Wczoraj po południu zrobiłam test ciążowy i wyszła mi jedna kreska. Rozczarowałam się bardzo chociaż to nieplanowana ciąża. Ostatni okres miałam 43 dni temu (ale okresy miewam nieregularne chociaż ostatnie 3 miesiące miałam co 35 dni), od 5 dni mam temp 37,2 , bolą mnie sutki przy dotyku, śluzu sporo.Dodam że przy pierwszej ciąży test wyszedł mi też negatywnie a po tygodniu był już pozytywny.Może powinnam powtórzyć ten test za pare dni ale rano? Czy mogę mieć nadzieje na fasolke? Czy może coś sobie uroiłam?