Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dagusia82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dagusia82

  1. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    iwonko - Martyna dostała pod choinkę zwykły nocnik ale nie chce na nim siedzieć .Chyba sie wstrzymam jak cieplej będzie żeby z tym katarem z goą dupą nie latała po domu bo u mnie za gorąco nie jest
  2. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    acha szklana i nie wiem które dziscko ma jeszcze azs??- jest nowa seria atoperall- kupiłam emulsję do ciała i super - polecam. dziś kupię krem i płyn do kąpieli:)
  3. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Jejku ale mnie nie było długo:) Na razie napisze co u nas zobaczymy czy uda mi sie wam poodpisywać. Niestety moje dziecię jak tylko widzi mnie przy kompie to wspina się tak długo aż ją wezmę na kolana a wtedy już koniec pisania bo od razu myszkę dorwie albo klawiaturę. Martynka jeszcze sama nie chodzi ale za 1 rączkę już( jeszcze trochę niepewnie) Kupiłam jej pchacz, dziś przyszedł. Na razie super ale muszę hamować bo bardzo szybko by musiała za nim biegać( też tak macie w waszych?) Bieganie przy kanapie e i wkoło stołu jest na porządki dziennym:) trzymajcie kciuki dziś m załatwia kredyt bo chcemy auto kupic( basienia ty trzymaj najmocniej bo jak kupimy to przyjedziemy :) jeszcze w styczniu jak nas nadal chcesz:P) gratuluje wszystkim chodzącym dzieciaczkom:) odkąd nie je cyca dużo lepiej śpi w nocy. budzi się ok 4 i biorę ją do łóżka i spi do 6 potem je a potem śpi do ok 8. katarek już przechodzi ale długo się trzyma skubany widac zarys górnych 3 i 4 ok już nie popiszę bo lecę obiad wstawić póki śpi , jak porobię to co musze to wejdę jak jeszcze szogun spać będzie acha buziaki w nowym roku
  4. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    wczoraj sie wkurzałąm na kafe- wrrr no ale już ok piksip-Martynka też ma katar straszliwy. Biedna męczy się okropnie, byłam w przychodni wczoraj- oskrzelan a szczęście czyste, mamy syropek , oscillococimum i cebion. Glut do pasa wisi. Mam nadziję że przejdzie i 1. stycznia powitamy zdrowe bo wiadomo jaki 1 01 taki cały rok:) a Emi brałą antybiotyk to mocny ten katar był- kaszelek też?? a sio choróbska pskudne igmik- pamiętam jak kiedyś pisałąś jak Pola miała katar to dała sobie nosek czyścić jak biliście jej brawo. U nas też to zadziało trochę, dobrze że sobie przypomniałam jak o tym pisałaś bo tak to moje dziecię chyba by utonęło w tych smarkach- tak więc dzięki:) my siedzimy w domku :/ a to nasza 4 rocznica ślubu cywuilnego. Pamiętam jak w nocy z 30 na 31 zasypało i do mnie nie dało się dojechać:P ehhh stare czasy basienia- fajny kubek:), kulig zrobimy jak mi mała wyzdrowieje:) trzymam kciuki za walkę ze smokiem , ja zacznę po chorobie. buziaki
  5. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    pomarańczowy- Martynka interesuje się pilotami a włączanie kina domowego to jest hit- ale zabawkami typu klocuszki tak jak piszesz czy ta wieża z kółek też się tym bawi- zależy na co ma ochotę. Najbardziej lubi wdrapywać się na kolana mamy i oglądać książeczki
  6. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    przepraszam że 3 razy
  7. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    No wreszcie mam chwilkę:) Najpierw to co pamiętam rosołku- niefajna sytuacja z mamą- nie wiem jakbym się zachowała ale myślę że podobnie jak ty. Dobrze że nie pozwalasz na takie zachowanie bo to może się pogłębiać. Twoja mama pierwszy raz jest babcią?? Dobrze ze z pupcią Zuzki lepiej igmik- ale ślicznie wyglądacie, nie mogłam się napatrzeć. A Polcia jaka piękna w tej sukieneczce:) -Nie denerwowała jej sukienka- i wogóle mamy dziewczynek- ubieracie sukienki? bo Martyna jak założę jej sukienkę to jej się plącze jak raczkuje i od razu chce zdejmować. Na wigilii też miała 10 minut:) robur- znowu choróbsko jakieś-dużo zdrówka hipek dla ciebie i buziaki dla Gabrysia U nas dziś śpik do pasa- Martyna ma katar i troszkę pokasłuje. Dziś moja lekarka przyjmuje tylko na chorej stronie więc chyba dopiero jutro pójdę jak coś bo potem 3 dni wolnego i jakby coś to co zrobię?? Martyna wbiła mi wczoraj ołówek w oko. Już sie bałam że mi coś zrobiła bo strasznie bolało. Nie wiem chyba spod biurka wyciągnęła. nie zauważyłam. Z dwojga złego lepiej że mnie niż sobie. Powiedzcie mi jak te butelkowe dzieci mają jeść bo nie interesowałm się tym wcześniej ja daję tak 5-6 rano 180 mleka z 1 łyżką kaszki glutenowej 9 - kleik ryżowy na mleku (gęsty -je łyżeczką) 13- obiadek- ok 250-300 ml(raczej zupy- nie chce drugich dań -za suche) 16 deserek- czasem manna z owocami, owocki z łyżka kleiku lna wodzie 19.30 240 mleka z 2-3 łyżkami kaszki muszę dawać kleik albo kaszkę za każdym razem do mleka bo ona nie wypije samego bebilonu bo jest okropny:(
  8. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    No wreszcie mam chwilkę:) Najpierw to co pamiętam rosołku- niefajna sytuacja z mamą- nie wiem jakbym się zachowała ale myślę że podobnie jak ty. Dobrze że nie pozwalasz na takie zachowanie bo to może się pogłębiać. Twoja mama pierwszy raz jest babcią?? Dobrze ze z pupcią Zuzki lepiej igmik- ale ślicznie wyglądacie, nie mogłam się napatrzeć. A Polcia jaka piękna w tej sukieneczce:) -Nie denerwowała jej sukienka- i wogóle mamy dziewczynek- ubieracie sukienki? bo Martyna jak założę jej sukienkę to jej się plącze jak raczkuje i od razu chce zdejmować. Na wigilii też miała 10 minut:) robur- znowu choróbsko jakieś-dużo zdrówka hipek dla ciebie i buziaki dla Gabrysia U nas dziś śpik do pasa- Martyna ma katar i troszkę pokasłuje. Dziś moja lekarka przyjmuje tylko na chorej stronie więc chyba dopiero jutro pójdę jak coś bo potem 3 dni wolnego i jakby coś to co zrobię?? Martyna wbiła mi wczoraj ołówek w oko. Już sie bałam że mi coś zrobiła bo strasznie bolało. Nie wiem chyba spod biurka wyciągnęła. nie zauważyłam. Z dwojga złego lepiej że mnie niż sobie. Powiedzcie mi jak te butelkowe dzieci mają jeść bo nie interesowałm się tym wcześniej ja daję tak 5-6 rano 180 mleka z 1 łyżką kaszki glutenowej 9 - kleik ryżowy na mleku (gęsty -je łyżeczką) 13- obiadek- ok 250-300 ml(raczej zupy- nie chce drugich dań -za suche) 16 deserek- czasem manna z owocami, owocki z łyżka kleiku lna wodzie 19.30 240 mleka z 2-3 łyżkami kaszki muszę dawać kleik albo kaszkę za każdym razem do mleka bo ona nie wypije samego bebilonu bo jest okropny:(
  9. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    No wreszcie mam chwilkę:) Najpierw to co pamiętam rosołku- niefajna sytuacja z mamą- nie wiem jakbym się zachowała ale myślę że podobnie jak ty. Dobrze że nie pozwalasz na takie zachowanie bo to może się pogłębiać. Twoja mama pierwszy raz jest babcią?? Dobrze ze z pupcią Zuzki lepiej igmik- ale ślicznie wyglądacie, nie mogłam się napatrzeć. A Polcia jaka piękna w tej sukieneczce:) -Nie denerwowała jej sukienka- i wogóle mamy dziewczynek- ubieracie sukienki? bo Martyna jak założę jej sukienkę to jej się plącze jak raczkuje i od razu chce zdejmować. Na wigilii też miała 10 minut:) robur- znowu choróbsko jakieś-dużo zdrówka hipek dla ciebie i buziaki dla Gabrysia U nas dziś śpik do pasa- Martyna ma katar i troszkę pokasłuje. Dziś moja lekarka przyjmuje tylko na chorej stronie więc chyba dopiero jutro pójdę jak coś bo potem 3 dni wolnego i jakby coś to co zrobię?? Martyna wbiła mi wczoraj ołówek w oko. Już sie bałam że mi coś zrobiła bo strasznie bolało. Nie wiem chyba spod biurka wyciągnęła. nie zauważyłam. Z dwojga złego lepiej że mnie niż sobie. Powiedzcie mi jak te butelkowe dzieci mają jeść bo nie interesowałm się tym wcześniej ja daję tak 5-6 rano 180 mleka z 1 łyżką kaszki glutenowej 9 - kleik ryżowy na mleku (gęsty -je łyżeczką) 13- obiadek- ok 250-300 ml(raczej zupy- nie chce drugich dań -za suche) 16 deserek- czasem manna z owocami, owocki z łyżka kleiku lna wodzie 19.30 240 mleka z 2-3 łyżkami kaszki muszę dawać kleik albo kaszkę za każdym razem do mleka bo ona nie wypije samego bebilonu bo jest okropny:(
  10. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam po świętach Ja też się stęskniłam więc na szybciutko. Z największych hitów świąt to w wigilię Martynka przestałą jeść cyca:(:( w nocy przed wigilią jak ssała to już mnie bolało tak mało mleczka byo i stwierdziłam że tego mleczka i tak niedługo braknie więc dam od następnego dnia nad ranem butlę. Objadłam sie na święta za wszystkie czasy ale w nocy było mi smutno że nie będzie cycusia. Ale była to dobra DECYZJA- Martynka LEPIEJ ŚPI. oD 3 NOCY ZASYPIA SAMA W ŁÓŻECZKU:) zA JAKIEŚ 2 TYG. BĘDZIEMY SIĘ ŻEGNAĆ ZE SMOKIEM , NO BO NIE WSZYSTKO NA raz. Od nas pod choinkę dostałą kostkę edukacyjną i jest zachwycona- ja po 2 dniach intensywnej zabawy trochę mniej:/ Martynka włazi mi ciągle nak olana i oglądamy książeczki- hehe cały dzien tak może:) ok sorka że tylko o mnie alej uż mnie rodzinka wzywa:) acha robur, basienia, przepraszam że nie odpisałam na życzenia ale mam telefon zepsuty, przełożyłam kartę do m ale nie odpisywałam już nikomu bo wczoraj to zrobiłam. dzięki raz jeszcze
  11. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    acha i pojedzcie też za mnie( i popijcie) bo ja tradycyjnie pościk. Jak ja wytrzymam buuuu
  12. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dziewczynki ja wpadam tylko na chwilkę życzyć Wam wszystkim, waszym mężom , narzeczonym, chłopakom no i dzieciaczkom wszystkiego naj naj najlepszego. Przede wszystkim zdrówka i pogody ducha na codzień. Oby te święta minęły Wam w rodzinnej ciepłej atmosferze( oby nie zepsuła ich żadna teściowa hehe). Buziaki dla was wszystkich
  13. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam kochane. Niestety tylko przeleciałam pobieżnie, nie mam za bardzo czasu. Chyba dopiero po świętach nadrobię. z tego co pamiętam piksip- biedactwo, mam nadzieję ze będzie ok z palcem a swoją drogą i tak miałaś szczęście w nieszczęściu, faktycznie mogłaś nawet stracić palca. szklana- kurcze też bym chciała się starać ale muszę najpierw przestać karmić i trochę nabiału pojeść bo prawie rok nic już nie jem(prawie:P), tak więc pewnie koło jesieni zaczniemy się starać. sume- fajnie że doszliście do porozumienia chociaż na święta:) buziaki dla ciecie basienia- łooo kobito ale sie naprodukowałaś. Dzięki za życzenia, ciesze się że kartka się podoba. pimboli- mam nadzieję że Nadine nie rozchoruje się naświęta. na pewno wszystko będzie ok robur- fajnie że z treściową w miarę ok. U mnie za to szkoda gadać. Już nie chce wam smęcić ciągle o tym samym. doszła kartka??? Moj potworek trochę pokasłuje i jutro polecę do przychodni na wszelki wypadek żeby ją lekarka zobaczyła. Ja zawsze rodzicom robiłam numery na święta albo sylwestra, oni szykują aa ja 39 gorączki:P zmykam dalej porządki robić buziole
  14. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    rosołku dzięki za mile słowa. z tymi rodzicami m to jest tak ze nie ma szans nawet żeby sie spotkali, musiałam kombinować w mikołaja żeby jeden przyszedł o tej i zdarzył wyjść zanim przyjdzie drugi. Dziwne to bo obydwoje mają drugich partnerów. A najgorzej jak coś na siebie mówią przy mnie, nie wiem jakiej oczekują reakcji po mnie:( Ja robię wigilie ale będzie szwagier z zoną i dzieckiem , mój brat z dziewczyną i teść. kurcze rosołku nie wiem co poradzić , a jakby tak porządnie zgłodniałą?? a mleko pije??
  15. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam was lutóweczki:) jullka- super że Adaś tak ładnie przybrał rosołku tak sobie jeszcze myślę z tym jedzeniem, pewnie już tego próbowałaś ale może Zuzka by się czymś zajęła a ty byś jej daałą jeść wtedy. Moja czasem zawzięcie wyciera chusteczkami blat od krzesełka i wtedy tak szeroko otwiera buźkę że aż mi się śmiać chce. Czasem nie chce jeść z łyżeczki tylko sama rękami to jej daję na bla ten kawałeczek marchewki czy ziemniaka tak żeby w paluszki wzięła i ona to "goni" po blacie i ja jej w między czasie łyżeczką daję i jest ok. Musi byc sposób na niejadka. Ja byłam strasznym niejadkiem i musiał mnie karmić tata i opowiadać bajki i czasem jak mnie czymś zadziwił to otwierałam paszczę. tak was czytam dziewczyny i zazdroszczę( oczywiście nie jakiś z zawiścią:P) ale jak słucham jak większości z was ma się kto dzieckiem zająć to troszkę zazdroszczę:( U mnie m jest w pracy do 18 jak wraca to czasem nawet nie zje porządnie obiadu( o co są kłótnie) i siada do drugiej pracy. Małą się niewiele zajmuje, tzn czasem coś tam mi pomoże ale tak żebym miała chwilę dla siebie to nie bardzo. W zeszłym tyg pracował do 16 rto została nia 1,5giodziny to poszłam dio marketu na zakupy. moja mama ma chore kolano i może się Martyną zając ale chwilę i żeby ktoś był bo nie da rady jej gonić i prowadzać za rączki a o leżeniu z nią na podłodze nie ma mowy bo się nie podniesie. teściowa nigdy nie zaproponuje, z resztą już o tym nieraz pisałam że nie mogę na nią wogóle liczyć, teść przyjeżdża ale żeby sam z nią zostało nie da rady. Jedynie czasem mój tata ale też nie na długo. Ja nie narzejkam ale czasem przydałoby mi się jakieś odciążenie. Nigdy nikt z nią nie wyszedł na spoacer żebym mogłą coś sobie zrobić albo po prostu odpocząć. ok nie narzekam już acha jeszcze tylko napisze do tych co mają problem ze świętami u kogo itd. Moi teściowie są po rozwodzie i nienawidzą się - dokładnie tak -to jest prawdziwa nienawiść , więc nie ma szansa jakieś wspólne święta, nie wiem co zrobię z roczkiem bo nie uśmiecha mi się robić 2 razy. Zawsze musieliśmy jeździć w 3 miejsca do moich rodziców i do jego( osobno) na wigilię. W tym roku chciałam ja zrobić żeby nie latać z tym dzieckiem tym bardziej ze nie mamy auta. Miałam nie lada dylemat kogo zaprosić bo z góry wiedzialm ze nie przyjdzie jedno jak będzie drugie. Wreszcie stanęło na tym ze będzie teść a teściowa nie. ehhh szkoda gadać mam dosyć tej sytuacji. to tyle z wylewaniem żali- bardzo przepraszam was za te smuty Na szczęście mam cudownego króliczka- martysię. Próbuję ją nauczyć jak zdmuchnąć świeczkę ale ona tak fajnie parska, nie umie dmuchnąć:) miłego dnia
  16. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Melduneczek poranny! Igmik- super ze pobawiłaś się na weselu u teściowej:) rosołku- też słyszałam ze przy infekcji dróg moczowych dziecko źle przybiera, ale też źle śpi wtedy zazwyczaj. A może jakieś pasożyty, może i kupkę byś oddala. mia - Martyna pije z niekapka ale leń sam sobie nie przytrzyma. W sumie woli butelkę a niekapka bardziej gryzie niż z niego pije. rosołku- u nas też tak było że zęby się zatrzymały. Te dwójki dolne to od miesiąca mi się wydawało że się przebiły a tak naprawdę chyba przedwczoraj to się stało. haydi- nie mogę sobie wyobrazić tragedii straty dziecka. NIE CHCĘ O TYM MYŚLEĆ NAWET. okropna TRAGEDIA TWOJĄ KOLEŻANKĘ SPOTKAŁA. Mały szogun mi naciska na klawiaturę więc więcej nie napiszę Acha wczoraj 3 brzydkie śluzowate rzadkie kupy były i kurde nie wiem od czego. Dziś na razie cisza. Gorączki nie ma i nie wymiotuje w. Lae nie ma też wysypki więc już zgłupiałam. Śluzu dosyc dużo ale nic nowego nie jadła. Chyba że jak nie widziałam to coś z podłogi czego nie zdążyłam odkurzyć skonsumowała
  17. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Basieniu- piesek dostał delegacje na dół do rodziców i na razie nie ma do nas wstępu ale sie wkurzyłam- wczoraj był u nas szwagier z żoną i dzieckiem. Mały kaszlał i jego mama podejrzewa zapalenie oskrzeli. Kurde jak mi dziecko na święta zarazi to super. Właśnie dzwoniłam jak tam i podobno kaszlał w nocy i poszli z nim teraz do lekarza. pomarańczowy- u nas czasem w nocy to samo, budzi się saida, pokłada się wstaje i tak nawet 1,5- 2 godziny.
  18. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    piksip- wszystkiego najlepszego dla Emi z okazji 11 miesiecy:) jejku kiedy ten czas zleciał już niedługo będziemy roczki wyprawiać maja- no kolejna teściowa z serii" nasze ulubione" nie komentuje bo szkoda gadać dzięki dziewczyny za miłe słowa. Już się przyzwyczaiłam do koloru spadam bo kupsko ibyło i już mnie w oczy szczypie ten smrodek:P:P:P
  19. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Ja melduję sie na sekundę bo muszę szoguna usśpić pies to sznaucer miniatura:( podobno małe psy sa gorsze dla dzieci robur. jesteś cudowną matką i wspaniałą osobą, na własne oczy widziałąm i od razu cię polubiłam, mój m też a on raczej nie przepada za większością moich koleżanek:P teściową się nie przejmuj, współczuję jej ze musi taki jad sączyć żeby się lepiej poczuć wrzuciłąm foty na n-k i na maila naszego. włosy mi za ciemne wyszły:P spadam bo m kapituluje przy usypianiu
  20. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    dziewczyny chciałam przestrzec wszystkie z was a szczególnie te , które mają psa. Ja myślałam że moja sarusia to uosobienie łagodności i spokoju. Okazało się że się myliłam,. Właśnie godzinę temu ugryzła moje dziecko!!! W sumie to tylko chyba zahaczyła zębem bo jest tylko małą kropeczka i spuchnięte. Rany boskie sara spałą na dywanie a Martynka ją poklepała i chyba ją musiała uszczypnąć .Ja wiem że pies to tylko pies i zareagował tak jak zareagował. Boże myślałam że ugryzła ją w policzek. tylko ma lekko draśnięte nad oczkiem( łuk brwiowy. ) Na szczęście pies szczepiony. Mogło się to skończyć dużo ogorzej Aż strach pomyśleć
  21. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    ja tylko melduneczek bo małą śpi a ja okna myje- już 2 umyte- jeszcze 2 i małe w kibelku:P Martyna wymusza bardzo chodzenie za rączki, przyłazi do monie odwraca sie tyłem i łapie mnie za ręce- moje słoneczko:) wczoraj zrobiła do mnie 1 kroczek ale na chwiejnych nogach. Czasem jak się zapomni że się niczego nie trzyma to kilka, kilkanaście sekund stoi bez niczego:) uwielbia jak się maluję i pomaga mi wklepywać puder, super to wygląda bo ak tylko tubke z pudrem wyjmę to ona mnie tak fajnie po policzku klepie:P iwonka- witamy z powrotem piksip- znów nieprzespana nocka, u nas trochę lepiej ale kurcze pół nocy śpi z nami:/ maja- ale długo cię nie było, oj przepraszam obrazimy się śmiertelnie0- przecież gadasz z dorosłymi - z lutówkami, a tak na poważniej to rozumiem cię doskonale przepraszam że dalej nie odpisze ale okna wołają mnie!!! odganiam tylko szybko choróbska wszelakie od was i dzidziolków, acha a to chrząkanie to ślinka:) w nocy nic nie ma
  22. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam kochane lutóweczki. Nie mam dziś kompletnie weny do pisania więc tylko się odmelduję. piksip a sio koszmarnym bólom głowy szklana- fajnie taki baby shower:) julka- super mieć wychodne- ja chyba też dziś wywalczę:) Martyna się bardzo dopomina prowadzania za ręce:P plecy siadają mi już:P Najfajniejsza zabawa to próba wkładania moich kapci i kopanie piłki na zmianę z mamą( oczywiście wszystko na stojaka:P) no i zamykanie i otwieranie drzwi. coś mi tak dziwnie pochrząkuje to nie jest kaszel ale takie coś jakby jej coś w gardle przeszkadzało. Nie chcę za bardzo iść z nia do lekarza bo tam tyle paskudztwa w powietrzu:( może to ślina bo zęby idą dalej spadam na razie
  23. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Ja na sekundę bo marzę o kąpieli i książce zdjęcia wrzucę jutro albo pojutrze jak zafarbuję włosy. dziś mi się i tak napuszyły przy tej mokrej pogodzie więc nie ma takiego efektu:P dobrej nocki wszystkim
  24. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    ojoj salwia przepraszam że pominęłam Szymcia:( zapomniałam że on juz też kroczki stawia. robur sprawdź nasz klasę:), dużo zdrówka dla "starego":P i synka włoski ścięłam na "boba"
  25. dagusia82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Czuje sie jak nowo narodzona bo właśnie od fryzjera wróciłam. Niestety w dobie kryzysu zafarbować muszę sama:) mia- rozumiem cię bardzo dobrze, moja teściowa ostatnio została z małą w kwietniu:( odwiedza ją raz na 1,5 miesiąca(mieszka 20 minut drogi od nas) i mówi jak to ją bardzo kocha:( Ja rozumiem cię żen ie masz pretensji czy idą ale to jak się zachowali to już skandal. A jakbyście zarezerwowali salę za kilka stów to co ???? Nie dziwię się twojej mamie też że jej się przykro zrobiło- jaśnie państwo mogą wyjść a ona nie. To oczywiście nie twoja wina ale egoistycznego myślenia teściowej szklana- no to Franka jako pierwsza chodzi- gratki dla niej. Fajnie macie z tymi jogurtami i serkami, ja m usze jeszcze te 2 miesiące wytrzymać i potem spróbować jej coś mlecznego dać. Maści jeszcze nie kupiłam, m zapomniał kupić a ja dziś nie miałam czasu wstąpic do papteki pimboli- oczy Nadine są przecudowne, oj będziecie odganiać adoratorów. mia i pimboli- ja karmię tylko w nocy bo moje dziecię w dzien gryzaka sobie robi i po prostu się boję jej nawet spróbować dawać. je raz w nocy ok 1 i rano ok 5-6 ale na śpiocha- jeszcze mi cyc miły:P też chcę wytrzymać jeszcze 2-3 miesiące. up- i twój synek staje- super:) agi- no m super wymyślił, pierwsze święta i z nim ma synek spędzic . Ja bym, się nie zgodziła, najpierw niech będzie dobrym ojcem na codzień. Martyna nauczyła się brzydkiej rzeczy- bije mnie po twarzy. Ja jej mówię nunu nie wolno to ona teraz chlas mnie przez twarz i pokazuje paluszkiem nunu nie wolno.
×