Matylda5

Łóżeczko? jakie łóżeczko? teraz balujemy. Majteczki w kropeczki ocho cho cho niebieskie wstążeczki ocho cho cho.............

Niech żyje bal........

No nareszcie zlitowała się, tak długo o suchym pysku? Terterek dzięki

Ej łobuziaki, drzecie się, łokropnie!!!!!A teraz idziemy na jednego...................... (mam nadzieje,że cusik jeszcze zostało, tez chciałabym wypić za zdrowie Bondi

Witaj Rowerzystka1

Bondi dużo zdrówka i wszystkiego najlepszego Cześć S.....a Rodzinko!!! Beti35 nic od Ciebie nie dostałam na gg - nie wiem dlaczego? gg12884711. Mój syn był dzisiaj pierwszy dzień w pracy.( bardzo się cieszę). W domu mam okropny bałagan- jak ja to przeżyjęa jutro przychodzi kominiarz, będzie robił wentylację - koszmar!!!!!!!! Kto to później posprząta??

Beti - ja też tak robiłam, że zawsze o wszystko się obwiniałam. Już mi przeszło robić z siebie ofiarę.U mnie jest coś nie tak z gg -zaraz naprawię.

Beti nie obwiniaj siebie, sprawdzam bo może to moja wina.

Poetka44 Beti nie mam żadnej wiadomości na gg????

Fajny film na dwójce część II- idę oglądać

Cześć Kwiatuszki !!!! , Dowiedziałam się dzisiaj od Bondi , że ja też mam dwie pupy- ale jaja!!!

Do jutra. Dobranoc!

Beti mogłabym pisać na forum - nie mam nic do ukrycia - skoro już powiedziałam a mogę powiedzieć b.Chodzi o to, że może nie wszyscy życzą sobie tego typu tematów.W końcu co innego nas tu połączyło.Jak masz jakieś pytania to chętnie odpowiem - trochę już przeszłam. Mój nr gg-12884711.

Beti tu nie chodzi o Niego tylko o Ciebie - Ty się musisz leczyć. zajmij się sobą. Wiem coś o tym- wybacz.

Za powrót Bondi po raz drugi

Dziewczyny nie zostało kiełbasy ani oscypka- szkoda.nawet nie mam naleweczki.Ale............mam paluszki do piwa -ale piwa nie mam.

Beti35 mam wrażenie , że nie czytałaś to co do Ciebie napisałam str.82 o godz. 21.04.

Witajcie Serduszka!! Byłam na działce, posadziłam tulipany.Później zrobiliśmy ognisko.Była kiełbaska, ziemniaczki, oscypek. Było fajnie. Beti35 - dużo o Tobie myślę Witam Was wszystkie

Dobranoc do jutra

Ja przeszłam wszystkie etapy terapii i do tej pory chodzę na terapię indywidualną, spotkania Al-Anonu - bez tego szybko się wraca w współuzależnienie.Poetko44 znowu mamy coś wspólnego.

Przytulam Was bardzo mocno wszystkie.

Beti35 bardzo dobrze rozumiem Twój problem i chętnie Ci pomogę. Chciałam Ci tylko powiedzieć, że wobec picia bliskiej osoby jesteśmy bezradne - nie pomożesz mu a będąc w takim związku szkodzisz sobie i dziecku.Wy jesteście najważniejsze, Beti myśl o sobie i ratuj się. Myślałam, że nigdy tego tu nie napiszę- ale zostałam sprowokowana i chcę coś o sobie napisać. Ja żyję z alkoholikiem - na własne życzenie, ale tak naprawdę najwięcej zmieniło się w naszym domu w chwili kiedy moje zdrowie tak ucierpiało, że musiałam korzystać z pomocy psychiatry ( depresja ). Obecnie jestem po terapii dla osób współuzależnionych zmieniłam swoje życie i siebie i picie mojego męża nie jest już dla mnie tak wielkim problemem jak kiedyś.Jesteś młoda im wcześniej zaczniesz walczyć o siebie i zrozumiesz, że Ty jesteś najważniejsza tym lepiej dla Ciebie i Twojej rodziny. Ratuj się dziewczyno to nie jest już temat tabu w Polsce- szukaj pomocy.!!!!! I nie gniewaj się na mnie. Pa

Cześć Laseczki!!!! Całuski dla Zuuzik. Pewnie mnie nie kojarzysz ale ja na Ciebie tu bardzo czekałam i czułam, że dzisiaj tu zawitasz. Zdrówka Ci życzę.[ kwiatek] Nie bardzo wiem co spotkało Pszczółkę? Ja dzisiaj byłam w Krakowie i zbadałam sobie cycuszki i Bogu dzięki jest dobrze- kontrola za pół roku.W Małopolsce jest deszcz i cholernie zimno. A ja miałam dzisiaj barszcz biały i uwaga............placki ziemniaczane. Pychotka - w życiu takich nie jadłam ( robił mój szanowny M - czasami mu się chce zrobić). Beti 35 cusik mamy wspólnego- przytulam Cię mocno.

Witam Roberta, dzięki Ci za pyszną kawusię. Biegnę do pracy. Życzę Wszystkim miłego dnia i do wieczorka! Poetka44 trzymaj się i głowa do góry!!! buziaczki.

Dzięki mam ściągę!