monia382

dziś o 17 ide na usg i już nie moge się doczekać wiosenko to super że czujesz się lepiej, ja narazie cały czas tak samo czyli źle

hej weszłam się przywitać

ja też uciekam się połozyć bo spaciu mi się chce, buziaczki papapa

papapapa angela

a wiecie że ostatnio poczułam takie malutkie mrowienie w brzuszku, i już nie mogę się doczekać kiedy będe czula moją fasolkę

i coś w tym jest bo na smażone rzeczy nie mam ochoty a na dobre zupki jak najbardziej

gdzieś czytałam że te mdłości na widok jedzenia u kobiet w ciąży powstały w celu zniechęcenia przed zjedzeniem czegoś szkoliweg dla dzidzi

angela staram się jeść chociaz to trudne bo wszystko mi źle wygląda i na widok jedzonka robi mi się ble, naszczęście lubie marcheweczki i jem ich sporo, owoce też staram się jeść no i witaminki dla mojej kruszynki

a na mój ukochany slonecznik nie moge patrzeć

no musze jeść ale najlepiej mi pasują sucharki i zupki albo jakiś jogurcik

musze zjeść rosołek bo głodzik mnie dopadł

ja też sama załatwialam przy ślubie wszystko moj mężuś mieszkał wtedy w Wawie więc wszystko było na mojej, a wesele mieliśmy na 150 osób więc troche robtki było

no z tym liczeniem ciąży to dziwnie jest że od pierwszego dnia @ ale tak pisz w e wszystkich książkach

a mi net padł ale już jestem

ale od zapłodnienia to pewnie minęło dopiero 4 tygodnie

6 tydzień, bo wiecie że lekarze liczą ciąże od pierwszego dnia ostatniej miesiączki

dziewuszki napewno niedługo Wam się uda, musici być tylko cierpliwe i pełne optymizmu zeby się nie załamywać, trzymam za Was wszystkie kciuki i moja fasolka też :-)

a herbatki to już wcale nie moge pić, wczoraj mój mężuś robił mi aż 4 i żadna mi nie smakowała

ale wiecie że nie moge patrzeć na żadne jedzonko, wczoraj byłam w supemarkecie i wszystko wyglądało mi tak ble ble

wiem miesiu, że to mój skarbek tak robi i niech tak robi ile chce byle był tylko zdrowy

ojjjjjjj ale ja się źle czuje, a co u Was??

hej dziewuszki

wierze że będzie dobrze a Tobie zabcia radze troszkę spoważnieć bo planujesz mieć dzidziusia a to poważna sprawa

nie życze tego nikumu bo trudno jest się nie denerwować, a do wtorku jeszcze daleki i sama niewiem co moze się okazać

nikt na Ciebie nie naskakuje tylko dziwne są te Twoje wypowiedzi, jeśli sama kiedyś zaskoczysz to zrozumiesz co to znaczy jak coś jest nie tak, ciekawa jestem czy nie będziesz panikować