Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lucy83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lucy83

  1. czesc Iskierko:) tylko 3 godziny????? kurcze bo ja słyszałam, że zwykle się leży tak około 5 dni :-/
  2. jeszcze jedno pytanko jakie mogą być wyniki wycinków? wiem, że mogą być te komórki nowotworowe ale co jeszcze? muszę się jakoś psychicznie do tego wszystkiego przygotowac:) muszę wiedzieć co najgorsze mnie czeka, tzn jakie są najgorsze wyniki i czego się mogę spodziewać:)
  3. Dziewczynki jeszcze mam pytanie. Jak długo po konizacji leżałyście w szpitalu????
  4. witam:) dawno mnie tu nie było, przepraszam :( ale od ost tyg mam tyle spraw na głowie, ze ciężko mi się z czymkolwiek wyrobić. Widziałam, ze pojawiły się wątpliwości czy badać hpv, czy nie. Mi lekarz powiedział, że w sumie to nie ma znaczenia ale jednak lepiej zrobić bo leczenie przy hpv jest nieco inne niż jak się go nie ma. Gronkowcem się nie przejmuj:) z tego co mi wiadomo szybko się go leczy:) ja we wtorek byłam na wycinku i abrazji a teraz czekam 2 tyg na wyniki. Boję się jak cholera bo podejrzewam najgorsze. Na pewno będą komórki nowotworowe. Któraś z dziewczyn się pytała o śmierdzące upławy. Ja mogę powiedzieć, że po tych wycinkach mam takie coś a jak się to będzie utrzymywać zgłoszę się do lekarza. Ja myślę, ze każda z nas idywidualnie reaguje na różne metody leczenia i dlatego jak macie jakieś wątpliwości to idźcie koniecznie do lekarza bo nie ma co czekac:) kurcze miałam coś jeszcze mówić ale oczywiście zapomniałam:) jeszcze dodam, że wycinki nic nie bolą i się kompletnie tego nie bójcie. Teraz już się mogę coś więcej wypowiedzieć - od strony praktycznej. A za nie długo zapewne będe miała konizacje i wymrażanie więc znowu cosik Wam opowiem:) ale sie za Wami stęskniłam:)
  5. Dzień dobry:) Tak Anetko byłam u Dr. Madeja. Jest naprawdę super i był zupełnie inny niż jak byłam za pierwszym Erazm. WSZYSTKO mi wyjaśnił, nie istnieje u niego żaden temat tabu. O wszystkie sprawy intymne można wypytać i to bez większego wstydu. Gość naprawdę w porządku. Robił mi kolposkopię ale badania na HPV nie, bo ja mam (stwierdzone na podstawie wymazu z szyjki). Cytologii też nie robił, bo miałam robioną miesiąc temu. Ogólnie mi powiedział, że mój przypadek nie jest wcale taki prosty. Natomiast uznał, ze w nast. kroku muszę zrobić wycinki i abrazję. Później najlepiej byłoby połączyć 2 metody (wymrażanie + konizacja ). Wymrażanie tam, gdzie są zmiany mniejsze/wirusowe a konizacja tych większych. Natomiast to był jedynie taki wstępny plan bo dopiero na podstawie wycinków będziemy myśleć dalej. Na wycinki pójdę na koszt NFZ (bo u niego 450zł i teraz nie bardzo mam te pieniądze) ale na ostateczne dzieło pójdę raczej do niego. Ufam mu:) Pewnie, ze III grupa nie musi mieć nic wspólnego z HPV:) Dr Madej przyjmuje w CERVIX na ul. Brożka 1 (w Łagiewnikach). Serdecznie polecam:) Z_O_E możesz sobie wpisać w google dr Jacek Madej i tam też sobie poczytać cosik:) PUM nie chcę Cię martwić ale może to być objaw ciazy. Niby wariowaliście w dni niepłodne ale różnie w życiu bywa. Najlepiej zrób test bo tak to ciężko stwierdzić. Jeszcze powiem Wam tylko o papierosach. Oczywiście nie poleca bo szkodliwe substancje podobno właśnie tam się najwięcej zbierana, natomiast tak jak wszystko inne zależy od organizmu. Jednym szkodzi, drugim w ogóle. Ale wiadomo lepiej nie palić. Albo przynajmniej się ograniczyć. Ja jeszcze dziś sobie puszczę dymka ale od poniedziałku postaram się nie:) Idę się stroić dla naszego tańczącego Pana;-) Chętnie słuzę pomocą i jak tylko będę więcej wiedzieć na pewno napiszę. Trzymajcie się cieplutko i miłego bzykanka:) mi ta abstynencja żyć nie dała i już najwyższy czas działać:) buziaki
  6. Kurde optymizm a nie pesymizm przejęzyczenie Przypomnę, że mam grupe III, cin II, HPV, po ostatnich konsultacjach mam planowaną abrazję + wycinki. Pyt. 1. Czy mogę mieć dzieci? Owszem mogę mieć, bez najmniejszego problemu. Niejedna kobieta ma dzieci i rodzi nawet droga naturalną i nie ma z tym JAKICHKOLWIEK problemów. Więc, jeden problem nam odchodzi Lekarz to bardzo wyraźnie zaznaczył, ze mogę mieć dzieci i każda Kobitka w takiej (i nie jednej gorszej sytuacji ) może także posiadać „bejbi” Jasno nakreślam, że nie ma już na forum pytań czy można mieć dzieci!!!!!!!!!!!!!! Bo można!!!! I wiem to już z wszelakich, wiarygodnych źródeł!!!! Tylko nie dajcie sobie obciąć zbyt dużej ilości szyjki bo wtedy mogą być problemy. Pyt. 2. Czy mogę mieć HPV do końca życia? W większości przypadków organizm sam go zwalcza i z pewnością tak będzie. ( to już coś co wiemy). Nawet te tzw. formy przewlekłe organizm sam zwalcza i to wcale nie jest powiedziane, ze zostanie z nami do końca życia!!!!!!!!!!! (teraz apel do Basi44. Forma przewlekła polega na tym, że jak jest wirus to dopiero za jakiś czas powoduje zmiany typu cin III. Jeśli na podstawie wycinków dojdą do wniosku, że dysplazja jest na tle wirusowym to ozn. to że wirus był naszym lokatorem już wcześniej. I na tej podstawie stwierdza się ewentualną „przewlekłośc”) Pyt. 3. Co z moim partnerem? Czy powinien się zbadać na HPV? Czy kochać się bez prezerwatywy? Czy można uprawiać miłość oralną? Partner powinien się zbadać na HPV ALE to tylko dla naszej wiadomości. Lekarz jednak nie podkreślał, że jest to niezbędne bo w sumie co to da? Jeśli chodzi o nasze współżycie to jest t o tylko i wyłącznie nasz wybór. Tzn, że nie ma badań co do tego, że powstaje retrowirus i że to nam w jakiś sposób zaszkodzi. Lekarz mi powiedział tak, że przecież wcześniej się kochaliśmy „bez” i jakoś nie mieliśmy świadomości wirusa, więc po co teraz o tym myśleć. Powiedział mi również, ze jeśli on i jego żona by mieli HPV to by postępował w życiu intymnym dokładnie tak samo jak wtedy, gdy nie wiedział o tym, że go ma. Zresztą mówi mi tak, że przecież przez prezerwatywę nie zajdę w ciążę , więc i tak byśmy musieli kiedyś bez. (W domyśle chodziło mu o to, że będziemy unikać takich kontaktów a i tak to nie ma sensu.) Jedyny problem tkwi w naszej psychice, ze wiemy że go mamy natomiast nic to właściwie nie zmienia-w sensie medycznym. Mamy go i tyle i dalej normalnie możemy żyć bo ten wirus nie jest niczym nadzwyczajnym. Ponadto twierdzi, że teraz jest moda na HPV i że za kilka lat pójdzie w niepamięć ale wymyślą znowu coś innego, inną bakterie czy wirusa a koncerny będą zbijać na nas kasę, więc znowu pewnie kolejne szczepionki, leki itd.. Oprócz tego twierdzi, że szczepionka (w domyśle gówno daje) bo rak nie powstaje tylko przez wirusa HPV!!!!! Jest szereg innych czynników a sam wirus nie ozn, ze będziemy miały raka. Bez HPV także możemy mieć raka. Pyt 4 Czy trzeba badać ilość HPV? Raczej negatywne zdanie co do tego miał lekarz. Tzn nie wypowiadał się ani źle, ani dobrze ale z pewnością nie mówił nic o konieczności tego badania. Ja powiedziałam ze to pewnie naciąganie kasy bo co z tego, że raz będzie mniej jak za jakiś czas znowu może się podwyższyć ilość, więc znowu trzeba będzie wydawać kasę na stwierdzenie czy jest mniej czy więcej. Lekarz to potwierdził. Nie chciał raczej powiedzieć tego tak dosłownie oraz nie uznał to za konieczność a tym bardziej do tego nie zachęcał. Pyt 5 Co sądzi o szczepionce? Zaznaczył, że jeśli się ma wirusa to kompletnie nic ona nie daję tym bardziej, że jest kilka innych typów co mogą powodować raka. Wyraził swoje obrzydzenie co do szczepienia młodych dziewczyn oraz podkreślił fakt, nie poznanych dotąd konsekwencji szczepionki. Powiedział, ze jest to jego osobiste zdanie i być może w przyszłości może się okazać, ze się myli ale ogólnie był bardzo anty. Nie mówił tego wprost (chciał zachować taką dyskrecję lekarską) ale to dał mi jasno do zrozumienia. Ale oczywiście to jest indywidualny wybór każdej osoby. Nie narzucał absolutnie toku postępowania. Pyt 6 Co sądzi o betadine? Ogólnie powiedział tak. Lekarze często przepisują heviran czy betadine ale to nikogo nie wyleczy z HPV, więc jest to bezpodstawne. Wspomniał o zażywaniu witaminy A i na tym skończył. Pyt 7 Czy mogę mieć raka gardła? odbytu? Stwierdził, ze gdzieś tam znaleziono rzeczywiście powiązania pomiędzy HPV a rakiem tych części ciała, natomiast na to również wpływa szereg innych czynników. I z takim samym prawdopodobieństwem możemy mieć raka ręki, nogi itd. czy mieć wylew mając wysokie ciśnienie.:-) Więc HPV NIE JEST jednoznaczne z nowotworem!!!! I w zasadzie istnieje małe prawdopodobieństwo zachorowania na raka tych narządów przez samo HPV. Być może wirus się do tego przyczynia, natomiast zawsze istnieje ten jeden (nieznany) czynnik co w połączeniu się z tym wirusem przyczyni się do raka. (Wiec, po prostu to co jest zapisane w gwiazdach nam jest dane) Moim skromnym zdaniem jest to czynnik, który ja nazywam „skłonnością” lub zwyczajnie „genetycznym uwarunkowaniem”. A od tego ucieczki nie ma. Bo wytłumaczcie mi na czym polega fenomen, że wg. powszechnej teorii palacze umierają młodziej a życie dostarczyło mi takich przykładów, że czasami nawet palący od lat 90-cio latki umierają ze starości a nie przez tytoń!!! Każdy jest podatny na co innego i co ma być to będzie. Pyt 8 Co sądzi o abrazji, wymrażaniu? Oczywiście zależy to od wielkości i rodzaju zmian. Co do wymrażania potwierdza Waszą wersje, że jest to „zamiatanie pod dywan”. Nie w każdym przypadku ale może tak być, ze pod tą usuniętą warstwą coś się będzie tworzyć tam. Tam gdzie ja np. mam zmiany wirusowe to można tam zrobić wymrożenie albo elektrokaugulacje, ale tam gdzie ja mam zmiany wnikające w głąb szyjki to by raczej wyciął a nie wymrażał. Też mówił, że czasami wypalenie nie jest dobre ponieważ spala się ten materiał do badania i nie ma na czym diagnozy postawić. Więc tutaj Wam raczej (niestety) nie pomogę bo każdy przypadek rozpatruję Się indywidualnie. Ogólnie rzecz ujmując lekarz jest ZAJEBISTY!!!!!! Może moje streszczenie konsultacji nie oddało w pełni tych informacji, które ja uzyskałam ale starałam się w miarę możliwie najbliższy sposób Wam to pogrupować i przelać na „papier”. Podsumowując HPV nie jest kompletnie niczym groźnym i naprawdę się już nim nie przejmuje. Tzn. będę się badać wiadomo, ale sam fakt posiadania HPV mnie już tak nie przytłacza. Ja już się z tym pogodziłam i nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Mam go i już i tak jak Whiskers mówi to jest „jedyne co mamy a mogło być znacznie gorzej”. Są osoby co mają chorą tarczycę, nadciśnienie, problemy z tym i owym i tak samo są narażone na jakieś większe problemy. KAŻDY jest na coś narażony a czas okaże co z nami będzie. My mamy tylko wirusa, który sam zniknie, a nawet gdyby nie to mamy tą możliwość kontrolowania jego przebiegu na bieżąco. Jak coś napsoci zniwelujemy zmiany i koniec!!! Jak ktoś jeszcze będzie próbował mnie zdołować tym tematem to ukatrupię I głowa do góry Dziewuszki bo trzeba żyć dalej i Kinder machen Jeszcze Wam powiem, że lekarz się mnie pyta tak: „Czy boi się pani wirusa grypy?” Ja: „no nie, w ogóle” Lek. ”No to widzi pani. Kiedyś się bali wirusa grypy i powstały szczepionki. A teraz jest HPV. I on za jakiś czas będzie budził uśmiech na naszej twarzy.” Po dzisiejszym dniu jednoznacznie stwierdzam, ze jesteśmy niepoważne przejmując się takimi „pierdołami” gwarancją naszego zdrowia są badania i częste kontrole. Wszystko inne przyjdzie z czasem. I dzieci i spokojna psychika. Wirus HPV nie jest jak wirus HIV, który jest nieuleczalny. Wirus nasz znika sam, nawet gdyby nie to jest od tego cytologia. My jesteśmy teraz bogatsze o tą wiedzę i nie popadajmy w psycho-paranoję. W przeciwnym razie wykończymy siebie i wszystkich otaczających nas bliskich. A samotność jest samobójcza. Idę spać Kobitki bo po tym wywodzie mi czacha dymi Chwila refleksji minęła a mój mózg idzie na urlop weekendowy jutro się wybieram na wieczór panieński i nie zamierzam się zamartwiać nie ma czym całuje mocniuteńko i proszę bez dołów życiowych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! buziam
  7. witam :) po pierwsze fajnie, że Whiskers widzi pół szklanki pełną, bo pesymizm nam sie tu definitywnie przyda:) i chce tylko powiedzieć, że ja tak samo biorę echinacea a także tabletki A+E. Tyle możemy zrobić. Dzisiaj byłam u tego fajnego gina w krakowie. Ale to będzie dłuuuuuuga gadka too napisze to w wordzie i przekleje. Troszk emnie to zajmie więc prosze o cierpliwośc:)
  8. Też lecę:) Dobranoc Wszystkim "Amen":) hahahaha Buuuuzi
  9. Iskierke zrób! niewiedza jest najgorsza. Sto typów na pewno Ci nie wyjdzie:) na pocieszenei ja mam z 7:)
  10. Iskierko piękne:) Dobranoc Wszystkim:) czekamy na lepsze jutro....:) buziorki
  11. http://pl.youtube.com/watch?v=F89-ua4Tb34&feature=related wpiszcie sobie" pani basia" na you tube :)))))
  12. trzęsaca sie ze strachu zmień ginekologa. niepoważne podejście ma i tyle. A Ty się niczym nie martw bo ja od jakiegoś 13 roku życia mam problemy z infekcjami!!!! i to nic nie znaczy. Do póki nie będziesz miała III grupę to się wogóle nad tym nie zastanawiaj!!!!!
  13. Oczywiście Loloinka, ze będę pamiętać:) to jest jako jedne pytanie na mojej liście:) a zapisane mam na kartce:) z_o_e jeśli znawca Ci robi kolposkopię to na pewno zauważy cechy wirusa. Więc w kolposkopii można wykryć hpv ale oczywiście tylko badanie na hpv to potwierdzi:) Co do szczepionki ja już sie wypowiadałam. To jest naciaganie i mam takie same zdanie jak Iskierka:)
  14. trzęsaca sie ze starchu Ty sie weź w garśc!!!!:) Dziewczyno my tu ciny III mamy i tu sie zaczyna jakikolwiek problem. Przy stanie zapalnym, jakim Ty masz i cyt II to wogóle nie masz się o co martwić!!!!!!!!!!! tyle, że dobzre by było, zebyś zbadała tak: chlamydia, urea + mykoplasma, bakteria+grzyby. TYLE!!!!! nic wiecej i oby Twoje problemy były tylko na poziomie cyt II :) pozdrawiam
  15. Dziękuje Mała za słowa wsparcia:) na pewno nam się wszystkim ułoży:) na bank:) Tess, cin III? to zbyt ogólnikowo. czekaja na Ciebie albo tabletki \"dowcipine\", albo wycinek, albo abrazja, albo konizacja, albo badania na hpv, albo badania na inne pierdoły, albo wogóle wszystko. Ale w pierwszym rzucie na pewno kolposkopia. Dziewczyny umówiłam się na wizytę do tego dobrego lekarza w krakowie na pt:) ja mam już całą listę pytań:) jak macie też jakieś rzućcie je na forum i postaram się o wszystko wypytać:)
  16. no i znowu się zdołowałam. Ide już i tak spać bo rano o 5 wstaję:( Dobranoc, pchły na noc a karaluchy wiadomo gdzie:) buziam na spokojny sen:)
  17. faktycznie przypomniałam sobie teraz. Ale masz dzieci i to jest najważniejsze:) ja jeszcze nie mam i też nie jestem na to gotowa jeszcze a przy tym wszystkim się boję, ze zostanę źle poprowadzona przez lekarzy i się okaże w przyszlośći, ze nie będe mogła mieć;-/ to jest dla mnie najgorsze z całej tej stuacji
  18. Loloinka mnie nurtuje dokładnie to samo pytanie: czy będę mogła jeszcze kiedyś bez zabezpieczenia, czy wogóle mogę uprawiać miłość oralną itd itd. I też słyszałam ze prezerwatywa nie chroni tak naprawdę przed hpv bo wirus bytuje na skórze na genitaliach:/ i nie mam pojęcia co mam o tym myśleć:-/ i tak myślę, że jest to popadanie w obłęd. Totalny obłęd. Maleńka nie czytaj nic ztego internetu!!!!! zwariujesz!!!!! a powiedz mi czemu aż amputacja szyjki macicy???? ja też mam III HGsil i teraz nie wiem czy mnie to czeka:-/ kurcze ja słyszałam o wymrazaniu i konizacji ale na razie nic nie słyszałam o koniecznosci ampuatcji:-/ zaczynam sie bardzo bac!!! 123457890la masz absolutną rację!jest krzywdzące dla tych porządnych. Może i zmiany partnerów zwiększają ryzyko ale nie należy tak kobiet szufladkować. A druga kobieta u której byłam założyła, ze skoro ja jestem ok to na pewno mój partner jest niewierny. I stąd jej teza o moim zachorowaniu:-( wtedy to ja naprawde zwariowałam, bo nie dość, że ja jestem chora to jeszcze mnie facet zdradza-świetnie sobie pomyślałam. Myśle, jednak, że to nie ma nic wspólnego ze zdradą-a przynajmniej hpv nie jest wyznacznikiem zdrady. Taka przypadłość kobiety:-/ Fantazjo mi lekarka powiedziła, że jeśli ja mam hpv to nie jest jednoznaczne, że mój partner też w 100% go ma. Jest to wysoce prawdopodobne ale nie przesądzone. Może tak być, że on ma utajoną formę i dopiero za kilkanaście lat wyjdzie na jaw. Ale wiesz, każdy mówi co innego. Ja się zapytam o to lekarza do którego pójde pewnie w tym tygodniu to Ci wszystko napisze co wiem na ten dręczacy nas temat:)) kurcze Wy się tak stresujecie, ze zaczynam sie na nowo bać:(((((
  19. Zańcia wiem, ża Ci ciężko i nie łatwo jest się z tym pogodzić ale to naprawdę nie jest nic aż tak strasznego:) Tyle, że trzeba kontrolować i uważać na siebie. Trochę minie czasu zanim sobie poukładasz to wszystko w głowie-ja tak miałam, ale poźniej sama zobaczysz, ze nie ma sie czym nadmiernie zamartwiać:) Ja jak byłam u jednej ginekolog to czułam sie jak dz.... bo zasugerowała, ze takie właśnie kobiety maja hpv. Czułam się strasznie ale nasze sampoczucie zależy też o podejścia lekarza do tego wszystkiego. Jeden będzie dramatyzował, drugi wszystko oleje a jeszcze inny weźmie się do roboty a nie będzie Cie załamywał. Ja teraz chodzę do takiego fajnego i mówi żeby się wogóle tym nie przejmować tylko oczywiście KONTROLOWAĆ. I tyle. A wirus może sam zniknąć. Za rok lub dwa już mozesz nie mieć wirusa. Tylko dbaj o odporność i tyle:) głowa do góry bo psycha Ci siądzie a nasze następne spotkanie będzie w kobierzynie:)
  20. Ale Ci Tosia dobrze:) super, ze ie masz:)
  21. :) z_o_e moja kolposkopia trochę brzmi podobnie i też nie mam zmian w konkretnym miejscu. Dlatego będę miała abrazję. Ale abrazja to zupełnie nic złego, można ją robić nawet kilkakrotnie w życiu. To jest oczyszczanie szyjki :)
  22. Witam:) wyrzuciło mnie wczoraj z internetu i nie miałam już do końca dnia:( ale na szczęście już dziś mam. Anette ja wtedy go tak odebrałam ale nie twierdzę teraz, że na pewno jest naciągaczem. Tylko wtedy takie odniosłam wrażenie. Może miał jakiś gorszy dzień albo to ja poprostu go źle odebrałam albo coś:-/ zapłaciłam 100zł za samą kolposkopie(bez jakichkolwiek konsultacji). Byłam jakieś pół roku temu. Ja już czytałam ta stronke, która wkleiłaś i dlatego on mnie przekonuje . Jego stronka jest super i dużo się z niej dowiedziałam. Tak jak mówię pójdę z pewnością do niego jak będę miała wyniki abrazji. Kurcze a może lepiej wcześniej, żeby sie dowiedzieć czy ta abrazja rzeczywiście jest taka konieczna:/ chyba powinnam zasięgnąć opinii fachowca:) Dziękuje, że mi odpisałaś bo tak to bym się pewnie do końca życia zastanawiala czy rzeczywiście jest dobry, czy moze jednak nie itd. Może się tam spotkamy:) a Ty co myślisz na temat tej szczepionki? Basiu ja też się nie zaszczepię i nawet gdybym wirusa nie miała też bym tego nie zrobiła. Prawdą jest, że nie wiemy jakie skutki ona przyniesie za kilkanaście czy kilka lat. Wcześniej ludzie nie wiedzieli o hpv i żyli a nwet jeśli umierali to tylko dlatego, że cytologia nie była znana. My teraz mamy tą możliwość i szczepionke sobie raczej podaruję:) chyba, ze będzie coś więcej wiadomo na ten temat:) Mnie dziś wśród Was niestety nie będzie, bo idę na urodzinki córki koleżanki a teraz lece się szykować. Piękno wymaga czasu:) Udanego weekendu Wszystkim życzę, dużo spokoju, słoneczka (w krakowie raczej gorzej z tym słoneczkiem) i pogody ducha:) nie mamy raka, nie będziemy miały, i wszystko wyleczymy:) niechaj taka myśl Wam towarzyszy w weekend:))))) buziam:*
×