Witam wszystkich zakręconych orbitrekowców :).
Już dłuższy czas \"Was czytam\" a dziś dołączam. Kupiłam wczorak Kettlera Verso 107. Mój kochany mąż skręcił go z pasją (mam szczęście...sam mi go kupił z uśmiechem na ustach) i od wczoraj zaczęłam. Kiedyś trenowałam, sport był moim sposobem na życie. Potem choroba (+35 kg-warunek konieczny wyleczenia). Udało mi się zrzucić w 8 miesięcy 36 kg, dzięki orbitrekowi, bieżni i Weiderowi nie mam ani jednego rozstępu i wiszącej skóry. Teraz po ciąży zostało mi 8 kg, chcę zgubić 12 (jestem zachłanna ;P). Wiem, że potrafię-skoro udało mi się 36 kg...
A więc do boju: sprawdzony sposób=regularne posiłki, L-karnityna i wit. E i oczywiście orbitrek -wczoraj 30 min., dziś 40 min.
Trzymajcie za mnie kciuki!