Matylda5

Łasiczka to wychylaj:D coby rączka nie cierpła:D

TOKINKO tęsknimy za Tobą

Nastawiać kielonki PEREŁKI nalewam Tadeusza YYYYYYYYYYYYYYYYY Józia i Miecia nie piłam niestety:( Proponuję za twórczość Poetki!!!!!!

Uwielbiam śledziki:D Pycha:D

Pijemy zdrówko nieobecnych koleżanek YYYYYYYYYYYYYYY z soczkiem nie jest zły ten Tadzio:D

Hej Nie chcę słodkiego - dziękuję bardzo.:( Poetka . Byłam, czytałam, rozmarzyłam się nie mam słówPerełko Ty moja widać jak mocno kochasz Jestem pod ogromnym wrażeniem. A jaka płodna jesteś ostatnio:D Trzymaj się mocno, jesteś WYJĄTKOWA. Wiem dlaczego tak mało jesteś z nami:D Fryzjer Sarci przełożony na wtorek( nie wyrobiłam się ). Koszt 80-100 zł.:( Częstuje wszystkie Perełki: winogronkami, gruszki (konferencja),jabłuszka, bananki ( a jakże:D ), kiwi. Do picia: tadam....znowu Tadzio:(, może być oczywiście z soczkiem:D YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY

Terterku dobrze, że u Ciebie się wyjaśniło bo też wczoraj zmartwiłam się:( i już podejrzewałam, że przed M z bananem latasz a Ty miałaś zmartwienie sorki :(

WItam i o zdrowie pytam wszystkie laseczki:D Nareszcie się wyspałam! Dzięki za kawkę i śniadanko pychotka tylko, że w odwrotnej kolejności bo ja najpierw muszę zjeść a później kawka:D Uwielbiam jak ktoś zrobi i poda za to wielkie dzięki moje kochane koleżanki Ja też dzisiaj do fryzjera ale z Sarcią:D Później idę do ogródka a jeszcze później na działkę osypać i otulić róże i inne kwiaty. Dzień ładny to muszę wykorzystać.Życzę miłego dnia i mam nadzieję do wieczora

Ja też już idę lulu. Pa laseczki do jutra Buziaczki

A Terterek jeszcze z tym bananem przed M paraduje, bo coś ucichła:(

Bechemoot, czyżbyś chciała mi zabrać:D Nie oddam za nic:D

Ja mojemu M nawet banana nie pokażę, dla siebie wezmę:P

Zuuzik

A zostawiła jakiegoś banana bo ja dzisiaj nie kupiłam:D

Banderasowa - witaj

Wiem Kochana, wiem już to przerabiałam. Pisałam jak to kiedyś udało mi się zdrowo schudnąć. Ale za pięć lat z powrotem przybrałam na wadze.:(

Kosmitka - super ale jest mi to znane:D

Bondichyba ktoś wypił bo nikt nie polewa. ja mam pusty kielonek:(

To ja Wam też opowiem pewne prawdziwe zdarzenie. Jest lato jestem w Kościele, wszyscy klękają a później przy wstawaniu, ktoś nadepnął na moja spódniczkę (była na gumce) a ja wstaję. Dobrze, że było dużo ludzi i ciasno (jakieś święto)

Kiedyś też się zaparłam dlatego wiem, że potrafię:D Tylko muszę troszkę uporządkować swoje sprawy i odchudzenie to będzie następny krok.

Pszczółka tego w realu mi nie powiesz:D Co do naszej kochanej Bechemoot w stu procentach się z Tobą zgadzam to prawdziwa dama

Wiesz Bechemoot, rzadko mam drugi sezon buty. Kupuję skórzane ładne buty, ale moje nogi niszczą wszystkie buty tak w porze letniej jak i zimowej. Powoli zaczynam kupować coraz niższe obcasy dla wygody.

No tak Bechemoot często myślę, że już pora na mnie i pasowałoby pójść w tym kierunku, ale sama widzisz co wyprawiają na tym forum nasze koleżanki nic tylko kuszą tym żarełkiem od rana do nocy, a człowiek słaby charakterem i nie zawsze umie odmówić- i jak tu schudnąć w ten jesienno - zimowy czas:(

A i tak kupiłam na obcasiku, takim sobie ciut wyżej niż za kostkę:D Może włożę parę razy:P

Beti znowu mamy coś wspólnego:D