

burzowy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez burzowy
-
deko, to my chyba jeszcze wszystkiego nie wiemy:P to gdzie się tak ekhibicjonizujesz ? ? :P tak, a potem spać nie będziecie mogły:P
-
myślałem, że w tym temacie nie ma wielu tajemnic:) czy my mamy to samo na myśli mówiąc "wszystko"?:P w takim razie trzymaj mnie w napięciu i stopniowo tłumacz:P ha, a malinowa tusi chce mnie tu pod włos wziąć :P sprytne! a czemu nie mielibyśmy pisać? dla mnie nie ma różnicy jak kto wygląda, tym bardziej tu pisząc na forum:)
-
w takim razie ja nie w temacie, ale jeśli chcesz, to możesz mi wszystko wytłumaczyć:)
-
no to czarny nie jestem, więc pozostaje szatyn:) zdecydowanie za dużo tych pseudo kolorów:P
-
a może jednak brunet? to powiem tak: ciemny szatyn lub jasny brunet:P
-
a czym się różni brunet od szatyna? bo może nie wiem....:) nie mamy sekrecików.. malinowa tusi zastanawia się gdzie się podziewam, a powinna być czuja jak ważka...:)
-
nie słodzę, mówię prawdę:) u mnie nie było burzy....no fakt przecież nie będę prał brudów na własnym podwórku:P no i w ten sposób byłem u Ciebie:P ha, jak młody grecki Bóg :P przypomniała mi się reklama, tylko nie wiem czego, jak koleś cwiczy... normalnie wyglądam:) 184 cm 80 kg szatyn niebieskie oczy (powiedzmy, że z dodatkami:P)
-
oj deko, nie bądź taka skromna:) Coś już mogę o Tobie powiedzieć na pewno nie będzie to nic złego:) tusi--) powinnaś mieć oczy otwarte na wszystkie strony i być czujna jak ważka;) wiesz o czym mówię??
-
co taka zajęta jesteś, hmm?:)
-
dziewczyny ale dziś zakręcony dzień:)
-
nadrobię malinowa tusi, wybacz:)
-
za każdym razem jak napisze....:):) fajnie, muszę sprobować:) malinowa tusi, ja też chcę być pachnący, także powoli się zbieram:) śpiący jestem jakoś:/ słodkich snów Ci życzę, a na jutro miłego dnia:)
-
lubię, ale muszą być dojrzałe, takie ciemnoczerwone:) mam trochę na ogródku. Balsamu nie miałem okazji "pachnieć";)
-
już tak nie czaruj:) a czym pachniesz?;)
-
mmm..takie przeprosiny, to ja chcę częściej:P wracaj, wracaj:)
-
no co Ty...nie jestem obrażalskim księciuniem;)
-
och..Ty:) podpadłaś mi teraz... od kiedy prasuje sie noszone koszule:)
-
wiesz co, ja myślę, że ten kurs bardzo dużo Ci da, również odnośnie tej pracy. Jak na razie rozpocząłbym i czekał co dalej. Może nie będzie tak źle, jeśli Twoich rodziców znajoma dowie się, że robisz taki kurs, będziesz miała na początek większe luzy... A kurs jest w Gliwicach, czy będziesz musiała gdzieś dojeżdżać? nie martw sie na zapas:) trzymam kciuki!
-
ja się postaram jak tylko mogę:) ale sam tu jestem.. może napisz co takiego zepsuło Ci humor? dla Ciebie
-
nic z tym nie zrobisz, leci jak z bicza...:)
-
to pozazdrościć:), bo ja trochę zmęczony. A o 1 to już dawno chrapałem:) jeszcze dwa dni i weekend:)
-
a co Ty taka niewyspana, hmm??:P
-
to ja trzymam kciuki za jutro:) dobranoc! pa!
-
ja tylko na chwilkę, bo już późno. Właśnie oglądałem \"Twarzą w twarz\":) nie nudzi, ale zmęczony...
-
ja sie dzisiaj nie bawię, bo musi się zagoić:) ale Wy proszę bardzo:) chętnie popatrzę:P phi...przeciwnika:)