4mala

Witam jakoś ostatnio mie mogłam dobrze trafić na forum i juz się stęsknilam za pogaduszkami. Właśnie dopijam kawkę i za 30 min lece do pracy, choc nie chce mi sie strasznie :(

Halo, halo! Właśnie nadrobiłam czytanie i strasznie pozytywnie nastroiła mnie wiadomość enteral, GRATULAJIE! Wierzę że będziesz miała tzw.\" lekką rekę\" i w niedługim czasie pociągniesz nas w swoje słady:)

Kalpek, tak mi przykro :(, ale musisz być silna i wierzyć, że niebawem wszystko się ułoży. Trzymaj się dzielnie kochana!

a ten scenariusz znam bardzo dobrz:), to miało juz byc tylko okazjonalnie a jest jak jest, tzw. teraz to zobaczemy jak będzie

A ja się obawiam że wzrost cen nie odniesie az takeigo skutku, ale też popieram. Poza tym do tego trzeba "dojrzeć", że już się kończy i nastwić się, że wcale nie będzie ciężko, wiem bo juz przesto przechodziłam, poza tym mam wokół ludzi, którzy rzucili po 30 latch palenia.

ja też znam kumpele które paliły przed ciążą i po urodzeniu i mają zdrowe dzieci. Nie wiem czy ma to faktycznie takie znaczenie ale powód by rzucić jest dobry i bardzo obrazowy, bo jakoś do tej pory strona ekonomiczna palenia nie była wystarczająco mobilizująca. Zobaczymy ile wytrwam?

ja tez tak myślałam, tym bardziej, ze już od paru ginów słyszalam taką opinię, że by oczyscić organizm to trzeba rzucic na 2 lata przed ciążą i że w innym przypadku nie ma to większego znaczenia. Ale ten mój nowy powiedział mi dziś że "od natury dostaliśmy 20 % szans na zapłodnienie w każdym cyklu, a w przypadku gdy obydwoje palimy zmniejszamy ta szansę 7krotnie!" i trochę mnie to uderzyło!

Ja mam inny problem a raczej mamy i musimy ostro zawalczyć, tzw. palenie:(, ale podjełam się i dziś wypaliłam ostatniego fajka i zaciskam zęby. Ja wiem, że se poradzę bo jestem zdeterminowana pozatym miewałam chwilę, że nie paliłam po pare tyg. i raczej małe ilości ale memu mężusiowi będzie bardzo ciężko! Ale mam nadzieję, że też da radę !

W ostatnim czasie miałam robina tylko prolaktyne i była 14- więc jest ok. Pozostałych hormonów nie powtarzałam od paru lat,ale poprzednie były ok. Teraz tez powiedział mi, ze na razie reszty hormonków nie musze robić

pewnie jak ja jestem to znowu nikogo nie ma:(

Przepraszam ale zajełam się przetworami juz jestem:). Baby w tym worku naszczeście nie było :) Dalej mam Clo od 5 do 9 dc 2x1, jako nowość metaformax - to lek od cukrzycy- ja jej nie mam ale gin powiedział, ze przy jego przyjmowaniu lepsze sa efekty stymulacji i zastrzyk Pregnyl, który dostane jeśli Clo bedzie za słaby i wizyta za tydzień. Wiecie co po raz pierwszy czułam ,że ten człowiek naprawde wie co robi! Mam nadzieję, ze efekty tez bedą :)

Cześć Dziewczyny! Moje gratulacje dla Eternal:) ja właśnie wróciłam z wiyzyty od gina, z cała reklamówką leków ale odnosze wrażenie że jestem w dobrych rękach i że tym razem jest to ktoś kto wie co robi.Poza tym okazało się, ze faktycznie wyniki nasienia nie były zrobine dobrze (tzw.sposób opisu przez laboraturium) ale najwazniejsze że sa dobre!

Masz rację Zuziu, komfort jets bardzo wazny :)

Nie bylismy za "parawanem" bo się godziny pracy mężowi kolidowały, więc rano pobralismy "materiał" i zawizł go do laboratorium do badania, z naszej strony warunki do dobrego badania zostały spełnione bo dostarczylismy w ciagu 15 min. Ale nie jestem pewna czy to może nie kwestia fachowosci laboratorium, poniewaz w sieci wyniki jakie znalazłam sa dużo bardziej dokładne, takie jak przy morfologii- wydrug komputerowy, a u nas jest opisowy :(. Zobacze co w piatek powie lekarz, jak coś to niestety trzeba będzie powtórzyć i w tedy to juz pójdziemy robi ć badanie do szpitala.

Materiał do badania powinien byc dostarczony w ciągu 30 min od pobrania, nasz został dostarczony po 15 min, ale nie wiemy czy od razu poszedł do badania/ Tylko tak moge wytłumaczyc słowa pani z laboratorium? :(

Najdziwniejsze było to, że babka z laboratorium powiedziała, ze wynik może byc troche przekłamany na nie kozyść- to po co robic badanie jak wynik może byc niewiarygodny?

Cześc Dziewczyny! Dołączam się to ziewających, pomimo, że ja dziś mam wolne ale myslałam, że z łóżka się nie zwlokę. Ale już kawka zaczyna działać. Wczoraj mój mąż zrobiła badania i zanic nie moge dojść tołku o co chodzi, bo ma jakieś inne informacje podane niż to co znalazłam w sieci :(, ale w piatek idę do gina i mam nadzieję, że mnie oświeci i że nie dowiem się że jednak to należymy do tych 20 % co oboje mają problem :( Lulu to wygląda, że musiałyśmy sie mijać, moim wychowawcą był napoczątku Tekień- horror a potem juz Tankiewicz- dusza człowiek. Musimy zgadać się któregos dnia by powspominać :) NICK......WIEK.....MIEJSCOWOŚĆ...STARANIA ......TERMIN@......CIĄŻA lulu2008......30....Warszawa...........ok 2 lata anaona.......25....Lubelskie............20 m-cy.........18.09.08 zuzia23......23....Niemcy...............4 m-cy ziółko_80....28....Warszawa..........14 m-cy.........20.09.08 tulipanek... .28.....Małopolska..........7 m-cy.........15.09.08 ANGELA82....26....PSZCZEW............12 m-cy 4mala......... 27.....Białystok..........16 m-cy........26.09.08 anula78.......29....okol.Siedlec.........4 lata MadzixNe....27...śląskie................25 m-cy........08.09.08 kalpek ........22....świętokrzyskie.....21m-cy eternal........34.....śląskie..............16 m-cy wiolka-b1......29.....okol. Poznania.....14 m-cy zabusia123....25....Irlandia...............2 m-ce Deauville.......25....Bydgoszcz.... ...... 3 m-ce

Kalpek, nie możesz tak mysleć! Musisz być silna, czarne mysli nie przynosza niczego dobrego. Musi byc dobrze!

Właśnie szeszukiwałam info o PCO i tak sprzecznych rzeczy sie naczytałam, że chyba wolę juz nie czytać. Poza tym wiem, że co by nie było Nam się uda:)

Czy PCO- to policystyczne jajniki? Jeśli tak , to ja kiedys czytałam, że wtedy kobiety maja problemy z nadwagą i owłośieniem-u mnie tez to podejrzewali- bo teraz to juz nie wim co właściwie jest ale licze, ze ten nowy gin to wyjasni- tylko, ze ja nan prolaktyne ok, nie wiem jak pozostałe hormony bo dopiero bedę robiła wyniki ale nigdy nie miałam problemów z owłosieniem i z kilogramami, bo nawet teraz jak przytyłam nie mam nadwagi, więc to chyba bardzo indywidualne objawy.

Tulipanek więc może jednak mój gin ma rację, żze z czasem poprostu ciało się zmienia- zmienia nam się metabolizm tak poprostu z racji wieku :)

Mi z odsiecza przyszedł maż, bo stwierdził, ze poprostu nabieram kobiecych kształtów i wreszcie wyglądam ja filigranowa kobietka a nie dziewczynka z podstwowki- więc zaczełam się z tym oswajać

zuzia, to przez te tarczycowe hormony , czy wszystkie są takie złe?

Tulipanek, wiem cos o nowych kilogramach :), ja jak zaczełam brać Clo to w pierwszych trzech miesiacach przytalam 3-4 kg. Jak powiedziałam o tym mojemu gin. to mnie zlekceważył i tylko skomentował, ze "wreszcie nie mam nie dowagi i czy nie wiem że ciało z wiekiem się zmienia?"- poczucie humoru! , może ma troche racji ale ja się żle czułam z ta zmian bo musiałam zrobić remament w szafi. Teraz juz mi zostało się przyzwyczaić

Nie wiem Zuziu jaką masz pogodę u siebie bo zawsze można to zrzucić na nią lub poprostu, że " nie lubisz poniedziłków" :)