-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Matylda5
-
A gdzie Tokina, Małgorzata i Roberta - przed chwilą byłyście tu! Co kobitki poszłyście lulu?
-
Witaj Smutasku! szkoda, że nie możesz zostać z nami
-
Zapraszam na fasolkę po bretońsku, gorąca świeżo ugotowana.M zamówił sobie takie danie, a że ciężko pracuje to z przyjemnością mu ugotowałam.
-
Witam wszystkie bez wyjątku Beti częstuję się kawką-pychotka, dziękuję bardzo. U mnie też pada już od kilku dni i jest bardzo zimno. pech - bo akurat robię ogrzewanie gazowe. W domu bałagan. M ciężko pracuje w kuchni a ja siedzę w pokoju i ogrzewam się grzejnikiem elektrycznym, bo nie mam czym. Może dopiero w przyszłym tygodniu zacznę ogrzewać.Byłam z Sarcią u weterynarza, ma zapalenie uszu, dostała trzy zastrzyki, jutro też jadę z nia na zastrzyk. Bidula całą noc nie spała, a ja razem z nią.
-
A kuku- kolorowych snów
-
No widzisz a teraz sezon na śliwki, to jak najbardziej aktualne.
-
\"Wisiały wisiały jaja u powały a krakowskie dziwki myślały, że śliwki HEJ\"
-
Jeszcze jak się posikałaś to już na pewno tak szybko spać nie pójdziesz. Myslę co by tu zanucić?
-
No co się dzieje? zakrztusiłyście się?
-
No i za Pomarańczowe portki!
-
A Wy znowu o portkach?. Za zdrowie Pomarańczowego.
-
Już jestem w górę serca, polewam każdej , dawać naczyńka. Zdróweczko po raz drugi!!!!!!!!!! Musiałam, się przyglądnąć mojej Sarci, bardzo trzepie uszami, muszę jutro wybrać się z nią do weterynarza.
-
Dziewczyny, każda z nas to inna historia nie do wyjaśnienia na tych stronicach do końca, bo i po co - nie to nas połączyło. Ale widzicie , że oprócz naszych wspólnych problemów zdrowotnych mamy inne wspólne sprawy i coraz więcej nas łączy.No to za naszą przyjaźń!!!
-
No Łasiczka nareszcie - dawaj jakieś naczyńko ( tylko nie za duże, żeby innym starczyło). Zdrówko Twoje! Może coś zaśpiewacie, tylko głośno, żeby wszyściutkie kobitki przyszły.
-
Beti, żeby Tobie było dobrze, to sama musisz zadbać o to bo nikt kochanie za Ciebie tego nie zrobi. Mnie już jest o wiele, wiele lepiej. No to najlepszego w Górę serca, wystawiać naczyńka bo nalewam.
-
Witamy Smutaska i na powitanie częstuję herbatka z sokiem malinowym i....spirytusem. Pychotka zapytaj koleżanki. Poetka kochana, co mi da rozwód i tak będzie mieszkał ze mną. To jest temat rzeka.
-
Tokina to samo napisałam Beti. Mamy rację. Tylko ja na razie jestem na etapie intensywnego myślenia na temat tych portek które są w domu. mimo, że obrzydły.
-
Beti faktycznie chrzanisz całe życie przed Tobą a Ty pieprzysz trzy po trzy. Przestań użalać się nad sobą i bierz się do roboty. Nie te portki to inne- masz prawo wyboru.
-
Dziewczynki moje zdjęcie to jest zrobione 1, 5 roku temu przed operacją, teraz jest mnie drugie tyle. Pijemy zdrowie Beti i Koleżanek nieobecnych
-
Beti bo w realu spodnie naszych M nam już obrzydły. No chyba, że zaczniemy się bardziej rozglądać.
-
Tokina to ze mną jednak jest coś nie tak bo mnie już chyba w ogóle nie rajcują spodnie ani w realu ani wirtualnie.
-
Poetka kochana witam serdecznie - buziaczki ślę i nalewam od serca, cholerka przelałam- upij troszkę bo się rozleje. Ale z jedzeniem mi tu nie wyskakuj, już późno.
-
Tokina a ja wprost przeciwnie bardziej rajcują mnie wirtualne spodnie ( myślisz, że ze mną jest coś nie tak?)
-
Beti wystarczy tego jedzonka. Nie kuś bo i tak sporo mam do zrzucenia.