aleks87 "z marszu" to chodzi o to że w każdej chwili możesz zadzwonić że jedziesz rodzić i Cie przyjmują ale oczywiście jesteś po konsultacjach i masz opłacone wszystko a tak z ulicy nagle to nie znam nikogo żeby przyjęli.
Nie zawsze ale przeważnie. Rzadko kiedy zdarza się że u góry wyjdą pierwsze.
http://www.garnek.pl/maniaaa/a
coś tu administrator miesza bo nie dało się nic odpisać :/