dagusia82

No i wczoraj stuknęło nam pół roczku:). Martyna jest niesamowita jak są goście- tak się popisuje że szok, piszczy chichra się głośnio jA MANNĘ GOTUJĘ TAKĄ BŁYSKAWICZNĄ 2 MINUTOWĄ, TROSZKĘ WODY I 1 ŁYŻECZKĘ TEJ MANNY, POTEM DODAJĘ JABŁKO I PYYYYCHA , zaczepia- no super pokazowe dziecko. Niestety noce bez zmian, a jeszcze dziś ją komary pogryzły, kurcze mamy taki kontakt przeciwkomarowy chicco specjalny dla niemowląt ale nic nie daje:( Dziewczyny dogadajcie się co do terminu- mi pasuje w przyszłym tyg. każdy dzień pasuje i w następnym raczej też, może poza niedzielą bo to jedyny dzień kiedy m ma wolne:) edycia moja też chyba rozpieszczona będzie i też ją biorę na ręce, choć ona raczej nie płacze, ale cycek maminy jest i trochę martwi mnie to bo jest bardzo do mnie przyzwyczajona. dziewczyny czekam na propozycje terminu i poawiam zaproszenie robur - miło że chcecie coś przynieść ale gdzie będziecie to taszczyły z tymi wózkami:) buziaczki

co do zlotu to jak wam nie przeszkadzają pielgrzymki to zapraszam do siebie, jak będzie ciepło możemy na podwórko posiedzieć albo na tarasie. Z doswiadczenia wiem ze w centrum bedzie obłęd pielgrzymkowy więc nie wiem czy jest sens sie przekrzykiwac ze spiewającymi pielgrzymami:P

robur wysłałam ci maila:)

Balbna nie wiedziłąm że jesteś z Częstochowy. Jak chcesz to odezwij się na gg 3733387 i się zgadamy robur mi każdy dzień poza sobotą pasuje. W sobotę mam imprezę i muszę szykować:)

Przepraszam e nie pisałam ale ja umieram w te upały. Zawsze uwielbiałam gorąco i smażyłam sie na plaży a teraz nie mogę w cieniu na podwórku wytrzymać. piksip- u mnie nocki podobnie wyglądają. próbowałam dawać wody ale nie tak łatwo ją oszukać i pluła. u mnie kaszka ok 20 potem cycuś ok 23.30,1.30,3,30,4.430 i 6 i 7:( W dzień tak się wierci przy cycu że masakra, wierzga nogami, wkłada palucha do buzi i krótko je, chyba że jest zmęczona to usypia przy cycu i wtedy wolniutko je ze 20 minut i ją odkładam. robur, na kiedy się umawiamy:)? Jutro Martynka kończy pół roczku, w sobotę imprezkę robimy dla znajomych, mam nadzieję że dzidziolek się ładnie spisze robur, ja daję ok 12 słoiczek- od wczoraj wprowadzam mięsko, a ok 16 deserek- jabłuszko z manną na razie to jej smakuje. Dziewczyny ponawiam pytanie o gluten- ile go dajecie??? k=ja 1 łyżeczkę manny raz dziennie i dodaję jabłko ze słoiczka Chyba idą następne zęby bo marudzi mi od 2 dni. do mnie nie przyszły żadne próbki a wszędzie się zapisałam i to już ze 2 miesiące temu. piksip-inne pracujące dziewczyny- trzymam kciuki i... troch zazdroszczę tego wyjścia do ludzi, wierzę ze jest cięzko dzidzie zostawic ale dzielne jestescie buziaki dla\WSZYSTKICH

Wczoraj 3 razy pisałam i za każdym razem mi znikało bo mi dzidzia coś naciskała. Więc dziś piszę:) edycia- właśnie wybieramy si e do Grzybowa k. Kołobrzegu. Mam nadzieję że będzie fajnie:) basiebia- dzięki za przepisy. Jeszcze z 2 tyg. będę dawałą soiczki a potem już chcę gotować. ważko super że Nastion przybiera. Dobrze że badania ok. A co do sesji to moi rodzice mają zakład foto więc dziadziuś z babcią wkoło niej skakali to była dla niej super zabawa.

HEH HEJ! My już po szczepieniu. Martynka jak zwykle zniosła lepiej ode mnie:) Waży już 8120. Pani doktor koniecznie kazała zacząć wprowadzać gluten. Pytam tych mam które już podają- jak to robicie- cycowe mamy głównie pytam:) Załatwiłam wczasy w Grzybowie k. Kołobrzegu Pytałam lekarki o te nocne wstawania to powiedziała żeby jakoś przetrwać i że są dzieci co się po 10 razy budzą. Jej dziecię się po kilka razy budziło do 2 lat. Uciekam bo mi z maty ucieknie zaraz. Buziaczki

Jednak dziś nie idziemy na szczepienie tylko jutro bo dizś nie ma naszej pani doktor a nie chcę do innej. szklana- ja używałam tej szczoteczki ok tygodnia przed pojawieniem się ząbka. To jest taka silikonowa nakładka na palec, wyciskałam na nią kroplę dentinoxu i masowałam 2 razy dziennie. Chyba pomagało. Kurcze powiem wam że to ironia losu ale moje małą uwielbia wszystkie słoiczki które jej daję a jak daję coś nowego to zaczynam od 3-4 łyżeczek i serce mnie boli jak muszę jej zabrać a ona by chciała jeszcze. Paskudna skaza i alergia. właśnie ZJADŁA DYNIĘ Z ZIEMNIAKIEM I POPRAWIA PALUCHEM U NOGI:p miałam zaklepane wczasy w Jantarze ale od kilku osób słyszałam ze tam jest zatrzęsienie komarów i odwołałam. Teraz na gwałt szukam jakiejś fajnej miejscowości żeby było gdzie z wózkiem spacerować. Nie wiem totalnie gdzie jechać.

Chyba znów pierwsza się melduje:) U nas dziś szczepienie. Mam nadzieję że małą ładnie zniesie. Wyobraźcie sobie że jeszcze śpi, a zazwyczaj budzi się ok 6 . Dziś też się obudziła ale po pół godzinę zasnęła i śpi nadal. piksip- fajnie że jeszcze dodatkowy wyjazd się trafił. Super że Emilka takie postępy zrobiła maja- witaj po wojażach szklana- super, że wyjazd choć krótszy , to udał sie:) Trzymam kciuki za biznes. edycia- mój mąż też niedawno otworzył firmę i też poświęca jej każdą chwilę, więc rozumiem cię. A co do obrotów to mąż ma rację- wszystko w swoim czasie kathley- no to wiedziesz zębowy prym na forum zdecydowanie. Ale fajnie :) My mamy jednego na razie robur - mi praktycznie do 22 sierpnia codziennie pasuje spotkanie. Mieszkam niedaleko Jasnej Góry więc obojętne mi gdzie się spotkamy, wszędzie mam blisko. mia- ślicznie Gaba wyglągdałą- i Ty pieknie wyglądałaś też:) Widzę że nie tylko u mnie te pobudki nocne są. A swoją drogą dziś troche lepiej było. Może to już żąb się wyrżnął i będzie trochę spokoju. Basienia- ja też jej tą szczoteszką na palec szoruję:) też lubi Trzymajcie kcouki za szczepienie. Miłego dnai

Salwia no właśnie- ale ci się fuksło, ja tez zapytuję za ile go sprzedałaś. A ile dałyście za niego , bo ja w 1150:( Szukam tej spacerówki coby w niej dzieciaczek mógł przodem jechać do mamy ale same jakieś badziewia albo teutonia za 2000:(

I ja melduję się. Nocka dzis troszkę lepsza ale też było kilka karmień i przez jakiś czas spała bardzo niespokojnie. W dzień- złote dziecko, zgrzeszyłabym ciężko gdybym złego cokolwiek powiedziała na nią. Bawi się ładnie śmieje, zaczepia, jak są goście- jest wspaniała,jak gdzieś z nią idę to samo.Tylko te częste pobudki kurcze. W dzień śpi spokojnie,ale zawsze na dworze więc może to o powietrze chodzi. Jutro idziemy na imprezę, mam nadzieję że moja mama nie będzie po pół godziny po nas dzwonić. ciekawe jak tam ważka i Nastka. mam nadzieję że wszystko dobrze avinia- oglądałam zdjęcia- koszmar julka-doczekasz sie ząbków -juz na pewno niedługo. U nas lekarz powiedzi 3 tyg. temu że już lada chwila.

melduję pierwszego ząbka:) ale jestem uchachana:) Ciekawe jak nocka bedzie wygladałą. Ucieekam brać prysznic Hipku-dzięki za miłe słowa, Martynka uwielbia jka się jej robi zdjęcia:) a babcia też szaleje i ciągle jej cyka

Jejku ile literówek- ale to z dziecięciem na ręku:)

avinia- Moja mała też ma skazę i azs i wprowadzam ale bardzo powoli. Na razie tylko marchwe, ziemniaczek , dynia( po dyni rzadkie kupy bardzo wiec na razie odstawiam) i jabłko. Boję się każdego produktu,i daję na początek 3 łyżeczki i tak do ok tygodnia nowy produkt stopniowo zwiększam. Szkoda bo tylu fajnych rzeczy nasze maluszki nie spróbują( amam nadzieję że tylko na razie bo skaza szybko im przejdzie) A ty karmisz mleczkiem swoim czy modyfikowanym?

Hipku proszę bardzo przesłałam zdjęcia Martynki z sesji u fotografa. Tym fotografem była babcie , gdyż moja mama ma zakład foto:) Doszłąm do wniosku że to urodzona modelka. Hipku- kurcze ale sytuacja z tym autem, może uda ci się coś wykombinować. robur- ty to masz szkołę przetrwanie , dobrze że małej nic nie jest. Twoje przygody to spisać gdzieś można. Napisz mi swojego maila to się odezwę bo niedługo nasze spotkanie:) Ja dziś jadę na cały dzień do koleżankli. Nocka- lepiej nie mówic 5 karmien. Padam z nóg mia- oby m poszedł po rozóm do gowy. U mnie często też jest nieciekawie.

zapomniałam o drzemce okn 16 i tu róznie czasem poł godziny czasem nawet godzina, ostatnio w tym czasie tez jest spacerek

Ufff jaki upał. My teraz wychodzimy głownie rano albo [o poludniu bo nie da sie wytrzymać. Moja mała to mamin cycuś i zazwyczaj lubi się przytulać, choć czasem mamine całuski przeszkadzają jej w oglądaniu świata bo przecież w tym czasie tyle może się wydarzyć:P rosołku, Twoja Zuzka ma tak cudne wosy że pewnie te drobne przetarcia i tak są niezauważalne. A mojej gwieżdzie się bardzo puściły włoski. Może na wesele we wrześniu będzie można założyc spineczkę:) U nas rytm dania jest mniej wiecej taki pobódka 6-7( i kupa na początek) po przebudzeniu cycuś od ok 9-10 drzemka na tarasie o 10 cycuś: 12-13 słoiczek i cycuś( ja daję po troszku przez tą alergię więc się nie naje kilkoma łyżeczkami) 13-14, 14-30 spacerek i zazwyczaj drzemka. 16-17 cycuś,przed 20 kąpiel potem kleik i spanie. W nocy róznie, ostatnio 3 karmienia. Czasem w dzień daję troszke cycusia zeby sie napila basienia- ja uwielbiam chirurgów, wczoraj oglądałam setny odcinek - super

No nie tego jeszcze nie było- ostatni wpis o 19.51. Co jest dziewczynki???? igmik-fajnie że data ustalona już, teraz tylko oczekiwanie. Może Wam Pola obrączki nieść bo już będzie duża pannica. U nas lepsza noc bo spała ciągiem 3,5 godziny co nie zdarzyło sie od jakiś 2 tygodni. Szkoda że ja nie byłam na tyle mądra żeby też iść spać z nią i się wyspać. Potem różnie pobudki co 2 godziny albo 1,5.

piksip- gratulacje!!!! edycior -właśnie nie za bardzo mogę znaleść . Dziś m krócej pracuje to pojeżdzimy i pooglądamy wóżeczki. co do otwartego okna to wcześniej mieliśmy otwarte na oścież w salonie na noc a w sypialni nie, bo łóżeczko blisko okna i bałam się trochę. Dziś też chłodno w nocy było więc też nie otwierałam w sypialni. szklana- witaj plażowiczu -imprezowiczu- super że urlop się udaje jak na razie ja już nie wiem co z tymi zębami. Mała od przedwczoraj tak mnie dziąsłami gryzie po cycu że masakra i tak po kilka kilkanaście razy podczas jedzenia. Dodam że jeść za bardzo nie chce. Probowałam butle i też gryzie. Od 3 dni kupa rzadka bardzo ale raz dziennie tak jak do tej pory. No i nocka dziś przechlapana. Ja się z zombi niedługo zamienię szklana- po badaniach odstawiłyśmy leki i nie mogę się napatrzeć na żółte kupy po tych 2 miesiącach zielonych śmierdzieli:P

Jejku wczoraj myślałam już że się wykończę. Dziwne to dla mnie bo zawsze uwielbiałam upały i mogłam się smażyć na słońcu a teraz czułam się jakbym miała umrzeć. Kręciło mi się w głowie cały dzień i po prostu czułam się fatalnie. Dzieciaczek mi na szczęście w miarę ładnie spał dziś i wyspałam się. Wstawała tylko 2 razy do karmienia i ze 2arzy wstałam ją ululać bo kwękała. pimboli- super że Nadine sie spisała na wczasach. Ja się boję co będzie nad morzem. Hipku, ja też sie rozglądam za spacerówką ,ale szukam z przekładaną rączką. Boję się żę 6-ścio miesięczne maluszki są za małe żeby jeździć tyłem do mamy. A może tak mi się wydaję. Fajnie ze Gabryś polubił wojaże:) A co do domku- jak widać marzenia się spałniają, trzeba tylko wierzyć mocno:) robur- no ty to naprawde masz przygody kobieto. Podziwim cię że umiesz zawsze zachować zimną krew bo ja np. jestem typem strasznej panikary.

hipku ja daje kleik nastle, na przepisie jest 7 łyżek ja na 180 wody daje 4,5 i robi sie ok 210 kleiku. moja tez spi tylko w wózku na wznak z rękami w górze:) tez próbuje na boczek ale ona się ledwie mieści w tym wózku9mamy takuie same-jumper) a i tak już w rozłożonej płasko spacerówce jeżdzi, ale nie lubię tes spacerówki. Beznadziejnie się tymi paskami podnosi i opuszcza

zjadłą 210:) nie takiej bardzo gęstej, dała rade smoczkiem przejść (tym od 6 miesięcy) ja nie wiem ile by musiała zjeść żeby noc przespać. O 2 w nocy opróżniła 2 cyce, o 4 mniej trochę zjadła.

igmik- gratuluję ząbka:) U nas dziś lepsza noc. Mała zjadła 210 kaszki i poprawiła cycem i zostawiliśmy okno uchylone na noc. Co prawda kilka razy do niej wstawałam ale raczej kończyło się podaniem smoka albo krótkim ululeniem. Jadła o 2 i o 4 więc o niebo lepiej niż ostatnio. Czy wasze dzieci spiś na boczku- Jak Martynkę odkładam to ta nawet przez sen fik na boczek i czasem nawet się wygina tak że prawie w poprzek łóżeczka śpi. Dziś raz wstaję a tu między szczebelkami stópki wystają:P Po dyni śluzowata kupa, jutro jabłuszko próbujemy:) Powiem wam cos moje kochane- uwielbiam was wszystkie i każdą z osobna, nie wyobrażam sobie teraz dnia bez lutóweczek:) Hehe nie wiem co mnie tak naszło ale musiałam się z wami tym podzielić:)

Acha, ja po słoiczku też daje cycusia bo wody nie chce a boje się że na ten upał będzie jej się chciało pic.

Wróciłam właśnie od pani doktor. Według niej to nie od zębów te nocne szaleństwa, bardziej już od gorąca. Mam jej też zbadać mocz. Możliwe też że za mało je w dzień. Mam spróbować więcej karmić w dzień. Ciekawe jak jak ona nie chce. Co do glutenu to mi kazała jak skończy pół roczku 1 łyzjkę dosypywać do posiłku raz dziennie. Pozdrowienia od mai- wybyła na weekend i kazała was pozdrowić przez gg:)