dagusia82

To ja pierwsza dziś:) Wczoraj nie pisałam bo miałyśmy gości, była moje koleżanka z która,a poznałam się jak leżałam przed porodem na patologii ciąży ze swoją 2 dni młodszą od Martynki Adelką:) Fajnie tak na żywo z kimś \"w kupy wtajemniczonym\" pogadać. Mamy których dzieci się nie przewracają -nie ma się czym martwić, każde dziecko w swoim czasie, wkleję wam coś co może pomoże http://www.edziecko.pl/wideo_edziecko/10,86809,4648998,Co_nieco_o_obrotach_malenkich_cial.html ja małą ze 3 dni po kilka razy tak pomagałam obracać i zaskoczyła sama. kathley- gratuluje nowego członka rodziny robur- gratuluję - dzielna dziewczynka:) piksip- szkodaże nie udało się tak do końca wypocząć, ja podejrzewam, ,że nad morzem z małą też nie wypocznę, ale trudno, klimat ważny. MAMAXX- my dostałyśmy matę jak mała miała 3,5 miesiąca isuper się sprawdza, ja mam 2(obydwie dostała) jedną taką z pałąkami na których wiszą różne stworki a drugą taką z poduszką pod brzuszek. Mam je rozłożone na podłodze a pod nimi puzzle piankowe i koc i mała uwielbia tam leżeć, przewraca się i zaczyna czołgać:) U nas koszmaru nocnego cią dalszy. Dziś to co godzina pobudka i padam z nó. Piksip, moja też mimo kaszki na noc budzi się i to megaq cz ęsto- dziś ze 6 razy jadłą w nocy. Już nie wiem co robuić RATUNKUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!

hipku- gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To będzie początek lepszego:)duża bużka dla dzielnej mamuśki:)

Dziewczyny padam z nóg jużchyba tydzień dziecię moje co godzina chce cyca w nocy, nie wiem już czy to zęby czy nie, bardzo niespokojnie śpi. jutro idę do pediatry bo mała ma jakąś wysypkę pod oczkiem od tygodnia a nie chcę jej smarować na własną rękę żeby do oczka się nie dostało. Ona to ciągle trze. Zapytam też o ten gluten. robur- to ja jestem z Częstochowy. Do 22 sierpnia jestem dostępna i zapraszam do siebie, z resztą nie tylko ciebie ale każdą lutówkę chętnie ugościmy z moim dzidziolem:) hipku-obyś szybko się ze sprzataniem i pakowaniem uporała. Dzielna ty naszadla ciebie

rosołku przyjełam- mam cię w znajomych- faktycznie po Zuzi cie poznałam. Śliczniutka jest :) No i te włoski , u nas takie za 3 lata chyba będą. no prosze ile tych jumperów jest. Ja też już mam spacerówkę ale przez ten wózek milion siniaków na nogach bo jak go wnoszę albo znoszę to zawsze nogi sobie obijam. Gwiazda bawi się z tatą, nie marudzi, radosna jest ale do spania jej daleko:)

no tak to hipek ma jumpera:) przepraszam:P

julka- ja mam kojec w kuchni i powiem ci że jestem bardzo zadowolona. Mała nawet pół godziny bez marudzenia się tam bawi a jam am czas żeby np. obiad zrobić i mam ją na oku. Dziś dużo lepsza noc. Tylko 2 razy jedzonko ale bez płaczu. Może to to że nie było dziś tak duszno? W każdym bądz razie pomogło wasze trzymanie kciuków:) Kurcze nie wiem jaka tą spacerówkę wybrać Basienia ja też mam tako jumper ale jak pojedziemy na wczasy to jak włożymy ten wielgachny wózek to nam już nic nie wejdzie(opel corsa) Nie wiem tylko jak się sprawdzi jechanje tyłem do mamusi bo mało jest modeli z przekładaną rączką. Hipku, malinova, bardzo jesteście dzielne i nie zasmucacie forum, po to ono jest żeby nie tylko radości alei smutki te male ale też te duże i poważne dzielić z nami.duża bużka dla was.

hipku- dzielna jesteś i myślę że dobrze zrobiłaś. Tak jak już któraś z was napisała nie widzę sensu związku tylko dla dziecka bo ono jak urośnie to i tak będzie widziało że coś jest nie tak. Jak nie możesz na nim polegać i jeszcze jakiś długi spłacać to dobrze że zdecydowałaś się na ten krok. Pomyśl sobie że masz najcudowniejszego Gabrysia na świecie. Wiem że łatwo mi mówić ale jesteś silna i dasz radę. Igmik- moja też takie obroty w łóżeczku robi, wyjdę na sekundę a ona już w poprzek łóżeczka leży a najgorzej że jak zje i ją odłożę do łóżeczka, kojca albo na matę to ta myk i na brzuch i zdarza się jej ulać. Na razie małą śpi, kupiłam jej taką silikonową szczoteczkę na palec do masowania dziąsełek. Masowałam przed spaniem jak skończyłam to od razu usnęła. Ood kilku dni namiętnie ciumka swoje paluchy u nóżek, skarpetę zdejmuje i jazda. Włoski jej się zagęściły i urosły w ostatnim czasie. Trzymajcie kciuki za jaką taką nockę.Buziaki

Kochane padam na cyce i wszystko inne. Dziś była najgorsza noc ze wszystkich odkąd mam dzieciaczka.Chyba 3 razy koncert w nocy w tym raz taki e nie dało się uspokoić cyca nie chciała po dłuższym bujaniu na raczkach uspokoiła się .Szkoda mi jej. W dzień też jest marudna ale jak czymś ją zajmę to w miarę ok, najgorzej wieczór i w nocy. Mam nadzieję że to te ząbki.Bidulka moja. Dziąsła ma twarde, sprawdzałam łyżeczką . Przepraszam że tylko o sobie ale ledwo widzę na oczy i chyba pójdę spać bo mała śpi.

U nas kolejna marudna noc. Kurcze chyba zęby pójdą. Wszystko ląduje w buzi a jak jej dam gryzak to jak na nim zaciska dziąsłowa to aż ma takie szaleństwo w oczach. marudzi PRZY JEDZENIU, W NOCY POJĘKUJE. mam NADZIEJĘ ŻE TO ZĘBY A NIE COŚ INNEGO. zdarzyło JEJ SIĘ TEŻ ZACISNĄĆ DZIĄSEŁKA NA CYCUSIU I TAK POCIĄGNĄĆ I ZNÓW ZŁAPAĆ I PRZECIĄGNĄĆ. biedna CYCEM SIĘ NIE PODRAPIE. Robur- ty to masz przygody i stalowe nerwy musisz mieć kathley- gratuluje rozstania z frejką mia- fajnie że chrzciny się udały ważka- śliczna Nastka jestem zachwycona jej włoskami:) Jakieś krostki Martynce wyskoczyły na pleckach. To chyba potówki:( Zastanawiam się nad kupnem spacerówki i lepszego fotelika samochodowego zastanawiam się nad tymi:http://www.allegro.pl/item672655845_fotelik_0_25kg_baby_design_espiro_optima_wkladka.html http://www.allegro.pl/item671077936_wozek_baby_design_sprint_pokrowiec_folia_kurier.html co sądzicie? Może któraś z was może jakąś spacerówkę polecić Acha załatwiam wczoraj wczasy. Jedziemy na 2 tyg. do Jantaru od 22 sierpnia. Niech się małą jodu nawdycha:)

ważka- na szczęście w szpitalu dyżur miała lekarka do której prywatnie chodzimy z małą. Badała ją2 razy czy nie ma oznak odwodnienia i na szczęście było ok bo mała często cycusia miała. Do tego szpitala mamy 3 minuty drogi. Na szczęście że jej przeszło bo bałam się że w szpitalu coś złapie jeszcze. Wieczorem tak dokazywała jakby w ogóle jej nic nie było.dziś TEŻ WSZYSTKO OK, ALE GDYBY COŚ MNIE ZANIEPOKOIŁO TO JADĘ OD RAZU.

Wszystko już w porządku, wczoraj wymiotowała ostatnio o 13.00 i od tej pory jest ok. Biegunki nie było ani gorączki. Na szczęście obyło bez szpitala

Hej, przeżyłam wczoraj koszmar. Martynka obudziła się ok 5 rano i tak strasznie wymiotowała że pojechaliśmy do szpitala. Tam ją zbadali i powiedzieli że nie ma konieczności na razie żeby zostać ale żeby obserwować , w domu byłą taka słabiutka, właściwie leciała przez ręce. Było mi jej tak szkoda, co zjadła to zwracała.Pojechaliśmy raz jeszcze,ale nadal nie było źle, może dlatego że często ją przystawiałam więc ciągle piłą. Ostatni raz zwymiotowała na izbie przyjęć , lekarka nas jeszcze na godzinę odesłała do domu, no i na szczęście przeszło jej. Le co się biedna nacierpiała. Dziś w nocy nadrabiała chyba płyny bo jadła co godzinę czy dwie. Poczytam was później bo jestem nieprzytomna.

Hipku u nas tez była masakra miedzy mną i m ale wczoraj cala noc przegadaliśmy i już jest ok, choć tak naprawdę za kilka dni dopiero się okaże czy jest poprawa bo wiadomo po kłótni zawsze jest ok ale co potem.

pomarańczowy- u mnie 27 - nie wiem już co robić żeby chłodniej było. Przecież przeciągów ni porobię. U mnie w nocy masakra- przez ten upał i ząbki chyba idą bo strasznie pcha rączki do buzi i przy tym popłakuje. Jadła dziś kilka razy w nocy a raczej chyba piła bo gorąco straszliwie. Moja śpi w rampersie tylko bez przykrycia też ewentualnie pieluszką. szklana- Martynka tez ma nierówne fałdki a tydzień temu byłam u ortopedy i wszystko ok rosołek- moja też b. mało je w dzień- za to nadrabia w nocy. hipek możemy sobie podać rękę jeśli chodzi o naszych m. ale mi nawet nie chce się pisać o tym:(:(:(:(

Witam was radośbnie. wyniki krwi super sie poprawily. Wszystko super. Ważyłąm małą na tej wadze co zwykle i 7600 waży więć o 400 więcej niż wczoraj, jednak spora różnica w tych wagach jest igmik ja też się nie zgodzę- pytałąm 3 lekarzy i wszyscy twierdzą żę dla alergika przynajmniej( ae pewnie dla zdrowych dzieci też) słoiczki są lepsze bo nigdy nie wiadomo skąd warzywa kupujemy i mięso a tam wszystko jest pewne.

Hej mamuśki kochane) Właśnie wróciłyśmy z pobrania krwi. Wyniki jutro, bardzo się przejmuję. Zważyłam ją przy okazji i znów mało przybrała- przez 2 tyg. 60 gram a wcześniej przez tydzień 360 więc ja już nie wiem. Co prawda dziś była ważona na innej wadze bo zawsze w2 przychodni na elektronicznej była ważona a dziś na takiej\" ręcznej\". Może jakieś odstępstwa mogą się zdążyć. Marchewki już wczoraj zjadą pół słoiczka i bardzo smakowała:) Ostatnio strasznie szaleje przy cycu, właściwie tylko w nocy i na wieczór po kąpieli je spokojnie a tak to nie chce. Ciumknie i siada ciumknie i siada.Jak jest bardzo zmęczona to je jak człowiek. Nie wiem czemu tak jest. Przepraszam że tak tylko o sobie. Szklana- fajnie ci z tymi wypadami do lasu maja- Martynka też wczoraj troszkę ulała mlekiem i marchewką. Fajnie masz że ci tak fajnie spała. Grzeczna dziewczynka:) igmik- super że masz już n blisko:)

Wchodzę rano na topik i nie wierzę-ale naprodukowałyście. maja- kumpel super:) a z drugiej strony naprawdę artystyczna zciebie dusza:) mia- Gaba paszportowa-śliczna,słodziusieńka panna. szklana- Martynka nadal ulewa ale dużo mniej niż kiedyś. Głównie po sztucznym mleku, ale b. rzadko jej daję a tak to przy bekaniu zazwyczaj, i kurde po tym nieszczęsnym żelazie ulewa. hipek, moja tez ładnie zasypiała w łóżeczku a teraz nie da rady jej tam włożyć o wrzask okrutny.Ogólnie coś niespokojnie ostatnio śpi. monis30, kurcze mam nadzieję ze będzie wszystko dobrze basienia-moja teściowa ogólnie dzieckiem się mało interesuje ale jak juz coś to tez ma rady z innej epoki np. żeby jej głowę spirytusem smarować:P Dziś marchewki łyżeczki 2, wysypki nie ma, biegunki tez nie, tylko tego śluzu trochę, ale ona zazwyczaj ma śluzowate kupy. piksip- Emiilka śliczna w tej sukienusi:) igmik współczuję zęba, mi tez tak co jakiś czas po trochu sie wyżyna. Moje dziecię ostatnio usypia trzymając swoją rękę w mojej buzi:P kurcze muszę znów spróbować w łóżeczku usypiać. U naS ZNÓW LEJE-- KOSZMAR

Kurcze robur masz rację teraz też tak pomyślałam . to była nie zrywka ale duża sztywna reklamówka ale faktycznie mogło się źle skończyć. Kurcze czasem jestem bezmyślna.

kurcze i śluz w kupce, chyba po tej marchewce. I nie wiem co teraz czy jutro też dać troszkę??? boela- u nas tak samo kilka dosłownie nocy przespanych do 5 rano. Nie da się oszukać smoczkiem, cyc mysi być i naprawdę je, nie to że ciumknie 2,3 razy. Nawet jak teraz je kleik/ kaszkę na noc to pobudki i tak są. Trudno, jakoś przeżyję, wiecznie to trwać nie będzie przecież. Kurcze przyzwyczaiła się spać z nami i teraz mam dylemat latać ciągle ze smoczkiem do łóżeczka czy dać spokój i pozwolić spać z nami i wtedy 1 maź 2 powódki, a czasem nawet do 4-5 bez budzenia???? Z zabawą też bardzo różnie u nas, czasem nawet 5 minut sie nie pobawi sama, czasem pół godziny dziecka nie ma. Wczoraj robiłąm obiad, małą w pokoju na macie się bawiła i mówię kurcze co taki spokój a ona reklamówkę kolorową dorwała i ją miętosiła:P Spi w dzień 2-3 razy najdłużej na spacerze( zawsze śpi na spacerze tylko kwestia kiedy zaśnie i czasem się budzi jeszcze w trakcie, ale nigdy nie płacze- zdarzyło się ze 2 razy jak jeszcze b. małą byłą i cyc był potrzebny a było zimno bardzo). Ostatnio też częściej chce na ręce i podobnie jak chyba iskierka pisała, jak plącze to tylko u mnie się uspokoi.Płacze zazwyczaj jak w nocy się obudzi a mnie nie ma.

Wutam. Za nami właśnie debiut marchewkowy. Na razie jedna łyżeczka i 3 dni obserwowania. Kurcze ja się już nie mogę doczekać . Mam nadzieję że nic jej nie będzie.Podałam gerbera bio marchew. Wczoraj na spacerze złąpała nas burza. Dobrze ze dałam radę uciec do rodziców do pracy a potem m po nas przyjechał.Dziś zapowiada się to samo. Od jutra m zaczyn a zabudowywać nasz taras i mam nadzieję że za miesiąc będę miała super . Na razie korzystam z gościnności rodziców. Uciekam bo Martynka się budzi

malinova bardzo współczuję, jesteśmy z Tobą, trzymaj się

zapomniałąm napisac- igmik co ty pleciesz że Pola smutasek- jest przerozkoszna , fajne ma zdjęcia:) hipku -Gabryś przystojniacha Szklana- Franka widać że będzie dowodzić całą paczka, zdjęcie w sweterku- super, moja by go od razu uplułą i umamlałą:P maja- Nula wygląda na osóbkę która nie da sobie w kaszę dmuchać Oglądałąm sobie wasze stare zdjęcia, kurcze ale malutkie były te dzidziolki. I jakie fajne brzcholki miałyście. Ja taki ogromniasty miałąm i wogóle jak potwor wyglądałam ( prawie 100 kg) Czytałam też początek topiku i widzę że bardzo dużo dziewczyn się wykruszyło a najdłużej jest rosołek:) robur- super że dzidziola na tak długo uśpiłaś, może już wózek się odczarował:) Ja nie wiem jak to robię ale mam sporo czasu na czytanie:) Uwielbiam czytać i chyba nie mogłabym żyć bez książek. Ostatnio wstyd się przyznać ale przeczytałam wszystkie 4 części " Zmierzch" itd. Wiem że to dla nastolatek ale mnie naprawdę wciągnęło. Ja bardzo lubię jak w książce jest miłość i wojna- hehe- moja ulubiona książka to " Jeżdziec miedziny" Pauliny Simons o II wojnie światowej w Rosji(tzn. głownie o miłości ale w czasie wojny)

maja i hipek dostają ode mnie klapsiory dzisiaj. Już drugi raz jak robicie sobie imprezę na kafe to mi dziecię źle śpi:P Jakieś złe fluidy mi przesyłacie hehe więc dziś cisza ma być (żartuję oczywiście). Ale bym się z wami winka napiła, ale tak jak mówię jak cisza na kafe to mi dziecko śpi a jak coś się dzieje to nie może spać. Narobiłyście mi smaka na sałatki. mniam U nas leje kolejny dzień już nie mam siły. Dobrze że mam taras zadaszony(właściwie to moi rodzice na dole hehe) to dziecię mimo deszczu się dotleni basienia za szczepionkę, oby jak najmniej bolało

Hej u nas też pogoda gorzej niż koszmarna. Kiedy będzie lato pytam się?? Byliśmy dziś z Martynką u ortopedy i bioderka super- powiedział że gdyby wszystkie dzieci miały takie bioderka to by na chleb nie zarobił:P Miałam cały dzień gości a gwiazda uchachana byłą, nawet się nie bała a bylo spore zamieszanie. hipku- mąż się zlitował i łaskawie zjadł wszystko ptasie mleczko:P przyszłą dobrze że po egzaminach. MIA- Ja też miałam problem ze znalezieniem czegoś fajnego do chrztu bo nie obrażając niczyjego gustu nie podobają mi się takie ala panna młoda. Kupiłam na allegro ręcznie robioną sukieneczkę i za cały komplet ze sweterkiem, czapeczką i butkami zapłaciłam coś koło 100 zł. szklana- gratuluję obrotu, teraz zobaczysz jak będzie śmigać. Choć moja 3 di non stop się przewracała a dziś i wczoraj wcale- pewnie jej się nie chce na tą pogodę. maja no to pohulałaś, dobrą masz mamę że się zlitowała :) współczuję tych co nie mają m przy sobie, mój ciągle pracuje ale jest. Choć też bywało że musieliśmy się na jakiś czas rozstać , raz jak na 3 m-ce do Londynu pojechał do pracy a potem na miesiąc jak do Irlandii aż dojechałam do niego. ehh takie czasy że trzeba patrzeć jak tu dać radę żeby jakoś się żyło. obejrzę zaraz nowe zdjęcia:)

Jak mi się słodkiego chce to masakra- nie wytrzymam, chyba cukru pojem sobie bo kurde nic innego nie mogę. Mam ochotę na ciastko z kremem albo czekoladę z orzechami. Mam w lodówce ptasie mleczko i nigdy nie przepadałam a teraz cp otworzę lodówkę to kałuża się robi tak się uślinię:P