Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ivette86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ivette86

  1. sossenka mam nadzieje, ze u mnie to zajmie krocej jak 3 dni, zwlaszcza, ze caly weekend pracuje :D
  2. a ja jutro sie zaczne przeprowadzac :D :D :D ale sie ciesze xD w poniedzialek przyjdzie koles piec mi uaktywnic i bedzie juz ogrzewanie, mam nadzieje, ze dam rade w tym tygodniu juz wszytsko przeprowadzic, juz wszystko w kartonach, ostatnie 2 prania sie susza, wiec jest okej. powoli jakos to mieszkano urzadze, teraz najwazniejsze polozyc wykladzine w salonie i przedpokoju, bo z nich bede korzystac na samym poczatku, no i gumoleum do kuchni, lazienki i wc i mozna mieszkac :) juz po anginie, dobrze, ze mialam jeszcze antybiotyki w domu :) to szybko poszlo, 3 dni i zdrowa :) sylwinka karm piersia jak najdluzej!!! ja dopiero pare dni temu przestalam, tj Ania sie sama odstawila, jak jest zmeczona to wola, ale tak to nie. no i juz chyba od 3 tygodni jej nie daje :) sosenka skoro karmisz TYLKO piersia to normalne, ze nie ma kupki, bo maluszek wszytsko wchlania z pokarmu :) a z butelka to probuj, bo w lecie bedzie musiala cos pic :) chociaz ja z Ania tez mialam takie cyrki, bo gryzla czy butelke czy niekapek i nie pila nic hehe :P az do 11 miesiaca, wiec...macie ejszcze troche czasu dziewczynki ;) to tak na pocieszenie :) justysia skoro karmisz piersia to karm piersia, nie rozstrajaj dziecka mlekiem modyfikowanym!!! taki urok malych dzieci, ze sie czesto budza :) k2525 przemywaj przegotowana woda, rumiankiem albo sola fizjologiczna. iva gratuluje pracki ;) i odpisuj na maila :P kasbak niestety karmienie piersia nie wyklucza kolek, Aniutka miala je prawie 4 miesiace :( luiza oj, my tez mielismy 3 dni bez pradu :( :( masakra :( :( :(
  3. iva hej ;* jak tam? pozalatwialas wszytsko juz? my w domu siedzielismy, mial kolega wpasc, ale cos nic z tego nie wyszlo, bo sie nie odezwal nawet, ze nie przyjdzie :/ ogolnie bylo okej :) postanowien noworocznych nie mam, bo nigdy nic z nich nie wychodzi :/ dominikanka zapytaj sie jaki ma pomysl na wasza sytuacje - niech znajdzie nianie, opiekunke, zlobek itd, niech popatrzy na ceny, oszacuje Twoja wyplate, odejmujac dojazdy do pracy i koszty opieki na dziecko i na pewno wyjdzie taniej, zebys zostala w domu. ja chcialabym isc do pracy na pelen etat, ale to sie mija z celem, bo bym prawie cala pensje wydala na zlobek, wiec to jakos do mnie nie przemawia. no a drugi fakt, ze nie ma pracy, teraz pracuje 2 dni w tygodniu i zanim znlazlam ta prace to szukalam 8 miesiecy :(
  4. ivette86

    20stoparolatki

    hej :)
  5. hejo ;) postanawiam przypomniec o sobie :D sedonia gratulacje :) swieta, swieta i po swietach :P a u nas wigilia byla tylko w 3.o dziwo z A mi sie super uklada, nawet jest fajnie, pomaga przy Ani i nie spedza tyle czasu przy kompie :) iva, gratuluje pracy :) iwonka wg mnie juz od ponad roku mleka w nocy nie powinien pic, bo nie spi tylko drzemie i pewnie w dzien malo je i marudzi caly czas. nie dawaj mu juz mleka, ani nawet wody, bo potem sie bedzie na wode budzil. najlepiej oduczyc nocnego jedzenia i juz ;) ja mialam to samo z Ania, wiec dobrze wiem, jak to jest :)
  6. sedonia, przykro mi. najgorsze, ze nawet nie wiesz co jej bylo? moze to zeby? co do zasypiania - poloz ja do lozeczka, dobranoc i wyjdz. wroc po minucie, potem 3,5,7 itd na drugi dzien zaczynasz od 3 minuty najgorsza sa pierwsze 2 tygodnie. ona sie budzi z placzem, bo jak zasypia to jestes obok i jak sie budzi i cie nie ma to mysli, ze cos jest nie tak. wiec jesli usnie sama, obudzi sie wnocy sama to wszytsko bedzie ok i juz nie bedzie placzu. mi tak Ania zasypia od ponad roku :) chociaz przez rota sa male problemy, bo nie chce spac w lozeczku, ale ja sie nie poddaje :) kasbak skoro ci nie przeszkadza takie zasypianie to tylko pozazdroscic :D ja sobie nie wyobrazam zebym musiala z 2 latkiem zasypiac czy chociaz siedziec przy lozeczku, no ale wiem, ze nie kazdy ma sile na zmieny wiec ok :) ja jak spalam razem z Ania to byla masakra, bo ani ja niewyspana, ani ona, caly dzien nic nie chciala jesc, 2 lyzeczki obiadku i deserku i tyle z jej jedzenia bylo. dopiero jak wykluczylam nocne karmienie byla poprawa. najgorsze byly pierwsze 2-3 tygodnie, potem juz z gorki :)
  7. paula23, a ile Majka ma? dziecko powyzej pol roku juz nie musi w nocy jesc ;) sedonia, nie martw sie, przejdzie jej. moze zeby jej ida? margaret co za matka o.O co za dziecko!!! iva pulmonolog to lekarz od pluc ;)
  8. kasy z jobcentre nie mam jeszcze, bo czekam na decyzje o income support. wszytskie papiery mam juz wypelnione, tylko na decyzje musze czekac. mam nadzieje, ze w ciagu 2 tygodni cos juz dostane.
  9. sylwocha, nie jestesmy juz razem. lepiej nie sciemniaj, zlapia na pewno i potem trzeba wszytsko oddawac. szkoda zachodu. ale skoro juz macie list od wlasciciela to mysle, ze pojdzie sprawnie. ja czekalam 2 tygodnie, no ale ja mialam sutyacje inna. meble wezme stad. pralke tez mam. a na reszte wlasnie zbieram kase. juz mi sie udalo salon zrobic, tylko wykladzine polozyc i bedzie oki :) a w tym tygodniu kuchnie ^^ znaczy taka mam nadzieje, nie wiem, ile wyplaty dostane. aplikacje zlozylam 22 wrzesnia, mieszkanie dostalam 9 pazdziernika, wiec sobie sama oblicz. juustina, jak skaldasz aplikacje o mieszkanie to musisz zaznaczyc ze jestes zainteresowana wykupieniem w pozniejszym czasie. ja bidowalam z tej strony - www.home-ling.org.uk zaneta, zasady sie zmienily i nie trzeba juz tych 5 lat czekac, mozna wczesniej. tj jesli nie ma problemow z platnosciami i nie ma awantur i nic nie maja do zarzucenia. tak mi babka z housingu powiedziala, wiec to raczej rzetelne info sa. nikalo najlepiej z councilu. powinni miec tam u siebie wszytskie papiery. u mnie tak jest. mimo ze mieszkan councilowkich nie ma jako takich, tylko sa z housingu to oni sie tym wszytskim zajmuja, zbieraja dokumenty i przesylaja itd.
  10. iwonka kapusta z koperkiem? a coz to za rarytas? pierwsze slysze :D sylwunia, nic na sile. moja Ania tez jak widzi nocnik to "nie,nie,nie" albo wpada w histerie, wiec...odpuscilam na chwile. za pare tygodni sprobuje jeszcze raz. paula, czasem okres sie spoznia wlasnie przez nerwy. wrzuc na luz a na pewno sie pojawi. co do mycia zebow - jest mase past dla maluchow, a ostatnio ktos mi mowil, ze dzieciom tak do 2 lat pasta w ogole nie potrzebna, ze wystarczy woda myc. ja tam myje pasta odkad Ania ma 7 miesiecy :) ja mam wszytski zeby leczone kanalowo - to jest do przezycia, serio. metanium, bepanten, sudokrem, wazelina, puder, maka ziemniaczana julka co do remontu to trzeba zagipsowac dziury, wyrownac sciany, pomalwoac na bialo i dopiero kolor klasc, bo kazda sciana inny kolor i to w dodatku ciemne same. no i wykladzine polozyc. okolo 2000-2300f musze na to miec, ale zalatwiam sobie kredyt na remont i w razie czego to sie umowilam z majstrem (brat mojej kumpeli tak w ogole^^) ze mi zrobi najpierw salon i kuchnie a z czasem bedzie robil po 1-2 pomieszczenia, az sie wszytsko zrobi. iva, www.garnek.pl/ivetka prosze. bedziemy tam same mieszkac :)
  11. juustina, tak, socjalne. ale po roku moge je wykupic. a na remotn zalatwiam kase z jobcentre :) wow, 550 za 3 bedroom to taniutko, ja teraz za 2 bedroom place 600 :/ sylwocha, porob zdjecia grzyba i wsyztskich usterek i stsraj sie o socjalne. zanim podejmiesz decyzje o wyprowadzce dobrze sie zastanow - jesli masz zle warunki to szybciej mozesz dostac mieszkanie socjalne. tak, dostalam jako samotna mama. czekalam 2 tygodnie :) zarabiam 206f/mc i bez problemow moglam sie starac o housing benefit.
  12. kasbak dobrze zrozumialas :) mam juz umowe i klucze, teraz musze sie jakos za remont zabrac, nie wiem od czego zaczac :( :( :( iwonka skoro masz dosc siedzenia w domu - nic nie boli wyjscie do ludzi :) julka tak, mieszkanie jest spore, anwet wrzucilam fotki do garnka :) ale ten remon mnie przeraza, nie mam na nic kasy, a tyle trzeba tam wsadzic!!!!
  13. iva juz pisze :) tak, tak - dostalam mieszkanie socjalne :) w aplikacji napisalam, ze mieszkamy razem, ale nie jestesmy razem, ze probowal mnie wyrzucac z domu no i po 2 tygodniach dostalam. zanim sie tam przeproadzimy, musze je wyremontowac, mam nadzieje, ze do stycznia jakos sie z tym uwine :) metraz okolo 85 m kw na 1 pietrze, balkon, 2 sypialnie, salon, kuchnia, lzienka, wc, przedpokoj. z winda, w bloku, blisko do centrum, na 3 pietrze mieszka moja kumpela :D :D :D wiec bedziemy miec blisko, ma 2letnia corcie, wiec Ania ma towarzystwo do zabaw :) jeszcze mieszkamy razem, ale juz przyjal do wiadomosci, ze ja nie chce z nim byc. az bylam w szoku, ze tak latwo poszlo... co do zabiegu to bardziej mnie moja mama namowila :D no ale wazne, ze juz po. jutro rano idziemy z Ania na angielski, potem musze isc do przychodzni umowic sie na zdejmowanie szwow i zadzwonic sie dopytac co z moim dodatkiem ;) slad bede miec blizne 4cm dlugosci, ale podobno ma byc niewidoczna, w koncu plastyczni mnie operowali, wiec mam nadzieje, ze ok. no i w sumie lepiej zawsze wyglada blizna niz takie brzydkie cos, no i Ania nie bedzie mnie za to ciagac i moge zaczac nosic pierscionki, bo nie bede juz o nic zahaczac sobie :) pojde jutro sie zapytam, czy sa juz wyniki biopsji, nawet nie wiem, co to bylo, wycieli cale i wyslali na badania.
  14. nikalo jakie masz te tabsy? jednoskladnikowe tj minipigulki czy normalne, co robisz przerwe po 21 dniach? karmisz piersia? jesli tak to mozliwe, ze okres masz nieregulrny. mozeliwe tez, ze od tabletek, jesli wzielas 2 razy opakowanie bez zadnej przerwy. co do opiekunki i kolezanki - skoro ona pierwszy raz na oczy widziala ten formularz to nie musi nic placic, skoro w umowe nie ma nic na temat, co sie dzieje, jak dziecko nie przychodzi to wydaje mi sie, ze nie ma sie czym martwic. sylwocha na cale szczescie to nie moj maz ;) tez by juz nie zyl chwalilam sie juz, ze mam klucze? :D
  15. hej wam :) przyszlam sie pochwalic - mam klucze do mieszkania :D
  16. juustinko wlasnie poki co pomocy nie mam zadnej, bo oficjalnie we wszytskich papierach jestesmy razem :/ skaldalam o income support, ale to juz prawie 2 miesiace i decyzji zadnej nie mam :( gratuluje chodzenia :) sylwocha ten mezczyzna to tata Ani :P nikalo mozna. byla pod jego opieka, ja bylam w pracy. on sie upil, urwal mu sie film, ona sama wyszla na srodek ulicy bo nie zamknal drzwi i sie tam bawila wozkiem dla lalek, dzieki bogu nic sie jej nie stalo, ale nie moze zostawac pod jego opieka sam na sam, zawsze z kims musza byc wiec co tydzien zaprowadzam Anie do znajomych na te pare godzin... ja Anie wysadzalam jakos od 10 miesiaca zycia i na poczatku bylo ok, bawila sie, ale po jakims czasie byla histeria i nie mam pojecia czemu - nikt jej na sile nie trzymal na nocniku :/ mam klucze :D
  17. kasbak bo wykrzywiaja nogi i ksztaltuja zle nawyki - dziecko po wyjeciu z chodzika bardzo czesto upada na buzie, nie wie jak chodzic bez niego, chodzi na palcach, cofa sie w efekcie do raczkowania. jasne, ze umiar we wszytskim to podstawa. pewnie jestem tak negatywnie nastawiona, bo tu, anielki to dzieci wsadzaja w chodziki od 3-4 miesiaca "zeby miec spokoj" :/ jasne, na pol godziny dziennie jest ok, ale to juz dopiero jak dziecko samo stoi i stawia samodzielnie kroczki, nie wczesniej - mam kumpla po pedagogice to sie znam :D :D :D mam klucze :D
×