Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

4mala

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 4mala

  1. Czesc Dziewuszki w ponienidziałkowy poranek- i znowu do pracy- żeby mi sie chciało ,jak mi się nie chce! Tulipanek mojej koleżance na mdłosci pomagalo gdy coś zjadła zanim wstała z łóżka- mężuś jej serwował śniadanko do łóżka- to była sugestia gina z Francji, bo oni tam mieszkają, ale najważniejsze że działało, może i Ty tak spróbuj? Lulu, działka jest nie na samej bialostocczyźnie ale Podlasie jest to bezapelacyjnie, niedaleko Białowieży. jak się tylko użądzimy to zapraszam Was wszystkie na \"sesję wyjazdową \" do nas :)
  2. Dziewczyny jestem z siebie dumna, udało mi się upichcić dobry obiadek- choć wszystko było eksperymentem a najważniejsze nie zrobiłam sobie żadnej kszywdy- możze fatum już mineło? Teraz tylko by się sprawy w rodzinie wyprostowały- bo tato mi zachorował i to nie na żarty- wykryli mu guza nadnercza. Ale po tym co sie naczytałam wierzę, ze wszystko będzie dobrze. Przecież moje dzieci musza miec dzidka! Ale już nie zasmucam. A propos grzybów , jak już załatwimy wszystkie formalności z kupnem tej dzialki i oficjalnie bedzie juz nasza to na grzyby bede chodziła maniaklnie i wreszcie się naucze je odrózniać, bo do lasu bede miała wejście prosto z działki- dziewczyny tam jest naprawde bajecznie! Lulu, nie wyszło mi w tym miesiącu ale jakos wyjatkowo spokojnie to znosze, chyba dlatego ze bardziej martwię sie tata niz sobą, ale jak bedziesz w Białym bardzo chetnie spotkam się na kwkę bez wzglęu czy bedziemy miały już brzuszek czy jeszcze nie :), tak więc zapraszam. Pozdrowienia i pewnie do jutra, bo znajac moje szczęście teraz nie ma nikogo. Dobranoc i jak to się mówi, rzycze wszystkim \"stosunkowo udanej noc\" :)
  3. NICK.........WIEK....MEJSCOWOŚĆ...STARANIA.... ..TERMIN@....CIĄŻA ziółko_80......28.....Warszawa.........14 m-cy.....20.09.08 lulu2008........30.....Warszawa.........ok 2 lata....21.09.08 4mala...........27.....Białystok...........17 m-cy.....26.10.08 marzenie255..29 lat....??????..............12 m-cy.....27.09.08 zuzia23.........23.....Niemcy..............5 m-cy......28.09.08 ANGELA82......26.....PSZCZEW...........12 m-cy.....02.10.08 MadzixNeo.....27.....śląskie...............26 m-cy....10.10.08 anaona..........25.....Lubelskie...........21 m-cy....16.10.08 anula78.........29.....okol.Siedlec....... .4 lata kalpek .........22....świętokrzyskie......21m-cy wiolka-b1......29.....okol. Poznania..... 14 m-cy zabusia123....25.....Irlandia...............2 m-ce Deauville.......25.....Bydgoszcz...........3 m-ce salana..........28...świętokrzyskie.......3 m-ce.....07.10.08 tulipanek.....28.....Małopolska............7 m-cy......15.09.08...3 tc... eternal.......34......śląskie.................16 m-cy....29.07.08...8tc cześć Dziewczyny, uaktulniłam się co do przyszlego miesiąca. Wiecie, jakis pech ostatnio prześladuję mnie- właśnie się poparzylam - nie mocno, ale wymownie zparzyłam środkowy palec prawej ręki i jest teraz dwa razy większy i wykląda komicznie, normalnie dwie lewe ręce:) pozdrwawiam wszystkie
  4. Niby piątek a tak do du... dzień się zaczął, ale pokolei: Administracja zapomniała nas pooinformować, że nie będzie dziś ciepłej wody i ja mając dziś na popołudnie musiałam myć glowę wodą gotowaną w garnku, co nie należy do przyjemności a wogóle się umyc to tylko w misce - co za czasy. Poza tym dostałam @- jak w zegarku i boli mnie jak.... już jestem naćpana lekami by móc siedzieć, a gdzie tu jeszcze dotrzec do pracy i przetrwać. Marzenie więc @ mamy w tym samym dniu więc się solidaryzuję a co do starania to nam rok mina w kwietniu i dalej wierzymy. Od 6 miesiecy jestem na wspomagaczach i w tym miesiący przytulanie wg. rozpiski i też nic. Ale nie ddaję się złamać, tym bardziej że mam jeszcze trochę na głowie innych kłopotów, więc postanowiła się trochę zablokować emocjonalnie by dać radę. Ale wierzę, że \"po kazdej burzy wychodzi słońce\" i czekam na nie nie tylko w sprawie dzidziusia :)
  5. Bąbelek a możesz coś więcej napisać o tych masarzach i tych ziółkach co bedziesz barła? Jestem bardzo zainteresowana, bo przeciez tak naturalna medycyna nie zaszkodzi a \"nóż widelec\" się uda?
  6. Marzenie, ja w tym miesiący miałam na bank owulację, bo widzieliśmy z doktorem na USG a piersi wogóle mnie nie bolały, a poprzednie miesiące były różne, czasem bolały , czasem były tylko nabrzmiałe - co mi się podobało, bo podobnie jak Ty natura mi poskąpiła biustu- więc w tych dnia była takie jak ulał :(. Tak więc myślę, że nie potzrebnie uczepiłaś się tego ulu piersi. :)
  7. marzenie w preferencjach na górze musisz się zalogować- ja tez nie wiedziałam jak to zrobić :)
  8. ja jak miałam nadżerkę w stanie ostrym to plamiłam ale tylko po "przytulaniu" i miałam bóle w krzyżu, natomiast teraz jestem pozabiegu ale nadal nadrzerka jest tylko już "nie aktywna " jak to nazwał mój gin i dlatego nic z nią nie robimy po nie krwawi i cytologia też jest ok. Więc się tak nienakręcaj bo tylko sobie szkodzisz. Pójdziesz do gina i się wszystko wyjasni i na pewno nie będzie to nic strasznego
  9. Wrażliwa myślę, że skoro się denerwujesz że to nie jest normalna @ to nie zastanawia się tylko lec do lekarza, choć czasem takie cykle skąpe się zdarzają. A co do staran to tak jsk pewnie nas czytałaś 5 miesięcy to dopiero początek. Lekarze nie zaczynają leczyć niepłodności i szukać przyczyn przed upłwem roku starania się o dzidziusia. tak więc myśle ,że uszy do góry będzie dobrze :)
  10. Halo, zaspana ale jestem! Właśnie zawitaly zwiastuny @, więc teoria że coś przeczuwałam padła w gruzach, ale nie samowite jest to że pomimo tego jest zero emocji, bez żalu i rozpaczy- widocznie to jeszcze nie ten moment ;) Poza tym nareszcie świeci słońce i już tylko 2 dni do weekendu, choć co prwda w tą sobotę mam szkolenie.
  11. Marzenie a nie masz u siebie w mieście gabinetu / laboratorium gdzie jest taki specjalny pokoik do tego celu? Bo niby w domu jest większy komfort ale w waszym przypadku mozec to by było lepsze rozwiązanie? A faktycznie dawno juz nie było takiej wrzawy na forum jak dziś, aż mi przestało przeszkadzać że pada. Madziź jak toje nie palenie? Bo mi się ciągle chce palić ale jak tylko zapalę jest mi nie dobrze i \"nie smakują \" tak jak kiedyś, mówie Wam mnie ten naług sam rzuci:)
  12. Cześć Ziółko, miło znów Cię \"widzieć i czytać\". Zaśmiałam się czytając o tych badaniach naszych mężów i dochodze do wniosku, że u nas było bez żadnego ale i odkładania w czasuie , mężuś wyszedł założenia że dziecko przeciez wspólne, ja i tak się ciągle badam więc on też zawalczył rano z pojemniczkiem i mamy to już za soba, waktycznie było wesoło. Zuziu a apropos remontu to my pewnie nie bawem tez dołączymy do grona remontujacych bo jak juz pisałam kupiliśmy dom na wsi i musimy go \" dopieścić\" :). I na pewno nie będzie to szybka sprawa do zrobienia. Faktycznie wiele nas łączy :)
  13. pewnie do piątku nie wytrzymam i jeśli do czwartku nie dostanę to właśnie w czwartek już zrobie wrazie czego bym miała jeszcze piątek na wizytę, a teraz lecę juz do pracy jak będę na miejscu to się odezwę a Tobie Zuziu zazdroszczę tego urlopu, bo ja pomimo, że wróciłam do pracy dopiero 18.08 to juz bym znów uciekła :). To na razie
  14. według tego co powiedział mi lekarz to powinnam dostac do dziś ale żeby mieć pewność to z testem mam czekać do piątku czyli 26.09 :). Ale pomimo nadzieji myślę, że dostanę bo jak odstawiłam luteinę to zaczeło mnie pobolewać podbrzusze:(
  15. Czesc Dziewczyny ja również melduję sie przy kawce w pochmurny i deszczowy poranek. U nas prawie od tygodnia ada i już mam tego serdecznie dosyć. Dziś pół nocy nie spałam bo jakieś niemoce mnie oogarneły i teraz jestem zmęczona, poza tym 2 dzień czekam na @, ktora pewnie przyjdzie niebawem. Pozdrowienia
  16. Zuzi nie twierdze że juz widze ten sens bo wtedy bym się nie stresowała ze znowu nie wyszło :) Ale jakoś trzeba się pocieszyć :). Teraz \"wsłuchuję \" się w swój poł podbrzusza oi czekam. Czekam tez aż się skończy dzisiejszy dzień pracy bo jakos wyjątkowo nie nadaję się dziś do niczego oprócz poduszki :)
  17. Eternal moje gratulacje!! Podwójne szczęście, teraz musisz o siebie dbać już nie podwójnie ale potrójnie :) za siebie i dzieciaczki, trzymaj się cieplutko! Zuziu spuer że lakarz Cię podbudował , dla mnie ostatnia wizyta była równiez bardzo budująca i chyba dlatego miałam tyle wiary i energii przez cały miesiąc. Dziewczyny zapoczątkowyała dobra passe wśród nas więc nie bawem i nam się uda! Marzenie, nie możesz tak szybko się poddawać , każda z nas przez to przechodzi jedne dłużej inne nieco krócej ale emocje mam towarzyszące są takie same. A ja coraz bardziej wierzę, ze blokada w głowie jest bardzo silna i nie można się zatracic w miłości na rzecz \"robienia dziecka\", tylko wtedy sa szanse że się uda. Myślę że pisanie z nami powinno Ci choć trochę pomóc inaczej podchodzić do tego, dla mnie to forum jest najlepszą terapią psychologiczną która pozwala przetrwać kolejne wciąż pojawiajace się @. Ale kiedys każda z nas będzie szczęśliwą mamą! Mnie też czasem boli, ze innym tak szybko się udaj i to zazwyczaj wtedy kiedy nie chcą nie planują ale wierzę że w tym co się dzieje w naszym życiu jest jakiś sens, którego my jeszcze nie widzimy. Nie poddawaj się ! Ale się rozpisałam :)
  18. Witam ja już jestem w pracy, zaspałam dziś na całego ale taki pochmurny dzień że nic tylko z łóżka nie wychodzić. Lulu obawiam się, że pomino mojej wielkiej wiary niestety nic z tego w tym miesiącu nie wyszło, bo wczoraj połknełam ostatnią luteinę i dziś już mnie tak podbrzusze boli jakby lada dzień miała @ przyjść. Trochę nie podoba mi się ten scenariusz ale obiecałam dziewczynom że się nie będę nakręcać wiec dzielnie to zniosę wierząc, że co mam być to będzie i że kiedyś się uda. Wczoraj byli u nas znajomi z małym dzieckiem i chyba dlatego zaczełam bardziej chorować:( Madzix a jak Twoje samopoczucie? Pozdrowienia :)
  19. Anaona właśnie dziś biorę ostanią luteinęi czekam, co mi los przyniesie. Życzę Tobie smacznego obiadku, ja chyba zjem już śniadanie, bo się nie doczekam na spólne z mężem bo...jeszcze śpi :)
  20. Chyba sie udalo bo dopiero po 2 wyszliśmy. Niestety nie udało mi się popróbować wszystkiego bo niestety po kieliszku \"wody ognistej\" dostałam takich mdlości, że wesele przebawiłam się na lampce czerwonego wina już nie jedząc, a teraz to bym tyle rzeczy zjadła :(
  21. Hallo ja tez się melduję, co prawda jeszcze słabo widzę bo dopiero wstałam ale zaraz będę dobra! Mój mężuś po wczorajszym weselu jeszcze nie wrócił do żywych więc u mnie obiad dziś chyba będzie na kolacje :)
×