Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dagusia82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dagusia82

  1. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    hej coś się kafe chrzani raz widać posty raz nie. Dziwne roburku dożo zdrówka dla ciebie i Milenki. Nie martw się tym szczepieniem masz jeszcze czas basienia- a TO PECH:( +-dla ciebie kochana
  2. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    salwia, dota, dzięki salwia- moje dziecko wyraźnie nie chce być szczepione, ostatnio jak się z nią wybierałam to okazało się zę ma 3 dniówkę, a dziś biegunka:( strasznie ją męczy a do tego nie chce pić tych świństw na biegunkę. Mam nadzieję że szybko jej przejdzie co do spacerówki ito ja chyba kupię taką http://www.allegro.pl/item979796040_wozek_parasolka_baby_design_trip_okrycie_wys_0.html moje największe szczęście- Martynka http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iher74ml6.png
  3. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    I ja witam po świątecznym obżarstwie. My siedzimy w domu bo u nas tak wieje że głowę chce urwać:? i do tego zimno. Rozmawiałam z m i wyjaśniliśmy sobie wszystko. MAM NADZIEJĘ ŻE JUŻ BĘDZIE OK. jutro idziemy wreszcie na szczepionkę i bardzo się boje:( miłego dnia acha zapomniałam serniczkiem poczęstować:P
  4. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Kochane moje! Zdrowych , wesołych Świat, żebyście czuły się kochane, najadły się do syta i odpoczęły za wszystkie czasy. Gorące buzaiki ode mnie i Martynki:*
  5. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    basienia - kochana moja- low ja mor:P:P:P Dziękuje wszystkim za miłe słowa. Niestety mój stosunek do m się zmienił , coś we mnie pękło i nie wiem czy to skleję. Wszystko rozumiem ale jak mógł przyzwolić mi myśleć ze dziecko mogło zatruć jak wiedział że to nie było nic niebezpiecznego. Żebyście widziały jak na mnie patrzył z nienawiścią taką. Kocham Was wszystkie bardzo i dzięki za słowa otuchy. robur- jasne że się spotkam z twoim m - hehe ale to zabrzmiało:P mój m nie będzie miał nic przeciwko, już mu mówiłam z resztą ze twój m nas odwiedzi czarna owiaczko- to straszne, okropne po prostu. Ja się straszliwie boję takich chorób, najbardziej właśnie jakiś tętniaków, guzów mózgu i białaczki, nie wiem dlaczego tego najbardziej. są jakieś szanse że dziecko wyzdrowieje?? jakie miało objawy i jak się dowiedzieli?? wierzę że się denerwujesz, ja tak przeżywałam jak zanjomej córeczka zmarłą na białaczkę. Od tego czasu mam schizy na tym punkcie haydi- ale olek śpi fajnie, Martyna jak śpi do 7.30 to jestem happy:) buziaczek dla wszystkich lutóweczek
  6. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Jejku ale wczoraj przeżyłam chwile grozy. Znów nie dopilnowałam dziecka i mogło stać się coś strasznego. Jadam obiad i nie zauważyłam a mała dorwała taki woreczek silica gel który do butów jest dodawany. Rozpruła go i bawiła sie kulkami. Nie wiem czy zjadła ale wystraszyłam się. Najpierw sprawdziłam głupia w necie i tam ktoś napisał ze to trucizna straszliwa więc pojechaliśmy do szpitala. Lekarka nas uspokoiła zadzwoniła do sosnowca gdzie jest szpital z oddziałem zatruć i powiedziała że nic się nie stanie i że to nie jest żadna trucizna. Ale mogło się skończyć nieciekawie bo mogła się zadławić tymi kulkami. Na szczęście wszystko ok. Nocka kiepska bo przebiła się druga czwórka a górne też już nabrzmiałe są. To co mnie w tej historii z kulkami też bardzo zasmuciło( bo to że miałam wyrzuty sumienia to normalka) to reakcja mojego m. Tak jakby mnie nienawidził wprost, gadał coś że mogłam otruć dziecko i że nie pierwszy raz coś się małej mogło stać. Ja poczułam się straszliwie. Po wszystkim jak wróciliśmy ze szpitala spokojni to przyznał że wiedział że to nie jest nic szkodliwego a jak zapytałam czemu mnie nie uspokoił tylko pozwolił mi się tak zadręczać to powiedział że go nie zapytałam. Poczułam się jakby mi dał w twarz. Zawsze myślałam że ludzie w ciężkich chwilach powinni się wspierać al ja zostałam dobita tylko. Tak chciałam żeby mnie przytulił i powiedział ze będzie już dobrze że przecież jest ok i nic się nie stało. Jestem pewna już że on mnie nie kocha, nie ważne co napiszecie, już od jakiegoś czasu tak myślę a wczorajsza sytuacja tylko mnie utwierdziła w tym szklana co do picia rano to przed zmianą czasu Martyna wstawała o 6 lub parę minut po i wtedy dawałam jej mleko. Po zmianie czasu wstaje po 7 i czeka do 8 na śniadanko- kaszkę najczęściej - oczywiście łyżeczką. Na noc ok 20.20 pije z niekapka mleczko lekko zagęszczone kaszką nie napiszę nic więcej na razie bo jeszcze zdołowana jestem. Lecę poczytać sobie i odpocznę trochę boi o jeszcze mnie brzuch pobolewa od @
  7. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Acha dzięki za miłe słowa dla Martynki- wiosenki:)
  8. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Jejku dziewczyny jak się ciesze że już wiosna!!!!! Okna już umyte, taras wyszorowany, najgrubsza robota za mną:) piksip- biedna Emi znów się coś przyplątało. A z kasą to jest szansa żebyś to odzyskała?? jejku współczuję, dobrze ze masz oszczędności. Szczerze mówiąc gdyby coś takiego mnie spotkała to nie wiem co by było bo oszczędności nie mam za bardzo:( Trzymam kciuki zeby wszystko było dobrze:) basienia- jak mama??? mam nadzieję że ok robur- no i u ciebie choróbska- trzymaj się i obyś się na święta wykurowała Ja wczoraj nie dość że @ dostałam( dopiero druga po porodzie) to jeszcze byłam świadkiem( niestety Martynka też) jak jakiś k...... potrącił pieska i nawet się nie zatrzymał. Nie wiedziałam co zrobić nie było w pobliżu nikogo kto mógłby mu pomóc ,tylko jacyś chłopcy z pielgrzymki. Zadzwoniłam na straż miejską żeby wezwała schronisko. Ale mi się płakać chciało. Gdybym nie byłą z dzieckiem to chyba bym wezwała taxi i pojechała z pieskiem do weterynarza. przepraszam że tak przysmuciłąm ale ja jestem strasznie wrażliwa na krzywdę zwierząt
  9. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    igmik- u nas podobnie okna wyglądały a gdzieniegdzie to i masełko wsmarowane zostało hehe
  10. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    witajcie weekendowo:) Unas porządki świąteczne wiec nie mam za bardzo czasu pisać robur- no to naprawdę przeżyłaś jejku jak to chwila nieuwagi wystarczy. A przecież każda z nas jest tylko człowiekiem i ma prawo jak każdy inny zagapić się czy czegoś nie dopilnować. basienia- ty dokładnicka hehe no faktycznie tyle mamy do siebie:) jak możemy to wpadniemy pod koniec kwietnia bo myślę że za max 3 tyg będzie autko
  11. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    iwonka- dzięki za linka- jak dostaniemy zwrot podatku to kupimy takiego bujaka, poza tym mam w planach rowerek, fotelik samochodowy i ciuszki letnie- no i 1000 zł się rozejdzie ale to są Martynki pieniążki i na nią chce je wydać. pimboli- mieszkam ok 40m minut drogi od Basieni- zapraszam jak najbardziej, może się uda i wszystkie trzy się spotkamy- super by było szkana- trzymam kciuki za powodzenie firmy. My z m też rozkręcamy, choć w sumie to on prawie wszystko robi. balbina- jejku to straszne co się Kacperkowi stało. Wiem e to mało cię pocieszy ale szczęście w nieszczęściu że bardziej się nie poparzył, jakby sobie na głowę ściągnął wrzątek.... a co do pracodawców to szkoda gadać co za bezdusznicy. Chyba są bezdzietni bo inaczej to nie przyszłoby im do głowy żeby myśleć że zmyślasz z wypadkiem dziecka. Zero współczucia. Trzymaj się kochana. buzaiki
  12. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    acha basienia- miejsce w walizce masz jak w banku:)
  13. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    julka- sto lat kochana:) robur- szkoda że się w maju nie zobaczymy, no ale co się odwlecze to nie uciecze i czekam na Was w sierpniu:) basienia na Ciebie też oczywiście Pimboli- to może jak będziesz u basieni to i mnie nawiedzisz???zapraszam robur- mam nadzieję że kaszelek szybko minie. pimboli -ogromne gratki dla Nadinki!!!!!!!!!!!!!!!!!!no to zacznie się gonitwa u was:) piksip- ja wiem doskonale o czym piszesz bo ja to w mojej kruszynce jestem straszliwie zakochana:) spadam spać bo u mnie nocki gorsze ,ale widzę ze ogólnie dzieciaczki wasze też gorzej sypiają, moze jakieś przesilenie czy cuś???
  14. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    doyta- no właśnie w tym roku to jeszcze śniegiem by mnie pogoniło w kwietniu hehe- nie no wypluwam przez lewe ramię i odpukuję 3 razy oby się nie sprawdziło. Myśle że koniec maja będzie ładny, nie chcę upałów chodzi mi głownie o klimat ale oczywiście słoneczko mile widziane:)
  15. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    dota- tam są fajne wczasy dla matki z dzieckiem http://www.wczasy-morze.home.pl/ dzięki za trzymanie kciuków ja też mam nadzieję że będzie w miarę ładnie. Na alergię najlepiej jechać kwiecień, maj ale w kwietniu bym się nie odważyła. Szkoda że daleko od Ciebie, ale na pewno kiedyś uda nam się spotkać , tym bardziej że ja uwielbiam jeździć nad morze więc jak nie w tym roku to w następnym:) ]dziewczynki a jak wasze tegoroczne plany pielgrzymkowe??:) hehe jak coś to ja zawsze zapraszam:)
  16. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    nie wiem czy zdążę wam podopisywać bo już się czerwik mały na parapet WSPINA. mia- witaj- no to masz trochę nadrabiania:) buziaki- a tak w ogóle to jak tam u ciebie i twojego m?? lepiej już?? bo pamiętam że było nie za bardzo. U mnie znów gorzej ale nawet nie chce mi się o tym pisać. robur- może jak będę nad morze to mnie odwiedzisz w jakiś weekend??:) julka- fajnie że już masz neta basienia- buziaczki:):*:*:*:*:*:*:*:**:
  17. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    No hej po weekendzie. Kropeczki już wszystkie zeszły i moja biedronka znów do człowieka się upodobniła:), Przebiła się też jedna dolna czwórka ale idzie druga więc marudzenia i gorszych nocek nie koniec to jeszcze:(:(:(:(:( Znalazłam sobie fajne wczasy dla matki z dzieckiem i jadę od 15-29 maja do Ustronia Morskiego. Dziś wreszcie wyjdziemy na spacerek- już się nie mogę doczekać Martyna całe dnie chce siedzieć w oknie (a u nas za oknem naprawdę niewiele się dzieje) i tylko patrzy gdzie jest chap(pies), albo brum(autko) Spadł jej bencolek trochę ale to chyba od tego że cały czas biega. Apetyt wrócił- tylko z obiadami i trochę gorzej.
  18. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    piksip- dzięki właśnie wszędzie pisze że 2 dni a ja wątpię czy jej zniknie to do jutra bo bardzo jest zsypana. ja o jakiś butkach słyszałam jeszcze ale zapomniałam jakie to. sprawdzę i dam ci znać ja kupiłam ecco pół butki bo była przecena o 50 % jeszcze niedaleko mnie jest likwidacja sklepu z bratkami i mam zamiar jak mała będzie zdrowa iśc i kupić jakieś na lato
  19. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Kochane aj tak brzydko pytankiem zacznę- jak długo utrzymywała się wysypka przy trzydniówce u waszych dzieci?? Martyna wczoraj rano dostałą wysypki i wieczorem byłą jakby większa, dziś rano taka jak wczoraj- całe plecy i połowę brzyszka + trochę na szyjce, nóżki i rączki czyste i buźka w sumie też.
  20. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    robur- jak będę się wybierała nad morze to na pewno cię odwiedzę:) Planowałam jechać pod koniec sierpnia a wy z tego co pamiętam będziecie na początku sierpnia u mnie:) dota a ty gdzie mieszkasz?
  21. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    pomarańczowy moja je podobnie rano ok 7- 210 mleka ok 10- kaszka ok 180 ( gęsta łyżeczką) 13-obiad 16-deser 19.30 -240-300 mleka z 3-4 miarkami kaszki w międzyczasie chlebek, chrupki ryżowe, czasem na deser je np. tylko jabłko więc wtedy ok 17 je kromkę z wędlinką albo samym masełkiem kurcze chyba zacznę jej dawać 2 dania ale nie chcę rezygnować z dań mlecznych bo przez tą alergię nia mam jak tego zastąpić innym nabiałem. Z obiadami też w kółko je kilka potraw tylko bo mam małe pole manewru. chciałabym dawać jej jakieś twarożki i inne rzeczy, jajecznicę czy coś ale co ja zrobię:(:(:(:(:(:( przez te zęby i trzydniówkę przestałam jej dawać nowości. Mam zacząć znów za 2 tyg. Jajko przepiórcze mam jej dawać lekarka powiedzioną że jeszcze raz spróbować jak tylk oraz śluzu trochę byłą. Z tym jajkiem to już łatwiej będzie bo więcej możliwości
  22. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    ale jestem złą w weekend ma być tak ładnie a my do poniedziałku mamy siedzieć w domu bo podobno bardzo wirus jakiś panuje i lekarka powiedziała że mała po chorobie osłabiona plus te zęby więc mogłaby łatwo coś złapać.
  23. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    basienia - no właśnie tak planuję, tylko za bardzo sama z małą nie chę ale jak nie będzie wyjścia to pojadę z nią sama. M dostanie max 3 tyg. urlopu a do Irlandii jedziemy gdzieś na 2,5 bo na mniej się nie bardzo opłaca. .Moja mama odpada bo jej noga szwankuje więc na kompana wycieczek się nie nadaje, większość znajomych jedzie z rodzinami więc ciężko będzie kogoś znaleźć. robur może gdzieś blisko Ciebie się wybiorę to byśmy się spotkały:) a moze też chcesz miejsce w walizce??:)
  24. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    dota i basienia- miejsce w walizie zarezerwowane:)
  25. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    No na szczęście wyjaśnił się- byłą to jednak 3-dniówka bo od wczoraj nie ma gorączki a dziś Martynka cała w kropeczki. Mnie też niemoc straszna ogarnęła , prasowanie patrzy z wyrzutem już 3 dni na mnie:/ haydi- wiem, że dla małej lepsze morskie powietrze, dlatego chyba sama z nią pojadę. M tak się cieszy na tą wycieczkę, już 2 razy odkładaliśmy. On ma tam b. dużo znajomych i ogólnie tęskni za Irlandią.
×