monia382

tak wczoraj lekarz mi powiedział ze jest nie tak, kurcze ale Ty dziwna jesteś, czemu Ty panikujesz ze nie mozesz zaskoczyć, każdy ma swoje problemy i nie oceniaj który jest większy

to mszystko nie jest takie proste pęcherzyk żółtkowy jest za duży a zarodek za mały, to grozi poronieniem wiesz!!!

żabcia chyba niewiesz o czym piszesz, to jest problem bo niewiadomo czy ten płód rozwija się prawidłowo i czy będzie żyć

tak jest pani miesiu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2d8dc837ac370c17.html

jak chcecie to wstawie na fotosik zdjęcie mojej fasolki to zobaczycie ją

wiem że będzie dobrze, tylko najgorsze te czekanie, ale lekarz dał mi już zwolnienie więc siedze w domku acha termin porodu mam wpisany 12.05.2009r. Napewno moja kruszynka szybciutko urośnie

dbam o siebie lekarz kazał mi brać teraz takie witaminki zmiast kwasu foliowego

angel nie uwierzysz ale to był pierwszy cykl starań i od razu trafiony

no tak się dziś nastawiłam że musi być dobrze bo różnie jest z tymi wielkościami zarodków, może za tydzień już będzie wszystko ok

tak angela to 6 tydzień

miesiu średnio się czuje troche się martwie tym wczorajszym usg

a ja caly czas źle się czuje ale to podobno dobry znak że moja fasoleczka rośnie

witam widze że tu trwa jakaś zacięta dyskusja, witam nowe koleżanki

najważniejszejest żeby za tydzień serduszko było słychać

staram się nie denerwować ale jestem przerażona

może ten pęcherzyk jest większy niż powinien być, lekarz nic nie sugerował kazał poczekać tydzień chyba że będe miała jakieś plamienie to wtedy odrazy do szpitala

no według moich wyliczeń to 6 tydzień czyli zarodek jest w porządku

Boże tak sie boje co będzie...............

byłam na usg i nie wiadomo co będzie, bo według ostatniej @ to jest teraz 6 tydzień ciąży i dopiero pod koniec tego tygodnia będzie bić serduszko, ale mój pęcherzyk żołtkowy wygląda na 7 tydzień, a w tym tygodniu serduszo już powinno bić a tu cisza :-(, zarodek też powinian być większy. Lekarz powiedział żebym przyszła za tydzień i może się wyjaśni coś, narazie moje wymioty i brak jakiegokolwiek krwawienia oznaczają że ciąża jest żywa.

hej jest ktoś??

jestem już, zjadłam i jest narazie ok napewno każda z Was doczeka się tych2 kreseczek, chciałabym zebyście wszystkie już je miały

zaraz wróce spróbuje coś zjeść, życzcie powodzenia

narazie jest taki sam jak był

to fajnie że Ci się podoba, będę co miesiąc dodawac nową fotkę

jak już lekarz potwierdzi to ogłoszę tą wiadomość wszystkim