barylkaaa

Dziekuje wszystkim za mile slowa. Moja dzis maruder qna noo.Uplakana zasnala.

To ja sobie przeprasuje 2 sukienki bo tak leza i leza i juz patrza na mnie blagalnym wzrokiem.

Meaa ale takie zazdrosnice w pozytywnym znaczeniu:) No to jeszcze dodam ze zazdroszcze Ci wzrostu i pieknych wlosow! A co:)

W sumie to zapomnialam sie przywitac:) ALe Koza ze mnie! Nie wiem cholera z tymi plesniawkami co robic.Smaruje jej tym apthinem.Ale wlasnie wyczytalam ze to trzeba scierac tym preparatem z jezyczka.A ona ma odruch wymiotny. A dzis jakas marudna z rana.Zwykle okolo 8-00 idzie spac.A dzis spiaca oczta przeciera ale nie mogla zasnac nawet na rekach.Uwalila kupe po drodze i musialam ja nakarmic bo mimo ze nie chciala pic to glodna byla i dlatego nie mogla zasnac.WIec trzeba bylo ja zabawic i wypila lapczywie 110ml i teraz spi mala terrorystka. A ja ostatnio jestem strasznie zmeczona,zaganiana i zero czasu dla siebie.Chodze jak neptyk.Do tego mam okres wrr Chyba cos mi sie pozmienialo.Bo dawniej mialam cykle 30-dniowe a teraz po 21 dniach soatalam okres juz kolejny raz.Dziwne. Kimizi dzieki za rady.ALe cholera chyba sie nie przelame z tym moczem jednak:)>Fajnie ze bedziesz miala urlop i mimo ze tyle pracy na budowie przed Toba to sama przyjemnosc bo WY coraz blizej wprowadzki.

Qna internet chodzi jak chce. Dziekuje za mile slowa. Meaa a ja Ci tego wyjazdu zazdroszcze! jejku jak fajnie gdzies wyjechac.Juz samo pakowanie i sama trasa jest podniecajaca.Ja uwielbiam to napiecie przed wyjazdem. Samadama sliczne zdjecia.Ty to szpilorek jestes:) super figura i nic nie widac ze kiedys bylas w ciazy.A Malemu fajnie w tych zabkach:) Miska fajowo sie tak pomoczyc.No biustu to ja Ci Kochana tez pozazdroszne.Chyba wszystkie meskie oczy byly wpatrzone w Twoj piekny biust.I extra ten kapok dla Amelki.

Teraz to juz spadam bo padam.Do jutra. P.S. myslalam ze bede miala wiecej do nadrabiana a tu taka posucha na forum.Sezon ogorkowy:)

A czy Wasze pociechy mialy takie cos jak plasniawki? Mozecie cos mi o tym napisac co mam z tym robic?

Tyle jeszcze mialam napisac i zapytac ale juz tak jestem zmeczona ze musze sie polozyc.Jutro pograsuje. Aha Mala powoli siada.Tzn. siedzi przez chwile albo ladnie siedzi w wozku jak trzyma sie za ten palak.Jest na zdjeciu ktore dodalam.WIec mam nadzieje ze w niedlugim czasie bedzie juz sama ladnie siedziala.

Holly Ty mi tu slodzisz Kochana a sama superancka babeczka jestes:) WYbaczcie lieterowne i dzis pisze malo skladnie ( w sumie jak zawsze hehe). Co ja jeszcze mialam: Ostatnio juz pisalam ze Mala robi luzne kupki.Wczesniej jedna na dzien max.A teraz 3-5 takie luzniejsze.Myslalam ze to jogurty i odstawilam potem odstawilam deserki.No i moja Mala rozmawiala ze znajoma i ona jej powiedziala ze dzieci po obiadkach Gerbera maja rozwolnienia i nawet jej znajomej dziecko wyladowalo z odwodnieniem w szpitalu.Wyczytalam potem na sloiczkach i te Gerbera w skladnie maja albo kukurydze albo koncentrat pomidorowy no i jakis ubogi ten sklad.A moja Mala akurat je polubila wiec jej dawalam.Narazie odstawilam i dalam jej bobovity z ryzem a wczoraj i dzis dostala obiadek domowy na nozce z kurczaka.Ale mama tez sie dowiedziala zeby jak najmniej kurczakow podawac.I bardz tu madra? Jak narazie obserwuje. I bywaly te kupki zielone Kessi tak jak u Twojej Malej i sama nie wiem od czego.Ale byc moze to ten gluten.Narazie nie podaje.Jedynie ta kaszka owsoana ze sliwka a i ja ostatnio opuszczam i dodaje kaszke albo kleik.

A ja die dopiero odrobilam no i wszystkie zwialy. Bylam w Albumie Meaa sliczne zdjecia.Nadiunia wygladala pierwsza klasa cudnie! No i to zdjecie z Tadzikiem hehhe super. Miska jak Amelcia swietnie sobie radzi.Super fotki.Jest przeslodka. Ewcia super te mebelki bardzo mi sie podobaja.A Eryczek caly tata.I fajne miejsca na spacerki. No i skoro mi net chodzi to i ja powstawialam stroche zdjeci.I nawet z budowy bo dzis bylam z inspekcja:)

Zaraz wejde do garerii wlukac Wasze zdjecia i moze tez cos dodam. A co u nas. A jakos tez wszystwo powywracane.Mala niejadek straszny nie mozna jej normalnie nakarmic i dostaje na spiocha nawet w dzien.Odkrylam ze ma bialy jezyczec i chyba sa to plesniawki.Od wczoraj smaruje jej apthinem.Moze to od tego ten slaby apetyt. Zaraz dopisze wiecej ale z mezem musze pogadan nim wyjdzie do pracy. cdn :)

A ja mam problemy z netem.Podobno w calej malopolsce tak sie dzieje z neostrada wrrr Dlatego podczytuje jak chwilami jest internet.

Mala mialo byc a nie mama:)

WItam Olac pomarancze O i Olika dawno nie bylo:) A moja Mama dzis zwymiotowala jak jej dawalam kaszke na gesto.Juz konczyla i sru fontanna nawet nosem.No rece opadaja. Mamusiu Zosia jada podobnie do mojej tylko moja nie jest taka chetna.No i bez boszkoptow i chrupek. AMorku zapomnialam dodac ze Twoja mamusia to LASKA! Aha i moja tez nie lubi tych bobovity przez te kawalki.WIec czekaja w piwnicy w pudle az dorosnie do nich:) a puki co jada Gerbera.

To chyba ja tez sie zawijam bo jestem padnieta.Az mi dzis slabo sie zrobilo po wykapaniu Malej.A niedlugo znowu tzeba wstac na karmienie.Juz wstawalam tylko raz a teraz znowu pije flasie 2 razy.Chyba sie nie najada w dzien.Podaje jej czesciej bo wypija mniej niz 120ml dzie po 90ml pila.Jak narazie 400ml wyszlo wiec pewnie ze 2 razy sie obudzi. No to lece.Papatki

Ewcia to dobrze ze Eryczek juz lepiej sie czuje i jest juz wesoly to i Tobie lzej.

Mamusiu jeszcze nie jest postanowione kiedy zjedzie Dzordz na stale bo ciagle chodzi mysl po glowie ze ja wyjade na troche.Choc wole jednak juz zakampic w Polsce.No ale zycie.......

Ewcia chyba poszla lulu ale ja jestem:) Czekam na meza bo wyskoczyl po zakupy zywnosciowe.Tzn.czekam wirtualnie.A zakupy jeszcze robi bo tam jest godzina do tylu wiec za 8 minuz zamykaja martet.

Myszko sliczne fotki.Jakie romantyczne.Ale z Was piekna para.No i jak juz dziewczyny pisaly ja tez musze cos o Twojej figurce: jest rewelacjna! A Malenka przeslodka.

Samadama mojej kolezanki coreczka miala pierwsze zabki jak miala 8 m-cy i wszystko z nia bylo OK.Mysle nie nie masz sie czym martwic.Lada dzien pewnie wystrzeli zabek.

Babeczka moja tez sie bawi tak.Jaka ma radoche.Zreszta zna sie na zartach.Latwo ja rozsmieszyc az sika po mogach.Wczoraj wkladama sobie zatyczke z butelki do buzi i plulam na na odleglos i myslalam ze sie udusi ze smiechu jak tylko leciala ta zakretka.Duzo mamy takich swoich zabaw.

Babeczko mam nadzieje ze antybiotyk zadziala i malutka szybko dojdzie do siebie.A ta wydzielina to moze przy tej chorobie taka. A gadki taki starych wron to olej.Nie maja co robic to sieja zamet i graja mlodym na nerwach.Pewnie dawno dzordza w rece nie miala:) i juz jej kapicho zaroslo na amen.Zrobila sobie trwala i paraduje dumna i blada pudenica ale nikt jej nawet patykien nie chce tknac:) A mala na czadowe te wloski i Ci zazdroszcza kwoki.

AMorku dziekuje w sprawie paneli.Ja wlasnie chce takie jasne polozyc.A rodzice sa zadowoleni z tej firmy dobrze sie sprawuja? U nas wlasnie do soboty koncza strych i poddasze ocieplac.Z grubych prac zostaje elewacja a potem to juz sama wykonczeniowka w srodku ale to juz czysta i przyjemna robota:) Tylko chyba elewacja bedzie robiona pod koniec wrzesnia albo poczatek pazdziernika bo wtedy mamy zgadana ekipe.A ja pomalu bede rozgladala sie za plytami.Tylko musze dac tacie odsapnac bo zaganiany strasznie.

Mamusiu ja myslalam ze Calineczka juz siedzi.Ja tez walsnie buszuje po necie i czytam o tym siadaniu.Jak wkleilam te tabelke co dzieci robia w danym miesiacu to zamarlam zanim doczytalam ze w 7 m-cu siedzi przez chwile:) bo wszystko sie zgadza tylko z tym siadaniem.Ona jak czym jest zajeta to chwile posiedzi ale potem leci gdzies na boki.I dzis w wozku jak sie trzymala to tez chwile posiedziala.A tak to sie zlosci i wygina zeby nie siedziec a najlepiej nosic.Ja zdaje sobie sprawe ze ona jest wnoszonym na rekach dzieckiem od malenkosci i to tez jest troche naszej winy.ALe tak to jest bardzo zywa,kontaktowa i moja mama mowi ze wyjatkowo kumata.Obraca sie cudnie,stopy wpycha do buzi ale nie usiadzie mala malpa:) Ostatnio wymusza zeby robic wyglupy do luterka a jak odchodze to wyje na sucho jak wracam do lusterka to sika po nogach tak sie wyglupia i smieje no i znowu odejde a ona wyje:).Nawet lekarka mowi ze to wyjatkowo pogodne i wesole dziecko.

No to ja:)