamtej chwili nie jestem tak maniakalnie zdesperowana i ciesze sie wszystkim- oprócz pracy i szefa katoloka :). Edukuj sie Kochana nie bawem sie przyda
  8. owulacyjny a niby co on ma ci teraz pokazać? owulacje?:)
  9. kazika, myslę, że z tym testem to nie do końca musi wyjść ja jednak jetem zdania, ża trzeba poczekac do jutra, beta też nie wykazuje tygodniowej. Kiedyś pisała z nami Julka, i też chybab dwa testy były negatywne a dopiero trzeci wyszedl pozytyw.
  10. Magdalena , pomóc zajść w ciąże nie możemy ale możemy pomóc przetrwać trudne chwile, opowiedz swoja historię walki o dzidziusia
  11. Dziewczyny chyba na rozrabialam odstwiłam luteine dzieńwczesniej!!! Powinnam test zrobić 30.01 i jak neg to odstwić luteine a ja zrobiłam 29.01 i odstawiłam;( A może nie dostałam @ bo za mało luteiny dałam organizmowi? W sumie brałam 11 dni po 3 tabletki? Cholera troche się zdygalam!
  12. Dzieńdoberek Babeczki, doiero niedawno podnioslam sie z poduszki :) Libra przez Ciebie śniły mi sie ciasta i torty :) Lulu wałczę, jak moge powtarzam jak mantre \"jestem silna i sie nie dam\" a poza tym jutro ide do fryzjera :) Klempa mój pies tez zostal u rodzicow i strasznie za nim tęsknne, ma 8lat i jest straszny wariat. Do tej pory nie myslałam o nowym psie, bo uważałam że to będzie tak zdrada tego , no i mąz nie zabardzo chciala, tym bardziej, ze ja lubie duze psy. Ale wczoraj ku mojemu zdziwieniu, zaczą ze mna oglądać rasy psów i zaczelismy szukac kompromisu, pod zwględem i gabaryt ów i charakteru i temperamentu (bo ja bym chciała rasę, która można przygotowac do pracy w dogoterapii) i staneło na: 1. oczywiście seter irlandzki :) 2. berneński pies pasterski 3. dużyszwajcarski pies pasterski To bardzo duży krok do przodu :) Kazika, to nie pokojące, ze tak krew ci z nosa leci, może ty masz za wysokie cisnienie? A z testem jeszcze czekaj jutro robimy, a kiedy mialas inseminacje? U mnie 34 dc, i nie wiem ale myslę, że znając moje szczęście to dziś lub jutro rano dostanę @, objawów czeokolwiek brak. A teraz lece parzyc kawke :)
  13. A ja jestem na etapie oglądania szczeniaczków, u rodziców zostawiłam swojego psa- setera- najcudowniejsza rasa, rodzice nie mogli się z nim rozstać a ja bez zwierzaka nie mogę żyć. Całe zycie miałam psy i teraz powoli urabiam męzulka na szczeniaczka, oczywiście setera :), no chyba, ze owczarek berneński wlaśnie o nim czytam :). Pytałam się mężulka czy czuje, ze cośik ustrzelił to tylko popatrzył na mnie jak na wariatkę :). Babeczki udanego wieczorku i do jutra buziaki
  14. Libra ja uwielbiam eksperymentować w kuchni, co nie oznacza, że jestem w tym dobra ale radość daje mi to ogromą a jak odkryje cos nowego to do znudzenia, teraz jestem na etapie ciasta drożdżowego, robie wszystko, pizze, makowce i bułeczki :), czasem wychodza dziwne rzeczy :). Solidaryzuje sie z Tobą i licze na mayly kawaleczek torciuku :)
  15. Kazika, niby zawsze dostaje @ na 2-3 dni po odstawieniu luteiny ale może przedluzyć się do 7 więc cierpliwie czekam. Puki co to nic nie wskazuje, piersi mnie nie bolą, nie są napięte a wręcz \"zdechły\", tylko w podbrzuszu mam dziwne uczucie, takiego mrowienia i ciężaru ale nie skurczu ;(?. Cierpliwie czekam na czwartek jeszcze środa przede mną.
  16. Libra, może gdzieś sie zagubiłam ale przed czym masz obawy, chyba nie przed tortem? Aż mi slinka poleciala na mysl o torcie :)
  17. kazika, siii .... nie chcę o tym mysleć, bo zawsze jak zaczynam mysleć guzik z tego wychodzi, ale kto wiem może udalo się zasiać ziarenko, na razie czekam do czwartku bo to tydzień od luteiny będzie a wtedy moge zrobic drugi test ale znając moje szczeście jutro lub w czwartek rano dostane @ :(
  18. Czesc Babeczki, Lulu, strasznie mi się podoba Twoje powiedzenie, o szefie katoliku, chyba se w pracy nad biurkiem powieszę, ale by się zdziwili. Wczoraj z mezem rozmawialam jak bardzo dalam sie zmanipulować, nigdy nie mialam problemów z poczuciem wlasnej wartosci a teraz uswiadomilam sobie, ze czuję sie jak mala myszka i jest mi z tym źle, wcoraj jak poinformowałam szefa, ze jestem jeszcze na L4, niby nic takiego nie powiedział ale poczulam wyrzuty, ze jestem chora- to jeste dpiero chora sytuacja. Postanowiłam że reszte tyygodnia poświece na samopomoc psychologiczna :) kazika, a nie zawczesnie zrobiłaś ten test, mój gin twierdzi, że najwczesniej może wyjść 14 dni od zapłodnienia Ja mam dziś 33 dc i nic, wczoraj nawet z m ężem poszaleliśmy by @ już przyszła, tym bardziej, ze wczoraj pobolewało mnie podbrzusze, a tu nic ? normalnie aż mnie to dziwi. W czwartek bedzie tydzień od odstawienia luteiny najwyżej powtórze test a narazie bez nakręcania się. A i wczwartek postanowiłam w ranach swojej terapi iśc do fryzjera, jestem zwoleniczką radykalnych zmian, więc idę sciąc włosy na krótko- a mam dość dlugie i zmienic kolor :). Na sama mysl mi juz fajnie :)
  19. Czesć Babeczki, ja nadal na zwolnieniu, doktorek powiedział, że jest lepiej ale powinnam sie jeszcze wygrzać w domu, więc się grzeje. Co prawda stwierdził, że może by się przedał antybiotyk ale, na razie czekamy na specyfikach niej inwazyjnych. W czwartek rano zrobilam test bo tak mi kazał gin, wyszedł ujemny więc odstawilam luteine, dziś mamy poniedziałek a mojej @ nie ma? Pobolewa mnie jak by miałabyć zaraz ale nawet nie plamię. Poczekam do czwartku i zrbie tes znowu- jak poczekam to pewnie w środe dostanę :) Klempa, pytałaś gdzie pracuje, otóż w organizacji pozarządowej praca sama w sobie jest ok bo zajmuje sie młodzieża- jestem pedagogiem- ale problem polega w ludziach z którymi pracuje i w ich chorej ideologii- to organizacji chrześcijańska- dlatego teraz jestem tak anty do kleru itp. Po prostu nie wytrzymuje, musze zacząc szukac czegoś innego, bo wykończa mnie psychicznie. Ja już chodzę do pracy na melisie :(. Nie lubie nie moc byc szczerą przed samym soba a tam tak jest- więc teraz chyba rozumiesz.
  20. Wygląam jak Kulfon, a gadam jak rapucha i mam już serdecznie dosyć, z mojej dzisiejszej babskiej imprezy nici a tak bardzo chciala isć :( Wczoraj odwiedzili nas znajomi i tak słuchalam o ich pracy , atmosferze i tak sie zastanowialam kiedy ja bedę mogla tak opowiadać i z taka chęcia chodzić i co mój mąz odp.? Ze jak zmienie prace1 I ma racje. Ale nie ciagne juz tego tematu bo przez chorobe mam sklonnosci do uzalania, a same wiecie, że raczej należe do optymistów. Co do tyci to ja se odpuścilam jak juz pisałam powielu latach niedowagi wreszcie przekroczyłam briere 50 kg i doktor powiedzial, ze nie moge wazyc mniej bo to było mocno niezdrowe, a jak przestalam brac Clo to juz mi brzuch tak nie puchnie i zaczynam dostrzegac piekno kobiecego ciala, wkońcu mam blizej do 30, więc o ciele 17 latki trzeba wreszcie zapomnie- i robie to bez żalu, odkrywam w sobie kobiete. Lulu , ja właśnie wykrakałam ostanio, ze tej zimy jeszcze powaznie nie chorowalam i co, masz babo place. Ale mam nadzieje ze do poniedzialku mi przejdzie i pójde do pracy, nie dla tego że za nia tesknie ale by wreszcie wyjsc z domu :) Kobitki udanej soboty i pewnie wrzuce jakies jeszce wiesciz z wirusem, a propos nikt nie zgłosił się że chciałby ode mnie go przejąc ponawiam propozycję :)
  21. Marzenie mi właśnie uświadomiła, ze dziiś juz piątek weekend jak ja tez chcialabym zjeśc obiad na mieście, ale wygladam jak potwór z bagien i nawet smaków nie czuje :(. od małego z tata uwazalismy ze katar to najgorsza choroba i przejdzie mi dopiero jak komus sprzedam, więc ktora mam ochote oddam za pol darmo ;)
  22. W końcu jesteś Silnaa! I tak trzeba trzymać, wiem że czasem zdarzaja sie takie chwile- najczęściej caly rok (tak bywalo u mnie) ale potem miala spokoj na kilka lat, w koncu musi być jakas równowga, prawda?!
  23. Klempa, dzi ęki ja też myśle, ze to ty mi sprzedałaś tego wizrusa :). na moje nieszczęście odezwaly mi sie zatoki i to nie wrózy niczego innego jak hroniczny katar i ból głowy do wiosny :(. A o ksztuściu napisalam bo ostanio (latem) u mego ojca wykryto ksztusieć, co prawda my jestesmy juz pokoleniem obowiązkowo szczepionym ale szczepionki nie byly jeszcze takiej jakości jak teraz, i razem z męzem tez musielismy sprawdzic czy nas nie do padło ale było ok. A przy okazji jak leczono ojcu ten ksztusieć to okazało sie , ze ma blizny w plucach po gruzlicy i nikt nie wie kiedy chorował? To sie nazywa zagadka z Archiwum X :). No ale koniec tematu ulubionego przez babcie. Kolega polecił mi by brac bardzo udeżeniowe dawki wit C, ok 5-10 g, i waktycznie to taki zastrzyk energii dla organizmu. Jutro mam babska imprezę i tak bardzo chciałabym tam isc:(
  24. Cześć Babeczki, melduję się dziś bardziej chora niż wczoraj , glowa mi odpada z bolu, katar i bol gardła poprostu bajka :(. Klempa całkowicie się z tobą soliderazuje. A tak przy okazji czy lekarz nie proponował ci zrobić wyników na ksztusiec (bo mówiłaś, że świszczesz?). Miłego dnia, pojawię się jak dzyskam sily, pa
×