Matylda5

Ojej Pszczółka do nas przyfrunęła Witaj Skarbie

Nie wiem o jakich przyjemnościach mówisz? Bo jeżeli o zabiegach to nie rozumiem Cię a jeżeli o innych to nie wiem ponieważ pierwszy raz jadę. Nastawiam się na odpoczynek w pełnym słowa znaczeniu oraz na zabiegi, spacer, książka. Plusem jest to, że wiem z kim będę w pokoju.Jak wiecie jadę z koleżanką z pracy, która jest po mastektomii( nie wiem czy dobrze napisałam)

Bechemootku nie masz ogródka?

Kosmitka dobrej nocki życzę

Bechemootku wybierz się do sanatorium:) nie będziesz sama z takim schorzeniem. Zuuzik swędziawki jeszcze nie mam:D ale pewnie wszystko przede mną:D

Wysłałam Wam jeszcze naszą działeczkę o tej porze roku, jeszcze smutną ale już budzącą się do życia :D

Nie schudłam wiele:( trochę widzę po spódnicy. Ale nie odchudzam się, tak jak to kiedyś mi się udało, staram się nie jeśc słodkiego i nie zawsze mi się udaje. A pietruszkę, koperek zawsze lubię na kanapkach i w zupie. Na basen jeżdżę dla relaksu a nie dla odchudzania. Pływac też nie umiem:( tak sobie odpoczywam i tyle:D

Nie wiem czy Wam pisałam ale ja bardzo lubię jak teściowa gotuje zupę kminkową z lanym ciastem, moja ulubiona zupka - pychotka:D

Ja sobie nie wyobrażam rosołku bez pietruszki zielonej:( A mój m rosół zawsze jada z ziemniakami.I gotuję makaron i ziemniaki ( o ile gotuję , bo ostatnio raczej nie gotuję:P)

Zuuzik to jest zupełnie niemożliwe, sprawdź jeszcze raz:(

Chyba, że m jej dał coś pod moją nieobecnośc bo po tym co jadła nic takiego nie powinno miec miejsca:D. Wysłałam Wam nowe gołąbki:D

W ogródku już ładnie wszystko wychodzi z ziemi i gdyby tylko było ciepło to chętnie wpadłabym pogrzebac w ziemi ale nie teraz zimno brrr. Zastanawiam się co moja Sarcia dzisiaj jadła, że muszę okno otwierac - smrodzi za przeproszeniem:D

Witaj Zuuzik Kurde roześmiałam się w głos jak zobaczyłam teledysk, który Kosmitka przesłała:D- zły nastój na chwilę minął:D

A lenistwo ogarnęło mnie okropne. Nic mi się nie chce, do wszystkiego się zmuszam. Dobrze, że jakoś w pracy się odnajduję. Ale muszę się wziąc w garśc bo syn przyjeżdża i trzeba coś dobrego przygotowac do żarełka:D

A ja fizycznie dobrze się czuję bardziej psychika mi siada:( Jeżdżę na basen, w saunie posiedzę w jacuzzi i tak się wyciszam inaczej bym zwariowała. Nie umiem ostatnio zrelaksowac się w domu i to mnie wkurza:(

Bechemootku wiesz co u Tokiny?

Witaj Bechemootku jak minął dzień?

Kochane mijamy się ostatnio:( Trochę się denerwuję, bo jutro brat ma miec wyniki pobranego wycinka z przełyku:(. Od 9 lat jest pod stałą opieką lekarską wygrał już walkę ze skorupiakiem( w innym miejscu- nie w przełyku) do tej pory miał się dobrze. Mam nadzieję , że nic złego z tego nie wyniknie. Siostra tez szykuje się do zabiegu usunięcia jakiejś zmiany na piersi podobno nic groźnego ale usunac trzeba:( Życie!!!

Poetka wiersz super!! ( jak zwykle) Kosmitka może wydasz książkę kucharską? W ogóle jesteś super matka, żona i kochanka

Wiem Beti, wiem. Tokina też się nie pokazuje, ciekawe co u Niej?

Jestem i ja:) Witam Was serdecznie Smutasku Coś mi dzisiaj smutno:(

Co się dzieje:( Kochane Perełki co z Wami? Jak się czujecie? Czy wszystko ok? Kosmitka, błagam nie przesyłaj o tej porze takich pyszności!!!! Wróciłam z basenu i jestem okropnie głodna a o tej porze to tylko jabłuszko:) Mocno ściskam i czekam na wiadomości od Was

Pozdrawiam i przesyłam buziaczki. Wysłałam Wam gołąbki:D Nie wiem czy nie powtarzam ich:P Jestem zabiegana i mam troszkę zmartwień:( Mam nadzieję, że cisza na Forum nie potrwa długo. Mocno przytulam i zdrówka życzę Dobranoc

Cisza jak makiem zasiał:( Dobry wieczór i dobranoc Mocno przytulam i przesyłam buziaczki

Dobranoc