melite

no to fakt nie było mnie już:) wiesz jula chyba na nic te nasze starania z tego postu była,jest i będzie kaszana :)))) ja wam powiem że mnie chyba jesienna deprecha bierze,bo mnie tak wszystko wkurwia i wszystko mnie boli:( żucam jadem na lewo i prawo a przecież mam płodne czyli powinnam być słodsza niż miód jak sądzicie?

IDĘ SIĘ UTOPIĆ:(

witajcie:) jest tam która??

jestem:)

a ja jak ten palec siedzę w domu , sprzątam i gotuje :/ i powiem wam że czasami mam dość tej sytuacji i sama bym się żuciła w wir jakieś przygody:)tyle że ja poza brakiem romantyzmu nie moge narzekać mam cudownego męża a i plusem jest to że on się nawet stara jak mu ponarzekam także ja nawet nie mogę się równać z waszą sytuacją i cale szczęście:)ale wiecie jak to jest ponarzekać trzeba czasami trochę :) ale wy dziewczyny (te oszukiwane) to zostawcie ich i to jak najszybciej,same rzuccie się w wir przygody, na pewno nie zostaniecie same,no i teraz macie nas wszystkie samotnice:) bez przyjaciółek,nie paczcie na wspólnotę małżeńską przy rozwodzie i tak dostaniecie połowę:)chyba że macie intercyzę heheh lepiej sprzedać mieszkanie, wyprowadzić się i zacząć wszystko od nowa w innym miejscu może być w gdańsku:)wtedy służę pomocą i ramieniem ale sądze że "julka" też wesprze każdą z was:)prawda ? a tak poza tym kochana "julko" to są uroki macierzyństwa nie martw się przejdzie jej:) ale zaraz potem powróci:( mj synek też tak miał ale jakoś od 2 m-cy śpi mi w dzień nawet ze dwa razy po 15minut:) a powie

dobra spadam buzia:)

próbuje ściągnąć "jave" ale coś mi niewychodzi:(

oj nie niezmykaj o ile jesteś,poprostu nikt się długo nie odzywał i jakoś tak zajełam się czymś innym przepraszam;/

wiecie co jakoś mało wygodne jest to forum:/ jak sądzicie?

hehhe fajnie to zabrzmiało'' barwny życiorys'' no ładnie ja cale życie mieszkam nad morzem:) znałaś swoją mamę?

to tak na marginese

hhhee mój równie silny charakter skorpion:) ale mój mąż jest lwem:)

mój synek własnie wie wgamolił na cycocha takze tez pisze juz jedna reka:)

a powiedz mi czy ty pracujesz czy siedzisz z dzidzią w domku i czy to co robisz robisz z wyboru czy z musu?

hehehh "julka" widzę że znajdę w twojej osobie bratnią duszę:) oficerów nie oglądam a fajne to jest? niecierpię detektywów itp.polskich seriali za to mój mąż uwielbia:) więc czasem z musu oglądam z nim ja natomiast kiedyś uwielbiałam kryminalne zagadki wszystkie 3 miasta z tym że w miare popularności robi się to coraz bardziej sztuczne:/ a szkoda...

dobra laseczki zmykam uspać synka i poczytać romansa:)bo mąż dziś na noc w pracy:/ "się niema co się lubi to się lubi co się ma":) będę jutro ok.9ej p.s.dziewczyny zostawcie wiadomość o której mniej więcej będziecie na necie, to bedzie łatwiej sie dostosować... buzia papapap

przypomnijcie dziewczyny skąd jesteście?jaki jest wasz stan rodzinny itp. bo jakość trudno coś wyłapać w tym chosie. niebuj się "julka" niezwieje nawet jak będziesz mieszkała 300km ode mnie. ja jestem z Gdańska mam 24 lata męża i synka,a no i psa:) pozdrawiam was serdecznie i dzięki że się odezwałyście buzia:)

do mmmmmmmmmamusia hehe dobre:) do julia123 cieszę się że się ze zmną zgadzasz:) ogólnie powiem wam że się cieszę że się ktoś odezwał ,wypowiedział na forum i niebyło to ogłoszenie \"mm\" hehhe:) ja mam synka 1,5roczku ale ostatnio dodatkowo opiekuje się dzieckiem o 3 m-ce starszym,strasznie szogunią, ale z rana jak śpią zawszę mogę wejść na net:) no a potem sprzatanie gotowanie i spać:) wiecie co mi to strasznie brakuje zakupów z koleżankami,moje koleżanki które są pannami zabardzo niechcą chodzić ze mną i z moim synkiem na zakupy z prostego względu Alanek-mój synek jest strasznie zaborczy a po drugie to tak jak wasze złote dziecko i nie usiedzi na miejscu 0.5min:)a te które mają dzieci (czyt.więcej niż jedno) są tak sfrustrowane że nie wychodzą już wcale. przez to często zastanawiam się czy aby przypadkiem pozostać przy jednym dziecku...