ivette86
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ivette86
-
namea, dziekuje kochana :* wiesz za co :) madziczek, no, Ania dostanie sukienke, pizamke, 2 bluzki specjalnie na gwiazdke :) kapcie i skarpetki juz nosi, wiec nie bede jej zdejmowac :> ale prezenty mam :) Arek dostanie kaputki takie,jakie zawsze chcial i troche kosmetykow i jakies tam drobiazgi. karpia juz raczej nie kupie, ale mam za to mintaja i lososia pare kawalkow :) no i barszcz z uszkami jeszcze bedzie :) i mamy choinke :) i pare glupstw swiatecznych :) i od razu lepiej. emilunka, napisalam, ze jeszcze, bo jakos nie mam nastroju na te swieta :/ no,ale moze jakos to bedzie....
-
nosze jeszcze zalobe po tacie... nie mam nastroju do robienia tego wszytskiego zarcia, ktore pozniej i tak w koszu wyladuje, bo moj wraca z pracy o 6, spi do 13, wiec nie mam za bardzo jak gotowac, poza tym nie mamy auta poki co, nie wiem, jak ja zakupy dzisiaj przytargam :/ ale po choinke pojde :) no i jeszcze cos Ani wybiore, specjalnie na Gwiazdke ^^ macie racje, swieta sa raz w roku, mimo ze nie beda najcudowniejsze, to beda to drugie swieta Ani, moze jej sie spodobaja :)
-
onfim, a moze taki, ze swiat i tak nie bedzie jako takich? bo moj pracuje non stop do 15 stycznia, wiec po co mam sie wysilac, he? dla malej to zadne swieta, bo w koncu co ona z nich zapamieta? nic. za rok sie postaram lepiej.
-
agi, poki co mam wieksze problemy niz kupno choinki :/
-
mi nie dziala nk caly dzien :( a co do choinki, to juz pisalam - jesli jakas tania sie trafi to kupimy :)
-
onfim, nie mamy kasy, u mnie w miescie nigdzie ich nie widzialam, rok temu tez nie mielismy (mieszkalismy na pokoju), no chyba ze uda mi sie jakas tanio dorwac, tak do 15f to bedzie. Ania juz nosi swoje prezenty - kapcie, skarpetki i pizamke :] taka dorosla - bluze i spodenki (fakt, jakies 5cm za dlugie sa nogawki, ale nie oplacalo mi sie mniejszego rozmiaru kupowac, bo by byl na styk, a tak to mam nadzieje, ze ponosi jakis czas) dla Arka juz upatrzylam bluze i szukam kapci, bo sobie zazyczyl, wiec prezenty mam z glowy ^^ dla reszty rodzinki kupie jakos styczen/luty prezenty, bedziemy w pl dopiero jakos w kwietniu, wiec mam na to troche czasu :) no i jak sie uda to od 15 stycznia bym poszla do pracy w te dni, w ktore Arek ma wolne :)
-
jednak swieta nie beda takie zle, mimo ze nie bedzie choinki :) prezenta dla mojego juz upatrzylam, Ania dostala dzis gwiazdkowe, pare ubranek, kaputki i skarpetki antyposlizgowe i czape :) ja tam nic nie musze miec, i tak pewnie nic nie dostane... poki co to musze za chate zaplacic, mandat sprobowac rozlozyc na raty, a jak nie to calosc wybulic 600f, no i malo co na swieta mi zostanie, ale co tam, najwazniejsze, zeby z dolka wyjsc :>
-
onfim, elfik, pamietam zopowiadan babci, bo tak plakalam straszliwie, ze poszla na wczesniejsza emeryture i mnie wziela do siebie. nie chce jej chronic przedcalym zlem tego swiata hehe, tylko poki co,wole, zeby w domu byla.
-
ita, nie chce isc do pracy, bo mam traume z dziecinstwa - zlobek - nie chce, zeby Ania przechodzila przez to samo... glownie dlatego wyjechalismy do anglii... no ale moze jeszcze uda sie wszystko poukladac tak, zebym pracowala jak Arek ma wolne :] emilunka, tato byl w stanie stabilnym, bylam u niego pod koniec listopada, usmiechal sie do nas, skakalo mu cisnienie, probowal nawet siadac - a przy tak rozleglym zawale, jaki on mial to prawie cud byl.. wszyscy mysleli, ze z tego wyjdzie.... a czemu przed zawalem nie? bo nie mial nigdy klopotow ze zdrowiem, okazem zdrowia byl,lekarze w glowe zachodzili jak to mozliwe, ze ma takie wyniki przy takim trybie zycia, jaki prowadzil! hehe, Ania siedzi mi pod biurkiem teraz i spiewa cos tam po swojemu :D
-
jak pomysle, ze mam po 5 wstac to az mi sie slabo robi :/ cale szczescie juz jutro o tej porze bede u siebie w domku :)
-
chyba bede musiala isc do pracy... no, chyba ze uda mi sie zalatwic rente po tacie - robie ten kurts a to tez sie liczy, bo babki w kadrach sprawdzxaly w jakiejs ksiedze madrosci, wiec bym miala jakies 420f, czyli bnym nie musiala isc do pracy : :D :D a na tym mi bardzo zalezy ^^
-
jakos staram sie trzymac... nadal nie dociera do mnie fakt, ze juz nie mam ojca :( nawet nie mialam okazji sie z nim pozegnac :(
-
chyba ni bede wcale robic swiat.... :(
-
w sumie ok, zeby nie nastroj pogrzebowy to nawet milo sprdzam czas :> mialam isc do Arka sis, ale nie chce mi sie tluc busem godzine na zadupie, gdzie oni maja 3 auta i kazdy prawko... pogoda dzis paskudna, wiec raczej w domu bede siedziec... jeszcze byl;am w sklepie po pieluchy dla malej, wzielam najtansze, no ale mam nadzieje, ze malej nie odparza....
-
ech :( zeby nie sprawy zwiazene z pogrzebem to nawet pobyt bylby fajny...
-
nie, no 20 stron m isie nie chce czytac :/
-
onfim, wpadnij do mnie pozmywac xD zabieram sie za male porzadki, no i pakowanie oczywiscie.... u mnie to normalnie syberia :/ bylam na kursie dzis jeszcze, z mala z tata na szczepionce i nawet nie zaplakala :>
-
jakos staram sie... 10.12 lece na 9 dni do Pl.
-
bajka, dostalam, dzieki :) poltora mca temu miala zawal, pol godziny go reanimowali, potem lezal na oiom-ie, pozniej go w stanie stabilnym przeniesli do hospicjum, no jednak nie byl to stan stabilny, skoro tak nagle :/ jebana polska :/
-
namea, dzienki za zyczonka urodzinowe... to najsmutniejsze urodziny w moim zyciu, bo dzis o 10 odszedl moj tato :(
-
onfim, no ok, postaram sie cos zdzialac w szpitalu w tygodniu. moze juz jutro sie tam wybiore o ile samopoczucie mi pozwoli :) a jak nie to pojade do polskiego gina, w coventry jest nawet cala polska przychodnia :)
-
namea, tak, wiem, ze trzeba sprawdzic wszytsko, chociaz nie wiem, czy po takim czasie ejszcze cos bedzie widac :/ elfik, ja podchodze do tych moich spraw ze stanowiska, ze po co rozpamietywac to co bylo i nie mysle o tym ile czasu w szpitalu spezilam itd... a ja tez dostalam mikolaja :D wielkie pudlo czekoladek :D Ania od taty buteleczke mleczka :D :D :D ode mnie skarpetki i 2 golfiki ;) no a tatu balwanka ;) kasiula, bralam tabsy, ale odstawilam jakos poltora mca temu... napisalam, ze chyba poronilam, bo na poczatku w ogole to o tym nie myslalam w ten sposob, ze to moze byc to... ale poczytalam na necie objawy poronienia i by sie zgadzalo :/ onfim, co to jest badanie histopalogiczne? do szpitala ide jutro na badania, do gina watpie, czy bym sie dostala, no ale coz, zobaczymy.. rewelka, super historia o milosci :) a ja wlasnie wstalam... przez ta chorobe ejstem kompletnie rozbita... cale szczescie, ze Anula sie umie soba zajac :D :D :D
-
elfik, tak, ubezpieczenie mam. ale juz wczesniej mialam plamienia miedzy okresami i myslalam, ze to to. w poniedzialek ide do szpitala na badania krwi, moze wyjdzie co to bylo...
-
elfik, przeciez sie nie bede roztkliwiac nad soba nad czyms co bylo 10 lat temu. bno i po co? nie, nie wiedzialam o ciazy. mialam okres od 29.10 do 3.11 i potem od 7.11 krew ze mnie chlustala jak z kranu, jasnoczerwona i do tego rwacy bol brzucha... okres mi sie spoznia 8 dni... ;/ wiem, ze to faktycznie wyszlo niezbyt ciekawie, no ale jakos za duzo chyba spraw na raz chcialam opisac i jakos dziwnie to musialo zabrzmiec.
-
wrocilam od lekarza. na przeziebienie nic mi nie poradzila wiecej oprocz tego, co sama wzielam, biore paracetamol i ibuprofen, pije syrop na kaszel, no i witaminek duzo jem - wczoraj siatke mandarynek sama zjadlam :oops: odnosnie powiekszonego pieprzyka - nie jest to na pewno rak, bo zmiany rakowe rosna bardzo szybko i krwawia i bola, a ja nic takiego nie odczuwam, wiec moge byc spokojna. napisala mi skierowanie na badanie krwi i jak juz beda wyniki to mnie skieruje do hematologa, ale najpierw musze sciagnac historie choroby z Pl.... najprawdopodobniej bylam w ciazy :( :( :( mialam ziarnice Hodgina - nowotwor wezlow chlonnych w wieku 14 lat. wlasnie chodzi o to ze byla i krew i rwacy bol brzucha i wlasnie dlatego okres mi sie spoznia. po poprzednim mialam tydzien po to krwawienie, niewiadomego pochodzenia :(