Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tasieńka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tasieńka

  1. Cześć kochaniutkie Ja dzisiaj jestem nie do życia , nie moglam spać od 3:30, przewracalam się z boku na bok, potem wstalam i zjadlam śniadanie, śmialam się do męża, że niedlugo będzie tak, że ledwo się poloże, to zaraz będę wstawać n śniadanie, ale tak naprawdę to nie wiem co się dzieje. Pierwszay raz od dluższego czasu dopadly mnie wymioty nie mam sily i jest mi strasznie duszno. Zaliczylam wizytę kolejną u kardiologa nie byl zadowolony, że znowu zawracam mu glowe, ale zaświadczenie ponownie wypisal, i znowu potwierdzil konieczność cesarki, choć powiem wam szczerze, że po tych przebojach ja wolalabym porod naturalny, nie chce mi się już biegać po lekarzach, ciągle coś. Mam do was pytanko czy ktoraś z was wie czy IGM czy Igg przy badaniu na toxoplasmozę świadczy o zarażeniu i chorobie, bo ktoreś świadczy o tym że przchorowalo się toxo już wcześniej, ja już po wielkim prasowaniu, zostaly mi tylko grubsze dresiki i pościele, ale muszę najpierw odebrać lożeczko od siostry, która niestety poinformowala mnie, że jest uszkodzone, mam że historia jak wyżej opisana się nie powtorzy , uciekam na m jak milość pa
  2. Dzieńdobry marcóweczki Ja już po śniadanku, moja rodzinka jeszcze śpi, cjoć śniadanko też mają już gotowe, ja chcialam wczoraj kupić sobie piżamkę do szpitala i niestety rozmiary kończyly się na M a to stanowczo za malo.Ja wczoraj zagonilam męża do piwnicy po wozek, popralam wszystkie elementy jakie się da wyprać, czyli kolejny krok do przodu, ja ciągle prasuję i końca nie widać.............., wolę już zmywać.Powiem wam jaki numer wywinęlam, pralam grubsze kolorowe rzeczy malej, takie jak kombinezon itd, a ponieważ pralka nie byla pelna dorzucilam , spodnie starszej corci, moją ukochaną piżamkę, jedyną w jaką się jeszcze mieszczę, zadowolona wyciągam pranie, a tam wszystko jest w kolorowe plamy, ale takie rożne, pomarańczowe, różowe, zielone , szare, ja w ryk, mąż biegnie w panice do lazienki, co się okazalo, moja sprytna córcia miala w spodniach kredki woskowe bambino, na szczęście udalo mi się wszystko sprać, a z kredek zostaly tylko takie cienkie rysiki, bo oczywiście podczas prania wlączylam dodatkowe plukanie. A tak ku pamięci moja córcia jak się urodzila miala 3400 i 53 cm dluga oj dawno to bylo. Ja do mycia dzidziusia , kupilam żel/szampon w jednym firmy hipp, z takim wygodnym dozownikiem , można go stosować od pierwszych dni dziecka pozdrawiam was wszystkie
  3. Hej ja nie śpię od 4:30 nadrobilam zaleglości w czytaniu, zjadlam śniadanko, ostatnio nie mogę zapanować nad glodem , jestem ciągle glodna i nie pomaga podjadanie owocow bo mi się chce czegoś konkretnego. A ja dalej walczę z lekarzami w poniedzialek kolejna wizyta u kardiologa, bo okazalo się, że zaświadczenie o konieczności wykonania cesarskiego cięcia jest wypisane nie czytelnie i masz babo placek, tak mi się nie chce po raz kolejny wlóczyć po lekarzach, że chyba gdyby nie bylo zagrożenia dla Alutki, to bym rodzila naturalnie i miala to wszystko w szanownym poważaniu. Ruszam do lóżka może jeszcze chwilę przysnę , cośmarnir się czuję pa
  4. Ja mam 5 bialych tetrowych, 5 kolorowych tetrowych, oraz 5 flanelowych, myślę, że spokojnie wystarczy, ja przy pierwszej córci używalam pieluszek, do wycierania, flanelowe slużyly np. jako pokrowiec na przewijak, czy do przytualnia buźki, wlaśnie dzisiaj je prasowalam, i trochę z tym roboty już zapomniala jak to jest
  5. Dziekuję za maila, śliczne brzuszki macie, jak mąż, zgra mi zdjęcia z aparatu to też prześlę, u mnie dziś na obiadek ogorkowa i naleśniki z dżemem, takiego apetytu mi narobilyście, dziś wieczorem mam wizytę u lekarza dam wam znać co i jak , pamiętacie może w którym tygodniu robi się to trzecie usg, ja mam jescze do zrobienie powtorne badanie na toxoplasmozę , bo poprzednie wyniki obydwa byly ujemne, naczytalam się na kafeteri o cesarce i jestem jeszcze bardziej przerażona, ja zaraz zabieram się za prasowanie, bo naleśniki to specjalność mojego męża, ja za nic w świecie nie umiem ich przewrócić pozdrawiam
  6. Dziewczyny ja rownież proszę o wyslanie maila, piszę już któryś raz, wiem, że moglo umknąć ale jakoś mi tak przykro............... dracenka4@wp.pl
  7. a czy ja też mogę prosić o wyslanie maila , podawalam adres ale widocznie jakoś umknąl dracenka4@wp.pl
  8. Paula81, boję się wszystkiego co jest związane z cc, bo nie wiem czego się mogę spodziewać, boję się chyba bardziej niż bólu przy porodzie naturalnym. Jestem osobą czynnie związaną z medycyną i szpitalnictwem, wiem co może się przydarzuć. Boję się znieczulenia zewnątrz oponowego, bo jeszcze przed ciążą , bardzo dokuczl mi odcinek lędźwiowy, mialam rwę kulszową, boję się też znieczulenia ogólnego, choć nawet nie wiem czy w tym szpitalu takie praktykuje się podczas cesarskiego cięcia.A jszcze jedno żal mi tego, że nie będę miala mojej Alutki od razu przy sobie, że mąż nie będzie uczestniczyl przy porodzie, że nie przetnie pępowiny, jak to zrobil przy porodzie naszej pierwszej corci. Z drugiej strony wiem, że to dla dobra dziecka, mogloby się okazać, że nie starczy mi sil, podczas ataku arytmii, że mala może nie dostać odpowiedniej ilości tlenu, że może pogorszyć się stan mijego serca, a tego bym nie chciala, jestem potrzebna mojej rodzince. Ojoj mam dziś gorszy dzień taki pelen obaw i smutku, malutka chyba też podsypia , bo slabo się rusza, ogolnie to jest mi źle. A propo kosmetykow to ja decyduję się na hipp, mialam probki trochę przetestowalam na sobie i bylam bardzoa zadowolona, bambino cudownie natluszcza, ale jak to już ktoś wyżej napisal niestety pozostawia ślady na ubraniach, a do smarowania pupki polecam stary wyprobowany linomag, albo linoderm dostępne w aptece, cudownie natuszczają skórę dziedzięcych pupek, latwo się usuwają, w przeciwieństwie do sudocremu, jego też mam ale tylko do specyficznych problemow skornych on troszkę wysusz skórę, pozdrawim was wszystkie, no i przepraszam za te literówki, ale to już taka moja wada.
  9. mała kreseczko JA jestem pod opieką kardiologa już od jakiegoś roku, żeby móc wogóle planować ciąże przeszlam zabieg ablacji, w związku z arytmią serca.Teraz jest już ok, choć coraz częściej odczuwam szybkie bicie serca i koltanie, często robi mi się slabo i nie toleruję wysilku, lekarz podjąl decyzję na podstawie echa serca i wyników holtera, ale powiem wam, że się boję ot tak poprostu
  10. Cześć Dziewczyny Jestem już po wizycie u kardiologa i on zdecydowal, że najlepszym rozwiązaniem dlamnie będzie poród przez cc, w czwartek mam wizyte u ginekologa zobaczymy co on powie, choć też wspominal o cesarce, ja do końca nie jestem przekonana, pierwszą corcię rodzilam naturalnie . Dziś weszlam na wagę i ku mojemu zdziwieniu przybralam od grudnia raptem pól kilo, to dobrze bo w poprzednim misiącu bylam na plusie prawie cztery kilo, przyznam się , że jestem coraz bardziej zmęczona ale nie mogę spać, mam ciągle wrażenie , że jeszcze wszystkiego nie zrobilam. A w domci upelna chata mąż i córcia na zwolnieniu , przeziębili się dość poważnie , mam nadzieję, że mnie nie zarażą. Ja ciągle czekam na decyzję z zusu, mala Ala dziś jest malo ruchliwa, więc się trochę denerwuję, ale mąż mnie uspokaja, że jak mama zmęczona to pewnie i dzidziuś też ,mój mąż też chrapie i to jest nie do zniesieni, probowalam spać z córcią, ale z powodu zatkanego noskateż chrapie buuuuuuuu a ja nie ma więcej pokoi i gdzie mam spać pozdrawiam was serdecznie
  11. Cześć kobitki Ale się zdenerwowalam, pewnie nie pamiętacie, ale wiele miesięcy temu pisalam wam że zapisalam już moje maleństwo do żlobka, no i po nowym roku mialam sie przypomnieć, dzwonię a tam pani informuje mnie , że nie może mnie znaleźć, że i tak mam nikle szanse na dostanie się i tak dalej i tak dalej. Tak się zdenerwowalam, że się poplakalam, potem sobie przypomnialam , że mogę na forum sprawdzić kiedy do nich dzwonilam, i okazuje się, że zrobilam to 1 września , teraz będę dzwonić 19.01. mam rozmawiać z dyrektorką mam nadzieję , że wszystko się wyjaśni , bo ja naprawdę nie będę miala co zrobić.Ja już jestem po praniu ubranek, zostaly mi tylko do przeprania czerwone rzeczy, ubranek na sam początek mam tyle,że pewnie nie zdąże wszystkich zalożyć, ale potem może być krucho. Trochę zaczyna mi ta ciąża ciążyć, straszne są dla mnie nocki, poduszka pomaga na ból bioder dziękuję. W poniedzialek wizyta u kardiologa i dowiem się o formie porodu. Mobilizujecie mmnie do dzialania , muszę popatrzeć na allegro za jakąś torbą , bo tak naprawdę to nie mam w co się spakować do szpitala, chyba że wezmę moją ogromniastą walizkę. A teraz czekam na mężusia wyslalam go po ciasto drożdżowe, marzy mi się zjeść je z powidlami śliwkowymi, ja mam naplyw energi, więc obiad na jutro już ugotowalam. Niestety moja starsza córcia nadal chora do wtorku ma zostać w domku, aha przypominam zapominalskim o dniu Babci i Dziadka trzymajcie się cieplutko
  12. To już druga noc kiedy nie mogę dospać , budzę się o piątej i przewracam z boku na bok. A więc przygotowalam mężusiowi śniadanko do pracy sama zjadlam pyszną bulkę z powidlami śliwkowymi, może one zadzialają na zaparcia. Czy was też tak bolą biodra w nocy, to zaczyna się robić nie do zniesienia, mi zostaly jakieś dwie pralki pranka, wczoraj segregowalyśmy ze starszą corką ubranka, ale miala frajdę jak jej opowiadalam o tym jak to ona byla malutka, a tak wogole to jestem przerażona , jak sobie poradzimy z dwojką dzieci, jedno do przedszkola , drugie do żlobka masakra, wlaśnie dziś muszę zadzwonić i potwierdzić zapis do żlobka, zastanawiam się nad zrobieniem prawo jazdy, choć z drugiej strony nie stać nas na utrzymanie dwoch aut, ale mam mętlik w glowie więc znikam do zobaczenia wieczorem i zapraszam wszystkich chętnych na domowy żurek z ziemniakami na obiadek taki mam plan na dziś pa marcóweczki
  13. Bardzo wspolczuje mandziula z powodu pracy, mam nadzieję, że coś jednak uda się zrobić, u mnie dziś gorzej nie mam sily na nic, bardzo boli mnie glowka, odebralam dziś przesylkę od r p77, wszystko się zgadzalo więc polecam, ja rownież liczę ruchy dziecka , choć ostatnio mam wrażenie jakby mala trochę zwolnila, i się trochę martwię, ostatnio ginekolog sugerowal echo serca dla niej zobaczymy , lecę teraz szykować obiadek bo sarsza corcia jest ze mną w domku, przeziębila się dość mocno i jak chce jeść to nie ma zmiuj się pozdrawim was serdecznie
  14. Witam wszystkich w Nowym 2009 roku, my dziś leniuchujemy do dwunastej urzędowaliśmy w piżamkach. A u mnie zaczyna się wlączać syndrom gniazda to znaczy, że wszystko chcialabym mieć już gotowe dla maluszka, ja teżzrobilam zakupu u allegrowicza r p77, mam nadzieje , że wszystko dotrze. Niestety od wczoraj znowu jestem na nospie, nie moglam nawet zatanczyć bo bole brzucha wrocily dziś odpoczywam. Wszystkiego Dobrego.
  15. Dolączam się do maila dracenka4@wp.pl W domu pachnie pomidorowka, moiruszyli na wyprzeda,ze a ja odpoczywam, bo mam chyba dziś gorszy dzień, taki do plakania. Wlaśnie przyszla mi paczka z regalem do przewijania, a wczoraj pokupowalismy parę drobiazgów dla naszej Ali i o zgrozo kosztowaly one nas prawie 150 zl ale zdobylam cudne pajacyki bawelniane i staniki do karmienia niestety tylko biale , niby ciągle coś kupuję dla tego malego bączka a lista w sposob widoczny się nie skaraca. Oj wczoraj wywolalam awanturę w urzędzie , bo pewna Pani nie chciala mnie przepuścić w kolejce, a byla dluga i nie dalabym rady wystać, twierdząc że ciąża to nie choroba, i ja się z nią zgadzam. Niestety nie każda ciąża przebiega wzorcowo i same wiemy co do tej pory nas już spotkalo, mój mężuś stanąl w mojej obrnie jak lew, ja jej odpowiedzialam, że faktycznie ciąża, to nie choroba ale starość to również nie choroba ani przywilej i że chyba zapomniala już jak to bylo, babka się zmieszala, urzędnik sam poprosil mnie z kolejki, trochę nerwów to kosztowalo, ale ostatnio stwierdzilam, że jak się nie walczy o swoje to ciągle się dostaje po glowie. A co porabiacie jutro, my się wybieramy do kina z naszą starszą córcią , potem do sklepu po balony serpentyny picolo, tak się sklada, że w zeszlym roku w sylwestra też bylam w ciązy niestety tamto dzieciątko stracilam , może dlatego tak mi dziś smutno, ale nic dam radę .Pozdrawiam WAS serdecznie Życzę samej pomyślności radosnego sylwestra i DO SIEGO ROKu 2009
  16. Witajcie Wreszcie jestem u siebie w domku, sprzątania bylo co nie miara, jeszcze nie wszystko skonczone, ale reszta już po nowym roku, bo inaczej święta musialabym spędzić poza domem. Dziś ubraliśmy choinkę jest cudowna z masą bombek lakoci, i światelek, taką wlaśnie lubię najbardziej. Na ostatniej wizycie doktor stwierdzil poprawę, niestety tyję w zastraszającym tempie trzy kilo w ciągu trzech tygodni, ja przytlam już 10 kilo i mam 102 cm w brzuszku, niestety moje serduszko daje o sobie znać, bardzo szybko się męczę, nie mogę dlugo stać , bo robi mi się slabo , często jest mi bardzo duszno ot tak bez powodu, w styczniu idę do kardiologa i on zdecyduje o formie porodu. Magia świąt do nas dotarla a więć: WESOLYCH ŚWIĄT DLA WAS I WASZYCH RODZINEK Ostanie dni przed świętami są bardzo zabiegane i pewnie nie będę miala czasu na zaglądanie na foryu trzymajcie się cieplutko i jeszcze jedno Bialych Świąt
  17. Hej dziewczyny Trochę poleguję , trochę uciekam na zakupy, choć mąż najchętniej przywiązałby mnie do łóżka na stałe, brzucho nadal pobpolewa, bez nospy ani rusz, w czwartek mam wizytę, zobaczymy co powie doktror. Czasami jest tak, że dzieciątko się przesunie pomiary mogą być, wtedy niedokładne, ale na plus dotora, że chce wszystko sprawdzać, trzymam za was kciuki. Już tak blisko świąt a u umnie ducha brak, może dlatego, że ciągle nie mieszkam u siebie w domku, tam ciągle trwa remont buuuuuuu, ja chcę już do domku, nawet prezentów, nie mam. Malutka daje mi popalić, a pęcherz moczowy to najlepsza piłka dla niej do skakania, pozdrawiam was sedrdecznie i do zobaczenia
  18. Witajcie dziewczyny Pewnie jeszcze długo nie nadrobię zaległości w czytaniu naszego forum, właśnie wróciłam z tygodniowego pobytu w szpitalu , niestety dostałam skurczy i groził mi poród przedwczesny, teraz jest już dobrze, ale strachu było co nie miara teraz mam dużo odpoczywać.
  19. Hej Dziewczynki jezeli chodzi o termin porodu to podług ostatniej miesiączki oblicza sie go w następujący sposób: data ostatniej miesiączki +7 dni-3 miesiące + 1 rok. Ostanio rzadko bywam, bo remont trwa, mam już dość, myślałam, że jak teraz chce się coś kupić to się idzie i to bierze a tu klops z kafelkami z panelami istne urwanie glowy. Na razie mieszkam u rodziców, jest tu też moja siostra z rodziną więc urwanie głowy. Niestety na ostatniej wizycie dowiedzialam się, że mam skroconą i rozmiękczoną szyjkę , przesadzilam z tym remeontem teraz leże, wczoraj miala okropnego dola, boję się, i chcę już do domu zajrze na forum jak tylko dopuszczą mnie do komputera
  20. NICK............ WIEK/TERMIN/PŁEĆ...IMIĘ ...........MIEJSCOWOŚĆ blanka77..........31.....01.03....S....Staś............W arszawa pomidorówka.....30.....01.03....C....Ewa........... Szamotuły majaitosia........28..... 01.03....C... Tosia..........Kraków maśka..............26....02.03....S......Roch..........Ł ódź niiika...............28....05.03....S......Kubuś........ Częstochowa kropka4x4........29.....08.03...C......Ewa........... kuj-pom pektynka..........21....10.03....S......Kubuś........ Częstochowa madziulina........22....14. 03... S......Mikołaj........Tarnów mamiK.............22....14.03....C......Nadia........... Kraków galatea81.........26....15.03.....C..................... Częstochowa neta130981......27....16.03.....C......?...............Z gorzelec pontifex..........22.....17.03.... ?.. ....................Stirling krlnk..............20......20.03....C.....Julita........ .Kielce tasieńka..........28......24.03....C.....Alicja.........Bydgoszcz
  21. Hej dziewczyny Jestem za tym, by do tabelki dopisać proponowane imiona dla naszych dzieciaczków. U mnie totalny sajgon, od paru dni nie mam gdzie się podziać, siedzę z fachowcami, okna już są, nie mam futryn ani lazienki, a dziś zaczynają kafelkarze i z nimi siedzę, najgorsze, że moja starsza córcia pokasluje i chyba skończy się to chorobą, a i moja maleństow w brzuszku chyba dostaje nieźle w kość, zazwyczaj byla aktywna wieczorami i w nocy a teraz jak tylko zaczynają wiercić w ścianach, to niemiosiernie mnie kopie, ojoj siedzę tu z nimi do 15 a nie ma toalety , dzięki wam za wsparcie, po zakończonym remoncie zapraszam wszystkie na parapetówkę oa może na taki bal, dla mamy i dziecka jeszcze przed urodzeniem jak to się organizuje na zachodzie pozdrawiam was serdecznie i do zobaczenia za kilka dni. aha czy wy też macie takie problemy z podejmowaniem decyzji, bo ja się jakaś niezdecydowana zrobilam
  22. Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki, dzisiaj jestem sama z trzema brygadani fachowcow, od okien, od drzwi, i hydraulicy tylko nie wiem jak my wszyscy się zmieścimy w tym malym mieszkanku, bardzo się denerwuję, że podejmę, jakieś nie wlaściwe decyzje. A tak poza tym wczoraj byliśmy na chrzcinach, piękna uroczystość, przesmaczne jedzonko. Dzisiaj w nocy obudzily mnie skurcze brzuszka wzięlam nospę, teraz dolączyla się biegunka, trochę się boję, wizytę mam dopiero w czwartek , czy któraś z was też ma rozwarcie male, podobno zdaża się to u wieloródek, pozdrawim was , dam znać wieczorem czy jeszcze żyję, emocje mam na najwyższym poziomie chyba zaraz się rozryczę, że po raz kolejny wszystko zalatwiam sama
  23. My lóżeczko wstawiam na razie do nas, znając siebie będziemy przez pierwsze dni co chwile sprawdzać, czy wszystko jest w porządku , poza tym mamy tylko dwa pokoje, a starsza córcia musi się przecież wysypiać. Model wózka jaki wybralam to jane nomad, ale taki z gondolą a nie gondolą i nosidelkiem w jednym, przed chwilą zabrali mi meble, nowe w poniedzialek , weekend spędzamy na workach buuuuu
  24. Witam Marcóweczki Oj te wahannia nastrojów są czasami nie do zniesienia dla mnie a co dopiero dla otoczenia, pamiętacie jak pisalam o euforii, a wieczorem dopadla mnie taka handra, że przeplakalam pól nocy. Co do imienia my jesteśmy zdecydowani na 100% będzie Alicja. Szpital też już wybralam, choć ostatnio nie bylam z niego zadowolona ale tam pracuje mój ginekolog prowadzący, i mają intensywną noworodka gdyby coś poszlo nie tak, poza tym ten szpital znam wiele praktyk tam odbylam i wiem jak się tam poruszać. Dziewczyny kupilam wozek taki o jakim marzylam jane nomad, gondola spacerówka nisidelko do samochodu, niestety używany, ale za to za polowę ceny jeszcze na gwarancji, jest lekki i slyszalam wiele dobrych opini o nim w sobotę jadę go odebrać. No a u mnie remont się zacząl jestem spakowana w worki nic nie mogę znaleźć trochę mnie to denerwuje ale co tam przetrwam, moja Alutka robi się co raz bardziej aktywna, najczęściej w nocy mam tylko nadzieję, że nie zostanie jej tak , jak już przyjdzie na świat, bo ze starszą nie spaliśmy ponad trzy lata pobudki co 30 minut, może dlatego tak dlugo zwlekaliśmy z drugim dzieckiem, ale się rozpisalam pa
  25. HEj dziewczyny Ja dzisiaj mam taki dzien dla siebie, w domu cisza tylko moja ulubiona muzyka, zapalona świeca, dużo radości z tego co mam a dziś mam taki euforyczny nastrój, że hej
×