Erato 33
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Erato 33
-
Witam niedzielnie,stawiam kawke,ja lece juz trzecia,tak sie denerwuje,jutro pogrzeb Mamusi,ja juz nie moge sie skupic na niczym a rece mi tak lataja,jeju,niech juz bedzie po wszystkim,bo sama niewiem co robic,sprzatac,plakac,prac.czy wyjsc,boze jakie to zycie ciezkie.MM juz sie stresuje i krzyczy na mnie..mowi,ze wygladam,jakbym caly czas na prochach leciala,oczy czerwone,aj.
-
Dzien dobry Rebeko Dziekuje za zyczenia,wspanialy wieczor,wiesz zastanawialam sie skad to moje dziecie wiedzialo o rocznicy,on nawet nie pamieta o moich urodzinach i wczoraj sprawa wyszla na jaw,M pozyczyl od niego siano na orchidee,ja mam wszystkie karty,M jak potrzebuje siano to mowi i ja mu daje,a tu prosze...:D Kaszubko Milo jest powspominac.MM napisal mi tak, Jestes moim swiatlem,moim powietrzem,jestes moim wszystkim i jedynym co mam na tym swiecie.Jestes moja dusza,sercem moim jestes,jak przestaniesz w e mnie bic,ja przestane zyc.Kochaj mnie i bij we mnie lat nawet i sto bo ja Kocham Ci nad zycie moje Ty Sloneczko. Bardzo sie ciesze,ze mam tak kochajacego meza i zycze wszystkim takiego. Musze powiedziec,ze wypoczelam wczoraj ale dzis po tej butelce winka z checia zostala bym w lozeczku,za to mam dlugi weekend zaczynam dopiero w srode-ludziom sie w baniach powywracalo.nie lubie tak,albo pracuje albo nie,a tu zmiany. Milego dnia zycze ispadam do pracki,dzieki za kawke.
-
No to czas na relaksacyjna kapiel,pozniej nie bedzie czasu. Popisze Wam troszke,bo dawno nic normalnie nie pisalam. Dea -dziekuje za ten numer,jest swietny. Annapo - spoznione ale szczere Zyczenia dla Tescia U mnie znowu leje,oberwanie chmury a temperatura skacze,raz 4 stopnie raz 12,nienormalne.
-
Chlodze winko na wieczor,biale - CONTI CARELLO- wczoraj zrobilam krewetki w pomidorach,smutno troszke ale chociaz tak oderwe sie od rzeczywistosci. Niema nikogo? wszyscy macie dzis swieto?wolne?
-
Wcielo mi posta,niewiem dlaczego ale leze w lozeczku i pije kawke.
-
Dea Tak,tak,jak obiecalam tak zrobilam,dzis tylko obudzil mnie sygnal sms-ka od MM - dzis mamy nasza 14-sta rocznice bycia razem,takiego eska mi przyslal,ze sie uplakalam,ale w lozeczku leze i nic nie robie,tylko po poludniu zrobie bananowca i po lampce winka,synek wrocil z pracy i wreczyl mi piekny bukiet kwiatow,jak tu nie kochac naszych dzieci,az lezki same sie cisna. Annapo Leze w lozeczku i odpoczywam ale bede dzis do Was zagladac,chociaz na chwile sie oderwe.Milego dzionka, Dea -acha a masz diazepam,jedna tabletka i jestes nowo narodzona,to moj sposob. Rebeko Gdyby cos Ci to pomoglo to u mnie pada,wiatr wieje i jest potwornie zimno. Kawke stawiam,ktos chetny?A moze tarasik pod parasolem. Dzieki dziewczyny.
-
Witajcie,kawka z rana juz na stoliczku,do wyboru,latte,espresso lub czarnulka. Dea - niewiem jak to z tym ubezpieczeniem,z tego co pytalam miala tylko podstawowe,ktore nie pokrywa smierci ale ja sie nie orientuje bo siostra nie wszystko mi tlumaczyla a po angielsku malo ludzi tam mowi,sprobuje sie dopytac. Pytasz dlaczego siostra ma wieksze prawa? Od kilku lat mama byla zalezna od siostry w Italii,wiesz jezyk,praca itp: brat jest nadal zameldowany u mamy ale ma swoje mieszkanie z dziewczyna z ktora ma dziecko,tylko ze bez slubu,mieszkanie wciaz w remoncie,byla ruina,dlatego oni nadal mieszkaja u mamy,siostra twierdzi,ze on pojdzie juz na swoje,u niego nie wiadomo czy ten zwiazek przetrwa,tam tylko trzyma go corka bo milosci raczej nie ma,mama slala pieniadze do PL,ale zyly razem,brat powiedzial,ze te pieniadze naleza sie jej,niech robia co chca,wiem tylko,ze to taki e koszty pogrzebu,ksiadz wie,ze wszyscy za granica...nie ma mowy o tanim pochowku,dzis bede wiedziec cos jeszcze ale dopiero jak brat skonczy prace,ciotka -bardzo bliska,powiedziala,ze umywa rece,jakbym slyszala rodzine ze strony taty,jesli chodzi o pogrzeb,niz tylko nerwowka,jutro mam wolne,leze w lozku i dochodze do siebie iwszystko mam mam gdzies,niech sie wali,niech sie pali. Milego dnia dziewczyny.lece do pracy,papa
-
Dzien dobry poniedzialkowo. Kawke stawiam i do pracy ide.... Milego dnia zycze.
-
Dzien dobry sobotnio. Siedze w kuchni,pije kawke to i Wam postawie,slucham muzyki i rozmyslam. Jeszcze ze dwie godz.bede sama,mam czas dla siebie. Milego dnia i fajnie naklikalyscie wczoraj,...ja zasnelam z komputerem,tel.gdzies mi spadl ale nie bede go szukac bo sie pobudza i koniec ciszy.
-
Witajcie,jak milo Was miec Kochane,telefony u mnie sie nie urywaja,siostra dzwoni-co jak zalatwic w PL. brat nic nie moze zrobic bez urny,ach.....ale jest juz zgoda z ambasady na przewoz,teraz tylko tlumacza na jezyk polski i siostra za tydzien w sobote jedzie,...prawdopodobnie nam sie cos nalezy za mame ale zupelnie zielona jestem,do emerytury i wczesniejszej renty jej brakowalo,nie placila zadnych skladek w PL przez ostatnie dwa lata,nic niewiem,moze wy cos wiecie-szwagierka cos tam znalazla ale niemam bladego pojecia. Dea - a ten numer to tylko na stacjonarne nie? ja szukam czegos na komorki,brata nie stac na stacjonarny bo jak juz wczesniej pisalam ma 7-letnia corke,ktora urodzila sie z trzema paluszkami i co toku ma operacje,12 tys zl,czesc pokrywa panstwo a reszte my,o necie na razie moze zapomniec-zreszta musimy cos zrobic z mamy mieszkaniem,niewiem czy dalej takie jest prawo,ze dzieci po rodzicach przejmuja,myslimy o wykupie,ale to znowu koszty. Rebeko - Ja mam wykupiony taki program Voip-stunt,place 5F, i dzwonie do europy w wiekszosci za darmo ale na stacjonarne.Ot caly problem. Annapo,Goja,Kaszubko,Wesola,Rzena,Rudamaxi,i wszystkie razem dzieki Wam,ze jestescie. Mowicie,musze odpoczac,nie ma szans,musze pooddawac dlugi,same bilety mnie wyszly 1000F,a reszta,mieszkanie,auto,moje miesieczne splaty,moge zapomniec.Za pogrzeb mamy zrzucamy sie we trojke,chyba,ze brat cos zalatwi na siebie,nie wiem,bo jest na bezrobociu,na rodzine z Italii,gdzie mama pracowala nie mozemy liczyc,wyplaca dopiero pod koniec tego m-ca nalezne pieniadze,ale to nawet w 1/3 nie zrekompensuje kosztow. Jak to sie mowi zycie...a przed wyjazdem bylam z M w banku i pytalismy o skladki w razie smierci-Full-170F-za wszystko,zwykle 30F,w sumie nic nie obejmuje,bezsens. Zaraz musze jechac bo M dzis mial maly uszczerbek w pracy-kiprowal i urwala sie klapa od zaladunku,znowu koszty,nie z jego winy ale firma obciaza,dzien pracy w plecy,jeszcze obiadek bo dzieci sie stesknily za normalnym jedzeniem,same gotowizny ale widze,ze daja sobie rade-starszy juz moze byc tata,zajal sie wszystkim. Ok-ja sie zegnam z Wami na dzis,do uslyszenia i dziekuje.
-
Rebeko Dzieki Kochana,wiec pije kawke,sprzatam i placze,musze sobie ulzyc a ostatnia fotka Mamusi byla inna,schudla laseczka,smiala sie z siostry,ze teraz bedzie miala branie i biedulka jakby przeczuwala -kupila sobie wszystko co nowe i powiedziala,ze w tym chce byc pochowana,za tydzien tak sie stalo-ulzylo mi to wyrzucenie z siebie,przez tydzien i ja schudlam z nerwow a jej siostra,miala przyrodnia ale to byly papuzki nierozlaczki,tez sie kobiecie nawywracalo-zaginela jej 31-letnia corka we Wloszech,prosila bym jej pomogla,dzwonilam do ambasady i znalazlam ja,niestety wpadla w zle towarzystwo i dopiero za 15 lat bedzie mogla ja zobaczyc a ma 7-letniegi syna-nie wiadomo co z nim....ech zycie.
-
Wpadlam na kawke,stawia ktos? Dziekuje dziewczyny za wsparcie,to jeszcze nie koniec-jeszcze tydzien lub dwa do pogrzebu,jestem rozdarta ale musze funkcjonowac,dzieki waszej pomocy jakos sie odrywam troszeczke,czytam was ale niemam ochoty pisac,caly czas odbieram meile od rodziny i placz-dzis mam wolne,musze sie zrelaksowac,brat zalamany,nie moge mu pomoc,zawsze wspieralismy sie razem ale nie stac nas na telefony teraz a on niema neta.Za sama pogrzebowke i kremacje wyszlo nam 4tys euro,mama miala podstawowe ubezpieczenie,a z PL nic jej sie nie nalezalo,za wszystko placimy my. Nie bede psuc radosci na topiku,wiec wybaczcie,ze raz napisze a raz nie. Rebeko - widzialas moja mame na NK-mloda byla tylko 56 lat,a wczoraj moj Tata mialby urodziny,mama za dwa tygodnie.
-
Dobry wieczor Niedawno wrocilam ale nie pytajcie dzis - bo mam taki zal do swiata,ze nie da sie go opisac. Jutro kremacja mamy a pogrzeb po przewiezieniu urny do Pl. Ide spac - zalecenie lekarza,wzywali karetke do mnie do prosektorium,nie dalam rady-nie mysle,nie moge sie skupic,dzis zapalilam swieczke w domu,juz moj Tata opiekuje sie Mama. Napisze wiecej,jak dojde do siebie. Dziekuje za wsparcie.
-
Dziewczyny,spoznilam sie na samolot,stracilam 300F-Nstepna platnosc wlasnie robiona bukuje nastepne bilety,200F-MILIONERKA JESTEM. Zla,zla,i jeszcze raz zla. Dzieki,rano o przed 8 wyjezdzam,normalnie zamkneli mi drzwi przed nosem.
-
Rebeko -dziekuje,mam nadzieje,ze Ruda sie odezwie,biore komputer,moze hdzies sie podlacze,jak nie to sprobuje w kafejce internetowej-siostra sie wstrzymala ze wszystkim bo pozniej chcemy skremowac mame a zanosi sie na pozew sadowy bo pracodawcy nie wyplacili jej naleznych pieniedzy+ 13 -stka,urlop i m-c biezacy-do tego w kontrakcie miala ustawowe dwie godz.wolne codziennie a oni jej tego nie dawali i powinna pracowac 8h dziennie a nie 24h.niech to sie ciagnie ale nie popuszcze tego,juz to nie zwroci mamie zycia . Pa Kochane,jak sie uda zajrze. Jestem skonana.
-
Czesc dziewczyny,dzieki,juz jakos lekko sie ogarnelam,nic nie widze na oczy,sluchajcie mam pytanie,chyba barzdiej do Rudej ale moze wy cos wiecie,tylko,ze o 12-ej wyjezdzam,mam samolot,u was 1-sza,jesli moja siostra podpisala bez sekcji zwlok a lekarz sam twierdzil,ze sekcja potrzebna....czy ja moge to wycofac-my z bratem domagamy sie sekcji-blad lekarzy,wypisali mam eze szpitala zdrowa a po dwoch dniach zmarla,cos nie tak!!! Dzwonilam do konsulatu,pomoga..ale ja musze byc na miejscu,tylko Dea -czy ja musze tego zadac na policji?prosze jakbyscie mogly o szybka odpowiedz-bo czas mnie goni-w Rimini brat nas odbiera,wracam we wtorek. Dzieki za slowa otuchy,trzymajcie sie i myslcie o mnie,ciezko mi.
-
Dzieki dziewczyny ale dzisiaj rano moja mama odeszla,w coagu trzech lat stracilam oboje rodzicow.
-
Witajcie i dziekuje za slowa otuchy. Z Mama nie za dobrze,lezy bidulka i to gdzie,godzine temu wrocilam,bardzo kosztowny byl moj chwilowy wyjazd do Italii,musialam jechac bo nie dawalo mi to spokoju-poklocilam sie z siostra na calego-durna jedna,jakby mogla wpakowalaby mame do grobu bo pieniazki trzeba zarabiac. Wiecie co? mama w pracy zle sie poczula,jest opiekunka dwoch ludzi,kobieta w lozku i maz raz qw lozku raz na chodzie-na pietrze mieszkaja jej dzieci-tzn: corka z mezem,maz nie pracuje,--i wlasnie rano zadzwonila moja ciocia do mamy,mama na to,ze nie moze mowic bo zaraz straci przytomnosc-powiedziala tylko,ze piecze ja w piersiach,brakuje jej tlenu i dretwieja jej rece o nogi-odlozyla sluchhawke i zemdlala.Ciocia narobila rabanu,zadzwonila do wszystkich i do wlasciciela,przyjechalo pogotowie i zabrali ja do szpitala,przytomnosc odzyskala wieczorem,lekarze stwierdzili,ze to byl przed zawal i kazali jej teraz zrobic mase badan,ja juz wieczorem lecialam do Wloch,siostra zabrala mame ze szpitala i zawiozla ja do pracy,dobra co? Szef nie zgodzil sie na urlop ani na chwilowe zwolnienie,powiedzial,ze ma pokoj i moze wypoczywac u siebie a praca niestety musi robic. Z lotniska odebrali mnie znajomi u ktorych wynajmowalismy dom,opisali mi wszystko bo corka mowi po angielsku,pojechalam tam o 1-ej w nocy -z kolei ja narobilam rabanu,mowie wam nawet po wlosku mowilam gdzie tylko troszke go rozumie :D zabralam mame do mieszkania ktore wynajmuja z siostra i wrecz narzucilam im to -mama ma lezec i opoczywac a jak nie to wraca do PL.problem tylko taki,ze w PL nie nalezy jej sie jeszcze emerytura,nie zalapal sie biedulka a ja nie znam wloskiego systemu-mama bedzie teraz robila badania ale stracila sluch na jedno ucho w 100% a na drugim 70% -moze uda nam sie to wrzucic do choroby. Wrocilam niedawno i jestem padnieta i bez kasy oczywiscie. Brat malo jajka nie zniosl a z sostra juz nie chce romawiac,w kazdy razie jesli jej pracodawcy nie pojda na reke to kazalam jej zmienic prace na godziny,problem z jezykiem,dlatego byla na fiso ale wiecie co? dziwie sie,ze pracujac tam trzy lata,traktuja czlowieka jak smiecia. Ok to tyle,zycze Wam Milego Wek-endu a ja ide spac. Dzieki za trzymanie kciukow.
-
Czesc dziewczyny,nie mam sily pisac,moja mama w szpitalu-przed zawal...a ja nie mialam nigdy z tym do czynienia,jeszcze sie z jednym nie pogodzilam,czekam na tel,nic nie wiadomo,jest nieprzytomna. Wybaczcie ale nie bede wam zasmucac.
-
Dzien dobry w srode!!! Kawka na stoliczku,za oknem mrozno. Zycze Milego dnia.
-
Annapo Jak tam na spacerku z panem leniem? :D Ja juz zrobilam co mialam zrobic i tym oto sposobem dnioweczka zrobiona. Milego wieczoru zycze,papa-acha Rebeko napisz jak tam po ogrodku.
-
No dziewczyny-ja juz ciasto zrobilam,do tego 6 muffinow i zaraz lepie pierogi,spale papieroska na tarasie i wyciagam ciasto z lodowki. A u Was zadnej przerwy?
-
Dea - tak kupuje w polskim sklepie,wlasciwie wszystko mam z tamtad,nawet mieso z Pl przywoza na zamowienie,ostatnio kupilam 3,5 kg.wolowiny dalam 25F. - jutro odbieram zeberka bo te sa marne.
-
Kaszubko barszczyk,mniam,mniam,lubie ale taki wigilijny,za kazdym razem jak gotuje to wlasnie taki,ale pamietam smak barszcyku mojego Taty,zawsze dodawal zabek czasnku,tym zmienial smak na lepszy,pozniej ja do rosolu dodawalam i w sumioe zawsze daje jednego obranego buraka,mowie Ci pycha,nie wiem skad z jakich stron to pochodzi ale jest to w naszej kuchni. Wracajac do dysku,swietna sprawa,w sumie mam juz 1000MB- ale na tyle filmow i MP4 i roznych duperelek,szubko sie zapelnia.Kasia bedzie wiedziec,zwykly dysk na USB.wyglada jak tel.:D Wesola Slonko Ci poslalam,juz nie powinnas miec pochmurno :D Ja juz dzialam w kuchni,wlasnie wstawilam ziemniaki a teraz robie ciasto-a w chwili wolnej zagladam.
-
Witam na wolnym,ja glupia zamiast odpoczywac to zawsze robote sobie wynajde :D dzis robie pierogi i pieke ciasto na zamowienie,hmmm. Rebeko Nie,nie Kochana,kraby mialam mrozone i zrobilam salatke,ryz,kukurydza,groszek,marchewka,jajko na twardo,kraby wczesniej skroipione cytrynka,duzo koperku i pietruszki (na koncu oczywiscie zielenina ) i do tego przyprawy i majonez -acha zielony ogorek podstawa,pycha..... Dzis syn dal mi w prezencie dysk 500GB - zrzucam w miedzyczasie wszystko na ten dysk a komp bedzie pusciutki,milo mi. Rebeko - Dea - jak fajnie,ze maluszki juz zaczynaja mowic-teraz bedzie ubaw jak beda przekrecac slowka dla naszych maluszkow. Rzena Wylaz z dolka,jak mowi Rebeka,szkoda zycia na oslode. Kaszubko Ty tez wylaz z dolka,moze tarasik Cie rozweseli troszke a moze pierozkow ruskich zjesz? beda za dwie godzinki :D Posylam slonko bo u mnie swieci ale jest dosc mrozno-na srodw w nozy zapowiadaj -3-4...brrr,juz rano jest tyle. Ja jutro do pracy a czwartek wolny. Ok ide na tarasik a pozniej do kuchni-ktos chetny?