barylkaaa

Meaa a ja zazdroszke urlopu noooooo

Witam Pogoda chyba sie klaruje.A ja znowu sama ehh. U mnie w domu wszystko bede ja wybierala mam wolna reke.Moj tata dowodzi na placu boju.I jakos bedziemy pchac wszystko do przodu:) Kimizi mozesz czerpac inspiracje z forum muratora

A ja pomagam sie pakowac Dzordzowi.Teraz poszedl pod prycho a mi juz jest smutno. Amorku dzieki.Musze jutro wybadac czy moja sprezynuje. Kiniak luzik:) Kimizi ja tez nie planuje wyjazdu w te wakacje.A od lipca ruszamy ostro z wykanczaniem domku.I az sie boje.Kiedys wiedzialam co i jak chce zeby wygladalo ale potem przestalam sie interesowac bo myslalam tylko o ciazy.Teraz jest etap wykanczania a ja pustka w glowie.Ale fajnie bo bedziemy sobie mogly podpowiadac w urzadzaniu:)

WItam wieczorowa pora. A jak to niby ma wygladac to sprezynowanie? Moja nie siedzi.Ja jej tez jeszcze nie sadzam.Krzeselko i wozek spacerowy czekaja az sknczy 6 m-cy.

Strasznie szybko Ci lekarze wypisuja tabsy anty.Organizm potrzebuje czasu zeby dojsc do siebie i uregulowac sobie wszystko.

Siema Bedzie jeszcze cieplo? Qwa syberia i wieje na maxa!

WItam U nas tez pogoda do dupy. Kiniak fajnie ze z Blanusia dobrze. Holly osraj te stara krowie. Moj Dzordz jutro jedzie a dzis zalatany.

To i ja powoli spadam.Jeszcze zeby umyje.A pije wlasnie pepsi i az mi zeby scierply:) DO jutra

AMorku dla mnie od samego poczatku te smoczki i butelki to jakas zmora normalnie. A my nadal w gondolece jeszcze zaczekam ze spacerowym niech stuknie te 6 m-cy.I z karmieniem w krzeselku. AMorku to Kubus juz taki dorosly! I piekne te zdjecia na nk.I te z Waszego mieszkanka to juz ktos napisal ze jak z katalogu.

Meaa dzieki za odp. w sprawie mleka.To ona sporo mniej teraz wypija bo norma jest 720ml.Lekarka tak kazala?Czy jak?

Jestem juz wypucowana. natalka ma imieniny 27 lipca:) .I zgadywalismy kiedy mamy imieniny.Ja obstawilam styczen tylko byl problem z data.A moj maz wypalil ze ja mam 8 czerwca! Qwa co za data? A dopiero co mialam imieniny hehhehe skladal mi zyczenia przez kamerke bo widzial kwiatki na stole i mu tato powiedzial ze mam imieniny.No ale to juz taka nasza uroda.Z urodzinamy nie mamy problemu bo jestesmy z tego samego dnia,miesiaca i roku (jaja co? ) no akurat ten dzien zazwyczaj pamietamy i suto zakrapiamy od lat.A dodam ze jestesmy ze soba 13 lat. Kiniak ja tez sie kocham sie w butach.Nieraz mi chcialo nogi upierdolic ale szlam dumnie na obcasie a potem po nocach kwiczalam:) albo z imprez juz cyknieta boso z butami w reku:) A uwielbiam obcasy bo czyje sie zgrabniejsza i bardziej kobieca.Tylko troche mi sie stopa rozciapala.A i tak ja Ty uwielbiam cienkie paseczki i na buty zawsze wyskrobe ostatni grosz:).Teraz troche lipa bo nie wychodze a jak juz t spacery to czesto w smigaczach chodze.A te co rozbijalam to wlasnie takie smigacze i wygladaja jak jakies ortopedyczne czy zdrowotne heheh jak jakas kuracjuszka wygladam. A tekst o nakarmieniu jak brojlera tak zapamietalam i czesto mi sie przypomina:)

A moj Dzordz wlasnie wcina obiad.Bo wczesniej szamal na miescie.A my mielismy ostatnio 3 rocznice i ja sie skapnelam jak pisalyscie o rocznicach.My raczej nie przywiazujemy uwagi.Ja czesto skapuje sie np. o imieninach czy innych datach jak juz jest 2 miesiace po:) i nawet nie wiem kiedy jest dzien ojca:).No wlasnie i wstyd sie przyznac ale ja nie pamietam kiedy moj Dzordz ma imieniny,wiem ze w styczniu ale ktorego? ).I chyba gorszy wstyd bo nie wie kiedy ma Moja mala imieniny.Zaraz powiem Dzordzowi niech sprawdzi bo ja lece pod prycho. Kiniach a fajne ciacho ten doktorek?

No to i ja musze zakupic taka odzywke skoro taka fajowa. Ale qwa pada normalnie chyba rynny oberwie. Mamatomka sliczne zdjecia.Maly super wyglada w tym kapturku i jakie minki sadzi.Taki maly psotnik w oczach.A Ty super masz figurke.I bardzo mi sie podoba Wasza sofa i ta czekoladowa sciana.Mozesz zdradzic co to za firma?

WItam:) seses Kurde.Bylam znowu w terenie.Znaczy sie z Dzordzem w innym miescie na zakupach.Ostatni raz pewnie na jakis czas bo Dzordz jedzie w srode wiec pokupilam troche rzeczy zeby potem nie myslec ze mi potrzebne to czy tamto.No i lato juz mi nie strasznie bo garderoba dopieta po ostatni guzik:) qwa tylko teraz dzie to lato.No i dotankowalam sloiczkow i powkladalam je do kartonowego pudla i wynioslam do piwnicy bo jest ich troche:). A co do Malej.Wracam a ona padnieta,w jednej skarpecie,usikana picie ktore zostawilam nie ruszone i spi rozwalonana na srodku lozka.No i teraz juz jest po butli ale bez kapieli bo jej odpuscilam dzis.Aha i wiecie co? Wpienilam sie na smoczki ze nie moge dostac z wieksza dziurka i sama upitolilam dziury.Napierw 4 poszly na straty bo najpier wypalalam goraca igla smierdzial a potem nozyczkami to dziurska jak wiadra wychodzily.Az w koncu udalo sie ze 3 kolejne wyciac w miare OK.No i powiem Wam ze pije lepiej dzis.Nie ma takich nerwow. A dzis w nocy pije sobie ale jej slabo leci wiec zabralam jej butle bo chialam szybko podmienic smoka a ona dostala szalu.Tak sie rozbecala na caly dom w srodku nocy.A potem jak zmienilam to miala nerwa i nie wypila juz.WIec jaka ja glupia cipa zabierac dziecku w trakcie jedzenia.Ehh tylko sie popukac w glowe.

Pia nawet nie wiedzialam ze jest jakis srodek na rozciaganie butow. Ale udalo mi sie je wczoraj w skarpetach rozbic.One byly dobre i moj rozmiar tylko cos mnie uciskaly w jednym miejscu i spisalam je na straty ale potem wpadlam na pomysl ze je rozbije w skarpetach bo to skora i udalo sie:)Wiec jednak 2 pary z 4 kupionych przez meza sa OK.

hehee jak sie sypnely pytania o majty:)

Meaa dawaj namiar na takie majty!!!! ja tez takie chce

Holly jak Przemo pieknie wygladal jaki z niego przystojniak.Ale ladna z Ciebie kobieta taka babka z klasa i bardzo elegancka.I jestes bardzo podobna do mamy.

WItam A ja nadal padnieta.Dzis za oknem cieplej ale bez slonca i chyba bedzie padac.Mozna sie wykonczyc.No i to marudzenie Malej to chyba te zeby. Miska my tez jeszczr przed chrzcinami.Ale planujemy w sierpniu polaczyc z 40 leciem malzenstwa dziadkow. Holly Kefirku zazdroszcze ze juz macie to za soba. Meaa gratuluje 5 kg. to iekny wynik.A co to za majty? Pia witaj z klubie udreczonych zabkowaniem matek. Kiniak dobrze ze u Ciebie wszystko OK i dziekuje za mile slowa.

Kimizi super sesja:) Jak ona slicznie jest ubrana.

Wtam Mamusiu no to tez mialas stracha jejku.My tez mielismi taki przypadek przy brokulas jadla miala odruch wymiotny az sie zakrztusila ja glowa do dolu i zwymitowala na wszystko.Ja plakalam a ona sie blada smiala.Teraz jak widze ze ma odruch wymiotny to przestaje podawac. Zazdroszcze Wam pogody.U nas slonko ale strasznie wieje.Dzordz jedzi na motorze po lasach:) Kimizi u mnie roznie z tym spaniem no i jedzeniem.Ma dni ze malo spi albo spi ze 4 razy po 20-30 minut i marudna albo spi po 2,3 h ze 3 razy na dobe.Chyba zalezy od dnia i pogody. Moja teraz cos cyrkuje z jedzonkiem znowu:( No i mam okres wiec podzordzowane.Wieje wiec pospacerowane.Kicha wiec siedze domu. Z tym odciazeniem przez Dzordza tez cienko bo Mala do mnie przyzwyczajona jest.Ja na karmie,usypiam,kape a Dzordz to sie moze poawic z nia. A teraz mam na sobie skarpeciory i rozpycham buty.Bo niby moj rozmiar ale cos mnie upijaja wiec je rozbijam:)

WItam U nas leje.Mala marudna na ptege.Malo wypla mleczka. Ja dzis pierwszy raz od dawno wybralam sie z Dzordzem na wieksze zapupy do innego miasta.Mama pilnowala Malej.Kupilam zel bobodent bo taki mi polecila pani w aptece.Kupilam nareszcie blender:) to taki krok w strone gotowania.Ale tez kupilam pelno sloiczkow:) No i mimo ze maz mnie ubral bardzo to i tak kupilam sobie dzis spodnice w reserved bo brakowalo mi tego uczucia zakupow:) ehhh a i pare kosmetykow uzupelnilam bo bida byla:) Moze jeszcze we wtorek uda mi sie wyskoczyc na zakupy bo mama oferuje sie ze ew. zostanie po obiedzie z Mala. Ja jestem padnieta przez ostatnie kilka dni.Mala daje w kosc,ciagle na rekach. Meaa no straszny mialas poranek Ewcia witaj A gdzie reszta? griluja,spaceruja,opalaja sie? U mnie pizdzi na maxa

Pia to dobrze ze u Kiniakowej dobrze.Moze odpoczywa po tym pobycie w szpitalu?

Padam Mala pospala chile w tym czasie jak pisalam ostatniego posta a potem usypialam na do 23-00.Masakra.Ledwo zyje.Wydaje mi sie ze to moze byc tez to ze maz jest i tak na na dziala bo ona nie jest do niego przyzwyczajona.Czuje sie jakby mnie ktos ukopal:( Dzieki za nazwy tych zeli.Jutro musze kupic.Zreszta musze zrobic duze zakupy jutro a nawet nie mam sil zeby zrobic liste co mi brakje.

Jejku a moja Mala straszna marudna,poplakuje sobie,grymasi,i zaciska usreczka.Moze to te zabki ida? Z jedzeniem znowu zle.Dzis nawet nie dawalam jej sloiczka.No i dalam na noc viburcol. Mamusia ja tez sie dzis slabo czuje i strasznie chce mi sie spac.