barylkaaa

A tu pisza zeby tylko jedna podawac http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79410,4478441.html

Holly a ja glupia od niedzieli jak skonczyla 6m-cy to pojechalam z tym glutenem jak glupia.Myslalam ze trzeba codziennie.Ale wlasnie poczytalam sobie to sie troche wystraszylam.

http://forum.celiakia.pl/viewtopic.php?t=1549 do poczytania

Cos znalzalam o glutenie. Na jakiej podstawie specjaliści opierają decyzję o wcześniejszym podaniu glutenu? I dlaczego był on do tej pory traktowany z taką ostrożnością?\" Odpowiedź doc.dra hab. Janusza Książyka z Centrum Zdrowia Dziecka: \"Ostrożność, być może nadmierna, wzięła się stąd, że w owym czasie -wiele lat temu- rozpoznawano coraz więcej przypadków choroby trzewnej. Wtedy to lekarze zdecydowali, by posiłki glutenowe podawać dopiero pod koniec pierwszego roku życia. Liczba zachorowań istotnie się zmniejszyła, ale nie przeprowadzono systematycznych badań, które by potwierdziły, że to skutek tej właśnie praktyki\". Dalej jest o tym, że w innych krajach gluten podawany jest już od 4 miesiąca życia dziecka, że na celiakię choruje 5-20 na 1500 dzieci i nie ma już prawie klasycznej jej postaci. W listopadzie odbędzie się konferencja żywieniowców w CZD, na której lekarze zdecydują czy (uwaga!!!) \"niemowlę żywione mlekiem początkowym i następnym może otrzymywać gluten pod koniec 6 miesiąca życia , a karmione wyłącznie piersią powinno otrzymywać gluten po 4 miesiącu życia\" Dalej czytamy, że pan docent nie sądzi, aby zmiana zaleceń \"budziła negatywne emocje\", bo \"wiedza medyczna stale się zmienia i rozwija. W interesie nas wszystkich\"

Kasiu gratujacje.Fajnie ze Wam wyszlo z tym mieszkankiem.Oby Wam sie dobrze w nim mieszkalo. Kiniak 100 lat Kochana!!!!!!!!!!!!!!! i zdrowia!!!!!!!!!!!!! Mamusia nie widac tak po niej bo ona dluga jest:)Daje jej teraz 4 razy mleczko i jeden raz w nocy,czyli 5 razy na dobe.Sredno wypije 100 do 120ml plus zupka i polowa deserku.A pije jak na lekarstwo.

A teraz moze sie przywitam:) Nocka dziwna.Mala zle spala tak do 2-00.Obudzila sie z placzem ze dwa razy.To chyba to wczorajsze szczepienie. No i cos kupe cisnie i jej ciezko idzie.

Kimizi dzieki.To ja chyba zle zrobila. Nalalam troche wody do garnka wsypalam 2 plaskie lyzeczki manny i utarlam jablko do tegi i delikatnie poslodzilam (bo w tych gotowych deserkach tez widzialam ze dodaja cukier).I zagotowalam potem zmienilam blenderem i wyszedl mi taki sloiczek od Gerebera. Wyczytalam w poradniku pobowity ze podawac 2-3g na dobe czyli 2 plaskie lyzeczki kaszy manny bobovita.Tylko nie wiem czy ta kasza bobovita to taka jak ta zwykla kupiec. Mala zjadla polowe sloiczka i nie dawalam jej wiecej bo juz sama jestem skolowana ile mam jej tego dawac. A od niedzieli jak gotowalam jej (tak na dwa dni zawsze) to dodawalam lyzke manny na koniec do garnka.

Dziewczyny ile Wy podajecie tego gltenu dziennie?Tzn. jaka ilosc tej zwyklej kaszy manny? Prosze o szybka odp. bo wlasnie szykuje Malej

I albo sie pogoda zmieni albo ja oszaleje w tym domu. Mialam sie zapytac o to pocenie u Malej bo Amorek o nim pisze ostatnio a i moja tez sie poci.Tylko ze ona tak wyla ze nie bylo szans sie czegos dowiedziec. No i od niedzieli zajada moje jedzonko.Srednio jej smakuje ale jakos walczymy:) Jutro dla odmiany dam jej gotowe.

A ja mam jakiegos nerwa na Dzordza.Moze dlatego ze jestem dzis taka przemeczona i wqurwina na caly swiat.

Pia a Jak czesto Pascal pije mleczko i w jakich ilosciach?

A ja mam dzis ciezki dzien.Wszystko mnie boli a najbardziej garb. Jestesmy po szczepieniu uff.Mala wyla strasznie,nie dala sie dotknac pelegniarce i lekarce normalnie szal.Plakala,lkala i co tylko.Wazy 9700 ! wiec mam co dzwigac.No i chyba po tym szczepieniu taka marudna,placzliwa.Nie moglam jej uspic.Nosilam na rekach a ta walczy se soba i ze mna.Jak odkladam ja to sie budzi i dalej cyrkuje i tak dobre 3 h zanim zasnela.Ale co chile slysze ze sie kreci,jeczy i cos poplakuje.Zazwyczaj spi pieknie.Nim sunie tez czasami sie obudzi raz czy dwa ale potem spi juz calkiem.

Witam wieczorowa pora Miska a Ty moze tez pocielas z Meaa na te mazury? :)

A ta kaszka o ktorej ostatnio bylo,ta ze sliwkami to ona jest mleczna czy dodaje sie ja do mleka modyfikoanego?

Pia to pewnie ta pogoda.Wszyscy wkolo maja nerwa i przybici chodza.

Witam tym razem z rana:) O a co to na forum tak cicho? Wszystkie na spacerkach? No pogoda wysmienita:) Kessi Twoj pomysl z jablkami jutro uzyje do podania manny.Utre jablko,zagotuje i dodam kasze manne. Podobno do soboty ma nadal padac i burzowo.A inni ze przyslowie mowi ze jak na Jana pada to przestanie dopiero na Urszuli.WIec miesiac bedzie padalo:) Pieknie ehh ALe jestem spiaca. Misty fajnie okreslila ta Twoja kolezanka chlopa.No i chyba ma racej.A ja teraz jak sama jestem z dzieckiem a Dzordz wyjdzie sobie to mnie wpienia.

Wstalam nakarmic Mala ale cyrkuje dzis.Chyba te zeby.Na dole juz mamy 2 przebite.Dawalam jej dzis 5 rzy na dobe mleczko i malo cos wypila bo tylko 500ml przez cala dobe.Jak szykuje 120ml to ma problemy z wypiciem i wypila okolo 100ml. A ja wpadlam poczytac bo mam chyba katar.Zrobilam soebie herbatke i wezme aspisynke.

WItam O myslalam ze bede miala duzo do nadrobienia.A tu taka cisza na forum. Meaa fajowo ze jedziesz na wczasy.Oby pogoda Wam dopisala. Pia jestem w szoku! Pascal daje czadu.Raczkuje w wieku 6 m-cy. A moja obraca sie z pleckow na brzusio.W jedna strone wychodzi jej super a w druga juz musze jej pomagac.A odwrotnie jczyli z brzuszka akos sie nie obraca. Aga witaj.

Holly seses:)

Samadama:( Ja tez powoli uciekam. Do jutra

Holly :) Misty ja tez mialam okropne piety.Od czasu juz wysokiej ciazy bo nie moglam sie pochylic zeby o nie dokladnie zadbac.A potem po porodzie tez byly brzydkie.Ale jakos walczylam z nimi ostatnio i dalam im rade.Czasami wymocze w wodzie gdzie dosype troszke soli i namydlone wytre tarka (ale na to trudno znalezc zawsze czas).Ale za to zawsze po kapieli smaruje te petuchy na grubo i zakladam cienkie skarpetki i tak sobie w nich siedze nim czas do wyrka.Potem sciagam i jeszcze przed snem nasmaruje i nie sa takie zle.Japonke sie przyodzieje:)

Holly jak Dzordz skruszony to mozesz sie jeszcze nad nim popastwic tak na zas:)

A i zapomnialam cos napisac. Ostatnio moja sasiadka patrzy na Mala i pyta mi sie czy ja ja hormonami karmie ze taka wielka? No i pitu pitu pyta sie jakie mleko i takie tam.Ja mowie ze bebilon i takie pitu pitu ze w biedronce w miare tanie bo wszedzie o 10 zeta wiecej i srutu-tusu a ta ze w biedbonce nie maja mleka nr.1 tylko nr.2.A ja jej ze tylko czasami bywa (widocznie szybko schodzi bo tansze niz w innych sklepach) i jak juz maja to kupuje na zapas.A ona ze nie widziala i mysli ze ja ja karmie mlekiem mr.2.Czujecie? No karmie ale od 3 dni dopiero zaczynam wprowadzc.

Kessi to tetre zapodaj:) nasze matki tylko takie mialy.

To nawet i te co ja mam by Ci pasowaly bo sa szerokie i maja profilowana wklaske i super ta skora jest no i przewygodne sa.