`Najlepsza część życia mija nam na mówieniu `jest za wcześnie` a później `jest za późno.`
`Za parę sekund drzwi mojego gabinetu otworzą się, wpuszczając jednocześnie fale wspomnień. Nie będę mógł odetchnąć dopóki jej nie zobaczę.`
`I od świtu do późnej nocy chłonąłem miasto każdym porem mego ciała.`
`Była poematem bez słów.`
`-Czy wyzdrowiejesz?
-Oczywiście jestem niezniszczalny.`
`-Czy wierzysz w Boga.?
-Przecież chyba uczą Cię o nim w szkole.
-Owszem, ale ja pytam Ciebie. Wierzysz.?
-No cóż czasami.
-Chciałabym tylko móc zadać mu pytanie, czym mama tak bardzo zgrzeszyła, że ją ukradł.`
`I po raz pierwszy wyczułem, że pod tą nieskazitelną fasadą migoczą tu i ówdzie malutkie świetliki wątpliwości. Przyjemna była świadomość, że ona też jest człowiekiem.`
`Uśmiechnła się do mnie, burząc w ten sposób wewnętrzny mur, jaki wzniosłem, żeby się obronić przed zakochaniem się w niej po uszy.`
`-W każdym razie często poruszam ten temat w rozmowie.
-Tak-zgodziła się- Nie musisz. To zawsze jest w tobie.. za cienką zasłona pamięci.. czasi się by, wypłynąć gdy najmniej się tego spodziewasz.
Ta dziewczyna rozumiała wszystko. Naprawdę rozumiała.
resztę drogi przebyliśmy w całkowitym milczeniu. Gdy dotarliśmy do hotelu, pocałowała mnie delikatnie, jeszcze raz uścisneła moje ramię i znikneła. Był środek nocy, pora, która zawsze nienawidziłem. Jednak w tej chwili nie czułem się tak straszliwie samotny.`